-
Liczba zawartości
20 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kim jest John Galt
-
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Pierwsza warstwa bloczków na folii - długo się wahałem czy dawać folie izolacyjną czy nie. Przecież to płyta fundamentowa !! Ale nie znalazłem żadnych przekonujących za czy przeciw - no to dałem Teść jeszcze wtedy ważył 90kg ale wkrótce się to zmieniło -1080 bloczków do przenoszenia zrobiło swoje i schudł 10kg pierwsze bloczki ustawiane i mierzone niwelatorem - potem na zaprawie ciepłochronnej wyrównane wszelkie różnice w wysokości. a potem już z górki: następne warstwy na spoinę cienkowarstwową 1-2mm nakładane przez moją żonę. Był niezły upał 50st w słońcu - ja natomiast piwko i leżak w cieniu - tak można budować -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Złożyłem zapytanie ofertowe przez Oferteo na ok 60m3 betonu komórkowego i dostałem dobra ofertę cenową z Bielska na szary beton komórkowy PW Zapomniałem o tym wspomnieć wcześniej ale również przez ten portal udało mi się załatwić Styrodur w dobrej cenie z Oświęcimia. Generalnie wolałbym specjalnie nie reklamować konkretnych portali ofertowych ale polecam szukanie usług i materiału tą metodą bo się opłaciło. Lokalne składy czy hurtownie nie zaoferowały mi tak niskich cen z transportem. Wybrałem gęstość 550 24cm pióro i wpust + uchwyt - lambda 0,115 Niestety w nocy przed przyjazdem pierwszego transportu padało i miałem błoto na działce. Ciężarówka ugrzęzła w połowie drogi do płyty i rozładunek nastąpił jakieś 20 m od krawędzi. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Naprawdę nie ma strachu - ciężko coś zepsuć. Jak wcześniej mówiłem polecam zainwestować w Niwelator Optyczny ok 400-500zl- to najlepsze narzędzie pomiarowe na budowie i najczęściej używane. Używałem go podczas niwelowania wykopu, zagęszczania piasku, układania styro i robieniu szalunków, przy kopaniu i robieniu spadku kanalizy,potem przy stawianiu pierwszej warstwy murów, przy kopaniu i niwelowaniu opaski przeciwywsadzinowej i drenażu(grubosc obsypki żwirowej,spadki). Żadna najdłuższa łata/poziomica nie da ci takiej dokładności na tak dużych powierzchniach. Jak zrobisz szalunki wg niwelatora to wszystkie rogi płyty będą równe. Dodatkowo jeśli masz jakieś slupy(pręty) na środku albo jakieś rury to na nich wyznacz sobie kreda poziom betonu bo trudniej ocenić poziom betonu na środku płyty niż na jej krawędziach. Odnośnie narzędzi z wypożyczalni przy wylewaniu betonu to obydwa poniższe dadzą 95% efektu: -Łata wibracyjna ale taka lekka 2m elektryczna robi gładką powierzchnie gdy beton jest płynny i dodatkowo wibruje masę.Można tez użyć takiej łaty/pacy na długim kiju. Masujesz w każdym kierunku aż będziesz zadowolony z efektu. Mniejsza łatą lepiej się operuje jak masz rożnego rodzaju przeszkody(pręty, kanalizę) - wibrator do betonu. Nie dość ze dobrze zagęszcza i polepsza strukturę betonu(odpowietrza) to powoduje ze płynny beton dobrze się "rozjeżdża" i "górki" się same niwelują - wybacz nie bardzo wiem jak to opisać- generalnie tez wygładza powierzchnie. Żona tym nieźle operowała -ona wie o co chodzi. I to by wystarczyło. Zacieraczka/śmigło jakoś specjalnie nie polecam jeśli nie zamierzasz robić jakiejś posypki utwardzającej powierzchnie betonu. Bo gładkość uzyskasz powyższymi narzędziami. Drugi raz bym nie brał śmigła.Ale możesz się pobawić Pierwsza u mnie była płyta pod dom i nie wyszła super gładka z powodu ciężkiej łaty spalinowej- ogólnie