Stara drewniana chałupinka to obraz nędzy i rozpaczy .Komin nie dosyć , że krzywy to jeszcze dziurawy .Po wyburzeniu zastąpił go wkład kominowy ceramiczny .Zostały wymienione drzwi wewnętrzne ,oraz zewnętrzne . Krzywe , pojedyncze okno także poszło na opał .Uzupełnienie dziur w ścianie od strony sąsiadów i otynkowanie dopełniło całości . Załatanie dachu w koło komina ,papa , smarowanie i prawie skończone .Teraz sprzątanie , malowanie ,znów sprzątanie i może przyjechać mama .Zapomniałam dodać , że wszystkie te prace zrobiłyśmy razem z siostrą same .Mój m . pracuje więc nie ma czasu ,a siostry nie umie (nie chce ? ) .