Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Radek.s69

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    225
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Radek.s69

  1. Sewi Przy takiej szerokości korytarza decydujące znaczenie będzie miało staranne zamontowanie profili UD po obwodzie, do których także przykręcisz płytę. Jakkolwiek byś nie kombinował, profile CD daj co 40cm, nie 60. Jako kratownica wystarczy ci na środku konstrukcji jeden profil CD (jeśli np. na środku nie montujesz chowanych w sufit lamp, czy halogenów), który zamocujesz do tych belek. Rezygnacja z niego rzeczywiście uprości konstrukcję (chociaż niewiele) ale z czasem bez tego jednego profilu płaszczyzna będzie się wybrzuszać na środku w dół, ze względu na długość korytarza. Ugięcie będzie niewielkie, jednak wystąpi. W sytuacji z pracownikami, którą opisujesz, rzeczywiście wybierz opcję z obcinanymi płytami i złączem ślizgowym. Pamiętaj, aby starannie docinać płyty przy ścianie (nieraz trzeba kilka razy przymierzać i nie raz stracić źle docięty kawałek)), aby szczelina nie byłą większa, niż powiedzmy 5mm. Złącze ślizgowe po położeniu gruntu malarskiego pokryj paskiem akrylu. Rysy na tynkach pojawiają się zawsze. związane są z osiadaniem budynku i tzw. układaniem się konstrukcji. Dobrze, że u ciebie teraz, bo możesz je skutecznie usunąć podczas prac wykończeniowych. Sprawdź, czy zarysowania nie spowodowały przesunięć w płaszczyźnie ściany, bo wtedy mogą świadczyć o problemie z konstrukcją budynku. Może ściany działowe nie zostały powiązane ze ścianami nośnymi? Lub może murarz dla ścianek działowych na piętrze podłożył izolację z foli lub papy? Czego robić nie powinien, bo te ściany nie są dociskane przez konstrukcję domu i powinny być trwale połączone ze stropem. Rzeczywiście 3cm do dużo i warto o nie walczyć. Moim zdaniem, jeśli użyjesz łączników poprzecznych, to wystarczy. Jak zaczniesz starannie przykręcać płyty do takiego poszycia, to zrozumiesz. 4zł. to trochę podejrzana cena, choć i tak bardzo wysoka. Ja ostatni raz kupowałem chyba po 6,5. Ale mogły stanieć. Te poprzeczne dwustronne (o których pisałeś) są podczas budowy rzeczywiście stabilniejsze i ruszt przed przykręceniem płyt jest sztywniejszy i jakby bardziej estetyczny, ale muszą być z naprawdę grubej i solidnej blachy. Kup sobie na próbę ze dwa takie i kilka poprzecznych jednostronnych. Będziesz mógł ocenić organoleptycznie. Spokojny sen w przyszłości, to ważna rzecz.
  2. Tomasz nie miałem ciebie na myśli, niefortunnie uogólniłem, przepraszam. Kostka brukowa, to bardzo praktyczne rozwiązanie. Nie przeszkadza jej żaden system. I ten ze styropianem i ten bez. Podłoże najlepiej przygotować tak, jak dla kostki. Ale w garażu w bryle domu nie przeszkodzi jej izolacja termiczna i przeciwwilgociowa. Jednak trzeba pomyśleć o jakimś drenażu - jeśli ma tam spływać błoto pośniegowe z nadkoli, czy inna wilgoć - bo co się z tym będzie działo? Z drugiej strony, może nie ma co dramatyzować i założyć, że powoli zdąży odparować. Wtedy (na beton, czy styrodur?) cienka podsypka z piasku stabilizowanego i kostka. Jak 3szt. upaprzesz olejem, to wyjmiesz i włożysz nowe, nic nie pęka i nic nie odpada.
