Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wareczka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    287
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wareczka

  1. dobrze że to forum ma codziennych dyżurnych, którzy oceniają kto ma zasady a kto nie, przylepia gębe, by człowiek wiedział kim jest... a poza tym zawsze dadzą przykład CHRL
  2. Teraz mamy przynajmniej jasność HAndel w niedzielę CZy bierzemy przykład z rozwiązań europejskich, cvzy bierzemy przykład z rozwiązań CHRL. DZiękuję.
  3. mtom prowadzi dyskusję ale zawsze dowiemy się czegoś ciekawego, lubi np. powtarzać nauki Leppera o CHRL.... przypuszczalnie chciałby w Polsce wproadzić identyczny system
  4. mtom zawsze wierny zasadom MArkus Ty też podzielasz zachwyt CHRL???? nie dziw że nie możemy dogonić Europy, gdy tyle w Polsce ludzi zachwyconych CHRL
  5. mtom jak Ty sie dużo kształcisz, garściami czerpiesz z nauk Leppera o CHRL i garściami korzystasz z zasad PIS.... no, no.. kampania wyborcza trwa... chyba jesteś tu jedyny który w tym wątku występuje codziennie.... może Ty jakiś znany polytyk jesteś...
  6. mtom a tak apropos skoro nie jestes liberałem to przepraszam... ale powiedz jaki system ci się polityczny podoba??? jaka partia w Polsce??? bo ostatnio najwiekszy zachwyt system politycznym CHRL wyraziła Samoobrona i Lepper i Ty na tym forum..., nie spodziewałem się że tak Ci blisko do tej opcji, a ja nie wiem w zasadzie co to jest i w tych CHRL i w tej Samoobronie?? no, no kto by pomyślał że jesteś uczniem Leppera i masz identyczny zachwyt najwiekszą gospodarką świata
  7. Pracownicy w Polsce... oto mtom daje nam wybór (Białoruś mu sie nie podoba, pokazał bardziej dla liberała zasługujący na uwagę system jakim są Chiny...) Chiny czy Europa???? Czas na referendum!! przerażająca jest u liberała wybiórczość języka... owszem zachwalił że chiny to największa gospodarka świata, ale jakoś nie zająknął się o kosztach tego, kosztach pracowników, no chyba że mtom uważa że system pracy w chinach to apogeum rozwoju cywilizacji, ... no nasi rządzący mogliby się od mtoma uczyć
  8. no markus i mtom skoro juz zaczynacie czarowac zachwytem nad Kubą i CHRL.... to nie dziwię się że wam sie nie podoba to co w Europie jest normalne..... zapewne zaraz dodacie że pracownicy w CHRL mają dobrze jak nigdzie indziej i gdyby przyjąc tamten system pracy i płac w Polsce na pewno szybko dogonimy Chiny..... POLSCY LIBERAŁOWIE np brawo, brawo, może jeszcze jakieś ciekawe argumenty i przykłady... ten z Chinami całkowicie pokazuje że język MTOMA jest...... całkowie w Chinach może zróbmy referendum czy chcemy by pracownicy w Polsce mieli jak w Chinach
  9. XXI wiek... a krzyczą za Polską na poziomie XIX wieku... a w Europie jest normalnie... ale zwolenników utrzymawania Polski na poziomie bantustanu trudno jest przekonac.... czas na referendum
  10. Dla zwolenników by w Polsce nadal był oaza nienormalności... popatrzcie jak jest w Europie (zauważmy że krajami gdzie handel w niedzielę jest dozowolony są głównie kraje postkomunistyczne, Czechy, Węgry, Polska, stara Europa ma to uregulowane, a w Polsce krzyk że ktoś chce to uregulować.....) Handel w Unii Europejskiej w niedzielę i święta Austria - zakazany z wyjątkiem stacji kolejowych i lotnisk Belgia - zakazany poza 5 niedzielami w roku, sklepami zatrudniającymi do pięciu osób, sklepami specjalistycznymi oraz znajdującymi się w regionach turystycznych Dania - zakazany dla sklepów o obrotach większych niż 23 min koron rocznie i z wyjątkiem ośmiu niedziel przed Bożym Narodzeniem Czechy - dozwolony Francja - generalny zakaz handlu oprócz sklepów w regionach turystycznych i 5 niedziel w roku Finlandia - zakazany oprócz 5 niedziel w roku w godz. 12-21 i sklepów do 400 m kw. Grecja - zakazany oprócz regionów turystycznych Irlandia - dozwolony oprócz wyrobów alkoholowych Hiszpania - zakazany oprócz 9 niedziel w roku Holandia - zakazany oprócz regionów turystycznych i 12 niedziel w roku Luksemburg - zakazany oprócz 6 niedziel w roku Niemcy - zakazany oprócz stacji kolejowych i lotnisk i 4 niedziel w roku Portugalia - dozwolony z ograniczeniami dla hipermarketów Słowenia - generalny zakaz oprócz aptek itp. Szwecja - dozwolony (sklepy otwarte zwyczajowo w godz. 12-16) Węgry - dozwolony Wielka Brytania - dozwolony z ograniczeniami dla