Witam,
Martwi mnie tylko jedno.... prawie nikt nie zwraca uwagi ....(jeszcze)... na prawidlowe osuszenie sciany przed nalozeniem tynkow.... wiele problemow z pekaniem, odpadaniem itp.. tynkow gipsowych i cementowo-wapiennych.
Nie wspone juz o pozniejszych problemach z plesnia i grzybkami, ktore rosna, az szumi.. niestety czesto "fachowcy" zalecaja zagruntowanie niedosuszonych scian.... dzieki czemu skutecznie blokuja mozliwosc prawidlowego odeschniecia wilgoci technologicznej.... co w pozniejszym okresie skutkkuje pojawieniem sie wykwitow i innych "milych" rzeczy w najmiej spodziewanych miejscach.
Technologie wspolczesnie stosowane w budownictwie powoduje ze nasze (takze moj:)) domy sa bardzo szczelne..i stad wszystkie te problemy.
W przypadku takich wlasnie ..niedosuszonych domow... mamy potem tak potwornie wysokie koszty ich ogrzania...!!
Dodatkow rada dla wszystkich... robcie jak najwiecej zdjec....szczegolnie na etapie ukladania wszelkiego rodzaju instalacji!!
Na codzien spotykam sie z problemami osuszania nowowybudowanych domow, blokow... gdzie nikt tak naprawde nie wie jak biegna trasy instalacji...bo projekt sobie, a to co zrobili fachowcy sobie... i potem niestety nie ma zbyt wielu mozliwosci osuszania takich domow w przypadku jakiejkolwiek awarii instalacji COiW... co niestety zdaza sie bardzo czesto ..szczegolnie w nowych domach.
pozdrawiam,
i wszystkim zycze... suchych i cieplych domkow..
MirEcki - DRY