witoldojanit
-
Liczba zawartości
1 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez witoldojanit
-
Sytuacja w kraju jest co raz bardziej napięta to protestują przeciwko władzy, a że policja się z nią kojarzy to... nie pochwalam, ale rozumiem. Wolałbym jednak żeby weszli na Wiejską i wynieśli wszystkich na taczkach niż niepotrzebnie miasto niszczyli.
-
Katalonia też chce!
-
Lekarzy też popier.doliło. Co za czasy...
witoldojanit odpowiedział adam_mk → na topic → Dział Porad życiowych
Jedynie czego uczą w szkołach to bajek na religii zamiast uczyć o wszystkich religiach świata. -
Niczego mu nie udowodnią. każdy mógł to zrobić. Nie lepiej porozmawiać, a nie od razu na policję czy zemsty?
-
W końcu interwencja prezydenta pomogła. No i brawo
-
Dobro narodowe, nasza reprezentacja powinna być dostępna dla każdego. Reszta meczów to już ekstra usługa, ale własną reprezentację kodować...
-
Schizoferenia? Jak ją rozpoznać?
witoldojanit odpowiedział Gagata → na topic → Dział Porad życiowych
Pani ma męża? Jeśli nie to dziwie się, iż ów kolega szuka "za wszelką cenę" jak ma pod nosem tak wartościową osobę, która się troszczy o niego i tyle czasu poświęca na tym forum, szukając jakiś porad dla niego. -
To miła odskocznia od piłki nożnej, w końcu coś znaczymy w tej siatkówce. Można sobie nawet pozwolić na rezerwowy skład i ograć dzielnie walczący Kamerun. Wracając jeszcze do Polsatu nie uważam aby było ich obowiązkiem dawanie transmisji mistrzostw jako takich na otwartym kanale, natomiast ich obowiązkiem powinno być pokazywanie POLSKI zawsze na otwartym, a nie tylko otwarcia, straszne chamy.
-
No raczej nie z Polsatem Ci zawsze wszystko kodują i każą sobie płacić mimo praw do transmisji. TVP daje za darmo, inne stacje jak się płaci abonament też, ale Polsat wymyśla sobie różnie bzdury, jak pay per view czy dodatkowe kanały.
-
Kolejny ksiądz bezkarnie gada bzdury.
witoldojanit odpowiedział amalfi → na topic → Dział Porad życiowych
Księża zwykle gadają bzdury, kogoś kto wierzy w te wszystkie bajki nie można brać na poważnie i chyba nie ma się co denerwować (może jedynie na złodziejską instytucję jaką jest kościół - hej, wiecie co: wierzę w czajniczek Rusella, mogę nie płacić podatków? nie? jak to!?), "te typy jak mają", niech se gadają, każdy żyje po swojemu. -
C się podzialo z tymi budowlańcami ?
witoldojanit odpowiedział Łukasz90 → na topic → Dział Porad życiowych
Dobrzy fachowcy wyjechali za granicę albo niestety: kryzys i każdy szuka na siłę sposobu by się dorobić, dlatego o naprawdę rzetelnych fachowców trudno. Osobiście staram się pytać po znajomych, szukać w internecie po opiniach i zrobić wszystko co się da by ich zawczasu sprawdzić. -
Córka, która nie chce chodzić do szkoły
witoldojanit odpowiedział Scatty → na topic → Dział Porad życiowych
Znam tego pana, bardzo ciekawie mówi, ale nigdzie nie wspominał o zrezygnowaniu z chodzenia do szkoły. Proszę mi wierzyć, można było trafić dużo gorzej, np. Korea Południowa (nie Północna!) to piekło - 16h szkoły dziennie, olbrzymia rywalizacja, presja i brak czasu na własne zainteresowania. -
Córka, która nie chce chodzić do szkoły
witoldojanit odpowiedział Scatty → na topic → Dział Porad życiowych
Być może czuje się w szkole nieswojo, może ktoś jej dokucza, ma złe kontakty z klasą i woli zająć się sobą niż innymi. Wówczas wszyscy dookoła milczą, klasa, wychowawczyni i sama poszkodowana, mam nadzieję, że tak nie jest w tym wypadku, ale nigdy nie można tego wykluczać. A być może to po prostu introwertyczka, a w domu czuje się swobodniej i zachowuje bardziej otwarcie. Ciekawe jak będzie w liceum, albo się otworzy albo po prostu będzie osobą już w życiu dorosłym, która ceni sobie jakość towarzystwa, a nie ilość i kogoś wartościowego na pewno po drodze znajdzie. Jest wiele możliwości, szczególnie w etapie dorastania, ciężko powiedzieć, chyba pozostaje poczekać do liceum, skoro to tylko kwestia roku, ewentualnie przynajmniej sprawdzić czy ktoś jej nie dokucza. -
Uważam, że wszystko zależy od osobistych preferencji. Przykładowo na parterze będzie więcej owadów, ale jak komuś to nie przeszkadza to wtedy bez różnicy. Wypadki losowe, a właściwie złośliwość: na parterze jest większa szansa, że ktoś wybije okno. Komuś może się też nie chce schodzić dłużej, itd. Można sobie wymyślać, ale trzeba samemu siebie zapytać co jest najważniejsze. Skoro tam mają być jakieś sklepy i inne to lepiej jednak mieszkać wyżej, ale znowu - jeśli ktoś przebywa mało w domu, szczególnie w ciągu dnia - to bez znaczenia. Czy ktoś często wychodzi w ciągu dnia czy raz, a na długo, czy ma psa, itd. Wiele jest czynników. Wniosek już postawiłem wcześniej - indywidualne preferencje, nie ma sensu pytać drugiej osoby, bo każdy jest inny i każdemu przeszkadza coś innego na danym piętrze.