Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jarekFTW

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jarekFTW

  1. Miałem przyjemność współpracować z Stolpozem przy budowie domu. Ogólnie jedna z najlepszych firm (bez wazyliny) z którymi współpracowałem. Do teraz bez problemu i łaski przyjeżdżają do każdego problemu. (np. Gdy moja małżonka zerwała na mrozie roletę) Ogólnie mam w zwyczaju oceniać firmy po ilości stresu i nerwów, które straciłem podczas współpracy. Ich mogę polecić z czystym sumieniem.
  2. @Arktur hipokryta z Ciebie straszny, mając 9 wpisów na forum. Poza tym dodawanie kogoś na "czarnej" listy ponieważ nie możesz się z nim dogadać jest infantylne. Rozumiem, jakby Tobie spierdzielił robotę, ale on jej nawet nie zaczął. Oj ciężka będzie ta Twoja budowa, bo jeszcze nie jeden spóźni się, nie odbierze telefonu i nie oddzwoni. Powodzenia i nie dramatyzuj, albo kup sobie mieszkanie w bloku.
  3. Bardzo dziwne rzeczy tu czytam na temat Pana Jarka. Zaczynam podejrzewać, czy to czasem nie osoby podstawione, bo mała ilość postów wydaje się być dosyć podejrzana. Pan Jarek budował u mnie ok 2 lata temu. W między czasie dzwoniło do mnie wiele osób (podałem numer na forum) jak się Pan Jarek sprawdził, czy rzetelny, czy uczciwy. Zapewniałem wszystkich, że tak. Że to NUMER 1 z wszystkich fachowców, których zatrudniałem. Tak się składa, że z każdym z tych ludzi, którzy do mnie dzwonili utrzymuje kontakt telefoniczny i WSZYSCY są z Pana Jarka bardzo zadowoleni. Bardzo dziwią mnie te wpisy, a wręcz śmieszą o niedokończonej robocie - bo u Pana JARKA taki termin nie ISTNIEJE. Może niech Pan przedstawi jakieś argumenty co i za ile Pan płacił, bo aż z ciekawości do Pana Jarka zadzwonię i skonfrontuję Pana tezę, bo ja za Pana Jarka ręczę swoją prawą ręką. Położył połowę elewacji i uciekł? Dziwna sprawa, bo ja zawsze płaciłem (za fundament, za SSO, ocieplenie, tynki, taras) PO ROBOCIE. I NIGDY nie było problemu. Może Pan sobie coś wymyślił Na robotę przyjeżdżali nawet w soboty. Raz Pan Jarek był nawet w niedzielę bezinteresownie podlać mój strop (ja nie mogłem). To, że fachowiec nie ma czasu zrobić wyceny chyba tylko dobrze o nim świadczy. Chyba większość dobrych fachowców ma już pozamykanych rok 2018 i połowę 2019. Ja w tym roku robiłem z Panem Jarkiem płot i taras. Nie żałuję czekania na te rzeczy 7 miesięcy (wciśnięty między robotami) ponieważ zostały zrobione bezstresowo, bezawaryjnie i w terminie. Mało tego moja żona - wyjątkowo nietolerancyjna wobec fachowców osoba - ceni tylko 2 fachowców - drogiego, ale zdolnego stolarza i fachowego i punktualnego Pana Jarka, bo jak się umówiliśmy na robotę na 8 rano to o 7:59 gasił silnik i wszyscy wychodzili do pracy. Ludzie, przestańcie. Wklejcie zdjęcia jak macie jakieś dowody albo zaproście na budowę i nie obrażajcie się na to, że facet pracuje od rana do wieczora na BUDOWIE (nie w klimatyzowanym biurze) i po 10-12 godzinach w pracy nie ma czasu zrobić wyceny. Do dobrego fachowca zawsze się jest ciężko dostać. Wypytajcie każdego, kto budował. Patyrak albo deweloper obsłuży Was od razu, ale potem na krzywe, popękane ściany i uciekające kąty będziecie patrzeć do końca życia. Już miałem kilka rozmów i historii, że wcześniejsi fachowcy wyrzuceni z budowy, bo pijani spali w rowie ))))). Tacy pewnie w marcu jeszcze mają terminy. To dopiero są nerwy.
  4. Frezowanie jastrychu raczej odpada, poza tym ściany już pomalowane. Chyba pozostaje listwa
  5. Wiesiek ma rację, klej niestety już nic nie da. Jest różnica ok 6 mm i nic tego nie zmieni, listwa musi być, pytanie tylko jaka.
  6. Nie, nie są położone, ale jak chcesz zniwelować, skoro płytka jest niżej? 100 % ogrzewanie podłogowe, specjalny podkład pod panele, by przepuszczał ciepło.
