Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Radek.s69

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    225
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Radek.s69

  1. Sylvik Marmolit w niczym nie pomoże. Błędne rozumowanie. Nie zakładaj, że będą zacieki, bo to objaw niewłaściwie wykonanej krawędzi balkonu. Poprawnie wykonana zawiera obróbkę blacharską, która wystaje na odpowiednią odległość i ma kapinos o odpowiedniej wielkości. Tak, widzę, że balkony w łukach, ale to nie zmienia postaci sprawy. Na takich też robi się obróbki (bo w poprawnym wykonaniu są niezbędne), tyle, że trochę droższe. Tynk mozaikowy, jeśli zaczyna odchodzić od podłoża, wygląda paskudnie. Ale rzeczywiście na początki niewiele widać i wydaje się, że wszystko OK.
  2. Rafał Ty jesteś strasznie awanturny. Ręce, to ci chyba opadają po takich sposobach wyznaczania płaszczyzn, jak opisujesz. Zaczynam rozumieć, dlaczego całość szpachlujesz. Jakoś ciężko akceptujesz fakt, że ktoś inny może mieć zupełnie różne zdanie i to w pełni uzasadnione. Nie powiedzieli ci, że dróg do Rzymu może być wiele? Co do szczeliny wentylacyjnej - za dużo pisania a ja styrałem się przy trawniku. Zajrzyj do artykułów z serii "fizyka budowli" i tam na pewno znajdziesz dokładnie wszystko opisane. I troszkę wyluzuj. Ja uważam, że taśma papierowa (mam nadzieję, że rozumiesz o jakiej papierowej piszę) przy dzisiejszych innych możliwościach jest do d.......... i jej nie stosuję oprócz połączeń ślizgowych. Co w tym złego? Czemu opadają ci ręce?
  3. Rafał Szczelina wentylacyjna: tak, jak w nazwie - służy do wentylacji. Nie każ mi szczegółowo odpowiadać, bo cię znajdę w tym Legionowie i nasypię cementu do kanapki, a zaraz tam jadę. Na Chrobrego muszę wypożyczyć wertykulator. W zeszłym roku założyłem trawnik i mam tego gówna 500m2 - tfu!
  4. Rafał Po co spieracie się o te taśmy. To osobiste preferencje. Masz rację, kumaty poradzi sobie ze wszystkim, choć i tak będzie robił na ślepo, bo nie ma doświadczenia i nie wie, czy robi dobrze, czy źle. A ten drugi spieprzy nawet rozrabianie szpachli. To ich wybór (z różnych przyczyn). Od poprawnej roboty jesteśmy my. Ale oczywiście, papierówka jest trudniejsza i RomKon ma rację, że cholera wie, co się stanie, mimo poprawnego położenia. Ja myślę, że to pozostałość po pozostałej epoce technologicznej (oczywiście na świecie, nie tylko w Polsce), pozostawiona dla mocno przyzwyczajonych wykonawców, np. w USA. Nie jest to pierwszy taki materiał. Podobnie rzecz się ma z zaprawami uszczelniającymi. Wprowadzono wodorocieńczalne, jednoskładnikowe - proste w użyciu. Ale, żeby nie stracić starych klientów, przyzwyczajonych do słuszności dwuskładnikowych, te drugie też się produkuje, chociaż coraz mniej. Wymrą z czasem.
  5. Buzer Na temat szczelin zamkniętych (nieprzewiewnych), to my wszyscy zadajemy sobie pytanie, jak to jest? I mądrych tu nie ma, bo nawiercanie dziur przelotowych w elementach drewnianych pozwala przepuszczać wilgotne powietrze wyżej, ale powoduje inne poważne szkody. Niestety, w każdym budynku jest wiele miejsc problematycznych, dla których nie ma dobrego rozwiązania. Przez instytuty badawcze i autorów technologii pomijanie milczeniem, bo co zaproponować? To identycznie, jak z nauką, jak nie ma rozwiązania, to naukowcy udają, że nie ma problemu, lub nazywają to metanauką (czarną magią?). Dążysz do tego, aby najskuteczniej, jak w danym miejscu i chwili możesz, rozwiązać problem i zminimalizować szkodliwe skutki. Udziel sobie najpopularniejszej odpowiedzi, stosowanej przez wszystkich wykonawców na świecie, jeśli nie wiadomo, co odpowiedzieć: "tak musi być!".
