sylvo

Są gwoździe do palet, takie łatwo nie wyjdą. Jeżeli na poddaszu są już płyty gipsowe to tylko wkręty. Miałem deski podłogowe i przybiłem je na stare kwadratowe gwoździe, lekko podrdzewiałe Bić bezpośrednio przez deski, to nie boazeria. Myślę że 2 cm deska może być za cienka. A jakie są przestrzenie między krokwami?

U mnie taśma odstała ale klej został. Porysowałem go paznokciem i powoli samo się łuszczy, jednak nie wygląda to za ładnie. Mechanicznie udało się kawałkiem panela podłogowego, drapiąc wcześniej przyszlifowaną twardą krawędzią, robiąc z wyczuciem nic się nie porysowało. Ciepła woda, rozpuszczalniki nic nie pomogły.

Folia na deski i papę? Pewnie jeszcze paroprzepuszczalna na nieprzepuszczalnej papie.

Coś mi to wygląda na błąd w sztuce tynkowania. Niby dlaczego na pustak żużlowy nie można gipsu kłaś?

Sprawdzone, masz rację, wypływa swobodnie. Pytanie czy woda nadąży wypływać przez pompkę? Pomysł z odprowadzeniem przez strych upadł. Dzięki za pomoc.

Pompka przecież stawia opór dla wody, do tego przez elektrozawór popłynie woda pod ciśnieniem, szybciej pralka się napełni niż przepłynie przez pompkę i filtr.

Wiecha musi być, alkohol też, może nie do upadłego ale tak dla rozweselenia. Wiecha to przecież bardzo ważna rzecz na budowie, zwieńczenie pewnego etapu. Dobrze że wiesza się ją przed a nie po przyjęciu

Pomiędzy drzwiami a pustakami wstawiłem betonową belkę, a same pustaki "wymurowałem" na piankę.

Tak się zastanawiam niby jak w przypadku awarii elektrozaworu woda ma przelać się przez filtr, pompkę i dalej rurą, chyba woda po napełnieniu się pralki przeleje się właśnie tym otworem do odpowietrzenia.

No tak, o awarii zaworu nie pomyślałem. Ale poza tym chyba nie powinno być kłopotu.

Mam na nad garażem duże pomieszczenie, w projekcie jako strych, po podniesieniu ścianki kolankowej zrobiło się bardzo przestronne. Planujemy wydzielić z niego suszarnię i tu małżonka wpadła na pomysł że może od razu pralnię. Doprowadzenie wody to nie problem, obawiam się jedynie jej odprowadzenia, planuję skierować ją na strych i tamtędy już grawitacyjnie do pionu kanalizacyjnego. Pytanie czy pompka z pralki da radę 2,5m wysoko podnieść taki słup wody?

Umowa użyczenia Jan Kowalski legitymujący się dowodem osobistym KJHB8765867 zamieszkały............. użycza działki nr9786978, której jest właścicielem, swojemu synowi Adamowi Kowalskiemu leg. się dowodem osobistym JHGV8679 zamieszkałemu ................. i Annie Kowalskiej leg. dow.os zamieszkałej.......... w celu budowy domu jednorodzinnego. Ja taką umowę sporządziłem i było ok. Kłopot pojawił się jak już można było grunt podzielić i jedną działkę przepisać. Okazało się że wycena do opodatkowania objęła grunt i dom w budowie. Trzeba było podatek za swój dom zapłacić.

Jeżeli nie chcesz już wybierać to trzeba lać duuużo wody i jak najdłużej zwlekać z chudziakiem. Kiedyś ktoś skierował wodę z rynien do środka domu i w ten sposób darmowe zagęszczanie wodą, ale to troche długo trwało, jemu się nie śpieszyło. Czerwona cegła potrzebuje kilkunastu lat by się rozpaść, zależy od tego jak jest solidna. Kiedyś sadząc drzewko trafiłem w ziemi na kawałek cegły dziurawki, leżał tam 20-25 lat i nie widać było śladów erozji.

Jak nie kijem to pałką. 10.000 grozi mi za mieszkanie na budowie? To prawda?

A może jakiś konkretny model?

Są chyba krokwy? Może dać między nie wełnę?

Może jednak ktoś ma pomysł jak zrobić taką instalację na jednej baterii, może jakiś zawór przełączający?

W domu jest bojler, zimą z ciepłą wodą nie ma problemu, jednak latem nie ma sensu grzać non stop 120 l wody. Stąd zainreresowanie ogrzewaczami. Jestem na etapie remontu łazienki u rodziców i pojawił się problem jak to wszystko zgrać razem żeby dwóch bateri i słuchawek nie montować. Poradźcie coś.

Jajmar rozpisuje się kilka razy zamiast na samym początku wspomnieć o erozji pod wpływem wilgoci.

Zaprawa z betoniarni?????? Cały dom wybudowany na wodzie ze stawu, tylko trochę szkoda tych robaczków i kijanek

Wykopać koło kamienia duży dołek, wepchnąć tam kamień, zasypac i udeptać. Metoda często stosowana przy wykopach wod-kan. W mojej okolicy dużymi kamieniami zajmuje się pewna pani, obmierza, dokumnetuje jak wymiarami pasuje na pomnikowy załatwia ekipę i przewożą w ekspozycyjne miejsce przed szkołą.

Jak deski będą klawiszować zawsze można na wierzch dać najcieńszą płytę OSB, usztywni że hej.

Wypełnić fundament można, ale jak to zagęścić żeby piasek nie sypał się niżej i niżej, zawsze zostanie troche wolnej przestrzeni która będzie się bardzo długo uzupełniać piaskiem. A może na to od razu chudziak, bez piasku ? Na drogę dojazdową bardzo dobre, na podwórko żeby zrobić wjazd do garażu też, ale pojawi się kłopot jak za jakiś czas przyjdzie ochota i możliwość ułożenia kostki, co wtedy z tym zrobić, jak to ruszyć. Ja zasypałem takim gruzem taras na którym docelowo będzie ułożona kostka, na wierzch nasypałem piasku i już drugi rok opada i opada.

Zgadza się, znajomi podziwiają muzealną zabytkową podłogę, efekt był wart nakładu pieniędzy i pracy, jednak dobrze że tata podjął się ułożenia bo żaden parkieciarz nie chciał http://fotogalerie.pl/fotka/2741901192866293004,sylvo,IM003281.JPG.htm

Ja ponownie ułożyłem starą dębową klepkę, efekt jest ładny, jednak nakład pracy i kasy jest duży. Za tą kwotę można inną nową położyć jednak taka stara podłogą ma swoją "duszę". Kolega już kilka razy spotkał się z sytuacją, że cyklinując drewnianą podłogę przed ułożeniem paneli, okazało się, że zamiast nowej ostała się ta stara. Ja stare deski ostatecznie ułożyłem na strychu, ale miałem ogromną ochotę na pokój.