
zorzk7
Użytkownicy-
Liczba zawartości
63 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez zorzk7
-
Witajcie. Anjap. Podobnie jak Miedziannik i Mistalova również głosuję za większym grzejnikiem, bez wentylatora. Bezinteresownie. Rodzice na pewno będą zadowoleni. Pozdrawiam.
-
Witaj. Po prostu bardziej wolę promieniowanie od konwekcji, zwłaszcza wymuszonej. Muszę dodać że mam mocno przewymiarowaną instalację. Pozdrawiam.
-
Witajcie. Był czas że miałem wentylatory na grzejnikach, ale pościągałem, jedyna zaleta to trochę szybsze nagrzewanie pomieszczenia, jednak komfort według mnie gorszy. Zależy co kto lubi. Pozdrawiam.
-
No jasne że mogę jedynie podejrzewać. Teraz działa tak, że alarm włącza się po wzroście temperatury wystarczy 28ºC.
-
Witaj. Sądzę że kierunek dobry. Zmniejszanie powierzchni wlotu do pionu powinno spowodować wzrost prędkości na tym przewężeniu ale również możliwy jest spadek mocy, tutaj trzeba popraktykować. Możesz dodać jeszcze element zawirowujący gdzieś na dole pionu ciepła. Poziomy czy pionowy wlot, według mnie zadziałają podobnie ale tylko pod warunkiem że dostarczysz w odpowiednie miejsce powietrze - pionowy wydaje się łatwiejszy do zrealizowania. Podawanie paliwa następuje grawitacyjnie, co ma pewne wady, na przykład taką iż opadanie do palnika (na żar) następuje skokowo co powoduje rozregulowanie mieszanki gazowej. Należy ten efekt minimalizować poprzez odpowiednią konstrukcję palnika. Np: piece zgazowujące drewno, tej wady nie posiadają – przynajmniej tak mi się wydaje. Metal wetknięty w palnik (rura Wezyra) może się rozsypać, ale w końcu będzie miał jakieś tam chłodzenie – spróbuj. Osobiście kieruję się zasadą - zgazować, zmieszać z powietrzem, przyśpieszyć i zawirować w wysokiej temperaturze. Pozdrawiam.
-
Witajcie. W pomieszczeniu w którym mam czujnik czadu zdarza, się dosyć wysoka temperatura, powyżej 33stC Najpierw zakupiłem Gazexa i po miesiącu uległ uszkodzeniu. Teraz mam Kidde i działa już 2 rok. Pozdrawiam.
-
Witaj. Tak, „na wentylatorze” ze średnicami będzie na pewno inaczej, ponadto odniosłem wrażenie (podczas prób) że wymiennik ciepła w niewielkim stopniu traci swą sprawność. Mam pion ciepła 169cm² wysokość 75cm z szamotu i wermikulitu – szacuję moc na około 14kw. Pozdrawiam.
-
Witaj Tadwoj. A ha, czyli chodzi Ci o jakość spalania? Na Twoim miejscu zrobiłbym tak – przedłużył ten kanał dopalający ale bez zwężania czyli jak piszesz 216 cm². Jeżeli przedłużysz kanał dopalający będziesz musiał zlikwidować te kawałki szamotu czy wermikulitu obecnie na jego wierzchu stanowiące przewężenie i pewnie mające na celu zmieszanie gazów w dopalaczu, to znaczy nie musisz ale tak byłoby prościej. Proponuję zrobić przewężenie ale na wlocie do pionu, takie które również dodatkowo zamiesza strugą wlatującą. Jeżeli będziesz miał możliwość obserwacji pionu ciepła podczas pracy lub nawet tylko zaglądnięcia to świetnie, z mojego doświadczenia- zmieszany płomień do połowy pionu ciepła jest ok. Podawanie powietrza – pierwotne pod ruszt. Wtórne zaznaczone na rysunku Twojego pieca, użył bym jako trzecie i dawkował go bardzo ostrożnie. No i powietrze wtórne. „Powietrze do spalania nad zasyp” - (rysunek) według mnie w takiej postaci odpada. Doprowadziłbym to powietrze osobnym kanałem jak najbliżej wlotu do pionu ciepła, najlepiej podgrzane – tego powietrza będzie potrzeba sporo. Może „rura Wezyra” by się tutaj sprawdziła. Ostatnia sprawa zasyp nie powinien zatykać wlotu do pionu ciepła tam musi być trochę wolnej przestrzeni, patrząc na rysunek zasyp powinien sięgać max do końca rusztu. Trzeba by było tam włożyć coś co to ograniczy. Zaznaczam że nie mam doświadczenia w paleniu drewnem – palę pelletem Pozdrawiam Podziel się wnioskami z eksperymentów. PS.Przyszło mi na myśl że sama "rura Wezyra" już stanowiłaby element powstrzymujący zatykanie wlotu do pionu ciepła.