równa i dobrze zwibrowana, niewielkie odchyłki(parę mm). Zgodnie z poradami producentów posadzek zostawiłem beton do stwardnienia do rana następnego dnia na szlifowanie. Niestety okazało się to za długo i beton był twardy jak kamień(był bardzo ciepły dzień ok 35st i noc). Wyrównam sobie te fale później cienką wylewką. W przypadku drugiej płyty garażowej poszło lepiej bo już mieliśmy doświadczenie. Wibrowanie i wygładzanie w przeciągu pierwszej godziny potem poszliśmy się napić piwka i dosłownie zdrzemnąć na godzinkę. Jak już dało się chodzić po betonie(jeszcze nie kamień ale taki jak plastelina) to dopiero wtedy zacieraczka/śmigło. Generalnie samo wylewanie dobrze robić po południu. Nie jest to trudne ale trochę siły trzeba mieć do utrzymania tańczącej rury. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
tym razem użyliśmy 2m laty elektrycznej i zacieraczka na gładko płyta gładka i jak stół potem znów polewanie przez 6 dni co 3-4h i tu również brak rys skurczowych Podsumowanie cenowe etapu fundament - plyta domu ocieplona 107m2 + plyta garazu nieocieplona 45m2: -koparka 900zl ok 10h -piasek 2400zl ok 100ton -Styrodur 15700zl ok 36m3 -siatka na krety 400zl -kleje do styropianu ok 400zl -drewno na szalunek garażu 100zl -kanalizacja 830zl -przepusty-kable i rurki 200zl -folia 100zl -zbrojenie razem 5100zl -beton z dwóch betoniarni- dom 6250zl, garaz 2920zl -robocizna- pare skrzynek piwa bo upały były niemiłosierne -wynajem: zageszczarka 0,5T(chyba 7dni) , wibrator, łaty wibracyjne, zacieraczka 1050zl Razem: 36,350zl -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
-
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
w 2,5h przyjęliśmy 4 gruchy betonu, potem odpoczynek i polewanie jak widać na powyższym zdjęciu błędem było użycie tak dużej i ciężkiej laty- zostały brzydkie faldy, które będzie trzeba w przyszłości wygładzić Do polewania użyliśmy wody od sąsiada i ogrodowego zaworu z timerem oraz zraszacza wahadłowego - co 4h po 10min - przez 6dni. Efekt - ani jednej rysy skurczowej - polecam. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
cd. wibrowanie ulubiona czynność mojej połowicy a ja gładziłem lata - niestety za duza (3m) spalinowa -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
kontynuując budowę płyty fundamentowej: szalunek i zbrojenie płyty domu gotowe do zalania Trochę się balem tych 28m3 betonu, pogoda na zalewanie byla idealna ale dalismy rade: nie bylo to takie trudne -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przy opcji nr1 czyli ociepleniu w połaci dachu(miedzy więźbami, i od środka) -stryszek będzie. Przy opcji nr2 czyli ociepleniu tylko w warstwie stropu nad pietrem - nie będzie stryszku. problemem byłoby zrobienie szczelnego i ciepłego włazu. Zostawiam sobie wybór do przyszłego roku gdy będę murował ściany piętra. Natomiast Isomur- którego nie jestem fanem daje się w celu właśnie odcięcia mostka termicznego. Niektórzy używają do odcięcia murłaty od ostatniej warstwy bloczków. Ale jeśli zdecyduje się na całkowite pokrycie ściany szczytowej izolacją to nie będzie potrzeby użycia Isomuru. OZC miałem dla koncepcji domu sprzed roku: tradycyjny fundament, komin, gaz, gorsze U ścian(cieńsza izolacja inny materiał ścian), garaż z boku, więcej okien, itp - jednym słowem historia. Później zaczęła się paromiesięczna ewolucja koncepcji i projektu w kierunku poprawy U przegród i uproszczenia samej konstrukcji ale OZC już nie zrobiłem. