Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tabaluga1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 728
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez tabaluga1

  1. Witam zimowo Trochę zazdroszczę tego zimowego krajobrazu. U mnie trochę przypruszyło, świeci piękne słoneczko i jest bardzo przyjemnie, tylko wszystko się topi. Mam nadzieję, że święta będą takie bajkowe, jak w Twoim opisie, Tolu. A na "Annie Kareninie"byłam w zeszłą środę. Ale nic nie powiem, poczekam na Twoją recenzję Ten "Mój rower" też mnie kusi- chyba będę musiała się wybrać.
  2. tabaluga1

    Wiem co jem

    Dziękujemy za reklamę- w samą porę
  3. No cóż, dzieci bardzo kreatywne. Jakbym swoje widziała:rolleyes::rolleyes: Moje mają już cztery latka, a pomysły- pożal się Boże. W wakacje odwiedziła mnie koleżanka ze swoją czterolatką. Dzieci bawiły się na dworze (świetnie), a my doglądałyśmy... Widziałyśmy, że moje chłopaki malują pędzelkami swoje rowerki, potem huśtawkę a na końcu zjeżdżalnię (rowerki i huśtawka stały na kostce). Wydawało mi się jednak, że malują wodą. Okazało się, że dorwali olej silnikowy...:o:o Nie wspomnę, jak wygląda ich pokój- a dokładnie ściany. Już machnęliśmy rękami i pozwalamy im wyżywać się twórczo (farbami, flamastrami, kredkami, a nawet doklejane kompozycje z rolek po papierze toaletowym). Właściwie, to został im tylko sufit, bo na ścianach nie ma już miejsca. Niedawno też starszemu bratu postanowili odświeżyć wieżę stereo.... klejem w sztyfcie:jawdrop::jawdrop: Miras, uwierz mi, jeśli jest za cicho, to jest to mocno podejrzane. Ty masz trójkę w bardzo podobnym wieku więc strzeż się. A widać już, że dziewczyny trzymają sztamę z bratem.
  4. Żeluś, kochana Duuuużo zdrówka, duuuuużo siły, mnóstwo radości i uśmiechu na co dzień, samych dobrych ludzi wokół. Oby nigdy nie brakło Ci tej dobroci, życzliwości i miłości, jaką emanujesz. I spełnienia marzeń- tych najskrytszych. Ula http://www.twojekwiaty.pl/do/image/_small/BOU10_164.jpg
  5. Witam Przeczytałam całą historię Twoich ślicznych dziewczynek. Oczywiście jak każdy tu jestem pełna podziwu dla Twojej żony, która tak świetnie radzi sobie z trójką małych dzieci. Myślę też, że słowa ogromnego uznania należą się również Tobie. Na filmikach widać (słychać), jak dobry kontakt masz ze swoimi dziećmi, no i jak dzielnie i nieugięcie walczysz o zdrowie Księżniczek. Wiem, co to znaczy małe bliźniaki (sama mam już czterolatków) więc tym bardziej rozumiem Wasze zmęczenie fizyczne i psychiczne. Tworzycie wspaniałą Rodzinę i to dodaje Wam sił w walce o dzieci. Bardzo chciałabym jakoś pomóc. Większość rzeczy po moich maluchach już niestety wydałam, ale będę miała na uwadze, że masz synka o rok tylko młodszego od moich szkrabów. Coś tam jeszcze znalazłam, parę zabawek dla Twoich dzielnych dzieciaczków i jakieś ubranka. Podeślij mi proszę adres, postaram się jak najszybciej przygotować wysyłkę. Pozdrawiam cieplutko i trzymam mocno kciuki za Waszą Rodzinkę.
  6. tabaluga1

    Wiem co jem

    Dokładnie, tak jak pisze DPSia- niech znajoma poczyta lub spyta jakiegoś dobrego lekarza. Ocet oczyszcza ze złogów (odkamienia- podobnie jak w czajniku), ale czy kwas dobrze działa na żołądek- tego nie wiem. Choć w artykule, który przytoczyłam wyżej zalecają podawać go nawet dzieciom. Ja swoim nie próbowałam jeszcze- a starsze nie chcą pić.
  7. Melduję, że klikanie zaliczone- z dwóch komputerów. Dobrze, że Franuś już w tak dobrej formie. Teraz moje siedzą w domu z zapaleniem oskrzeli- a dopiero pisałam, że już nie chorują, ech....
  8. W piątek upiekłam pierniki z 4 porcji (2 kg mąki):jawdrop:Miały leżeć przynajmniej 2 tygodnie by zmięknąć. Już ich prawie nie ma:ochoć są twarde. Moje żarłoki niczego nie odpuszczą. Ratunku...
  9. tabaluga1