  3. Compi Stosując izolację termiczną (jak opisałem wyżej) doprowadzasz do szybkiego osiągnięcia jednakowej temperatury w całym przekroju betonu, kleju i płytek. Tylko przez krótki czas naprężenie spowodowane skurczem materiału na skutek zmiany temperatury są różne zależnie od głębokości. Zapobiega to szybkiemu zmęczeniu materiału i przez to wydłuża czas skutecznego wiązania kleju i odporności płytek na kruszenie (to w dużym uproszczeniu). W przypadku bez odcięcia, struktura od góry jest mrożona i następuje gwałtowny skurcz, a od spodu ogrzewana i skurcz nie jest osiągany. Na grubości całkowitej np. 6-8cm, te różnice są znaczne. Dodatkowo sprawę pogarsza w tych warunkach nacisk wywoływany przez koła pojazdu. W konsekwencji płytki pękają i/lub odpadają. Niekoniecznie dużo i wszystkie, bo rozkłady naprężeń mogą być różne. Ale odpadanie, to bardzo powszechne zjawisko, nie zawsze spowodowane podciekaniem wody pod płytki. I niekoniecznie trzeba wtedy narzekać na nieudolnych glazurników. Na schodach się nie robi? Ależ robi. Na stopnicach się nie robi, ale już na sporym podeście tak. Stopnice są zazwyczaj wąkie i długie i tam rozkład naprężeń jest inny. Ale już na podeście przed drzwiami taka izolacja powinna się znaleźć. Z resztą wielu rzeczy się nie robi, a powinno. Pomijam fakt, że gres, to zły materiał na zewnątrz (czytaj niską temperaturę) i należy stosować grube płytki klinkierowe i fugę co najmniej koło centymetra i grubą co najmniej na 10mm warstwę kleju. Ale co tam, tak się nie robi.
  4. Mat Nie przyszło mi do głowy, że ktoś w bryle budynku może porzucić strukturę poprawnego przekroju na rzecz nieuzasadnionych oszczędności, no chyba, że zawczasu naprawdę skutecznie odizolował fundamenty i ściany rozdzielające. a także i sufit, w przypadku pomieszczeń nad, więc założyłem, że to garaż wolnostojący. Podoba mi się pomysł z odcięciem. Ja bym użył Roofmaty DOW, bo jest najtwardsza. Jednak, jeśli amortyzatorem i izolacją dolnej krawędzi w bramie nawet ocieplanej jest guma, to czy opłaca się tak komplikować strukturę podkładu podłogowego? A jeszcze prowadnice boczne z rolkami? Też fatalny mostek.
  5. Master Coś trzeba dać. Jak robisz po kolei, to UD przykręcasz na odpowiedniej wysokości do skrzyni wyłazu (tak, aby klapa wyłazu licowała się z płytą sufitu) i robiąc konstrukcję wsuwasz w nie profile CD. W twojej sytuacji nasuniesz UD na ucięte CD, a UD przykręcisz od strony wnętrza skrzyni, Na bokach wzdłuż profili CD też nakręcisz UD, aby miała się czego trzymać płyta. P.S. Jeśli teraz zamierzasz zrobić gotowy i oprofilowany otwór i zakryć go płytą, to niepotrzebnie. Montaż wyłazu na jeszcze odkrytej konstrukcji jest bardzo niewygodny i przez to trudny. W twoim przypadku, jak wytniesz płytę na styk i będziesz próbował idealnie wpasować skrzynię (oczywiście wcześniej na strych wejdą ze dwie osoby) w ten otwór, to marne szanse, aby nie uszkodzić poszycia sufitu w okolicy oprawy. Lepiej chyba przygotować sobie jedynie konstrukcję nośną (dobrze obfotografować z przykładaniem miarki, bo pamięć jest zawodna) i wszystko zakryć, bez większych ceregieli. Później i tak potrzeba trochę gimnastyki i bez strat się nie obejdzie. A jeszcze wyobraź sobie, że np. F......, ale nie tylko ta firma, potrafi nagle zmienić wymiar zewnętrzny skrzyni o 1cm lub coś koło tego. I cały misterny plan w p............ P.S. Jeśli się upierasz, to najwyżej zamarkuj z płyty osb odpowiednio większą skrzynię połączoną z całym rusztem, zakończoną równo z płaszczyzną profili, i wtedy wytniesz sobie płytę wewnątrz obwodu, wsuniesz wyłaz i przykręcisz w wygodnych miejscach do osb, podkładając jakieś kliny (bo przecież otwór idealny nie będzie, a lepiej troszeczkę większy). Powstałą szczelinę między płytą g-k, a zamontowaną skrzynią wyłazu najpierw wypełnisz pianą PU, a potem dla wykończenia zaszpachlujesz i będzie to miało ręce i nogi. Może tak być?
