Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woj I

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    44
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Woj I

  1. Witam! Ja mam EcoTeca na ok. 17 kW i zasobnik ACV, tylko mniejszy http://www.acv.com/pl-pl/03_04/23/app.rvb Różnica - z tego co pamiętam - pomiędzy wersją HL, a Smart (ja mam Smarta) polega na tym, że HL ma cieńszą izolację i krócej "trzyma" ciepło. Ja jeszcze nigdy nie zawiodłem się na "mojej" ciepłej wodzie, choć pojemność wody użytkowej w moim 100 litrowym zasobniku to tylko 75 l. Sugestia: zmień model na Smarta, a większy koszt zakupu zrekompensują oszczędności na częstszym grzaniu wody (a gaz znowu idzie w górę). Czas zwrotu to pewnie kilkanaście-kilkadziesiąt miesięcy, ale znacznie krócej niż żywotność tego zasobnika. Im większe zużycie wody, tym ten czas się bardziej skraca. Bez anod, bez korodujących ścianek, bez przytykanej wężownicy ... itd. Jedno mnie tylko trochęzastanawia: czy ta moc maksymalna "obsłuży" te 30 l wody podgrzewającej 100 l CWU. Ale tu powinni się wypowiedzieć fachowcy Z DOŚWIADCZENIEM, a nie teoretycy od matematycznych wzorów. Ja jestem zadowolony ... ale to dopiero trzeci rok mojego użytkowania takiego zestawu. Pozdrawiam
  2. OK! Załóżmy. Niestety jestem typem niepokornym - jak "nie zobaczę, to nie uwierzę"! Tzn. jeżeli ktoś mnie argumentacją przekona, to i owszem przyjmę, zaimplementuję, zastosuję, rozpropaguję ... etc. Ale DLACZEGO studniarz ma rację, skoro Forumowicze z dwóch postów twierdzą (mniemam, iż wywodzą to z własnego doświadczenia), że i przy innym podłączeniu działa? Działa mniej efektywnie, nie powinno działać i nie działa, czy działać może tylko w takiej konfiguracji? Która odpowiedź jest prawdziwa, a może jest jeszcze "trzecia droga"? Może ktoś jeszcze wspomoże własną wiedzą i/lub doświadczeniem? Aha! Dziś mam zamiar zasypać wykop, stąd liczą na definitywne rozstrzygnięcie tej kwestii. Samo zrobienie instalacji to "betka", ale upewnienie się w słuszności zastosowanego rozwiązania, to dopiero problem! Pozdrawiam
  3. No właśnie też mając podobne wątpliwości zadałem pytanie na forum i ... już autor pierwszego postu autorytatywnie stwierdził, że "mój " studniarz nie robi mnie w konia (choć ja dalej w to powątpiewam). Więc może więcej głosów w tej materii się pojawi ... Pozdrawiam
  4. Ma rację??? No to jak "napowietrzyć" taką zakopaną pod ziemią instalację? Do rury fi 1 i 1/4' druga rura (pierwsza to 1' "zasysająca" wodę) już raczej nie wejdzie, a jeżeli już, to o średnicy co najwyżej kilku mm! Więc jak? Może ktoś, kto już to przeszedł (nadal mam wątpliwości, czy tak to się robi) zechce się uzewnętrznić. Pozdrawiam.
  5. Kilka lat temu pewien studniarz wywiercił mi studnię i w otwór wstawił 12 m rury 1 i 1/4'. Do tej pory studnia "robiła" za rezerwuar wody do ogródka jako "wolnostojąca". Ostatnio jednak spotykając znajomego studniarza stwierdziłem, że chcę studnię zagospodarować hydroforem na stałe (podpiąć pod ziemią rury i rozprowadzić wodę po działce jako automatyczne podlewanie). I wtedy on powiedział, że może być problem. A tak to ujął: Teraz miałeś rurę ponad powierzchnią i wkładałeś przewód elastyczny do rury z góry, a więc powietrze mogło swobodne wypełniać tą przestrzeń, którą zajmowała wypompowywana woda. Jak skrócisz rurę i wszystko to "sprowadzisz pod ziemię", będziesz musiał uszczelnić, żeby nie dostawała się do rury ziemia. A wtedy zahermetyzowany wierzchołek rury uniemożliwi dopływ powietrza i powstanie znaczące podciśnienie. Będzie problem z zaworem zwrotnym i z efektywnością pompy hydroforowej, jeżeli w ogóle będzie chciała pompować wodę. Tak na dobrą sprawę, to takie bez sensu całkiem nie jest, ale jakoś nie wydaje mi się, że każda tego typu studnia jest "napowietrzana" powietrzem doprowadzanym do rury osobnym przewodem - bo takie właśnie rozwiązanie zaproponował mi studniarz. Czy słyszeliście - Drodzy Forumowicze - o takich problemach przy hermetycznym uszczelnieniu pod ziemią przewodu ssącego w rurze studni? Czy tylko "mój" majster ciągnie sobie ze mnie tzw. "łacha". Bo użyte przez niego półprawdy poniekąd mogą uwiarygodniać przedstawione przez niego tezy. Pomoże ktoś definitywnie rozwiać wątpliwość? Z góry DZIĘKUJĘ! ... i pozdrawiam.