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przejście będzie i półki tez się zmieszczą bo w praktyce już drzwi przesunęliśmy i trochę powiększyliśmy ten spizarko-korytarz, dodatkowo w garażu będzie pomieszczenie magazynowe w którym można trzymać zamrażarkę. Jesteśmy już na etapie kończenia stawiania ścian parteru. Ściana szczytowa lub jak kto woli attykowa będzie ocieplona od zewnątrz i od góry, dodatkowo odcięta warstwą Isomur. Wiem ze to dodatkowy koszt ale jest tez inna możliwość. Mając poddasze nieużytkowe mogę zrobić ocieplony strop nad pietrem. Odnośnie dużej sypialni - jak wspomniałem powyżej wszystkie wymiary i układ pomieszczeń zostały ustalone w czasie projektowania i wielu godzin narad z domownikami - owszem będzie duża i dodatkowo połączona z gabinetem od południa. Jednym słowem dopasowana do naszych potrzeb. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Garaż nieogrzewany na osobnej oddylatowanej szalunkiem XPS zimnej płycie Kanaliza - kupiłem rury i kolanka o każdym kącie w większej ilości niż potrzebowałem żeby nie jeździć w kółko jak mi coś braknie. Potem oczywiście zwrotka pozostałości Kopanie rowu na kanalizę, niwelacja spadku i jednoczesne układanie szalunku płyty z XPSa kanaliza i przepusty rozkładanie XPSa potem folia i zbrojenie -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Wykopki: Zdjęty humus i jakieś 30cm gliniastego piachu piasek - 4 wanny po 25ton zagęszczanie długo i namiętnie 500kg płytą co 8cm chyba z 10 razy ekipa budowlana: od lewej teść, ja i moja druga połowa jest jeszcze teściowa, która nie tylko robi fotki ale również pomaga nam w całej budowie -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Budowa szopy i ogrodzenia docelowego. W międzyczasie: geodeta(mapka), geolog(3 odwierty), kierbud(4 wizyty) i nadzór inwestycyjny(4 wizyty) - wszyscy również wyłonieni przez Oferie - wygrali najlepsi czyli najtańsi I jeszcze kwestia mediów: ponieważ nie chce od razu podłączać prądu budowlanego zainwestowałem w agregat 5,5kW I jedno z najważniejszych narzedzi na budowie: -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Teraz trochę o samym domu i technologii: - pow zabudowy domu ok 100m2, pow użytkowa domu ok 150m2 + garaż ok 45m2 - Dom zorientowany dokładnie względem stron świata - czyli elewacja frontowa na południe. Wiązało się to z lekkim skosem w stosunku do granic działki i innych domów ale urzędnicy gminni nie robili problemów z WZ-tka. - Wjazd od strony północno-wschodniej. Garaż jako bufor od północy. - Lekka ciepła płyta fundamentowa 3x10cm XPS + 30cm zbrojonego betonu, szalunek tracony 30cm XPS = U<0,119W/m²K - Ściany z szarego BK (ponoć cieplejszy od białego) murowanego na cienkiej spoinie poziomej 24cm PW + 30cm styropian grafitowy. = U< 0,084W/m²K (ściana wspólna z garażem trójwarstwowa nawet U<0,074 W/m²K) - Brak ściany kolankowej - dwie pełne kondygnacje bez skosów. - poddasze nieużytkowe. - Dach o prostej nieskomplikowanej więźbie krokwiowo-belkowej - ok 50cm styropianu ale w rachubę wchodzi tez pianka PUR i ewentualnie profile Steico zamiast tradycyjnych belek. = U<0,1 W/m²K - Brak kominów. Ale kominek ekologiczny czemu nie - Okna duże na południe małe na wschodzie i zachodzie. Tam gdzie gdzie tylko możliwe będą fixy - same pakiety szybowe osadzone w izolacji. - Ściany działowe szary BK 12cm - Garaż na płycie fundamentowej 30cm Beton zbrojony a ściany BK 18cm Zapomniałem dodać ze na działce możliwe będą w przyszłości szkody górnicze 3 kat ale nie był to jedyny powód do wyboru płyty fundamentowej. Płyta fundamentowa dlatego ze: prostsza w budowie(szczególnie dla laików), mniejsze wykopki, cieplejsza, bardziej stabilna(nie pękają ściany), wodoodporna i tańsza. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Już tłumaczę: koncepcja miała garaż od wschodu (miał jednocześnie pełnić role tarasu) ale razem z archi ustaliliśmy ze lepiej będzie dać garaż na północną ścianę, przykryć dachem jednospadowym i zrobić drugie wejście do domu poprzez spiżarnie w kuchni(właśnie ten mały bufor). Strata tarasu ale zysk w postaci bufora cieplnego od północy i praktycznego wejścia do domu z zakupami prosto z garażu. Zobaczymy jak się to spisze w praktyce. Natomiast schody zabiegowe ponieważ takie mi się podobają i dodatkowo spodnia cześć schodów będzie wchodzić do łazienki. W przypadku zabiegowych mniej będą zabierały przestrzeni w łazience. niewykluczone ze jak mi się nie będzie chciało to zrobię schody ze spocznią/spocznikiem. Odnośnie ogrzewania: mimo ze mam gaz w granicy działki to zrezygnowałem z tego źródła i kominów, zrezygnowałem również z PPC - będzie dogrzewanie prądem, słońcem, ciałkiem i wszystkimi urządzeniami generującymi ciepło + ewentualnie PV no i wentylacja mechaniczna z rekuperacja. Dodatkowo może zrobię GWC rurowe/żwirowe lub GGWC albo jedno i drugie żeby pracowało zamiennie - tak na wszelki wypadek przepuściłem pod płytą oprócz rury fi200 dodatkowo 2x fi 25 na glikol. Ale decyzje o rozkopywaniu ogrodu podejmę po postawieniu domu. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Projekt: najpierw miał być gotowiec z katalogu, potem okazało się ze katalogowca trzeba przerobić za drugie tyle a właściwie całkowicie przebudować, potem miał być energooszczędny a później pasywny ale koszt projektu po przerobieniu to ok 10-15k zl. No wiec zabrałem się do rysowania i po pol roku bawienia się bryła, aranżacja pokoi i okien, nasłonecznieniem, liczeniem przegród i kosztów,wyborem technologii, słuchaniem sugestii domowników, czytaniem po nocach forum, zmianami koncepcji w trakcie ....w końcu narysowałem prosta stodole z dwoma pełnymi kondygnacjami + garaż 2 stanowiskowy na płycie fundamentowej. prosta bryła = lepszy współczynnik A, mniejsza powierzchnia zabudowy a za tym idzie mniej dachu i fundamentów =niższe koszty budowy i prostsza sama budowa Wrzuciłem koncepcje na Oferie i czekałem, i czytałem..... 70 ofert biur projektowych z całego kraju, ceny od 2,5k do blisko 70k za projekt indywidualny. Wybrałem najtańsza ofertę bo wiedziałem czego chce w każdym szczególe. Pominę śmieszne sugestie biur projektowych bo nadaje się to na osobny watek forum. Aha dobra rada: nie mówcie nikomu ze chcecie budować dom pasywny bo wszyscy usługodawcy począwszy od archi a kończąc na dostawcy betonu będą was chcieli oskubać o jakieś 30-40% ale o tym później. -
Pasywny Miś "tymi ręcyma" budowany
kim jest John Galt odpowiedział kim jest John Galt → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Działka: Ponieważ obrzydło nam mieszkanie w mieście i związane z tym niedogodności (okradane samochody, hałas, smród i wysokie koszty życia) postanowiliśmy w zeszłym roku o kupnie działki na terenach rolniczych za miastem - jednym słowem na wsi ale w zasięgu drogi expresowej, ktorą w 10-20 min dojedziemy do pracy w mieście. Lokalizacja wybierana z rzutu zdjęcia satelitarnego: blisko lasu bo lubię na grzyby chadzać, daleko od centrum, uzbrojona we wszystkie media, nie na terenach zalewowych, daleko od kościoła bo lubimy pospać, ciche spokojne sąsiedztwo, ptaszki, sarenki i czasami zapach gnojówki o poranku.... żona tego nie lubi a ja owszem. Padło na działkę w okolicach Tychów - 12,5ar -