  6. Dobra daliśmy se po razie. Kiedy przyjeżdżasz na to piwo. Polecałeś mi dobre miejsce, ale przecież sam tam nie pójdę.
  7. Compi Czytasz i nic nie rozumiesz.
  8. RomKon Sory, ale tak nigdy nie było. Lub pokaż, która firma. Wręcz przeciwnie. Jeszcze 20 lat temu poszycie jednopłytowe traktowano po macoszemu, jako zbyt mało odporne na pracę dachu. Poprawiono chemię mas klejących i szpachlujących i dopiero wtedy dopuszczono formalnie poszycie jednopłytowe. Ruszt dwupoziomowy kratownicowy, to akurat nie wymysł producentów, a fizyka. W żadnej z firm, których materiały kupuję, technolog nie ma nic wspólnego z marketingiem. Najczęściej jest to naprawdę dobry inżynier obryty, jak cholera i zazwyczaj bardzo pomocny, skuteczny i konkretny. Musisz RomKon pamiętać, że ty potrafisz sobie poradzić z trudnymi rzeczami i wiesz, jak zrobić aby wszystko pracowało, jak należy. Z innymi niekoniecznie tak jest. Przecież na niektóre pytania tak, jak ja załamujesz ręce, lub zastanawiasz się, czego gość się naćpał. A zauważyłeś, że pytają też o zupełnie śmieszne rzeczy zawodowcy.
  9. Miro 1. Brakuje ci tam ze dwóch gatunków styropianu, sznurka, drutu i konewki. 2. Jeżeli masz kiepsko z wysokością, to większość wełny musisz przerzucić nad jętki. Jak niby zamierzasz profile bezpośrednio kręcić do jętek? Użyj jakichś wieszaków, tym bardziej, że jętki na pewno nie są w jednej płaszczyźnie. 3 i 4. Poszukaj moich wcześniejszych postów (niezbyt daleko). Tam opisałem, jak to zrobić. Może ci się spodoba, bo to dobra metoda.
  10. Sewi Łącznik krzyżowy jednopoziomowy dwustronny jest bardzo drogi i stosowany sporadycznie, w szczególnych rozwiązaniach. Kup sobie łączniki poprzeczne, które dostaniesz bez problemu, a efekt uzyskasz ten sam. Jeśli chodzi ci o konstrukcję kratownicową, to sposób, o jakim myślisz nic ci nie da i możesz spokojnie zrezygnować z pomysłu. Konstrukcję kratownicową stosuje się w celu uodpornienia jej na silne odkształcenia (np. spacerowanie po strychu, lub duża rozpiętość sufitu). Staje się ona znacznie bardziej elastyczna i lepiej rozkłada ugięcia - szczególnie punktowe - i naprężenia. Niestety, musi być wykonana w określony sposób. W pierwszej warstwie profile CD60 co 60cm, mocowane najlepiej wieszakami obrotowymi. Drugi poziom poprzecznie do pierwszego, profile CD60 co 40 cm mocowane do warstwy górnej łącznikami krzyżowymi (tymi zwykłymi). Co do szpachlowania, to jeśli ktoś lubi dodatkową robotę, to czemu mu zabraniać? Tak naprawdę, twoim wykonawcom chodzi o to, aby wyłożyć taśmę na płytę i ścianę (celem zabezpieczenia przed przyszłymi pęknięciami) i ją dobrze zaszpachlować nie pogrubiając płaszczyzny w tym miejscu. Jest to może słuszne (są prostsze sposoby ) pod warunkiem, że tynk na ścianach jest gipsowy. Jeśli jest cementowy, to ta zaszpachlowana i wyszlifowana warstwa ściany przy suficie będzie się wyraźnie odcinać od reszty ściany i metody stosować nie można. Dodam, że jeśli zdecydowałeś się na danych wykonawców, i swoją pracę wykonują rzetelnie, to nie zmieniaj ich metod i technik na "jedynie słuszne", bo może to skończyć się porażką wykonawczą niekoniecznie zawinioną przez nich.
  11. Master Wyłazy strychowe firmowe mają dwa rozmiary: 60x120 oraz 70x120. Wyłaz zaplanuj tak, żeby można było rozłożyć schody oraz abyś głową nie wchodził na skos dachu. Musisz pamiętać, że wyłaz montuje się do elementów konstrukcyjnych dachu (belki, jętki, itp.). Zazwyczaj co najmniej 2 z nich trzeba dosztukować, aby otwór montażowy pasował do formatu skrzyni wyłazu. Jeśli zamierzasz w przyszłości montować wyłaz, to przed wykonaniem zabudowy poddasza musisz przygotować konstrukcję. Ponadto na przyszły strych musisz wnieść deski lub płyty, które w przyszłości posłużą za podłogę, bo przez otwór na wyłaz lub wyłaz wniesiesz tylko niewielkie rozmiary. Resztę możesz zabudować wedle uznania, bo zdjęcie płyty i ewentualne wycięcie profili, to niewielki kłopot.