-
Witajcie. Tadwoj. Masz pionową komorę dopalającą w dolniaku i chcesz tam wstawić kanał dopalający. Uchyl rąbka tajemnicy i zdradź cel. Mogę się domyślać że komora dopalająca jest tylko z nazwy dopalająca (dopalanie na zimno - w płaszczu wodnym:D ) i chcesz to jakoś poprawić. Co do Twojego pytania, czy to wypali? - jeżeli komin z wyciągiem dadzą rady przeciągnąć spaliny przez wymiennik, to jakoś to może zadziałać, gorzej jak sam komin nie da rady a zabraknie prądu. Pozdrawiam. PS. Patrzę teraz na kotły Przemka, w kotle S2 w dopalaczu szamot i wermikulit. Hmmm
-
Ah te temperatury. Na filmiku wnętrze pionu ciepła zaraz po wygaszeniu pieca Już wiem że stalowy kątownik za cegłami szamotowymi długo nie pociągnie słyszę jak się sypie gdy stygnie - więc po sezonie grzewczym przeróbka. pozdrawiam.
-
Ale zaraz, jak wygląda u Ciebie wlot do pionu ciepła, bo na zdjęciach słabo widzę, czy to jest ten otwór półkolisty u góry komory spalania?
-
Witam. Na rozgrzanym pionie ciepła za duży ciąg można by regulować na dolocie do pieca, przy założeniu że jest szczelny. Teraz tak mi przyszło do głowy - a może w palenisku powietrze leci sobie gdzieś bokiem? Tak, o to właśnie chodzi z szamotką zawirowującą, ale w przypadku okrągłego pionu wydaje mi się że bez rozdzielenia płomienia może być lepiej – popróbuj. Pozdrawiam.
-
Witaj. Jeżeli dobrze zrozumiałem to ciąg jest u Ciebie za słaby a przynajmniej w fazie rozruchu ? A próbowałeś zamknąć RCK szczelnie na ten czas? I czy w ogóle jest Ci on potrzebny? Według mnie sam pionowy wymiennik w kotle będzie niejako separował(regulował) pracę komina i pionu ciepła. U mnie ciąg w piecu wytwarza tylko pion ciepła (no może lekko wspomagany wentylacją mechaniczną) i przepycha to przez 3 wymienniki bez problemu. Podczas podmuchów wiatru słychać że ciąg maleje ale to jest chwilowe i przynajmniej jak na razie nie stanowi problemu (poczekam na większy wiatr) Może masz jakiś problem z dolotem powietrza do paleniska. Nie zrozumiałem o co chodzi z tym sitem ? I gdzie chcesz wsadzać te szamotki? Pozdrawiam.
-
Miedziannik Patrząc na Toje fotki wydaje mi się że mógłbyś włożyć też zawirowywacze do wymiennika, pion ciepła + komin muszą dawać duży przeciąg i w rezultacie wysoką temperaturę spalin. No chyba że zależy Ci na szybszym ładowaniu bufora i godzisz się z tą stratą. Szczęśliwego 2015 Wszystkim.
-
Piszę o tym w poście nr 634, na filmiku widać ją po*lewej stronie wlotu do pionu. Można eksperymentować i przesuwać ją w prawo lewo, jeżeli nie będzie przylegać jednym bokiem do ściany wtedy wir jest zasilany niejako z dwóch źródeł i tak też miałem ostatnio. Pozdrawiam.
