Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DRY1719500213

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DRY1719500213

  1. Zainteresowanych osuszaniem zapraszam .... takze pomiary i konsultacje
  2. bez pitolenia wyslalem info na maila...
  3. Dokladnie tak jest.... i wcale nie porownuje tych sytuacji.... a wrecz odwrotnie.... osobom, ktore sie ze mna kontaktuja sugeruje przeczekanie zimy i poczatkow wiosny..+ doraznie dzialania w ramach "wojny" z grzybkami...o ile sie pojawiaja.... I chociaz zdaze sie, ze niektorzy nie wierza w moja chec podzielenia sie wiedza w tym temacie posadzaja mnie o reklame swoich uslug to niestety tak wlasnie jest.... i ciesze sie, kiedy moge komus doradzic w miare mozliwosci i czasu... pozdrawiam,
  4. dokladnie tak jest.... ja sam tez budowalem sposobem gospodarczym.... ale trzeba podkreslic, ze jednak wiekszosc z nas nawet tych ktorzy budowali i buduje bez super specjalistycznych firm... zwraca duza uwage na to, aby domek byl cieply, szczelny, tani w eksploatacji.... i chyba nikt juz nie robi sam "pustakow" na placu budowy... ani nie pozostawia nieocieplonych scian...nie wstawiamy tez raczej drewnianych okien z odzysku... te czasy juz minely... na szczescie ale w slad za "nowymi materialami pojawia sie masa innych problemow...i stad nasza obecnosc na forum.. pozdrawiam
  5. Chyba przesadzasz z tą nachalną reklamą w każdym poście mialem cos napisac..ale tlumacza sie winni... NIE REKLAMUJE SIE BO ZWYCZAJNIE NIE MAM TAKIEJ POTRZEBY... staram sie tylko podzielic wiedza...ktora w naszym kraju nie jest zbyt rozpowszechniona... bo szlag mnie trafia jak czytam porady typu "grzac i wietrzyc"... moze bylo to moze "skuteczne" wczasach naszych babc i dziadkow.... na etapie drewnianych i nieszczelnych okien... itp....
  6. Jezeli chodzi o sam beton...to oczywiscie ze wszystko zalezy od warunkow.... ale trzeba wyraznie rozdzielic "dojrzewanie" betonu czyli czas i warunki potrzebne do uzyskania przez beton zakladanej wytrzymalosci....oraz jego pozniejsze odsychanie.... a to juz zupelnie inna bajka... w czasie dojrzewania musimy zapewnic odpowiednio wysoka wilgotnosc i temp. (stad polewanie w lecie, maty, i inne...) nowe technologie to takze rozne dodatki "uszlachetniajace" do betonu....
  7. zwyczajnie .... tak jak ja to robie na setkach innych budow.... osuszacz i dmuchawy..... proste i skuteczne..... mozna tez poczekac do lata... patrzac jak grzybki rosna sobie na scianach....i wtedy zrobic to co robia wszyscy..... w pogodne dni wietrzyc, wietrzyc i wietrzyc..... ale dodatkowo... ustawic w naroznikach jakies mocne wentylatory...po to zeby poprawic cyrkulacje powietrza i przyspieszyc oddawanie wilgoci ze scian ...... a suszarka do wlosow mozemy jedynie odparowac wilgoc z wlosow do pomieszczenia..... czyli wlosy beda suche...ale pomieszczenie nie... wiecej szczegolow moge przeslac na maila.... zeby nie bylo ze cos reklamuje pozdrawiam, MirEcki - DRY