  12. Buzer Szkoły wykonawców są różne. 15m2 to duży sufit, więc ja ci mówię stelaż kratownicowy. I jestem przekonany, że moja porada jest słuszna. Zapoznaj się z technologiami firm produkujących systemy g-k i wszystko stanie się jasne.
  13. Bajer Szkół jest co najmniej kilka. Większość z nich, to radosna twórczość nie mająca uzasadnienia w fizyce i nie mająca potwierdzenia w wieloletniej skuteczności. Ale mająca uzasadnienie w marketingu i dochodach firm. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i decyzjami kierownika budowy. Na razie kombinujesz, jak koń pod górę. Kombinowanie zazwyczaj źle się kończy. Na forum w co najmniej kilku wątkach omówiono proces przenikania pary wodnej przez przegrody. Pytanie: ta para (wilgoć) u ciebie gdzie miałaby się podziać?
  14. Tomasz131 Przepraszam, że się wcinam, ale rzeczywiście, w nieogrzewanym pomieszczeniu beton odcięty od ciepłego podłoża izolacją termiczną będzie zdecydowanie szybciej wychładzał się, niż beton bez bariery termicznej, który będzie pobierał zmagazynowane ciepło z gruntu. Czy w pomieszczeniu pojawi się mróz i kiedy? to zależy od przegród, otworów, kształtu, kubatury i jeszcze wielu innych rzeczy. Opowiadanie, że w tym będzie mróz,a w tym nie jest bez sensu, ponieważ, jeżeli do "układu zamkniętego" (w dużym uproszczeniu) nie dostarczamy energii lub dostarczamy jej dużo mniej, niż układ traci (i to z ograniczonego źródła), to w końcu układ przyjmie stan energii otoczenia. Dobra, bez przemądrzalstwa. I tu i tu raczej szybko dojdzie do temperatury ujemnej. Ale w przypadku podłogi nie odizolowanej zawsze trochę ciepła przez nią dostawać się będzie i w konsekwencji przez dłuższy czas będzie ona miała temperaturę wyższą, niż powietrze w pomieszczeniu. Odizolowana szybciej wytraci ciepło i przyjmie temperaturę powietrza. Ale trzeba pamiętać, że przy ociepleniu na zewnątrz będzie odwrotnie, czyli ta odizolowana zdecydowanie szybciej się nagrzeje, bo ta druga będzie oddawać do gruntu, to co pobrała - znów aż do stanu wyrównania. W konsekwencji bilans wychodzi na zero. Sytuacja zmienia się, jeśli na betonie w garażu zamierzamy kleić gres. Wtedy ułożenie izolacji termicznej jest konieczne. Jak cię interesuje, to napisz - odpowiem.
  15. Orasje to nie jest prawda, że w zabudowę komina nic nie możesz wkręcić, ale nie upieram się. Oczywiście UD27, to dobry wybór. Ten profil, który będzie trzymał się filaru komina (bo musi tam być coś konstrukcyjnego pod płytę) przyklej starannie jakąś gotową żywicą w kartuszu (klej typu płynny gwóźdź). Na moje oko, to po dłuższym boku masz jakieś 60cm. Więc na takiej długości do podłogi i sufitu też przydałoby się przykręcić profil. Żeby nie było schodków, to zabudowę możesz zacząć równo z filarem. Całość poszerzysz o nie więcej, niż jakieś 18-19cm. To pewnie termoflexy 150mm. Tak naprawdę do zabudowy pionowej zastosowanie mają profile np. U50 i C50. Ale zaproponowane przez ciebie w zupełności wystarczą. Pamiętaj, że nieużywane rury trzeba zamknąć (skręcić i zakleić wyloty).
  16. Gra warta świeczki, bo gładka i "miękka dla oka" płyta gipsowa da w połączeniu z surową cegłą bardzo fajny efekt wizualny - z ciepłym światłem będzie super. Powodzenia
  17. Sory, ale zagapiłem się. Może powodować. Szczególnie wtedy, gdy akrylowanie przeprowadzono przed gruntowaniem, na nie odpylonej powierzchni. Może również wtedy, gdy szczelina kwalifikowała się pierwotnie do szpachlowania i dopiero później akrylowania i pierwszy etap pominięto (zbyt szeroka dla akrylu). Może, jeśli z jakich powodów ruchy dachu lub konstrukcji poddasza byłe zbyt duże i spoina elastyczna nie poradziła sobie z nimi.