sklepów powyżej 280 m kw. (otwarte od 10.00 do 18.00) Włochy - zakazany oprócz regionów turystycznych i 12 niedziel w roku Twoja wolność to niewola innych Przeciwnicy wprowadzenia ustawowego zakazu handlu w niedzielę i święta argumentują, że nie można ograniczać swobody działalności gospodarczej, która jest wartością nadrzędną. Czyżby? A czy któryś z nich pomyślał o pracownikach hipermarketów i ich rodzinach? O dzieciach, które spędzają cały tydzień bez matki, bo nawet w niedzielę musi ona pracować po dwanaście godzin, mimo że oficjalnie jest zatrudniona na pół etatu? Czy wypada nam argumentować - tak jak to robią niektórzy klienci - że jesteśmy zapracowani i możemy robić zakupy jedynie w niedzielę? Czy naprawdę nie potrafimy wygospodarować ani jednej godziny przez pozostałe sześć dni w tygodniu? Nikt nie przeczy temu, że swoboda działalności gospodarczej jest jednym z fundamentów ustroju demokratycznego. Ale jeszcze ważniejszą wartością jest prawo pracowników do wypoczynku. Nie zapominajmy o tym. Przeciwnicy ograniczania handlu podkreślają też często, że taki zakaz uderza przede wszystkim w sklepy wielkopowierzchniowe, co kłóci się z zasadą równości wobec prawa. Dyrektorzy radomskich hipermarketów mówią, że w przeciwieństwie do małych osiedlowych sklepików im nie opłaca się otwierać placówki na trzy godziny. Zapominają jednak o tym, że to oni właśnie są uprzywilejowani - dostają ulgi podatkowe, korzystają z uproszczonych procedur i innych udogodnień, o jakich mali przedsiębiorcy mogą jedynie marzyć. To wielkie sklepy stać na promocje, rabaty, odroczone terminy płatności. Bez tych preferencji drobny handel jest skazany na porażkę. Dlatego liczba małych sklepów maleje z roku na rok. To potwierdza zasadę, że hipermarkety tylko pozornie dają nowe miejsca pracy, w rzeczywistości jednak pustoszą rynek pracy na swoim terenie. Z badań opinii publicznej wynika, że zachodni Europejczycy zdecydowanie sprzeciwiają się niedzielnym zakupom. Niedawno ludność Słowenii w referendum opowiedziała się za ustawowym zakazem pracy w niedzielę. Przy obecnym nastawieniu polskiego społeczeństwa takie rozwiązanie nie ma szans na realizację. A przecież jeszcze kilkanaście lat temu protestowaliśmy przeciwko wprowadzaniu przez komunistów czterozmianowego niedzielnego systemu pracy dla górników. Krzyczeliśmy wtedy: „niedziela jest Boża i nasza". A dziś? Nie przeszkadza nam nawet to, że jeden z wielkich zachodnich marketów otwiera swój nowy sklep 11 listopada - w polskie święto narodowe... pozostaje pytanie dlaczego nie w Boże NArodzenie, Wielkanoc???
  11. straszne musi byc dla tkz. liberała że ktoś mówi by w niedzielę siedzieć w domu z rodziną a nie spędzać czas na zakupach.... z rodziną (kto dziś używa tak staromodnego i niepoprawnego politycznie hasła..., przecież dziś się mówi z partnerem) ... afe..... no ale my musimy zawsze dązyć zamiast do tego co jest nienormalne w Europie... gdy większośc ma sprawdzone rozwiązania... my trwamy w rozwiązaniach na poziomie Białorusi... owszem jest dyskusja w Niemczech o pracujących niedzielach... toczy sie już 20 lat i nic sie nie zmienia straszne całkowicie niepolskie hipermarkety stracą, na rzecz polskich małych sklepów... POLSKI LIBERAŁ NIE MOŻE SIĘ NA TO ZGODZIĆ, VIVA kapitał międzynarodowy......, to kalumnie, hipermarkety nie niszczą polskich małych sklepów one wspomagają ich rozwój ciekawostka..... w krajach gdzie jest zakaz pracy w niedzielę, bezrobocie jest średnio niższe 3 razy niż w Polsce... no albo mogą mniej zarabiac, to fakt zamiast 700 zł bedą mieć 680... tragedia w 19 państwach Unii Europejskie kwitnie PRL znajomy ma jechać w niedzielę kupic telewizor plazmowy..., jak zakażą handlu w niedzielę nigdy go nie kupi, jego marzenia sie nie spełnią...., umrze z głodu bo kupuje co tydzien w niedzielę 5 kg ziemniaków i nie będzie miał sanek... jak każdy wie Ci co robią zakupy w niedzielę, nie zrobia zakupów w inne dni... ] PRAWDA!!!!!!!!!!!! nie decydujmy za innych, niech politycy z tej czy innej opcji nie decydują za nas... CZAS na referendum oczywiście sondaże GAzety Wyborczej zawsze są trafne w 100% pamiętamy np wyniki z wyborów do parlamentu, czy prezydenckich.... były identyczne tylko że odwrotne (sondaż w wyborczej tydzien przed 2 turą prezydencką dawał Tuskowi 62% do 34%, jaki był wynik każdy wie)....