  8. podobnie jak w podobnym watku wczesniej.. oczywiscie ze mozliwe i to bez wiekszych problemow.... sam tak tez budowalem.... stosujac nowe technologie i materialy wystarczy zastosowac takze odpowiednie do nich metody.... w tym przypadku osuszanie tynkow... calkowicie znika problem wilgoci i podwyzszone koszty ogrzewania.... jak widze na forum...wszyscy twierdza, ze to przeciez normalne.... pierwsze dwa - trzy lata bulimy za ogrzewanie jak za zboze.... TO NIE JEST NORMALNE...ani tym bardziej konieczne.... to, ze nie widac jak rosna grzybki i inne plesnie wcale nie swiadczy o tym ze domek jest suchy i zdrowy.... nawet w Muratorze bylo cos na ten temat.. istnieje nawet cos takiego jak mykologia....czyli nauka o grzybkach (tak w skrocie rzecz ujmujac..) w jednym z postow bylo cos na temat developerow i ich "tempa".... oczywiscie, ze maja tempo...ale budowane przez nich osiedla osuszam najczesciej wlasnie z wilgoci technologicznej....i dlatego moga skrocic czas budowy o okolo 2 do 3 miesiecy i oddac domy bez wiekszych problemow ...suche.. pozdrawiam, MirEcki - DRY
  9. OSUSZYC !!! zadne grzanie i wietrzenie.... to kompletna bzdura.... moze w lecie jest OK..ale w poazdzierniku przy takiej wilgotnosci..?? a to ze akurat w naroznikach to zupelnie normalne.... zawsze tam jest najbardziej mokro... (cyrkulacja powietrza) pozdrawiam,
  10. zajmuje sie na codzien osuszaniem.... i jestem pewien , ze w tym przypadku nie ma takiej potrzeby.... i temp, i wilgotnosc sa prawie idealne.... i najbardziej zdrowe.... ale z wentylacja moze jednak cos jest nie tak..?? ten wentylatorek moze nie wystarcza....?? pozdrawiam,
  11. dokladnie tak jest...ale to nie znaczy, ze te nowe technologie umozliwiaja odsychanie w jakis inny cudowny sposob...tylko zwyczajnie wykonawcy robot nie maja ochoty doksztalcac sie w tym kierunku...bo tez niby po co..?? klient nie pyta to nie ma sprawy...i koszty nizsze... ale coraz czesciej firmy, ktore stosowaly juz osuszanie wpisuja je wrecz w swoj harmonogram robot.... korzysc jest podwojna.... wykonawca wczesniej konczy budowe...i nie ma kosztownych poprawek... z czego zadowolony jest takze klient a klient ma mniejsze koszty ogrzewania..... i zdrowy dom pozdrawiam, MirEcki - DRY
  12. no coz... skoro technika poszla az tak daleko do przodu, ze teraz nawet wysychanie to juz nie wysychanie... to jestem pod wrazeniem... nie znam tej najnowszej metody i chetnie sie czegos dowiem... amoze wlasnie trzeba teraz wody dolewac..??
  13. nie dalej jak wczoraj mialem ciekawa dyskusje na temat "postu reklamowego" z jednym z budujacych.... i powtorze po raz kolejny... nie zalezy mi na szczegolnym reklamowaniu sie - mam wystarczajaco duzo pracy na duzych budowach .... a to co pisze mialo sluzyc jedynie doinformowaniu budujacych wlasne domki... w temacie problemow z wilgocia... jednak jezeli taki wlasnie jest odbior moich postow to prosze o sygnal i zwyczajnie przestane sie na ten temat wypowiadac.... ja tez przechodzilem przez wszystkie te problemy i wiem jakim "skarbem" jest wlasny domek... dziwi mnie tylko jedno... WSZYSCY stosuja nowe technologie...nowe materialy... kominki.... rekuperatory... pompy ciepla..i inne takie nowinki... i WSZYSCY zapominaja o jednym... SZCZELNE domki maja to do siebie, ze te tony wody wykorzystane do budowy pozostaja w nich na baaardzo dlugo... i nie da sie jej pozbyc stosujac np ogrzewanie... to zupelnie bledne podejscie do problemu... czy ktos pomysla co sie dzieje z woda, np. w trakcie suszenia wlosow po myciu...?? wlosy sa suche...OK...ale gdzie jest