Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mother_nature

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 382
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mother_nature

  1. Omajgat Tak właśnie wygląda załatwianie spraw w gazowni Trzymam kciuki, żeby wykonawca szybko się pojawił!
  2. Piękny zagłówek, gratuluję zdolnego Męża! Ale ale... czy ja dobrze widzę, że macie listwy przysufitowe?
  3. Czemu gniazdko jest problematyczne? Jakie warunki musi spełniać?
  4. Włos mi się na głowie jeży jak czytam o tym wszystkim Co za czasy nastały, że ludzie tylko patrzą, jak tu kogoś orżnąć. A tymczasem... zima przyszła
  5. Danusiu Oczom nie wierzę, co czytam! Współczuję nerwów. Pieniądze odzyskaliście ale niesmak zostaje Może dzięki Twojemu wpisowi inny inwestor uniknie problemów.
  6. Dziękuję za zachwyty nad karmnikiem, to mój pierwszy samodzielnie wykonany To coś pod sufitami to jest taśma ślizgowa do regipsów, w sumie powinna być zerwana przed malowaniem Docelowo będę dawać listwy przysufitowe.
  7. Karmnik powstał z odpadów różnych Daszek to są listwy karniszowe, podpory to resztki z tralek schodowych, dno z niewykorzystanej półki Pomalowany farbą, której użyję do mebli kuchennych, tylko czerwonej małą puszkę dokupiłam. A do środka dałam głęboki talerz z Ikei, żeby łatwo móc czyścić stołówkę. Na razie tylko sikorki przylatują. Mam jeszcze takie zdjęcie, ale mało tu widać bo już ciemno się robiło.
  8. Nie masz lekko z tą budową Ale jak już usiądziesz i będziesz patrzeć z zadowoleniem na swoje ukończone dzieło, to w niepamięć pójdą wszystkie komplikacje Ja bym nie miała odwagi ani siły na budowanie takiego domu, możesz być z siebie dumna!
  9. Oj, dawno mnie u Ciebie nie było Gratuluję postępów!! Coraz piękniejsze pomieszczenia masz
  10. Gratuluję jeszcze raz i pozytywnie zazdroszczę Pod wpływem Twojego parkietu uległa zmianie koncepcja podłogi w moim salonie i kuchni Płytki wciąż będą, ale... drewnopodobne
  11. Mija miesiąc odkąd pierwsze płyty k-g pojawiły się na suficie Na dzień dzisiejszy sufity są zagruntowane i pomalowane 1x, za wyjątkiem 1 pokoju i pom. gospodarczego. W wiatrołapie w ogóle nie ma sufitu, zostanie zrobiony dopiero po zakupieniu schodów, a do tych na razie nam się nie spieszy Zanim zaczęłam zabawę z pędzlowaniem sufitów (mąż je wałkuje), dokończyłam karmnik i wymyśliłam kolorowe wnętrza szuflad kuchennych Produkcja mebli tymczasowo wstrzymana, bo przestałam się z nimi mieścić w pokoju. Inna sprawa, że niektóre z dostarczonych przez producenta płyt na korpusy szafek, zaczęły pękać W ramach reklamacji mają mi zostać przesłane nowe, ale czekam na nie już ponad 3 tygodnie! Zero odzewu z firmy na maile i nikt telefonu nie odbiera... Na razie daję firmie Woodtechnic ostrzeżenie, bo przecież mógł się ktoś pochorować, ale będę Was na bieżąco informować. Zwłaszcza, że o tej firmie nie ma żadnych opinii w necie. Tak więc pomału do przodu, mimo moich problemów zdrowotnych i drobnych przeszkód. Żegnam Was zdjęciem Pi w blasku listopadowego poranka
  12. O, można wiedzieć, co doprawiasz pomarańczami? Bardzo mnie zaintrygowałaś Faktycznie, pomarańcze "na soki" są najlepsze.
  13. Pomidorów i cytrusów nie trzymam w lodówce, tylko na wierzchu, podobnie jak inne owoce. Pomidory jeszcze są przy oknie, żeby miały jak najwięcej światła słonecznego - wspaniale dochodzą i cieszą lepszym smakiem. Niestety spiżarni u mnie nie będzie, garażu ocieplanego też nie Muszę sobie jakoś radzić. Chciałabym ziemiankę, jednak obawiam się, że będzie w niej woda, bo u nas wiosną jest wysoki poziom wód gruntowych. Chociaż z drugiej strony, u babci nie ma wody w piwnicy... A jej dom nawet jest trochę niżej od mojego
  14. Oniemiałam z zachwytu! Pięknie prezentują się Twoje wnętrza, są takie jasne, przestronne i ciekawe, zarówno kolorystycznie jak i przez mnogość kolorów Parkiet.... parkiet jest po prostu mega!