  7. Witam, mam do Was pytanie, u mnie w domu po serii niefortunnych zdarzeń i złych obliczeń kier-buda, złych obliczeń płytkarza etc, wyszedł bubel, w różnicy między panelami a płytką - ok 6mm. Panel jest wyżej niż płytka. W takiej sytuacji zostaje tylko listwa progowa. Chyba, że macie jakiś inny pomysł? Czekam na sugestie. Może macie polecić jakiś rodzaj, firmę?
  8. Dlaczego nie kondensat? Tekst z cyklu : salon musi być biały, bo biały jest najlepszy. Broń Boże niebieski
  9. Nie wyobrażam sobie młodej osoby kupującej dom nie na kredyt. Skąd wziąć takie pieniądze? No chyba, że mamusia i tatuś kupią, tylko wtedy pytanie - czy to dom mamusi i tatusia, a ja w nim mieszkam, czy to dom mój do A do Z. Potem komuś matka firanki wybiera, a przy każdej kłótni wypominanie. I w sumie wstyd wewnętrzny Ja, jak już zamieszkam w domu będę mega dumny, mimo że z kredytem, mimo że z moimi błędami, Ale sam z żoną (ewentualnie jeszcze z bankiem )
  10. Ok, dziękuję za wszystkie rady, trzeba będzie z tym żyć Jak to mówią, pierwszy dom dla wroga, drugi na sprzedaż - trzeci dla siebie
  11. Ja dostałem pierwszy rachunek za 1,5 miecha grzania - nowy dom, dlatego też wygrzanie murów. Wyszło mniej niż się spodziewałem, bo 353 jednostki tj 680 zł, bez grzania wody. Piec gazowy jednofuknkcyjny. Warto dodać, że chata często wietrzona, okna rozszczelnione, drzwi tj próg ledwo co wylany. Dla porównania w domu który teraz mieszkam (stary dom) za gaz za 2 miesiące przyszło 4000.
  12. No właśnie, żona też tak mówi, aczolwiek wiecie, chciałbym by było perfekcyjnie. Podobno monteży mają takie preparaty 2 składnikowe, nanoszone w kolorze okna, by ewentualnie takie przebarwienia zlikwidować. Jutro zadzwonię.
  13. Witam, przepraszam - są to drzwi wejściowe, stalowe. Czytałem na forum, że są specjalne preparaty (posiadają je monteży drzwi/okien) do "zlewania" takich uszkodzeń/wyblaknień. Podobno nawet po przejechaniu benzyną da się odzyskać kolor. Jutro zadzwonię i się spytam. W sumie chodzi tu tylko o "ściemnienie" elementu wytartego...
  14. Serio nikt i nic? Podobno są woski, czy skutkują?
  15. Witam mam pytanie, podczas czyszczenia drzwi żonę trochę "poniosło" i w jednym miejscu okleina z drzwi trochę "wyjaśniała". Czy jest jakiś sposób/korektor/okleina by to uzupełnić/sciemnić? Może jakiś korektor albo coś. Ktoś jakieś doświadczenia?
  16. Nie ustalacie przed umową takich rzeczy, to bierz sobie to do Poznania.
  17. mostek cieplny i wilgoć wspina się na słup, tak jak napisałeś, brak izolacji fundamentu. Czekać do lata? W sumie jak garaż nieogrzewany, to chyba nic się nie stanie, oby grzyb nie wyszedł.
  18. serio nikt/nic ? jakieś rady?
  19. To co radzisz? Może profilaktycznie: acryl-putz-fx23-flex Pęknięciami bym tego nie nazwał, raczej rysami... Ah, wszystkie miejsca zostały "popukane" nie jest głucho, wszystke ściany "pełne".
  20. No i dziś po dokładnej obserwacji z rana, zauważyłem, że w na parterze pojawiły się "pajączki" na gładzi. W sumie bardzo cienkie, ale jest ich dość sporo. Kierownik budowy twierdzi, ze to zniknie po pokryciu farbą. Co o tym sądzicie?
  21. Pierwszy miesiąc za mną, ściany były bardzo wilgotne jeszcze, na gipsie powstały pajączki. Poszło 250 m3 gazu, trochę dużo, ale myślę, że to ogrzewanie zimnych ścian + brak wylanych progów od drzwi + wentylowanie domu. Dodatkowo zarejestrowałem, że temperaturę mam ustawioną w domu na 16 stopni, temperatura mimo to w środku wynosi 17. dlaczego tak się dzieje? W ogóle w środku odczuwam dużą temperaturę, teraz zmniejszyłem ,a 14 w środku.
  22. No właśnie w nocy po gipsowaniu czasem temperatura spadała do -1 stopnia. Tak budynek był ocieplony w listopadzie. Jeszcze ciekawostka, że popękał też akryl na łączeniach płyt, też był kładziony, gdy w nocy było zimno...
  23. OK, to co teraz zrobić ? Modlitwa czy jest jeszcze jakieś wyjście?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...