
joana_
Użytkownicy-
Liczba zawartości
2 584 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez joana_
-
O kurcze, ale ceny! Ja dziś zrobiłam zakup roku. Kupiłam do młodej zagłówek za 40 zł. Babka napisała, że ma małą skazę na materiale. Pojechaliśmy zobaczyć, okazało się że ta skazę reklamowali dostali nowy, a ten im został. Nówka, kolor błękitno miętowy, pionowe pikowanie, skazy nie widać prawie wcale.
-
Boże, jakie to ładne wszystko, bardzo mi się podoba. Tace z rączkami lubię, więc też bardziej mi się podoba. Mania, jeszcze o szycie nie pytałam, nawet głowy nie mam żeby gdzieś latać. Ale jeszcze mi szatański plan przeszedł. Mam w domu płytę na zagłówek, mój musi przyciąć trochę bo za wysoka. Chce zarzucić materiał i zobaczyć czy starczy. Może zagłówek zrobię ? Ale to jak inne sprawy ogarniemy to wtedy się weźmiemy za to
-
To ja pokaże nową lampę na stolik. Jedną wzięłam ostatnią w dobrej cenie, więc teraz albo polowanie, albo uzbieranie na drugą. Mój stwierdzil, że będziemy po tygodniu się wymieniać
-
Ja nie zawracalam Mmika, tobie zawracalam priva, a ty nic Powiem Wam jak się dziś wzruszyłam i urosło moje ego. Rozmawiałam z synem, starszym i na koniec usłyszałam, że moglibyśmy z jego ojcem rad udzielać jak się rozwodzić, żeby dziecko nie bardzo ucierpiało. I generalnie, nie tacy źli z nas rodzice
-
Kupuje na olx, komodę ta z salonu, konsolkę brałam z wysyłką, ale firma meblarska jakaś mi przywozili. Ta spod tv ciężka przecież jak diabli, bo z marmurem. Wczoraj kupiłam komodę do młodej, Malm 6 szuflad z szybą na blacie. Tez na olx, mój jechał po nią. Dzisiaj byliśmy na charytatywnym turnieju piłki nożnej. Widziałam się z mamą chorego Piotrusia. Nic nie napiszę, ściska mi gardło od rana. Mania, piękne te skorupy, nasze plany przebudowy kuchni trzeba przesunąć, więc mniej boli, że nie będę miała co do witryny wsadzić Tar, trzymam kciuki za sprawne pakowanie.
-
O matko! Chyba też się upije z żalu za twoim młynkiem.
-
Mmika, gdyby nie Mańki okulary byś nie wiedziała, że bogatą jesteś :)
-
Miski mi się podobają bardzo. Dopiero wróciliśmy, od rana załatwianie tysiąca spraw..Antka dziś szczepilismy, ja się psim Sweden wbiłam na trzecią dawkę na piątek. Na stronie nie było w mojej okolicy terminu już na mc do przodu. A dla mnie grzywka Jarka jest najlepsza, tylko teraz już chyba zawsze jego będę w filmie widziała.
-
https://www.lilak.com.pl/
-
Ładne złote, pewnie kiedyś też sobie dokupie, ale z moimi czarnymi mi się też bardzo podobało. Mania, w wyszukiwarce mi pokazało twoje naczynia, ale jak już weszłam na str sklepu, to nie było. Sklep lilak.pl, sprawdzę jeszcze, może podobna nazwa. Twoja porcelana, jak na ang dworze. Piękna, ale ja tez wolę chyba nowocześniejsze formy. No i nie jestem taka szczegolara jak ty
-
Tar, mam nadzieję że na stałe. Dziewczyna jest zrujnowana psychicznie. Trzeba ratować. Za pochwałę ławeczki dziękuję, muszę przyznać że trafiło się jak ślepej kurze ziarno Scene z kartonami znam też tylko z memów i też już z zasady nie oglądam tv PiS, czasami jak trafimy przypadkiem rodzinkę pl. To oglądamy. Przeglądałam dziś neta i znalazłam dzbanuszek podobny do twoich cacek Mania. Też chyba włoski, ale innej firmy, cena 400 zł
-
Dlatego właśnie Mania pierwszą myślą było pójść do krawcowej. Żeby właśnie uszyć, teraz mi się przypomniało że znajomych córka dobrze szyję. Nawet sobie sukienki, ale to już na spokojnie.