  12. moim idolem jest jareko... odkąd obiecał (a obiecał to w tym wątku chyba nie raz) tak od tej pory bywał codziennie w tym wątku... mam nadzieję że mtom pociągniesz do odpowiedzialnośc także okniarza który zawsze dochowuje słowa....
  13. kurskizm forum!!!! 1950... oczywiście że dyskusję o handlu w Europie skończyłem, przeciez nie bedę dyskutował ze zwolennikami XIX wiecznego kapitalizmu i nurtów z innych stron niz Europa... skoro wam sie nie podoba to co normalne i cywilizacyjnie kulturalne w Europie to trudno dyskutowac!!!!! KAzdy patrzy i bierze przykłady z różnych stron świata, ja wolę z Europy! a argumentacja że to co jest w Europie normalne to PRL.. to już naprawdę żenujące....
  14. no i doszliśmy do etapu że państwa Unii Europejskiej które po prostu mają w taki czy inny sposób uregulowany handel w niedzielę to państwa w których są zakazy i nakazy... co przypomina niektórym PRL (oczywiście poza tym stawiają równośc pomiędzy zawodem handlowca a lekarzem na OIOM, bileterką i kosmonautą bo wszyscy muszą pracować w niedzielę)... i dzięki PAnu Giertychowi i Kaczyńskiemu którzy chcą w Polsce zrobić jak jest normalnie na zachodzie Europy, niektórych ogarnął strach że chcą nam wprowadzić PRL rodem z Unii Europejskiej.... oczywiście przy okazji (typowa wypowiedź mtoma zawsze musi byc o kimś a nie na temat, łatwo policzyć wypowiedzi o innych a nie na temat) wypomnienie kim jest ojciec Giertycha i co robił w przeszłości, bo przecież tu niektórzy sa zwolennikami metod ala Kurski i należy wspominać osiągnięcia ojców Tuska i Giertycha bo wiadomo gdzie bywali.... no i beda nam sie tu bić i krzyczeć byśmy nadal byli oazą nienormalności w Europie :):) Cóż niech się smieje z nas Europa!
  15. naprawdę????? to zdecydowana większość krajów UNII EUROPEJSKIEJ żyje na poziomie PRL ????? NO brawo MTOM za odwagę że takie wnioski wysuwasz... bo wyobraź sobie że cywilizowany zachód, Unia Europejska ma zakazy i nakazy w dziedzinie handlu w niedzielę..... i jest to tam normalne i czy wg Ciebie Unia Europejska jest PRL-em????? no kurcze... popatrz Giertych, Piwosz chcą by u nas było jak w Unii Europejskiej... za to tkz. liberałowie chcą by u nas było jak na Białorusii... gratuluje wzorców !!!! ciekawe czy raz odpowiesz czy jak zwykle nie na temat???