woda... zniknela w cudowny sposob...?? jasne ze nie (bzdura)....jest w waszej lazience... i wlasnie tak dziala ogrzewanie... przemieszcza wode w inne miejsca...ale JEJ NIE USUWA!!! czy ten, ktory zarzuca mi reklame wie o tym?? i czy pomyslal, ze tego typu informacje sa ciagle malo dostepne, a byc moze ktos jednak chcialby uniknac problemow spowodowanych przez wilgoc..?? nawet w takim czasopismie jak murator nagminnie spotykam porady typu "grzac i wietrzyc" co w okresie jesienno - zimowym jest totalna bzdura..!! i wlasnie to sklonilo mnie do wypowiedzenia sie na lamach tego forum.. jezeli ktos nie jest tym zainteresowny to zwyczajnie niech nie czyta.... pozdrawiam, MirEcki -DRY
  14. A kiedy był robione i jakie były temperatury po wylaniu? Dom był zamknięty? Posadzki laliśmy w zeszłym roku we wrześniu, wszystkie okna uchylone i dom był wietrzony przez ponad miesiąc. Posadzka zgodnie z zalecaniam nie zlewana wodą. Wykonawca zapewniał mnie że na pewno nie będzie pękać i masz babo placek Podobnie było z tynkami gipsowymi - nie miały pekać a pekają witam, w kilku innych postach pisalem juz na temat "grzania i wietrzenia".... i jeszcze raz.... osoby, ktore maja domki juz zamkniete....moga spokojnie robic wylewki i tynki wewnatrz...jednak bez zapewnienia odpowiedniej temperatury i WILGOTNOSCI efekt moze nie byc zadawalajacy... tzn... przy zbyt niskich temp. beton nie zwiaze jak powinien (nie osiagnie zakladanej wytrzymalosci). Wiele osob..takze na tym forum bagatelizuje odpowiednia wytrzymalosc wylewek... i tu pytanie... to moze wystarczy zasypac piachem...i wyjdzie na to samo...?? budujecie dla siebie..?? bo bylbym w stanie zrozumiec takie podejscie do budowania ze strony wykonawcow, ktorym delikatnie mowiac "zwisa" co bedzie dzialo sie dalej...no chyba ze trafia na "upierdliwego" klienta i sprawa zakonczy sie w sadzie.... a tenze klient stanie sie nieszczesliwym posiadaczem kosztownego bubla.... Kolejnym totalnie "olewany" a bardzo waznym parametrem jest WILGOTNOSC... w okresie jesienno - zimowym jest to 80 - 90 % RH.... i przy takiej wilgotnosci "wietrzenie" daje skutek wrecz odwrotny.... ani dojrzaly juz beton, ani tynki nie odeschna..... a efekty przyjda bardzo szybko.... grzybki, plesnie, i inne "zielenie" beda rosly az milo.... panele i parkiety ulozone na mokrych posadzkach zwyczajnie sie "wyludkuja" a tynki zwyczajnie spadna... Stosowanie samych nagrzewnic nic nie da...bo spowoduja one tylko przemieszczenie wilgoci w inne miejsca... NALEZY zastosowac OSUSZANIE!!! dla wlasnego dobra i zdrowia.... zainteresowanych zapraszam na maila pozdrawiam, MirEcki - DRY
  15. Informacje przeslalem na maila... Sluze doradztwem w zakresie osuszania i grzybkow... pozdrawiam, MirEcki - DRY
  16. obawaim sie ze taki maly agregacik niewiele pomoze.... osuszacze o takiej mocy i wydajnosci sa bardzo przydatne np. w domowych pralniach czy lazienkach.... Do prawidlowego osuszania nowobudowanych domow stosuje osuszacze o okolo 5 x wiekszej wydajnosci, ktore wspolpracuje z odpowiednio ustawionymi dmuchawami. Przy takiej konfiguracji umozliwiaja one odeschniecie tynkow i posadzek w ciagu 2-3 tygodni. Zainteresowanym przesle dokladniejsze info lub krotka prezentacje zasady dzialania na maila.... pozdrawiam, MirEcki - DRY