-
Ja kupiłam ławeczkę, mieliśmy robić, ale cena jaką zapłaciłam zdecydowanie niższa niż koszt robocizny. Jak znajdę chwilę, bo teraz mamy urwanie d...y, to podjadę do krawcowej. Na ławce cała tkanina jest na rzepy. Chce sprawdzić ile wyjdzie uszycie nowego pokrycia z Nami materiału. I nóżki planuje zmienić na proste.
-
Takie cacuszka, do podziwiania idealnie wpasowane w wizję twojej kuchni.
-
Wszystkiego dobrego dziewczyny w Nowym Roku! Tych plyt z dziurkami też nie kojarzę, poza Ikea. My musimy pozmieniać priorytetowy wykończeniowe. Córka mojego jest u nas, do tej pory miała w pokoju łóżko i biurko i regał w małej garderobie. Na weekendy, czy na mc wakacji jej wystarczalo, na codzienność może być za mało.
-
Spryciarz jak mój Ja jadę jutro po ławkę a dziś kupiłam lampę, była ostatnia więc tylko jedną, ale mają ja westwingu często, więc sobie dokupie druga, jak ta będzie fajnie wygladala
-
To nie dobrze z nóżkami, ale mów co tam za podwójnie dobry dzień miałaś.
-
My w tym roku się tak spotykaliśmy przy okazji styp. A stół faktycznie jak na wesele przy tylu osobach.
-
Pamiętam Elfir, jak już któregoś roku pisałaś, że macie tak duże wigilię. Super. Ja odnawiam relacje z kuzynostwem, bo z najbliższej rodziny mam już tylko brata. Nie liczę syna i prawie synowej.
-
Nie znalazłam ławki, bo nie szukałam. Inne rzeczy mieliśmy na głowie. Zrobimy chyba na metalowej podstawie. Albo nogi krzyżaki, albo kwadraty. Nie na nóżkach. Mój wróci, to mu pokaże i zamówię. Ja mam całkiem fajne to kuzynostwo, wiadomo że są wyjątki, ale wiadomo, jak wszędzie.
-
Mój zabrał dziecko na przygodę. Jazda pociągiem do miasta i powrót ;) A ja leżę i oglądam ławki, szukam takiej żeby mi się podobała i łatwo było zrobić. Mamy jeszcze taki poświąteczny marazm. Wczoraj po pogrzebie miałam gości, kuzyna z żoną. W czwartek kolejny kuzyn, kuzynka i ich mama. Postanowiliśmy zacząć się znowu spotykać z rodziną, wczoraj na obiedzie kuzyna córka, pokazując każdego pytała; a ta pani to kto? A ten pan? A przy stole sama rodzina. Jak nasze pokolenie będzie umierało, to nasze dzieci nikogo na pogrzeb nie zaproszą, bo się nie znają.
-
Mamy zwyczaj z przyjaciółką spotykać się święta. Kiedyś u nas, odkąd ona naprawiła relacje z ojcem u nich. Od trzech lat, przyjeżdża też mój starszy ze swoją dziewczyną. I to są takie mega rodzinne spotkania, wielu obcych ludzi. Stół ugina się od jedzenia, każdy na drogę jeszcze dostaje, przez to jedzenia mam więcej niż zrobiłam.
-
Nadal spożywam i pije wino. Wczoraj byliśmy u przyjaciół, mojemu tak alkohol wchodził, że nie zauważył że już mu nie wchodzi
-
Dziewczyny, wszystkiego dobrego na święta. Spokoju, odpoczynku i zdrowia.
-
Za dolara, to można się i w greckie wesele bawić. Antek wczoraj w sklepie uprosił kule szklana ze śniegiem. Wróciliśmy do domu i tak postawiłam torbę , że ja pobiłam . Ostatnia byla w sklepie, dziś go zabrałam do innego, ale też nie mieli.