  16. mtom, coś ty się tak uczepił mnie... ja widze że z reguły, nie masz nic racjonalnego do powiedzenia i czepiasz się... ale swoją droga policz ile razy w tym wątku żegnał się jareko a potem pisywał codziennie....??? może coś na temat będziesz pisał... oczywiście że szkoda dyskutować z zwolennikami utrzymawania Polski jako oazy smieszności i bantustanu Europy z prawami, przepraszam brakiem jakichkolwiek uregulowań co nas sprowadza do poziomu XIX wiecznego kapitalizmu....., a w Europie jest po prostu normalnie...., ale u nas gdy zwolennik anormalności już nie ma argumentów zaczyna pisać o adwersarzu a nie na temat.... Oto Polska gdy ktoś powie że mogłoby być u nas jak w Europie nie usłyszy argumentów, a tylko się nasłucha o sobie.... powodzenia życzę w utrzymywaniu Polski na poziomie Białorusii.... a Europa płynie dalej... polscy liberałowie.... mam nadzieję że jednak będzie kiedyś referendum w tej sprawie
  17. widzisz jacekj... dyskusja jest o handlu w niedziele.... a niektórzy non stop o kinie, OIOM...(płyta się zacięła... a tematu rozmowy nadal nie rozumieją) zaraz pewnie przywołają przykład kosmonautów, albo marynarzy łodzi podwodnych.... aż dziw bierze że w Polsce nie może być po prostu tak normalnie, cywilizowanie, kulturalnie jak na zachodzie i bezrobocie mniejsze a wolne niedziele..... a u nas w Polsce jakis dziwny zachwyt wzorcami z innych kierunków niż Europa i z XIX wiecznej doktryny kapitalizmu ciekawe, może jakaś pani pracująca w handlu sie wypowie... albo ciekawie by było gdyby jeden ze zwolenników handlu w niedzielę zaczął pracować za 700 zł miesiąc po kilkanaście godzin codziennie przez 7 dni.... ciekawe jak by patrzył na rozrywkę zakupów niedzielnych, a może kończąc pracę w centrum handlowym w niedzielę o 20 poszedł do kina na seans o 21???? może się ktoś wypowie?
  18. kończąc dyskusję.. bierzmy przykład z rozwiązań normalnych i typowych w Europie, czyli uregulujmy handel w niedzielę, niekoniecznie zakazując go w pełni (może czynne w niedziele przedświąteczne, może czynne wybrane sklepy... może inne rozwiązania), ale uregulujmy go dla małych i dużych sklepów identycznie, ale powinno to byc uregulowane referendum krajowym a nie widzimisie polityków oczywiście każdy ma prawo brac przykłady z innych kierunków świata....
  19. nie w Korei ludzie sami czekają i marzą o niedzieli wtedy DOBROWOLNIE idą robić czyny społeczne ku chwale ojczyzny i ojca narodu taka ich miejscowa przyjemnośc... oni mają czyn społeczny a my sklepy... macie racje to jest TO
  20. mtom... ale skoro jest handel w niedzielę... nie uważasz że to idiotyzm że w Boże NArodzenie w Wielkanoc sklepy są pozamykane??? przecież wtedy energetycy, lekarze pracują.... na Kubie nikt nie obchodzi takich świąt... można kupic swobodnie cygaro, chleb.... ej.... idiotyzm że w ogóle są dni wolne... powinno sie ryć 365 dni w roku, a jedyne życie to pół dnia z dziećmi w hipermarkecie :) a jak by bezrobocie spadło, ludzie byliby szcześliwsi, ile więcej by sklepy sprzedały... normalnie jak na Kubie to musi byc raj że codzienie do hipermarketu możesz pójść
  21. no może macie racje tak gdzie sie pracuje w niedzielę.. w takiej Korei Płn. to podobno ludzie są szcześliwsi i lepiej się żyje...
  22. zakaz obowiązuje w 19 na 25 krajów UNii za: gazetą wyborczą http://wiadomosci.onet.pl/1270013,11,item.html oczywiście potrzebne jest to co pisał mtom.. debata, a potem najlepiej referendum http://wiadomosci.onet.pl/1270260,10,item.html najważniejszy plus znaczne obniżenie kosztów pracy, np: http://www.biznespartner.pl/index.php?id=584&tx_newsflexible_article%5Bid%5D=8881&cHash=32775f2922 a jeśli obniżamy koszty pracy to wtedy jest szansa nawet na zwiększenie zatrudnienia, przy dłuższych godzinach pracy, czy większym ruchu w sklepach w pozostałe 6 dni ale najważniejsze nie jesteśmy oazą anormalności w Europie, jednym z naprawdę nielicznychj krajów gdzie ta sprawa jest nieuregulowana... oczywiście zawsze tkz. liberałowie mogą sięgnąć po przykłady Kuby czy Białorusi... gdzie praca w niedzielę jest przyczyną dobrobytu tychże państw powtarzam bierzmy przykład z kultury i cywilizacji Europy zachodniej zyski nie tylko ekonomiczne, ale przede wszystkim, społeczne, rodzinne, może po prostu teraz tatusiowie porozmawiają w niedzielę z dziećmi a nie pojadą na zakupy z nimi..... dajmy ludziom szansę na wolny dzień od pracy..., albo dalej popierajmy samowolke jak w bantustanie
  23. no to widzisz i tu się mtom różnimy ja jestem za tym co normalne w większości krajów Europy dyskusja dalsza zbędna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...