Witam, zastanawiam się nad kupnem lodówki do zabudowy, moje kryteria to no frost przynajmniej w zamrażarce, komora świeżości/komora zero, jak najcichsza praca ponieważ lodówka będzie stała w otwartej kuchni, w miarę pojemna., lodówki do zabudowy o wys 177cm wydaja się bardzo małe ale nie wiem jak to w praktyce wygląda, myślę bardziej nad taka ok 185cm i wyższą, inne bajery w postaci alarm otwartych drzwi, powłoka antybakteryjna, cyrkulacja powietrza mile widziane ale niekoniecznie. Chciałabym by model był w miarę solidny, chociaż przy dzisiejszej polityce i tak pewnie po gwarancji zaczynają się problemy. Kwota do zagospodarowania to ok 2,5tyś zł (max do 3 tyś jeśli byłaby tego warta) Wstępnie wypatrzyłam: * Mastercook LCB-1020FNF - ale 45dB to chyba dość głośno * Elektrolux ENN3153AOW - czy frost tree to to samo co no frost? nie wiem o co chodzi z cyrkulacja powietrza w chłodziarce? podobno Electrolux ma dużo elektroniki ktora szybko pada, czy to prawda? * Gorenje NRKI4181LW - niestety tylko 177cm ale chyba dość pojemna w porównaniu z innymi * Gorenje NRKI5181LW - tez 177cm * Hotpoint-Ariston BCB 33 AA F C - dość mała pojemność, szczególnie zamrażarki jak na 185cm wysokości, ale chyba z tych wszystkich najbardziej przypadła mi do gustu, tylko że nie niewiele w sieci jest opinii na jej temat, nie wiem jak z awaryjnością produktów tej firmy. Bardzo proszę o pomoc w wyborze, może macie jakąś inną, lepsza propozycje