witam , mam domek w budowie, 120m2 kubatura ok 350m3, parter cały podłogowe góra grzejniki, w kotłowni piec kondensacyjny gazowy aktualnie na propan w planach gz50 jak gazownia sie ogarnie aktualnie w salonie stoi koza ok 10kw, ale słabo grzeje wg mnie nie daje tyle ile bym oczekiwał ciepła, nie chce miec kominka zabudowanego tj wkładu w tym momencie myslę nad zainstalowaniem takiego pieca z płaszczem wodnym http://www.kaminofen-store.de/wasserfuehrender-kaminofen.html moj sasiad instalator odradza mi płaszcz wodny w salonie sugeruje ze skonczy to sie kotłownią w salonie , ja chciałbym to wykonać bo wg znajomych ktorzy mają wychodzi dosc tanio ogrzewanie, a wiadomo ze czlłowiek na to patrzy, nieraz kosztem niedogodności czy pracy przy tym aktualnie instalator opracowuje plan na układ zamknięty z tym kotłem, ale cały czas twierdzi ze nie może byc układu zamnkniętego ze wzgledu na niebezpieczeństwo , producent zaleca oba systemy otwarty i zamkniety, początkowo miał byc wymiennik płytowy , coraz bardziej mysle o buforze ok 500 l prosze specjalistów o porade czy warto sie w ten temat wkrecac, czy gra jest warta swieczki, i jak to wogóle widzicie:) pozdrawiam:lol2: Marcin