  17. to raczej troeszczke na odwrot.... mech rosnie bo sciana jest wilgotna..... pozdrawiam, MirEcki - DRY
  18. witam, znalezc przyczyne (jak wyzej)..a nastepnie OSUSZYC sciany...w innym przypadku zadne malowania ani ACE nie pomogo "na dluzsza mete" i po pewnym czasie znowu bedzie milo i zielono.. pytania na maila.. pozdrawiam, MirEcki - DRY
  19. Wystarczy zwyczajnie OSUSZYC posadzke i nie klasc niczego na mokra.... po wiecej info zapraszam na maila.... pozdrawiam,, MirEcki - DRY
  20. podobnie jak w podobnym watku wczesniej.. oczywiscie ze mozliwe i to bez wiekszych problemow.... sam tak tez budowalem.... stosujac nowe technologie i materialy wystraczy zastosowac takze odpowiednie do nich metody.... w tym przypadku osuszanie wylewek i tynkow... calkowicie znika problem wilgoci i podwyzszone koszty ogrzewania.... jak widze na forum...wszyscy twierdza, ze to przeciez normalne.... pierwsze dwa - trzy lata bulimy za ogrzewanie jak za zboze.... TO NIE JEST NORMALNE...ani tym bardziej konieczne.... to, ze nie widac jak rosna grzybki i inne plesnie wcale nie swiadczy o tym ze domek jest suchy i zdrowy.... nawet w Muratorze bylo cos na ten temat.. istnieje nawet cos takiego jak mykologia....czyli nauka o grzybkach (tak w skrocie rzecz ujmujac..) w jednym z postow bylo cos na temat developerow i ich "tempa".... oczywiscie, ze maja tempo...ale budowane przez nich osiedla osuszam najczesciej wlasnie z wilgoci technologicznej....i dlatego moga skrocic czas budowy o okolo 2 do 3 miesiecy i oddac domy bez wiekszych problemow ...suche.. pozdrawiam, MirEcki - DRY
  21. jasne ze mozliwe...i to bez zadnych problemow....ale.... szanowni wlasciciele domow budowanych w tempie expresowym... dziwi mnie baaardzo ze wszyscy budujecie stosujac nowe technologie... domy ocieplone...szczelne...odzysk ciepla itd... to sie chwali...sam tak budowalem...ale do diaska dlaczego bagatelizujecie PROBLEM wilgoci...??!! mozna uniknac jakichkolwiek strat spowodowanych wilgocia...(wypaczanie paneli podlogowych, parkietow... odpadanie plytek...itp) ze o ekstra kosztach ogrzewania niedosuszonego domu nie wspomne.... pomine tez fakt, ze mieszkanie w takim domu nie nalezy do najzdrowszych.... wystarczy zwyczajnie zastosowac OSUSZANIE i po problemie... moment bezpiecznego rozpoczecia prac wykonczeniowych mozey przyspieszyc o okolo 2 do 3 miesiecy!!! jak czytam posty typu "grzac i wietrzyc" to wlosy deba staja....chociaz podobne "rewelacje" mozna przeczytac od czasu do czasu takze na lamach Muratora... W ten sposob nie usuniemy nadmiaru wilgoci w okresie jesienno - zimowym...a wrecz odwrotnie... dodatkowo grzanie powoduje tylko przemieszczenie wilgoci w inne ..trudne potem do zlokalizowania...miejsca.... dosyc czesto zdaza mi sie osuszac domy....czasem cale osiedla blokow po takim "osuszaniu".... pozdrawiam, MirEcki - DRY
  22. swego czasu w muratorze byl fajny artykulik na temat "nadgorliwosci" ... w kilku postach pojawily sie stwierdzenia, ze to zaden wydatek ...a za to dodatkowa hydroizolacja..... niestety... w przypadku (czego nikomu nie zycze..) zalania takiego domku..(a uwierzcie Panstwo ze takie awarie instalacji co i cw zdazaja sie nader czesto) mamy ogroomny problem z usunieciem wody wlasnie z tak "wyizolowanego" chudziaka...ktory w normalnych warunkach oddalby ta wode do piachu... i po osuszeniu strefy izolacji byloby po sprawie... nie jest wymagana i NIE POLECAM pozdrawiam, MirEcki - DRY