Budujemy własnoręcznie tani dom, w założeniu pasywny a może nawet cieplejszy, bez dofinansowania do kredytu NFOŚ. "To jest dom na miarę naszych możliwości. My tym domem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz dom, przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo!" -Pasywny bo nie stać nas dom tradycyjny a na pewno nie będzie nas stać na utrzymanie domu gdy przejdziemy na nędzną emeryturę z ZUSu - jednym słowem traktujemy budowę jako inwestycje emerytalną. -własnoręcznie bo zbudować każdy może ale w przypadku domu pasywnego nie każdy będzie budował dokładnie. Nie stać nas błędy ekipy budowlanej - te widzialne i te niewidzialne. -bez dofinansowania do domów pasywnych bo to fikcja, której koszty przekraczają zyski co było już szeroko omawiane w osobnym wątku forum muratora -no i najważniejsze: budowa to świetna zabawa, mnóstwo atrakcji i satysfakcji, ciężka praca na świeżym powietrzu - piasek, słońce, woda... praca przy betoniarce.
-
Poniewaz obrzydlo nam mieszkanie w miescie i zwiazane z tym niedogodnosci (okradane samochody, halas, smrod i wysokie koszty zycia) postanowilismy w zeszlym roku o kupnie dzialki na terenach rolniczych za miastem - jednym slowem na wsi ale w zasiegu drogi expresowej, ktora w 10-20 min dojedziemy do pracy w miescie. Lokalizacja wybierana z rzutu zdjecia satelitarnego: blisko lasu bo lubie na grzyby chadzac, daleko od centrum, uzbrojona we wszystkie media, nie na tereanch zalewowych, daleko od kosciola bo lubimy pospac, ciche spokojne sasiedztwo, ptaszki,sarenki i czasami zapach gnojowki o poranku.... zona nie lubi a ja owszem. Padlo na dzialke w okolicach Tychow - 12,5ar
-
Budujemy własnoręcznie tani dom, w założeniu pasywny a może nawet cieplejszy, bez dofinansowania do kredytu NFOŚ. "To jest dom na miarę naszych możliwości. My tym domem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz dom, przez nas zrobiony i to nie jest nasze ostatnie słowo!" -Pasywny bo nie stać nas dom tradycyjny a na pewno nie będzie nas stać na utrzymanie domu gdy przejdziemy na nędzną emeryturę z ZUSu - jednym słowem traktujemy budowę jako inwestycje emerytalną. -własnoręcznie bo zbudować każdy może ale w przypadku domu pasywnego nie każdy będzie budował dokładnie. Nie stać nas błędy ekipy budowlanej - te widzialne i te niewidzialne. -bez dofinansowania do domów pasywnych bo to fikcja, której koszty przekraczają zyski co było już szeroko omawiane w osobnym wątku forum muratora -no i najważniejsze: budowa to świetna zabawa, mnóstwo atrakcji i satysfakcji, ciężka praca na świeżym powietrzu - piasek, słońce, woda... praca przy betoniarce. Dzialka: Poniewaz obrzydlo nam mieszkanie w miescie i zwiazane z tym niedogodnosci (okradane samochody, halas, smrod i wysokie koszty zycia) postanowilismy w zeszlym roku o kupnie dzialki na terenach rolniczych za miastem - jednym slowem na wsi ale w zasiegu drogi expresowej, ktora w 10-20 min dojedziemy do pracy w miescie. Lokalizacja wybierana z rzutu zdjecia satelitarnego: blisko lasu bo lubie na grzyby chadzac, daleko od centrum, uzbrojona we wszystkie media, nie na tereanch zalewowych, daleko od kosciola bo lubimy pospac, ciche spokojne sasiedztwo, ptaszki,sarenki i czasami zapach gnojowki o poranku.... zona nie lubi a ja owszem. Padlo na dzialke w okolicach Tychow - 12,5ar