  6. RomKon Co do drugiego przytczka, co z gorszym materiałem wbudowanym w konstrukcję, to ci nie odpowiem, bo odpowiedź znasz. Toś się rozpędził z tą krytyką. P.S. Trzeba było pozwolić chłopu na dziadowski grunt. Bo dlaczego nie? A co to, nie pomaluje, albo nie będzie się trzymać? Nie opowiadajmy historii życia o barierach i okładzinach, tylko przyjeżdżaj na to piwo.
  7. RomKon O betonie pisałem, że były bariery na dylatacjach. Troszeczkę się gubimy w określeniach. Niepotrzebnie. Jeszcze raz dla przypomnienia: Nie chodzi mi o spełnienie wyśrubowanych norm dla konstrukcji stalowych (bo chyba o to ci chodziło), po co mamy pisać dlaczego się je okłada podwójną płytą, jeśli obaj wiemy. Stwierdziłem, że ze względu na własne bezpieczeństwo i z korzyścią dla jakości zabudowy, preferuję płytę ogniową. Nie muszę dokumentacyjnie udowadniać, że jest to zgodne z którymś tam opracowaniem dla przegród takich, czy innych, czy dla takich, czy innych konstrukcji. Rozumiem, że w twoim przekonaniu, jest to niepotrzebny zbytek i wzrost kosztów. I nic w tym złego, ale w moim postępowaniu również. Oczywiście nie twierdzę, że płyta zwykła, to zła konstrukcja i niska jakość, bo to nieprawda. Niech sobie klient zdecyduje. Daję mu wybór. Przecież wiesz, że ta ogniówka jest dużo lepsza. Na pewno ciąłeś i przykręcałeś i jedną i drugą. Możesz jeszcze kawałek obydwu wrzucić do ogniska i wody - to najlepszy test. Widać, to także dobrze na ścinkach z roboty, które przez dłuższy czas leżą na powietrzu. Pierwsza pozostaje cała, dopóki jej nie dotkniesz, a druga jest cały czas cała, nawet, jak zejdzie papier.
  8. P.S. Masz rację. Najczęściej dostępny jest ten 0,5, ale Metpol ma dobrą blachę. Parametry minimalnie gorsze od tego 0,6. Ale obaj wiemy, że zdarzają się takie, które miażdży się w dłoni (to te chińskie 0,45 w minusie. Minus jest taki, że wychodzi koło 0,4). Ja najczęściej stosuję profile Knaufa - bez zarzutu. Tak naprawdę w profilu CD ważne jest, jak dużo blachy wywinięto do wewnątrz i czy wywinięto 2 razy. Ja postępuję w ten sposób: jeśli klient ma totalne badziewie, to odmawiam roboty. Jeśli ma gówniany towar, o którym uważam, że jednak można go wbudować, to daję tylko 12 miesięcy gwarancji. Najczęściej jest jednak tak, że ja decyduję, co należy kupić. Dziwię się, że wy macie inaczej, bo dla mnie to jakby naturalny bieg spraw.