  6. Ooooo! to prawie moja grupa (a prawie robi wielką różnicę )! Ja mam działkę w trójkącie pomiedzy kzwir-em, moretti-m i dante-m. Ale to działka na budowę dla dzieci (na razie wiek 4,5 i 0,9 lat). Przez najbliższe kilkanaście lat mamy zamiar zagospodarować ją rekreacyjnie (tylko 600 m2) i uprawiać tam ogródek - drzwa owocowe, krzewy, jakieś warzywa. Nic nas nie "pili", ponieważ wykańczany obecnie domek ma 6 pokoi + inne konieczne pomieszczenia (lokalizacja Warszawa-Białołęka, na mapie - do góry i na lewo od Kasia_de). Teraz to tylko wykończeniówka - dlatego niewile pomogę przy wyborze wykonawców, bo u mnie to było jakieś 2-3 lata temu, a czasy i wykonawcy się zmieniają. Poza tym nieczęsto bywam na forum. Moje obecne problmy to przede wszystkim pogoda. Już od prawie 4 miesięcy czekam aż przestanie padać i będzie chociaż jaden słoneczny tydzień . Wtedy może wreszcie skończę malować folią w płyniie taras i dokończę kładzenie gresu. I ... takie tam d.perele. Ale grupę raczej będę się starał co jakiś czas przejrzeć. Pozdrawim
  7. Woj I

    MARKI i okolice ;)

    Ooooo! to prawie moja grupa (a prawie robi wielką różnicę )! Ja mam działkę w trójkącie pomiedzy kzwir-em, moretti-m i dante-m. Ale to działka na budowę dla dzieci (na razie wiek 4,5 i 0,9 lat). Przez najbliższe kilkanaście lat mamy zamiar zagospodarować ją rekreacyjnie (tylko 600 m2) i uprawiać tam ogródek - drzwa owocowe, krzewy, jakieś warzywa. Nic nas nie "pili", ponieważ wykańczany obecnie domek ma 6 pokoi + inne konieczne pomieszczenia (lokalizacja Warszawa-Białołęka, na mapie - do góry i na lewo od Kasia_de). Teraz to tylko wykończeniówka - dlatego niewile pomogę przy wyborze wykonawców, bo u mnie to było jakieś 2-3 lata temu, a czasy i wykonawcy się zmieniają. Poza tym nieczęsto bywam na forum. Moje obecne problmy to przede wszystkim pogoda. Już od prawie 4 miesięcy czekam aż przestanie padać i będzie chociaż jaden słoneczny tydzień . Wtedy może wreszcie skończę malować folią w płyniie taras i dokończę kładzenie gresu. I ... takie tam d.perele. Ale grupę raczej będę się starał co jakiś czas przejrzeć. Pozdrawim
  8. Woj I

    Malowanie dachówki cementowej

    Ja malowałem farbą IBF-ową, ale nie całe dachówki, tylko miejsca ich przycięcia w koszach. Wydajność takich farb nie jest duża. Na 2 kosze, do pomalowania kilkudziesięciu krawędzi dachówek, poszło mi 0,5 litra farby. W moim przekonaniu producenci oferują takie farby przde wszystkim w takim celu. Malowanie całego dachu pędzlem (ja taką technologi nakładania stosowałem) - to mii się "średnio widzi" - mój dach ma 296 m2. Pozdrawiam
  9. Gęste szczeble (zagęszczenie profili kutych) w pobliżu zamka (by łapka nie weszła), wysokie ogrodzenie (> 150 cm) na tyle, aby nie dało się przełożyć ręki ponad nim i otworzyć bramki oraz zamek zatrzaskowy na zewnątrz (otwierany na klucz) a od wewnątrz zamiast klasycznej klamki - gałka. Włożenie kija, drutu itp. "sprzętu" nie pozwoli wtedy otworzyć furtki. Niestety - wszystkie te elementy muszą być spełnione razem. Intruzowi pozostaje przejść górą (ale to występuje w każdej opcji ogrodzenia), rozwalić furtkę (j.w.), otworzyć zamek wytrychem (j.w.) lub ... spasować (i o to chodzi ). Pozdrawiam
  10. Też się pokłonię nisko o te namiary na wykonawcę za te 95 zł +, "ewentualnie" na tego po 90 zł Dziękuję i pozdrawiam!