  23. witam, rozumie ze domek jest juz zamkniety.... i sprawa dotyczy tynkow wewnetrznych..?? Jesli tak to moga sobie tynkowac cala zime... o ile oczywiscie zapewnia odpowiednia temperature i wilgotnosc.... ogrzewanie ma miec na celu TYLKO I WYLACZNIE utrzymanie optymalnej temp. ( 15 stopni wystarczy) a osuszanie scian przed tynkowaniem i tynkow po ich wykonaniu mozna zrealizowac przy pomocy OSUSZACZY . Dzieki temu domek bedzie odpowiednio dosuszony i nie wystapia w przyszlosci problemy z wysoleniami na scianach, plesnia i innymi grzybkami.. Nie nalezy stosowac nagrzewnic gazowych... bo one tylko podwyzsza wilgotnosc w pomieszczeniach.... i polozne tynki moga ( i raczej napewno..) sie odparzyc.... dodatkowe pytania prosze kierowac na maila pozdrawiam, MirEcki - DRY
  24. witam, moje obserwacje z wielu roznych budow.... w tym takze domki .. murowanie i wylewki z chemia..jak najbardziej... beton dojrzewa (uzyskuje pelna wytrzymalosc) przy odpowiednich warunkach temperaturowo-wilgotnosciowych.... i teraz nie ma potrzeby polewania go jak w lecie.. po zamknieciu budynku tynki i wogole wykonczeniowka wewnatrz bez wiekszego problemu.... poniewaz jak juz wyzej zauwazyl "jareko" mamy teraz nagrzewnice i osuszacze.... "jareko" napisal blednie ze nagrzewnice gazowe..... bron was Panie Boziu.... dopiero wtedy bedziecie mieli problem..szczegolnie przy tynkach gipsowych.... Ja na codzien osuszam i udostepniam sprzet do osuszania...tak ze jakie takie pojecie o tym miec musze... Pan majster z jednego z postow mial troche racji, ze nie podjal sie wykonania tynkow "bo mu sie poprzednio odparzyly i musial dolozyc do interesu".. gdyby zastosowal osuszacze...i nagrzewnice olejowe lub elektryczne do utrzymania optymalnej temperatury.... mialby tynki i cala reszte przy okazji idealnie dosuszone.... a jego klient by go jeszcze dlugo blogoslawil za niskie rachunki za ogrzewanie... Mamy juz 21 wiek... nowoczesne technologie...materialy... ale do wykonawcow jeszcze nie do konca dotarlo...ze niestety...nasze nowe , sliczne, SZCZELNE...domki nie maja jak odeschnac z calej wilgoci technologicznej jesli ktos (wiekszosc) buduje szybko.... i to jest problem. Wystarczy pomyslec....co sie stalo z ta cala woda, ktora trzeba bylo dodac do betonu...zapraw... tynkow...i czego tam jeszcze.... sama gdzies zniknela..?? chyba nikt kto zaczyna budowe nie wierzy w cuda...?? pozdrawiam, MirEcki - DRY ps...zainteresowanych szczegolami zapraszam na maila
  25. Witam, Jasne jasne..... mialem wielu takich klientow.... brak dokumentacji foto z kazdej z instalacji (el, CO, cw....) i po zalaniu (przewiercone rury, rozszczelnienie instalacji) nie ma szans zeby prawidlowo osuszyc takie piekne nowe domki.... i dopiero wtedy zaczyna to byc problemem.... oczywiscie kazdy mysli ze mnie to nie spotka..... ale niestety..... zdaza sie .... Ja nauczony takimi wlasnie doswiadczeniami mam nawet dwie kopie filmow...i fotki Dokumentacja robiona aparatem cyfrowym kosztuje naprawde niewiele..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...