  9. RomKon To nie prawda, że dla 30min potrzeba dwóch płyt. Ja nie pisałem, że tworzę system odporności ogniowej wg. wymagań dla obiektów "nazwijmy je w skrócie nie prywatnych". Dla podkreślenia: zrobię taki standardowy na płycie ogień na poddaszu, zatrudnię ITB i dostanę stosowny dokument, o którym będę mógł napisać, że mam certyfikowany system ppoż dla zabudowy. O tym ci pisałem zadając pytanie: co to jest system Fire? Bo czegoś takiego nie ma. Są wytyczne i normy. Oczywiście masz rację, że w tym przykładzie to była klasa palności, ale między innymi ona jest wyznacznikiem. Taki system sam sobie stworzyłem wykonując wykończenie restauracji w Warszawie (bariery w surowym betonie już były). Zrobiłem projekt, dostarczyłem atesty i m.i. karty techniczne stosowanych materiałów. Inspektor nadzoru stawiał w dzienniku stemple o wbudowaniu zgodnie z projektem. Po skończeniu dostałem stempel najważniejszy: akceptację straży pożarnej i bhp. I tak powstał system fire. Żadne cuda. Dla ciebie zbędny wydatek, dla mnie bardzo niewiele kosztujące zabezpieczenie - o jakości w porównaniu do zwykłej nie wspomnę. Co do pozostałych spraw, to przypominam, że wyznaję taką zasadę: wasze, moje i innych pomysły na wykonawstwo, to jedno (Polacy tak lubią). Robić szczelinę, nie robić? Ja piszę tu, jak wymagają znane mi technologie (bo norm na ten temat nie ma). A tam szczelina ma być i moim zdaniem z bardzo oczywistych powodów słusznie. I to tyle. Podobnie sprawa się ma z uskokiem w nadprożu okna. Czy ja się z tym zgadzam? To mało ważne. Wydaje mi się, że opracowują to ludzie mający dużo większą wiedzę od nas i dysponujący możliwościami badawczymi - ja ich słucham.; choć nie zawsze się zgadzam z wytycznymi.
  10. Na problem natrafiłem i zainteresowałem się czytając o budowie Burch Dubai. Przypłynęło (chyba z Niemiec) kilkaset tysięcy płyt g-k i nawet nie mogli ich zamontować, bo na skutek niskiej wilgotności bardzo szybko schły i przy montażu rozpadały się. A do uruchomienia klimy było jeszcze daleko.
  11. Rafał Czytaj dokładnie: płyta nie może wyschnąć poniżej tej wartości wilgotności, bo się po prostu rozpadnie. Nie chodzi o wilgotność otoczenia, chociaż w normalnych warunkach użytkowych w Polsce taka nigdy nie wystąpi. Chodziło o pożar i właśnie czas, w jakim to nastąpi. Nie pamiętam, w którym dokumencie mam te 12%, ale jak znajdę to napiszę. Na pewno przeczytasz o tym w normie PN-EN 520 + A1, czy A ileś, też nie pamiętam - możesz bez problemu to sprawdzić. Jeszcze prostszą metodą jest kontakt z technologiem producenta jakiejś płyty, on ci wyjaśni. Telefon dadzą ci w centrali.
  12. Kleopatra Wszystko zależy od tego, jakiego gatunku użyjesz oraz jak często i czym zabezpieczasz. Dobrze przygotowana i zabezpieczona rodzima sosna będzie ci długo służyć. Ale możesz zastosować świerk skandynawski lub modrzew syberyjski - to jeszcze rozsądne ceny dla przeciętnego Polaka. Popatrz na domki na działkach. Podczas podróży (długich i krótkich) zwróć uwagę na elewacje z elementami drewnianymi. Możesz także ich użytkowników popytać o nie - rzadko kto szczuje psami . Trzeba pamiętać, że drewno, to materiał naturalny: zmienia barwę, potrafi pęknąć, itp. Na pewno raz na kilka lat trzeba je czymś zakonserwować. Zależnie od zastosowanego środka będzie to od 2 do 5-7 lat. Niektórzy producenci środków podają, że do 10.
  13. Rafał, najprościej to będzie karta techniczna, ale możesz zwrócić się do każdej firmy produkującej dany materiał i ma obowiązek przedstawić ci stosowne dokumenty. Nawet dla zwykłego piasku wyjdzie ze 3 strony. Przecież, jak robiłeś jakąkolwiek inwestycję, musiałeś na wszystkie wbudowane materiały dostarczać dokumentację techniczną producenta - więc co to dla ciebie za nowość?
