Znalazłam http://www.kregoslup.polbox.pl/pages/lekarstwa/balsam_kapucynski.htm Ale chyba jednak lepiej nie podawać tego dzieciom. Niektóre twierdzenia są co najmniej dziwne, np: Balsamu kapucyńskiego używać można: 1. Balsam ten jest doskonałym środkiem przeciw robakom, wywołującym bardzo często konwulsje u dzieci. Po użyciu pół łyżeczki, lub nawet i mniej - stosownie do wieku, ustępują zagrażające życiu drgawki. Częste zażywanie balsamu zapobiega ponownemu występowaniu tej choroby. 2. Balsam kapucyński jest wedle poczynionych doświadczeń najsilniejszym środkiem ochronnym przeciw chorobom zaraźliwym. 3. Rano na czczo dłuższy czas zażywany, odflegmia i czyści płuca, leczy owrzodzenia krtani i łagodzi katar płucny. Nie wyśmiewam się oczywiście z tego , że to ktoś to stosuje, tylko wydaje mi się ,że dla dziecka takie niesprawdzone mieszanki mogą być niebezpieczne. Sama mam 3-letnią córeczkę , w tym roku pójdzie do przedszkola i zastanawiam się jak to będzie. Na razie stosuję tran. Chorowała tylko jeden raz od wakacji i to po tym jak ja byłam chora.