  11. Ja mam zamiar zakopać 4 takie ( http://d.ale.gratka.pl/g2/o/2d/97/0a/499583_1_d41d_s.jpeg ) 1000 litrowe paletopojemniki dnem (paletą) do góry, zrobić w ich stropie otwory, które będą osłonięte geowłókniną. 1 m3 na każdą rynnę przy powierzchni dachu < 300 m2 powinno wystarczyć. Jak się dobrze poszuka, to taki pojemnik w koszu ze stali (u mnie będzie on "robić" jako stelaż osłaniający i przenoszący obciążenia od gruntu) można mieć poniżej 150 zł za sztukę. Będzie to taka uboższa wersja wyjątkowo drogich plastikowych zbiorników/studzienek chłonnych. Uboższa, w moim przekonaniu nie znaczy gorsza, a na pewno znacznie tańsza! Wykonanie otworów spustowych w stropie (przy położeniu paletą do góry) a wlewowego z boku (lub w dnie) spowoduje odprowadzenie wody do gruntu - za odpowietrzenie będzie "robiła" rura doprowadzająca wodę spod rynny. Oczywiście można też inaczej niż ja. Połączyć w baterię np. 4 "niedziurawione" zbiorniki (to już 4 m3) i uzyskać duży zbiornik na deszczówkę. Tańszej alternatywy na rynku na razie nie widzę. Pozdrawiam
  12. Tak to jest, jak nie patrzy się dokładnie na pisany tekst, tylko Ctrl+C i Ctrl+V. "Of kors" miało być C.O. Ad meritum to nieco zmienia, dlatego dzięki za uwagę. No cóż nie każdy jest "debeściak" . Zgodnie z duchem mojej "stropki" to prawie już zniknąłem , ale ... przepraszam za pomyłkę, następnym razem bardziej się postaram. Pozdrawiam.
  13. Ja mam taki zestaw. U mnie działa na "1". Mam ustawione trzy strefy grzania (6.20-8.00, 8.00-17.00 i 17.00-21.00) i strefę obniżonej temperatury na noc. Mój Vaillant moduluje swoją moc i dość długo grzeje, potem coś "skondensuje", przepompuje ciepłą wodę i ... mimo, że nie chodzi cały czas, to kaloryfery są prawie na okrągło ciepłe. Raz tylko, gdy ustawiłem za dużą różnicę pomiędzy poszczególnymi strefami czasowymi (~4 K) to prawie mi wystygły. Z moich obserwacji wynika, że przy takich ustawieniach można osiągnąć określony komfort cieplny i występuje umiarkowane zużycie gazu. Jedna rzecz tylko mnie niepokoi. Dlaczego przy ustawieniu temperatury na np. 20 oC przy 21,5 oC kocioł jeszcze grzeje na potrzeby cwu? Powinien chyba się wyłączyć, a tu na wyświetlaczu sterownika pokazuje się płomień! Może robi "zapas" ciepłej wody na czas wyłączenia???
  14. Mam dwie kondygnacje: parter i poddasze. Na każdą kondygnację przypada dwa rozdzielacze, czyli miejsca, z których wypływa woda do kaloryferów na danej kondygnacji i do których ona powraca (+ na powrotnych rozdzielaczach podłogówki - na tzw. zaworach RTL) przed powrotem do kotła. Coś takiego jak to http://nurniegodom.republika.pl/images/054.jpg. U mnie właśnie te widoczne przy rozdzielaczu "złote nakrętki" nawaliły. Najprawdopodobniej na skutek ciśnienia i różnicy temperatur poluzowały się i rozszczelniły. Po ich dokręceniu - jak ręką odjął, przeszło. Tobie też życzę szybkiej i skutecznej likwidacji wycieku!!! Pozdrawiam
  15. Ja mam taki: http://www.jafra.pl/uploads/TiShop/62/TI_550_TI_551.jpg z takimi krzesłami: http://www.jafra.pl/uploads/TiShop/34/ST_570.jpg fotelami: http://www.jafra.pl/uploads/TiShop/35/st_571.jpg i podnóżkami: http://www.jafra.pl/uploads/TiShop/40/ST_576.jpeg Mają tylko taką tapicerkę: http://www.jafra.pl/uploads/176/CYRACUSE_COL_8.jpg Są naprawdę super!!! Wszystko w drewnie (olcha), praktyczne i pięknie wykończone. W połączeniu z meblami tej firmy - istne cacuszko. Cena też niczego sobie - ale z moją Lepszą Połową postanowiliśmy "szarpnąć" się by mieć coś na całe życie.