  14. RomKon Spokojnie wchodzi 5-6cm. Do tego: izolacja jest tak skuteczna w tym miejscu, jak grubość (wysokość) ramiaka - chyba nie muszę pisać dlaczego? (o szybie nie wspomnę) i w stronę od tego ramiaka szybko rośnie. Obok tego miejsca może być nawet 30cm wełny. I tak nic to nie zmieni. METPOL: profil C/27/60/27/0,6+-0,06. 60N obciążenie użytkowe, 250 N obciążenie niszczące Reakcja na ogień: Euroklasa A1; Trwałość: Klasa B. To tylko podstawowe dane z karty technicznej. Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że kupujesz lub montujesz to badziewie pozanormowe. Chociaż przyznam, że profile grubości 0,45 (nawet cieńsze, bo wszystko zawsze jest w minusie), to widziałem może ze trzy razy. Euroklasa A1, to po prostu: niepalny. A zanim straci swoje właściwości konstrukcyjne na skutek temperatury, to żadnej płyty już nie będzie. Ubezpieczycielowi nie wstawia się kitu, to ubezpieczyciel określa, za co daje zniżki i to określa bardzo dokładnie. Co do kołków, to przeważnie mają klasyfikację ogniową w zakresie 60-90 a nawet 120. Jeszcze raz zapytam, co to jest system ogniowy?, czy jak wolisz fire?
  15. Rafał Wiesz, co to jest 8% wilgotności? Nie powtarzałbyś takich rzeczy. Ktoś mierzył, ale w piekarniku i to pustym, bo z zawartością (ciasto, mięso) takiej wilgotności by nie osiągnął. Co do tego składowania i mrozu, to powinieneś wiedzieć, że czym niższa temperatura, tym ruchu cząstek mniejszy i wymiana mniejsza a podczas mrozu ...... Ponadto płyty mają określony stopień bezwładności. Po co spierać się o sprawy określone w dokumentacji materiałów. Ja nie uprawiam radosnej twórczości. Ci, którzy dany materiał produkują prowadzili dla niego określone badania i sprawdzili zachowanie w różnych warunkach. Na tej podstawie określili wymagania jego poprawnej pracy. Moim zdaniem należy ich przestrzegać.
  16. Ermua Pisałem (nie tylko ja) wcześniej, że można - to bardzo dobra taśma, moim zdaniem najlepsza. Jeśli masz tynk gipsowy, nie ma problemu. Jeśli cementowy, to jest problem, bo wyszpachlowanie górnego odcinka ściany zaprawą gipsową zmieni w tym pasie fakturę ściany i to będzie widać. No chyba, że na całości kładziesz gładź gipsową, ale po co w takim razie było robić tynk cementowy? P.S. To nie jest taśma do robienia połączeń ślizgowych.
  17. Konrad Jak już czytałeś, to wiesz, po co są szczeliny. Są niezbędne. Chociaż zdarza się każdemu, że gdzieś zapomniał, albo tak dociął płytę, że pasuje, ale bez odstępu. Albo, jak nie zrobię tej szczeliny przy ścianie, to potem mam dużo mniej roboty z wykończeniem, itp. Równie dobrze można zapytać, po co zostawiać szczelinę przy podłożu, podczas wykonywania suchych tynków. Między płytami też powinna być. Poczytaj w karcie technicznej płyt o rozszerzalności i kurczeniu pod wpływem wilgoci. Wszystko stanie się jasne. Masy szpachlowe są tak dobierane chemicznie, że kompensują te ruchy.
