Nasz wykonawca polecony przez Juranda wykonawcę tzn obaj byli na oględzinach naszej dzialeczki no i decyzja padła: tu cytat ".... jak tylko śniegi zejdą zaczynamy........." - śniegu nie ma (przynajmniej u nas pod Krakowem).
W każdym razie ruszamy z początkiem kwietnia.
Hurrra!
Mam nadzieję przyszłe święta i sylwestra spędzać u siebie w domku!
Jurand jak czytasz to proszę się nie uśmiechać pod nosem - wiem wiem ty też miałeś spędzać sylwstra u siebie nie mówiąc o choince i palącym się kominki itd...- nie przejmuj się - trzymam kciuki!
Nadal czekam na PnB mam tylko nadzieję, że przed świętami dostanę.
Ale troszki się wydarzyło - jeden nasz pierwszy wykonawca nas olał - wycofał się, w związku z czym zrobiło nam się gorąco, za czeliśmy szukać i O Boże dobrze że na forum fajni ludzie siedzą i zawsze coś doradzą ..........
- Jurznd to o Tobie - chłopie gdyby nie Ty to nie wiem jakby to było.
Znów pojechaliśmy w znajome tereny do Istebnej i ..................napiszę jak już będę mieć wszystko na 100%
W każdym razie nasz przyszły wykonawca przyjedzie do nas między świętami i wtedy się wszystko okaże.
Właśnie się dowiedziałam że projekt mam gotowy - w poniedziałek albo we wtorek będę mieć w domku. W przyszłym tygodniu też podpisuję końcową umowę na działeczkę - trzeba będzie oblewanie zrobić. W przyszłym tygodniu jak tylko dojdzie do mnie projekcik odrazu zlecam adaptację. No mam nadzieję do końca września wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę.
A takie są efekty tej decyzji- mail od mojego projektanta:
"Analizowaliśmy z szefem koncepcje pani domku i doszliśmy do paru wniosków. Jeżeli byśmy obniżyli garaż do typowej wysokości 2,2m ,a wjazd byłby z poziomy gruntu to na piętrze uzyskamy dwa poziomy(nad garażem 75cm niżej).Dużą sypialnie z garderobą i łazienką przenosimy nad garaż co daje nam bardziej ustawną łazienke ,oraz unikamy kłopotów z przygotowaniem podłoża w łazience na stropie drewnianym(nad garażem mamy strop żelbetowy).Na dole proponujemy również małe zmiany (być może obrócenie lub przestawienie schodów) co pozwoli nam na centralne usytuowanie kominka. Gabaryty budynku bez zmian. Czy zgadza się pani na takie propozycje? Przy obecnym układzie komin wyjdzie na środku sypialni i byłby na przykład elementem dekoracyjnym lub nośnym dla telewizora typu LCD."
No i dupa że tak brzydko powiem - nie można liczyć na czyjąś odpowiedzialność - a chodi o Panią urzędniczkę - byłam w poniedziłek u niej i umówiłam się że na czwartek będę mieć decyzję o warunkach zabudowy.
Dziś jest czwartek chyba że się mylę - pojechałam 36 km w jedną stronę - i co?
Pani urzędniczki dzisiaj nie ma - będzie w poniedziałek!
W poniedziałek to ona będzie ale biedna - tak jej nagadam i jeszcze każę sobie zwrócić za paliwo i amortyzację samochodu
Odebrałam decyzje podziałową. Rozmawiałam a panią co wydaje pozwolenia na budowę - może się uda do września z moim - kurcze a ja muszę fundament do końca września wylać.
No i stało się nie wiem czy wszyscy tak robią czy tylko mnie i mojej drugiej połowie odwala na sam koniec ale zmieniliśmy całkowicie koncepcję.
A było tak: Jak już wcześniej pisałam znalazłam drugi fajny projekcik - domek powierzchniowo chyba taki sam ale mniej okazały z zewnątrz. Bardzo prosty w swojej konstrukcji - mniej ciekawy od poprzedniego. Co nas przekonało? Funkcjonalność. Wczorajszego wieczoru zasiedliśmy z rodzinką wydrukowaliśmy nasze dwa projekty i daliśmy do zaopiniowania. Nie wiem dlaczego ale wszyscy zaopiniowali jednoznacznie oczywiście po burzliwej dyskusji za i przeciw. Stanęło na tym że budujemy oczywiście z bali ale ten dom: