Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

joana_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 584
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez joana_

  1. Talerze akurat kupię sobie z innej linii, lubię takie subtelniejsze, jak ja :skromne i delikatne Ja nastawiłam jajka do sałatki i zalewę do śledziowej. Błąkam się dziś, jak nie przed świętami. Jak zamówiłam uszka , pierogi i krokiety to nie ma co robić
  2. Przypomniało mi się dobry mam do bigosu garnek, ale nie sprawdzę firmy bo młody pożyczył. I chyba im go damy, a my za rok kupimy większy. Ja tez w ogrodzie Fiskars używam i noże mają całkiem nieźle, ale też jakiś szczególny znawca że mnie nie jest.
  3. Mania, ja to wszystko wiem o sztućcach, te co pokazujesz z tymi złotymi wstawkami piękne. Bardziej się podobają. Ale zwyczajnie za drogie dla mnie. Zobacz sobie u nas serwisy Ćmielów, z tego co pamiętam, to na pewno mają dwie linie ze srebrnymi paskami. Ja sobie będę teraz u nich kompletowała po trochu mariepaulę złota Modern. Szczególnie waza mi się podoba, ale droga. https://www.pieknowdomu.pl/zestaw-obiadowy-dla-6-osob-kwadratowy-porcelana-mariapaula-moderna-gold-ze-zlotym-zdobieniem-24-elementy.html?gclid=EAIaIQobChMIhJ6RpN739AIVdRDmCh0ARQ_aEAQYCSABEgLqnPD_BwE O garnkach gadaj z dziewczynami, nie mam drogich, niestety. Noże mam Fiskars , w zupełności mi wystarczają.
  4. Tar, też mi kiedyś tak została, na szczęście od pomieszczenia za garażem. Lato było i taras miałam otwarty. Cyrki miałaś z tamtym domem, dobrze że znalazłaś inny, bo kto wie co tam by się jeszcze wydarzyło. Mania, mi zestawik też się podoba. Mój powiesił wczoraj lampę w sypialni, krzywo i nie sprawdził że żarówki na mały gwint. A wczoraj byliśmy w mrówce. Dzisiaj znowu trzeba jechać. Tar, były dywany, ładne, mięciutkie, ale z krótkim włosem. Wyboru już dużego nie było, ale warte uwagi. Dzisiaj jedziemy do innej mrówki sprawdzę, czy też są, zdjęcia ci zrobię, bo wczoraj to z głowy mi wyleciało. Mania, ja wiem że złote ładnie, ale mówiłam ci, za dużo różnego koloru złota bym miała. Za rok sobie kupię złote i kolejny zestaw talerzy. Tar z ekspresem kuj żelazo póki gorące
  5. Mańka splakalam się ;) dzięki, dawno się tak nie uśmiałam
  6. Tar, dobrze że z domem się udało. Ja czekam końca roku, ten dał mi w kość. 27.12 idę na kolejny pogrzeb. Kuzynka, siostra tego co zmarł ostatnio. Potraw robię, dużo dużo mniej niż zawsze, liczę już z tym co zamówiłam. Nawet Antek mówi do mnie, zaraz święta, a ty mamusiu masz tylko bigos. Zawiesiłam lampki, mój jutro powiesi skromne przed domem. Stawiam w tym roku na nastrój, spokój niż szaleństwo gotowania. To co miałam wydać na pierdolety wpłaciłam na zrzutkę. Nie będę szalała jak innym się świat wali. Ten młody ma glejaka.
  7. Mmika nie wiem, tych nigdzie teraz nie ma. Za to westwing mi dał kupon 50 zł, za to że ich nie dostałam. Więc będziemy patrzeć, może coś się trafi fajnego.
  8. Moich lamp do sypialni nie będzie. Dostałam wiadomość. Czyli szukanie od początku
  9. Mania, trzymam kciuki za lampy. Mam takie same objawy co do moich nowych w sypialni. Dostawa miała być między 14.12 a 20.12. ciągle ma status w realizacji. Bez wysyłki jeszcze.
