Mam bardzo poważny problem z płynem, podobny do autora tematu. Kupiłem na allegro koncentrat (nie wiem czy mogę podać nazwę firmy?) propylenowy 40 litrów. Zmieszałem to ze 120 litrami deszczówki. Wyszło mi 3 do 1, miało to być tak do około -13st.C Co się dzisiaj okazało, wziąłem próbkę, z grzejnika z odpowietrznika oraz z pieca tam gdzie się korek do spuszczania. Okazało się że płyn stracił kolor, był zielony teraz wygląda jak woda i zamarza prawie jak woda, dokładnie przy -2st.C Dałem dużo pieniędzy za ten płyn, coś ponad 600zł. W tej chwili w domu nikt nie mieszka, jest przepalane raz na tydzień. I teraz, no sam nie wiem. Co się stało z tym płynem ? Dodam że spuszczałem płyn z kotła między czasie i nalewałem go ponownie bo robiłem przy zaworach i już byłem trochę zaniepokojony bo jakby stracił kolor, ale wiadomo trochę rdzy, rury ogólnie są pokryte takim czarnym nalotem ale jak było palone na wodzie to było tak samo. Woda to deszczówka. Koncentrat zmieszał się doskonale z wodą, mam próbki z mieszania to jest wszystko ok, temp. -13st.C, zalałem piec, było kilka razy zapalone, raz spuszczona woda i zalane ponownie. I ten płyn co leży na półce 200ml, ten sam co miałem w beczce jak pompowałem do pieca, nie zmienia się, nie oddziela, jest wszystko ok. A teraz to co mam w układzie to jest woda. Mogę to w jakiś sposób reklamować? No ale czego by się tak stało ? Max na piecu było 80st.C Nie rozumiem, w garażu mam zalane glikolem etylenowym, też w stosunku 3-1, kupiłem go w sklepie normalnie, jest wszystko ok. Zaś do domu jak że mam wymiennik na ciepłą wodę zdecydowałem że bezpieczniejszy będzie propylenowy i niestety... Pompowałem do pieca pompą membranową, ona jak pracuje to wszystko drży, czy może te wibracje sprawiły że z płynu niezamarzającego zrobiła się woda ? No bo wlałem 150l i spuściłem 150l więc nigdzie się nie osadził, odkręcałem grzejniki to było tam troszkę mułu, ale minimalnie. Więc co się stało z tym koncentratem 40l, wyparować też nie wyparował bo z naczynia nie ubyło. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, wlałem płyn co zamarzał przy -13st.C, a teraz zamarza przy -2st.C, był zielony, jest przeźroczysty bezbarwny ja woda. Przecież jakby się płyn zdegradował to powinna się zrobić taka kasza, zatkać rury a nie ma nigdzie śladu po takim czymś.