  18. RomKon Nie chcę się z nikim spierać, ale płyta powinna być wyprowadzona na równo, bo w tym przypadku niezakłócony obieg powietrza jest ważniejszy, niż zyskanie kilku centymetrów ocieplenia. o rozkładzie i wpływie temperatur i wilgoci w tym miejscu nie chce mi się pisać. Powiem tylko, że na twoich zdjęciach paroizolacja dachu jest troszkę źle zamontowana przy ramiaku okna, bo weszłoby więcej izolacji. Ale nawet, gdyby weszło więcej, mostek termiczny będzie podobny i żeby na głowie stanąć i cuda robić, to będzie. Jeśli używa się termokamery, to o takie rzeczy stają się jasne. Co do płyt g-k, to pomijając dużo wyższe parametry płyty ognioodpornej - w porównaniu ze zwykłą, to superparametry, dodam, że ma ona klasę wytrzymałości IC30. Znaczy to tyle, że np. podczas pożaru zdążysz się w nocy obudzić i wyprowadzić z domu rodzinę i może trochę dobytku, zanim wszystko ogarną płomienie (30 minut) - najlepiej popytaj strażaków, to nie będziesz miał wątpliwości. Prawo nie wymaga, ale zapytaj ubezpieczycieli, ci za potwierdzone wbudowanie płyty ogień dają zniżki. Zwykłą płyta rozpada się po utracie wilgotności poniżej 12%, czyli w przypadku pożaru od razu. Co to jest kompleksowy system fire? Nie używajmy sloganów. Czy używając rusztu stalowego i niepalnej wełny i płyt ognioodpornych mam kompleksowy system fire, czy nie? Nie ma o tym co dyskutować, bo zagadnienie jest bardzo złożone. Ale tu chodzi o bezpieczeństwo i bardzo często życie i ja jestem za stosowaniem tych płyt. Są oczywiście dużo cięższe i twardsze i przez to niewdzięczne w montażu, ale lepsze pod każdym względem.
  19. Konrad Moje zdanie jest takie: nie odkładaj na później tego, co możesz zrobić od razu z łatwym dostępem. Odstęp płyty od ściany powinien wynosić kilka milimetrów, powiedzmy 3-5. Ciężko to utrzymać, bo bywa, że ściana "Faluje". Miejsca potrzeba generalnie tyle, co między płytami, aby dało się wcisnąć porcję kleju (szpachli). Jeśli dziura będzie za duża, jest ryzyko, że szpachla z czasem będzie się odspajać od płyty - chociaż przy złączu ślizgowym, to rzadkie zjawisko. Płyty nie pękały by, gdybyś używał ognioodpornych, zwykłe to straszne badziewie. Można zacinać i można nie zacinać. Jak kto woli. W zaciętych trzeba pamiętać, że szpachla musi być starannie wepchnięta w szczelinę, co nie jest łatwe i wygodne. Z drugiej strony dla szpachlowania jest lepiej, jeśli szczelina jest rozwarta do zewnątrz (klin w przekroju). Ujmując sprawę kompromisowo: możesz zaciąć i zminimalizować szczelinę, ale tak, aby krawędź zacięta pozostałą rozwarta na zewnątrz i nie była ścięta na ostry kant - czyli, jak piszesz po połowie.
  20. RomKOn Który, bo nie wiem o co chodzi na twoich zdjęciach.
  21. Konstruktor, to raczej nie (ojciec tak zadecydował - ponoć), ale po co gruby np. na 12cm - jaka to strata materiału!. Pomijam, że nie ma żadnego wianuszka i leży bezpośrednio na gazobetonie. Na rozpiętości ok 6m (nad salonem) fajnie się skacze na takim stropie i dźwięki wydaje, jak dobra sprężyna.
  22. RomKon Święte twoje słowa. Ale fakt, że podzespoły mają, pozostaje faktem. Tak, czy owak, ja byłem w kilku angielskich domach i mimo wszystko dziękuję, wolę nasze. Może nasze wymagania, to przekleństwo bezpośredniej bliskości "bratniego narodu" niemieckiego. Chociaż mnie staranność w wykonawstwie odpowiada. Nie lubię tylko, jak inne rzeczy są do d........, a nagle z jednej robi się pępek świata. Nie lubię też, jak na rzeczy bardzo istotne nie zwraca się uwagi, a czepia nie mających znaczenia pierdół. Ale co zrobić? Dzisiaj facet przyprowadził mnie do domu ze stropem, jak trampolina (5,5cm w przekroju - macie pojęcie?) i pieprzy mi, jako wielki znawca, jak należy wykonać podkłady podłogowe, bo on wszystko ma bardzo dobre i muszę mu zrobić super, żeby wszystko ze sobą grało. Inspektor będzie mi odbierał. Pytam, czy odbierał strop, bo się boję ułożyć na tym 15t betonu. Chyba stracę tą robotę.
