Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lenka84

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lenka84

  1. Na zdjęciach ładnie się prezentuje ten winyl. Fajnie że jesteś zadowolony. Do domu lub na parter w bloku to może dobre rozwiążanie, ale nie życze nikomu by sąsiad z góry z bloku miał winyl klejony na podłodze. Nic przyjemnego mieć podwójne życie pod względem hałasu.
  2. lenka84

    Glosny sasiad z gory

    czyli co...mamy się po prostu do tego przyzwyczaić. Jakiś absurd. Tyle ludzi sie skarży na to a przepisy budowlane pozwalają na takie rzeczy ?
  3. lenka84

    Glosny sasiad z gory

    Wielka płyta rozumiem, ale mieszkam w nowym bloku (ok.5 lat) i wydaję mi się, że przez brak normalnej podłogi (z zastosowaniem jakimkolwiek podkładem) u sąsiadów z góry jest przyczyną tych hałasów.
  4. lenka84

    Glosny sasiad z gory

    Wkurzają mnie ci sąsiedzi z góry. Minęło tyle czasu a tu nic się nie zmieniło. Nadal chodzą dynamicznie po super cienkiej (2 mm) cienkiej podłodze. Jak ktoś decyduje się na taką podłoge to niech nauczy się cicho chodzić. I niech montuje sobie takie cuda na parterze lub w domu. A czy ktoś może mi poradzić co mogę zrobić by wyeliminować te hałasy. Może są jakieś przepisy które pomogą mi rozwiążać ten problem. Bo nie stać mnie na zmianę mieszkania a chiała bym normalnie fukcjonować i odpoczywać w własnym mieszkaniu.
  5. hej mirek 118, jak idzie ci wykonczenie domu??? Masz już zrobiono podłogę?? jak się sprawuje??
  6. lenka84