  16. Z cyklu „Doświadczenia dyletanta” – mój przypadek: Po napełnieniu wodą instalacji CO wszystko pracuje jak należy! Mija tydzień a z 0,18 MPa spadło do 0,05 MPa i ... kocioł wyłączył się (Vaillant VC EcoTec plus 186). Dolałem wody do circa 0,18 MPa. Po 3 dniach powtórka z "rozrywki". Dokładna penetracja „terenu” wykazała przeciek na grzejniku łazienkowym (fatalny zgrzew drabinki z uchwytem i, dzięki wsparciu korozji, mała dziurka). Po odłączeniu jednego rozdzielacza znowu dolewam wody do 0,18 MPa i ... po 2 dniach to samo. Znowu dolewam i ... apiat snowa !!! Dzwonię do instalatora, że #@*&$~^%!! (piiip) i żeby *&!@#$#@*&$~^%!!! (piip, piip, piiiiiiiiiiiiiiiiiiiip), a on spokojnie do mnie po prostu: żebym dokręcił nakrętki przy rozdzielaczach. Dokręciłem, dolałem do 0,18 MPa i ... od 3 miesięcy tylko raz dolewałem wodę do układu. Ale to tylko dlatego, że po wymianie feralnego grzejnika łazienkowego trochę jej ubyło i przy odpowietrzaniu innych grzejników spadło mi ciśnienie o ok. 0,1 bara. Reasumując - nie zawsze spadki ciśnienia muszą oznaczać kucie. To tak dla podniesienia na duchu tych, którzy (niemal jak ja kiedyś) prawie wpadli w panikę. Pozdrawiam
  17. Nie będzie! Pierwsze primo: Poczta strajkuje. Drugie secundo: Poczta Polska z ofertą telegramu pożegnała się już kilka lat temu. Trzecie tertio: Putin to twardziel, na porażkę to może by coś skrobnął, ale przy naszym zwycięstwie ??? Ale wspomniane przez Ciebie "stopy", bez reszty treści może zaserwować.
  18. Ale o co chodzi? O ceny gazu (mam gazowego kondensata)? O ropę (chcę kupić samochód na olej napędowy)? Hheeee. Chociaż tu im dołożyliśmy - skutecznie od a do ż - chociaż od "ą" do "ń" było cieniutkoooo! HURRRRAAAAAAAAA! Jeszcze tylko Serbia i ... może medal? (puk! puk! puk! - o ch...ra, czy lakierowany parkiet liczy się jak nimalowany )
  19. No cóż: folia foli nierówna, albo ... różna rzetelność producenów w informowaniu o swoim produkcie . A jaka to była folia? - bo moja jednoskładnikowa "JKK Super Folia w płynie", na bazie żywic akrylowych, utwardzająca się przez odparowanie wody - może tu jest pies pogrzebany (???). Pozdrawiam.
  20. Skąd ta informacja ? Np. w ulotce z mojej folii stoi m.in. "do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych, mrozoodporna", a dalej "odporność na uszkodenia mechaniczne: odporna". Więc jeżeli po związaniu jest mrozoodporna (płynnej nie można przemrażać!), odporność mechaniczną uzyskuje po 24 godzinach, przeciwwodną po 150 godzinach, to co ją może "ruszyć" ??? Fakt, np. o promieniach UV brak informacji, ale patrząc po "chemii" tej folii to nie ma tam nic, co mogłyby one "rozłożyć". W moim przekonaniu jedyną możliwą niedogodnością jest jej ewentualne zniszczenie podczas odśnieżania! Ale mogę się mylić - może ktoś mnie wyprowadzi z błędu .?
  21. Pozostało już tylko 5 atrap! Oferta jeszcze aktualna! Bob budowniczy junior - wielkie dzięki za "siurpriza"
  22. W sobotę będę na budowie, a więc powtórzę: Oddam za darmo 10 szt. atrap na okna dachowe Fakro 78x140 cm. Warszawa-Białołęka Jeżeli ktoś chce zostawić na zimę okna dachowe ze skrzydłami, to ja polecam przynajmniej wymontowanie skrzydeł, a w to miejsce wstawienie wspomnianych atrap. Kontakt na telefon podany w tekście powyżej!
  23. Jak w tytule ODDAM=ZA DARMO=FREE Czy tu nikt nie dawał nic za darmo ??? Wszystko musi miec jakąś cenę? Ja tylko chcę, żeby ktoś to spożytkował ! I tyle!
  24. Wszystko zależy od farta! Ja przy 10 oknach dachowych nie ryzykowałem i zrobiłem sobie sam atrapy, a oryginalne skrzydła "przezimowały" w mojej kawalerce . Teraz chcę się pozbyć tych nakładek - dla zainteresowanych podaję: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=82360 W razie zainteresowania - proszę o kontakt telefoniczny!
  25. Odbiór j.w. Warszawa-Białołęka okoice ulic Głębockiej i Berensona. Ogłoszenie ważne jeszcze około tydzień!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...