  15. Masz teraz czas zaplanować sobie instalacje i wnętrza. Może brzmi to śmiesznie na tym etapie budowy, ale wierz mi, potem będzie jak znalazł U nas była sytuacja, że prawie z dnia na dzień miałam określić, ile i gdzie chcę gniazdka, pstryczki i lampy. Nie było czasu na zastanawianie się, lecz projekt był już gotowy, wystarczyło wyciągnąć z teczki . Przed budową przesuwałam też ściany działowe, żeby pokoje były bardziej ustawne. Czasem wystarczy kilka cm i już mieści się szafa a jak wybudowane, to po ptokach
  16. Aha, zapomniałam byłam: mężulo podsyła linka do monitoringu naszego kotła: https://thingspeak.com/channels/351802 Gdyby ktoś był zainteresowany.
  17. Dziewczynki, warzyw niewielkie ilości chcę tam przechowywać, takie na bieżąco. Teraz też trzymam w kuchni ziemniaki, cebulę i czosnek ale nieestetycznie sobie leżą w koszykach. Na większe ilości mam piwnicę u babci W zasadzie to bardziej kurzyć się będzie od tych ziemniaków niż z kurzu "domowego" Pomysł z szybką jest super, tracę wtedy jednak wentylację w szufladzie. No nic, wyjdzie w praniu, jak to mówią Danusiu, łóżko możesz spokojnie malować farbą akrylową do drewna i metalu na już położony lakier, sprawdź tylko w jakimś niewidocznym miejscu, czy coś złego się nie dzieje. Niektóre farby/lakiery gryzą się ze sobą i wtedy nowa warstwa pęcznieje, łuszczy się lub ścina jeszcze zanim wyschnie. Wiadomo, idealnie byłoby zeszlifować lakier bezbarwny i malować tak przygotowane powierzchnie, jednak nie zawsze jest czas. Kwestia jeszcze, czy nie trzeba zmatowić tego lakieru, żeby polepszyć przyczepność białej farby. 3V3 wypuścili serię farb "renowacja", deklarują, że można malować bezpośrednio na starym lakierze. Nie wiem, nie testowałam, ale w necie są pozytywne opinie. Najbardziej lubię farby akrylowe - 30 minut i jest sucha w dotyku. W sobotę malowałam farbą olejno-ftalową elementy karmnika, czas schnięcia... 16h I jeszcze śmierdzi.
  18. Tak, z zewnątrz białe. Półki też pomaluję, bo łatwiej będzie umyć, ale może jakiś kolorek sobie dam? Półek w sumie niewiele... Tylko 3. Beckers Designer do drewna i metalu Myślę, że da radę. Nie jest matowy tylko taki satynowy. Przede wszystkim jednak dokładnie przeszlifuję powierzchnie, żeby żadnych zadziorów nie było i mi się syf nie osadzał tak jak piszesz Teraz mi Jarząbku piszesz o tych kratkach? Jak będzie tak źle to wymienię te fronty, ale potrzebuję ażurowych, bo chcę warzywa trzymać i żeby wentylację miały Widziałam na jakimś blogu te ażury i bardzo mi się spodobały
  19. Też nie jestem fanką gazu Teraz gdy przyjeżdżamy na budowę, to korzystam z kuchenki gazowej u babci i zdążyłam już podpalić ścierkę i poparzyć się nie raz, tak że w życiu bym do takiego gotowania nie wróciła! Dobry pomysł z oddzielną zamrażarką, pewnie też tak zrobię jak mi się obecna lodówka zepsuje.
  20. Szafki pomaluję białym Beckersem, przetestowałam go na karmniku i wygląda świetnie - bardzo dobrze kryje i daje satynową powłokę. Blat... pewnie będzie zwykły laminat. Drewnianego nie chcę, bo za dużo zachodu z takim, najchętniej widziałabym blat z płytek ale nie będę miała czasu, żeby go robić.
  21. O tak, kasa szybciutko się rozchodzi Zmywarkę zabieram swoją starą, zresztą piekarnik, płytę i lodówkę też. Chociaż tyle zaoszczędzę na wydatkach. Ten piecyk przepływowy to tak tymczasowo zamontowaliście?
  22. Nie no, rozumiem doskonale, mnie też wkurza gdy jest za ciemno. W końcu po to sobie budujemy, żeby wreszcie mieć wygodnie i stosowanie do własnych potrzeb
  23. Jeżeli fotel jest wygodny i chętnie Iscra na nim siedzi, to kwestie pasowania są nieistotne Trzeba sobie w życiu pozwolić na odrobinę wygody, nawet kiedy nie jest kompatybilna z wizją innych osób
  24. Ja się nie buduję w Krakowie A konfirmaty ostatecznie kupić musiałam w Krakowie, w Casto, bo w Obi nie mieli To może jeszcze wyrzynarkę zakupię, skoro taka za stówę daje radę. Dzięki za info!
  25. Przerzuciłam się na Radio Kraków, 3 jeszcze z przyzwyczajenia czasem włączę jak wiem, że usłyszę Łodeja, Łukawskiego, Hanke, Manna czy Gacek...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...