  18. Tak często się dzieje, jeśli murłata znajduje się niewiele ponad stropem. I jest to dosyć częsty przypadek, ale większość ludzi uważa, że to taki urok. Prawo nie określa wysokości klatki schodowej. Najdłuższy bok trójkąta musi być szerokości klatki schodowej, bo inaczej nie zamkniesz dachu, to oczywiste. Dla zobrazowania problemu: widziałeś dach kopertowy, który ma różne kąty nachylenia skosów? Innymi słowy u ciebie, aby uzyskać linię prostą (kant zakrywany narożnikiem) na styku płaszczyzn skosów dachu głównego i lukarny, przy różnych kątach nachylenia, jedną z tych płaszczyzn musiałbyś odkształcać.
  19. W takim razie tak kombinuj, aby uzyskać jak najwięcej przestrzeni. Bywa też tak, że po przymierzeniu skosów bocznych lukarny z uwzględnieniem dużej ilości ocieplenia, okazuje się, że skosy schodzą tak nisko na ściany boczne klatki schodowej, że utrudniają sprawne wchodzenie po schodach i trzeba korzystać tylko z wewnętrznej części schodów, gdzie jest dostatecznie wysoko. Sprawdź to sobie. Może na klatce trzeba będzie zmniejszyć grubość izolacji termicznej. Mowa o części schodów wyprowadzanych na piętro (za półbiegiem lub zabiegiem). Generalnie, taki mały suficik zrobiony w szałas fajnie wygląda na klatce schodowej. P.S. Pamiętaj, że skosy piętra i twojej lukarny muszą mieć ten sam kąt nachylenia, bo inaczej nie będziesz mógł ich połączyć.
  20. Nie wiem, jak zrobić dwie płaszczyzny prostopadłe do ścian bocznych, które tworzą jedną płaską płytę? Jak masz dużo przestrzeni na klatce, to sobie uprość sprawę i uprość formę. Jak jest mało miejsca i nisko, to odwzoruj lukarnę. Ponadto zastanów się, jak jedna i druga opcja połączą się z sufitem na piętrze. Bo rozumiem, że kalenica lukarny jest niżej, niż kalenica dachu? generalnie, to tylko i wyłącznie sprawa gustu i oczywiście ilości pracy.
  21. Biegu Wkręty na Śląsku bardzo są drogie? Teraz, to trzeba wzdłuż płaszczyzny płyty nakleić jakąś ochronną taśmę malarską na cegłach i elegancko wciskać masę szpachlową. Równo i starannie. Czyli najpierw paprzesz się ze szpachlowaniem, potem ze szlifowaniem. Problem polega na tym, że jak profil jest słabo dokręcony do ceglanej ściany, to potem szpachla będzie pękać nie przy cegle, a przy płycie i widoczna będzie elegancka prosta rysa wzdłuż zakończenia płyty. A nawet, jeśli profil jest stabilny, to szpachla i tak mocniej trzymać się będzie cegły, niż czoła płyty i pęknięcie pojawi się. A nie pojawi się, jak wykonasz złącze ślizgowe. Wcześniej, po przykręceniu profilu, trzeba było naciąć sobie cegły przed profilem na szerokość grubości płyty wgłąb, tak żeby móc jakby wsunąć płytę za te najbardziej wystające cegły. Wtedy szpachlowanie zredukowałbyś do minimum, lub wystarczyłby tylko akryl. P.S. Przeszlifuj sobie delikatnie cegłę i polakieruj. A to po to, żeby dało się z nią rozsądnie żyć, tym bardziej, że to wąska klatka schodowa.
  22. Pegaz Ty się w polityka nie baw, bo ty specjalista jesteś. Wszystko mi ładnie tłumaczysz, ale konkretnych wniosków żadnych. Mów, jak mam zrobić!
  23. Buzzer Cudów nie ma. Jak chcesz przyjemną i mało pylącą wybierz sobie Ursa Pure One 0,035 czy 34, nie pamiętam. Bielutka, jak śnieg. Powiem ci kiedy tak naprawdę wełna jest dobra (przynajmniej 150mm oczywiście): 1. Jeśli rozwiniesz rolkę i po kilkunastu sekundach urośnie do swoich rozmiarów, następnie z jednej strony złapiesz za koniec i bez problemu całość postawisz do pionu. 2. Jeśli przepisowo dotniesz do otworu między krokwiami (krokwie nie szerzej, niż 90), wsuniesz wełnę i nie wypadnie pod własnym ciężarem, bez sznurkowania.
  24. Zeus masz rację, wszystkie krzywe i trzeba samemu prostować (myślę, że to wina gównianej i zbyt cienkiej blachy) ale te moje przynajmniej końcówki mają ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...