-
Witam. Zawirowanie zapoczątkowuje kawałek cegły szamotowej u wlotu do pionu ciepła.
-
Witajcie. Po dłuższym czasie palenia z zawirowaniem widzę że to na pewno zmiana na plus, czystszy wymiennik i mniejsze spalanie, więc jeżeli jeszcze nie macie to naprawdę warto to zrobić. U mnie już tak zostaje. A to filmik z mojego domowego „tornada” widać wyraźnie wiry w rogach pionu o których pisałem wcześniej. Obserwację prowadzę przez lusterko które umieszczam nad pierwszym wymiennikiem, niestety temperatura nie pozwala na dłuższe filmowanie – to był już ostatni kawałek lustra, zauważcie na filmiku widać jak od dołu zaczyna się palić jego spodnia warstwa, później szkło nie wytrzymuje studzenia i pęka. Wesołych Świąt.
-
Witam. Po niecałym tygodniu palenia z zawirowaniem płomienia muszę powiedzieć że wymiennik jest wyraźnie czyściejszy. Co ciekawe płomień nie przejmuje się kwadratowym przekrojem i wir robi co najmniej dwa obroty, również oprócz głównego wiru tworzą się malutkie w rogach pionu ciepła. Więc chyba jednak warto. Pozdrawiam.
-
מרכבה OK rozumiem że nie ma sadzy, ale mówiąc o pionie ciepła mam na myśli temperatury w okolicach 1000st. C. Jeżeli miałby nim być zwykły komin to rozgrzanie go do pożądanej temperatury w tych warunkach pochłonęło by ogromne ilości energii o ile w ogóle by się to udało. Chyba że jest to jakaś specjalna konstrukcja komina. A co z temperaturą spalin? Czy nie występują za duże straty? pozdrawiam.
-
מרכבה Masz na myśli tylko efekt dźwiękowy jak rozumiem, bo przecież sercem pieca rakietowego jest gorący pion dopalający, którego nie widać na rysunku. Chyba że coś źle zrozumiałem. Pozdrawiam.
-
Miedziannik Toż to prawdziwa bestia, gratulacje. W jakim czasie ładujesz bufor? Nie próbowałem podłączać rakietowca do komina ale z takiego połączenia ciąg chyba masz ogromny. U mnie pion 11cm (80cm wysokości) i palenisko 15x15 i bez trudu ogrzewam parter nieocieplonego domu 115m2, spokojnie mógłbym go rozbujać jeszcze bardziej ale niestety na razie instalacja tego nie odbierze. Bufor za niedługo. Pozdrawiam.
-
Miedziannik. Koledze 4pluton4 prawdopodobnie chodziło o Twój kociołek, a nie ten z filmu. Na ten szkic naniósł byś jeszcze wymiary – paleniska, pionu, wymiennika. A jak z temperaturą spalin?
-
W moim przypadku od płonącego peletu do wlotu pionu jest parę cm no może max 10 więc to musiało by być naprawdę krótkie. Tutaj gość kombinuje z palnikiem z rury
-
Prawdę mówiąc nie mam pomysłu jak praktycznie to wykonać, a i tak później bez analizatora ciężko cokolwiek stwierdzić. Jak pisałem wcześniej włożyłem jeszcze raz zestaw rurek (o większej średnicy) do wlotu pionu i plus minus to samo co wcześniej, czyli spadek mocy pieca. Próbowałem jeszcze zakręcić spalinami w pionie stawiając szamotkę pod kątem ok 45° i to nawet wychodzi pomimo jego kwadratowego kształtu, a wlot do pionu wygląda tak: I w tym przypadku również spadek mocy, ale można go znacznie zmniejszyć dobierając długość i kąt dodatkowej szamotki. A czy ktoś próbował zaizolować pion matą aerożelową? Czy ten materiał się nadaje?
-
Stworzenie tej „recylkulacji wewnętrznej” bez wentylatora nadmuchowego chyba będzie trudne.