  10. Dlaczego? Szczerze? Bo ludzie słuchają bredni od bezimiennych ekspertów. Mania, bigos na święta. Pogotuje codziennie po trochę jeszcze do niedzieli i do słoików dam. I zapasteryzuje. Na niedzielę to rosołu zrobię
  11. No i dobrze zostaw ta starą, zła nie jest. Muszę dziś pić wino całej butelki do bigosu nie dam.
  12. W 50 procent nie wierzę, a co do półpaśca. Jest to ten sam wirus co ospa. I tak samo zaraźliwy, w żaden sposób nie wiązałbym go ze szczepionkami. Ja ciebie Łukasz nie przekonam, a ty mnie. Ja, być może się mylę, a słucham ludzi z imienia i nazwiska i z twarzą. Do nich będę ewentualnie mieć pretensje, a ty do kogo?
  13. Rozumiem Łukasz, że sprawdzasz w ten sposób każdy lek i każda szczepionkę?
  14. Być może, ale to jestem ja królikiem. No i słuchać nie będę niby lekarza, którego widzę tylko włosy, i to w peruce.
  15. Lampy ładne, kiedyś miałam w planie podobna do kuchni. Mania nic nie pytam, nie zawracam im głowy. Wiem tyle co sami publicznie mówią, że czeka ich długie leczenie i rehabilitacja.
  16. No to fakt. Wiecie, że na tą zbiórkę dla Piotrusia, dla jego rodziców. W dwa dni 50 tys się uzbierało. A jeszcze masę rzeczy licytujemy. Ja oprócz wpłaty co zrobiłam, to jeszcze licytuje opiekę nad dzieckiem na jeden wieczór
  17. Wiesz do czego go jeszcze wykorzystam? W łazience tej jasnej u góry, mam taki zydelek, co go przerabiałam,malowalam i tapicerowalam. Ściągnę tamten materiał i dam ten, ale to się zobaczy, po ławce. Mania, nie znamy się a taki prezent mi zrobiłaś, no mówię, że się wzruszam
  18. To samo mojemu dziś o lotnisku pisałam. On będzie miał w Kairze zrobiony
  19. A dziewczyny myślą, o co chodzi, jaka nowa ? ;) Mania, jestem wzruszona, że mi dałaś ten materiał. Bardzo dziękuję, już nie mogę się doczekać jak mój zrobi stelaż a ja otapiceruje. Cieszę się jak głupia
  20. Powiem ci Mania, że nie wiem. Aneta z nim jest w klinice, to nie wiem czy by ją wspuscili nie zaszczepioną. Ja czekam na mojego i też razem na trzecią idziemy, Antka też będziemy szczepić. Dzisiaj że starszym fiołkiem rozmawiałam, wiecie co on mi powiedział? Że on się boi i nie ma żadnej debaty takiej publicznej, kto by jego strach rozwiał. Albo nakazują, albo się wyśmiewają. No nic tylko trzymać kciuki żeby nie zachorował.
  21. Tak Mmika masz rację, na Legnickiej było ich duzo. Mania, ciekawa jestem bardzo tego namalowanego obrazu. Mój jeszcze nie w domu, a już sobie trunków na winnicy Lidla nazamawial
  22. To właśnie mój kolega i jego synek.
  23. https://www.google.com/amp/s/wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,18780822,tyle-jeszcze-dzieci-do-uratowania-poruszajaca-opowiesc-o-nowej.amp
  24. Wszyscy trzymają za nich kciuki. Bo to rodzina fajna jest. I nie powinni przechodzić przez to kolejny raz. Mmika, nie wiem czy pamiętasz, jak we Wrocławiu budowali przylądek. Były na mieście takie plakaty z Martyną Wojciechowską, na jednym z nim był właśnie Piotruś ( Oti). Poszukam to wam pokaze Mania, niech twój trochę odpocznie. To może być niebezpieczne chorobsko. Mmika ja też brałam tabletki pamiętam.
  25. To był chyba 2010 mój był w Afganistanie a ja miałam sesje na studiach. Po ostatnim egzaminie poszliśmy na piwo, wszyscy wypili już po dwa, a ja jedno męczyłam i pamiętam że się czułam źle, więc zostawiłam takie prawie pełne i poszłam do domu. wieczorem jeszcze sobie taki zabieg w domu na celulit robiłam, ampułki do smarowania i krem i folią spożywczą się owijalam. Nogi, dupa i brzuch. Rano myślałam, że mam uczulenie od tego, ale zdziwiłam się, bo tylko jedna strona, no i nie pierwszy raz robiłam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...