    Glosny sasiad z gory

    Hej, ja tez mam problem z sąsiadami w bloku z góry. Mieszkam kilka lat w swoim mieszkaniu, w którym nie mogę odpocząć psychicznie. Fajny , ładny blok tylko dobijający hałas pochodzący od sąsiadów. Słychać wszystko....Mam wrażenie, że mam podwójne życie. Płacz dziecka, wzloty i upadki uczuciowe sąsiadów, przesuwanie krzesła, wszelkie uderzenie itp...Ale najgorsze jest hałas chodzenia, a dokładnie te dudnięcia (uderzenia ). Żeby jeszcze chodzili spokojnie, stonowanie, tak…normalnie. A oni biegają , szybkim krokiem chodzą w jedno i drugą strone. Ludzie wykształceni, ale czasami mam wrażenie że po kilku krokach zapominają po co szli i się cofają i znów lecą. Niby to dzieci latają non stop ale to nieprawda. Kilka razy prosiłam , żeby pamiętali że ludzie mieszkają pod nimi. Okazało, że zrobili sobie klejoną podłogę bezpośrednio na beton , bez żadnego podkładu. A grubość podłogi 2 mm. Nowość, Tak czasami myślę, jak można takie coś zrobić w bloku – nie zastosować żadnego wyciszenia. Ludzie bez wyobraźni. A najgorsze że ktoś inny musi cierpieć. Ciekawostka – w innych krajach, mieszkańcy w bloku mają obowiązek zastosowania podkładu pod podłogę. Dobrze by było, żeby taki obowiązek wszedł w Polsce. Może by ułatwiło to nam życie.
  7. hej mirek118, co postanowiłes w swojej kwestii? na jaki typ podłogi się zdecydowałeś?
  8. Zgadzam się z tobą DamianD1, że bardzo nieprzyjemnie się chodzi po tych winylach (bo 2 mm nie stworzy ci komfortu ). A cena za takie 2 mm plastikowe tworzywo to ok. 85 zl/m2, a cena panela winylowego na płycie HDF lub korku ok. 140 zł/m2. Za tako cenę można kupić porządne drewniane panele.
  9. STAŁY BYWALEC Ja osobiście jestem zwolenniczką naturalnych i praktycznych rzeczy. Tak jak wcześniej napisałam na forum, nie przypadły mi go gustu te panele winylowe i za bardzo miło o nich nie będę się wypowiadać (bo przez nie nie mam cicho w mieszkaniu) Ale jak już chcesz położyć te panele winylowe klejone to radziła bym zastosować podkład pod nie. Ale nie wylewkę samopoziomującą, tylko podkład, który odizoluje ciebie od betonu. Mieszkałam jaki czas na parterze u znajomych (miała też piwnice pod sobą), u których były panele na zwykłym podkładzie i muszę powiedzieć, że nie było tak ciepło. Tzn. ciągnęło zimno od piwnicy, w okresie jesienno – zimowym obowiązkowa skarpetki ciepłe. Bardzo fajny i o dobrych opiniach znalazłam podkład, który można zastosować pod podłogę klejoną. http://podlogi24.net/g.superfloor-svp-35.5.0-podklad-pod-podlogi,-5mm,-bardzo-twardy-gestosc-350-o_l_1856.html Może trochę kosztuję, ale uważam że podłoga to podstawa. Jak by coś kiedyś to możesz ten podkład odkleić, a nie jak wylewkę samopoziomującą skuwać. Uważam tez ze zastosowanie podkładu wpływa na przyjemność chodzenia po podłodze. Chodzi mi (jaka wyżej wspomniałam ) o ciepło ale tez o miękkość chodzenia. Ale i tak uważam, że lepiej zastosować naturalne drewno (panele drewniane ), gdzie komfort przewyższa ten 2 mm plastik. Oczywiście zależy to też od ogrzewania: podłogowe czy grzejniki. Więc jak masz grzejniki to radziła bym panele drewniane , a jak podłogowe to być może ten winyl by zdał egzamin. Ale tego nie wiem i nic nie słyszałam jak reaguję na taki typ ogrzewania. Zwróć tez uwagę na sposób czyszczenia. Winyl to zwykły gumoleum – taki jak był kiedyś. Może tylko pokryty jakoś warstwo (ale pamiętajmy że to ma tylko 2 mm). Pamiętam jak kiedyś moi rodzice mieli gumoleum w kuchni, gdzie najwięcej czasu się spędzało. Najgorsze było sprzątanie. Tak łatwo to się nie czyściło. Trzeba było czasami na kolanach sprzątać, by wyczyścić to podłogę.
  10. lewe ręce , Panele winylowe można zakupić w dwóch rodzajach w zależności od montażu. 1. Klejone, układane na wylanej wcześniej posadzce (albo równy beton bo i tak robią) 2. na zatrzaski, układane jak zwykłe panele na zatrzaski. Różnica pomiędzy nimi jest taka, że tylko pod panele na zatrzaski można zastosować podkład. A te klejone, to po prostu przyklejony do betonu 2 mm plastik. I o takich panelach napisałam w wcześniejszym moim wątku. Uważam, że takie panele winylowe klejone nie nadają się do mieszkania, ponieważ - nie wyciszają – ok.3 dB, a zwykłe panele na najzwyklejszym podkładzie do 17 db - podłoga jest bardzo twarda (odczuwa się to podczas chodzenia, bo uderzasz mocno piętą) -jest zimna - wygląda jak plastik. - są ciężkie w demontażu. Niby tylko odrywasz je od posadzki, ale za to zostaję warstwa kleju, która jest bardzo ciężka do usunięcia (wiem to z dobrego źródła). Takie podłogi nadają się tylko do szpitali, pomieszczeń usługowych itp., bo jak zwykły gumoleum jest odporny na zniszczenia. Uważam, że nic nie zastąpi podłogi drewnianej (paneli drewnianych). Ale jak komuś się podobają takie sztuczne podłogi, to lepiej niech zamontuje panele układane na zatrzaski na podkładzie. (jak się znudzą to łatwo zdemontować). Niestety ja mam nad sobą panele winylowe klejone i słyszę każde szybsze przemieszczenie się sąsiada po mieszkaniu i to nie jest miłe dla uszu.
  11. Odradzam kupna paneli winylowych, jedynie co, to jest duzy wybór decora, ale ogólnie to tylko plastyk o ogr. 2 mm. To jest zwykła PCV. Mało tego ten materiał nie żalicza się do produktów, które by wyelimnowały hałas. Panele winylowe klejone bezposrednio na beton to tak samo jak byście chodzili po betonie. Mam sąsiadów nad sobą, którzy zakupili ten wynalazek. Porażka, odgłosy chodzenia jak stado słoni. Mało tego rozmawiałam z specjalistami od wyciszenia i powiedzieli, że zwykłe panele z zwykłym podkładem tłumią bardziej odgłosy, niż ten 2 mm gumoleum. A najlepsze jest to że ten plastyk tyle kosztuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...