  23. Jim Tak może być. Jeśli wkręty dobrze osadziły się w murłacie, to OK. Żeby tylko nie okazało się, że zbyt mocno dokręcałeś i ugiąłeś płytę, bo to źle. Wyczyść te farfocle z pianki, żeby wełna równo dochodziła. Na jednym zdjęciu widzę kawałek cegły dochodzącej do membrany dachowej - wywal to, bo izolacje muszą się szczelnie połączyć. Prawy górny narożnik glifu w oknie za bardzo ci się nie udał (może to efekt zdjęcia?). Pamiętaj, że cały efekt robią szczegóły i niestety na nie trzeba poświęcać dużo czasu. Glif nadproża okna musi być wyprowadzany od okna prosto, bez uskoku w dół - to duży błąd. Miałeś tam wymian, którego nie dało się usunąć, czy jakiś inny wynalazek? Tak zrobiona wnęka zakłóca swobodny przepływ powietrza i może prowadzić do zawilgocenia nadproża okna i tej części płyty. P.S. Oczywiście, jeśli możesz wsunąć za płytę jakieś kawałki profili lub blachy w następnych pomieszczeniach i w ten sposób skręcić profil V rezygnując z mocowania do murłaty, to tak zrób.
  24. Kleopatra Jak chcesz rozwiązać problem elewacji, skoro nie wierzysz w "potencjał estetyczny" swojego domu? Twój dom nie jest nieproporcjonalny, a okazały w sensie bryły. Moim zdaniem jest ładny, szczególnie od strony balkonów (po ich otwarciu). Jeśli możesz, obłóż część górną (np. do linii dolnej krawędzi dachu) deską elewacyjną w pionie (np. drewno pokrywając lazurą w kolorze teak), środek jasny, dół może być w brązach. Nie jest to aż tak kosztowne, jak wydawać by się mogło. Możecie zaoszczędzić, decydując się na oklejenie części fundamentowej okładziną kamienną siłami własnymi. Na forum dostaniecie wsparcie teoretyczne - nie trzeba rusztowań, ani specjalistycznego drogiego sprzętu. Ponadto prace można podzielić na etapy. Np. w pierwszym roku elewacja tylko w kleju. Potem kilkanaście miesięcy oddechu i następnie etap kolejny. P.S. Pamiętaj, że odkrywki ścian piwnicy NIE WOLNO wykonać na całej długości ściany. Robi się to odcinkami po ok. 1,5-2m, wykonuje niezbędne czynności, zasypuje i utwardza grunt, i dopiero kolejny odcinek. Odkopanie całości jednorazowo jest kosztowne, bo wymaga wzmocnień i zaplanowanego przez specjalistę działania. Nie pozwól sobie nikomu wmówić, że można inaczej. W twoim przypadku najlepiej do prac ziemnych związanych z termomodernizacją zatrudnić kierownika budowy (prawdziwego, nie takiego do wypełniania kwitów).
  25. Kleopatra Rozumiem, że w grę wchodzi kompleksowa termomodernizacja? Dom dobrze utrzymany. Balkony raczej w złym stanie, albo źle widać. Trzeba będzie docieplać i balkony. Myślałaś o pozbyciu się tych pełnych barierek? Dużo by to pomogło. Nie wiem, na co możesz sobie pozwolić, ale sądzę, że kamień z podpiwniczenia trzeba zerwać (chyba część piwniczną też docieplisz?). Czy wszystko chcesz wykonać w tynkach cienkowarstwowych, czy bierzesz pod uwagę i inne rozwiązania? Np elementy okładziny kamiennej, drewnianej. Rodzaj barierek: kute, imitacja kutych, chrom, stal szczotkowana? Kolory jasne, czy ciemne? Podkreślające rozmiary, czy ukrywające wielkość domu? Ścianę kolankową masz wysoką i te okna frontowe troszkę giną, więc ę ścianę raczej jasną - może odcięcie poziome nieco powyżej okien dla ukrycia dysproporcji i powyżej coś innego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...