    Wiem co jem

    Ja używam tylko ketchupu Pudliszki, ale tego łagodnego. Tego dla dzieci nigdy nie próbowałam. Porównywałam właśnie kiedyś skład i ten wydał mi się najlepszy, najbardziej naturalny. A poza tym jest bardzo smaczny. A ocet... ja zaczęłam pić jabłkowy -oczywiście rozcieńczony z dodatkiem miodu. Podobno znakomicie oczyszcza organizm, zmniejsza poziom cholesterolu i w ogóle pozytywnie wpływa na zdrowie. Zresztą poczytajcie sami: http://www.ocetjablkowy.com.pl/wlasciwosci-octu-jablkowego.php Tylko ocet znów octowi nierówny. Próbowałam znaleźć w supermarketach- ale tam tylko kamis, który ma jeszcze jakieś dodatki. Najlepiej więc szukać w sklepie ze zdrową żywnością lub zrobić samodzielnie.
  10. tabaluga1

    Wiem co jem

    Jeśli chodzi o soki, to ja zdecydowanie polecam te: http://www.slonecznatlocznia.pl/?nasze_soki U nas pojawiły się niedawno w Kauflandzie. Są świeże, pachnące owocami i bez żadnych dodatków. Nie są robione z koncentratów, tylko świeżo wyciskane z owoców prosto do pojemników. Widziałam kiedyś w telewizji proces powstawania tego soku. Moje dzieci je uwielbiają, zresztą my też.
  11. Klik, klik Na opolskiej barce to i mój szanowny małżonek swego czasu dzielnie "walczył". Nawet 18 -stkę tam wyprawiał. :yes: No i do dziś w domu kasety z szantami się poniewierają. Sęk w tym, że mężusiowi słoń na ucho nadepnął i niestety nie należy do tych grających i śpiewających. A gitara to jest to- zawsze i wszędzie można wziąć. Świetny wybór.
  12. tabaluga1

    Wiem co jem

    W takim razie dziś udam się do Aldika. Jakoś do tej pory omijałam go szerokim łukiem- nie bardzo mi pasował, ale po tym, co napisała DPSia wezmę go mocno pod uwagę.
  13. Dziękuję- na pewno sięgnę po te książki. Mam nadzieję, że są w mojej bibliotece.
  14. Klik, klik- kurcze bo Maja nas dogania. Aguś zróbcie sobie wolne, koniecznie. Dobre ciacho albo lody. A może do kina z Natką. Sprzątanie nie ucieknie. Najważniejsze, że już na swoim. Ja myślę, że to zbyt dużo emocji, stresów i teraz, jak już jesteście na swoim, tacy zmęczeni (wszyscy), to te emocje po prostu opadły i Natalka tak zareagowała. Najważniejsze, że jesteście razem już u siebie i że nie musicie się już nigdzie przenosić. Wszystko powoli wróci do normy:yes::yes: Buziaczki zostawiam
  15. Ja dziś nastawiam tę słynną naleweczkę :yes:
  16. Skończyłam "Stokrotki w śniegu" Evansa- polecane tu chyba już kiedyś. Cuuuudowna książka- mądra, poruszająca i z przesłaniem. Wspaniale i szybko się czyta, aż szkoda.
  17. tabaluga1

    Wiem co jem

    Robię tak ja DPSia- zamrażam zredukowany rosół. Natomiast kiedyś zrobiłam sobie taką mrożoną jarzynkę do zup- zblanszowałam utarte warzywa (marchew, pietruszkę, trochę selera i drobno posiekanego pora) i pomroziłam w małych słoiczkach razem z wodą, w której się gotowały (gotowałam w bardzo małej ilości). Potem jak znalazł do zupki- szybko i smacznie (a jak zdrowo). A jeśli chodzi o warzywa, które gromadzą najwięcej metali ciężkich, to chyba kapustne. Najwięcej oczywiście w głąbach i dlatego należy koniecznie je usuwać. Vegetę według przepisu cieszynianki koniecznie muszę zrobić- kiedyś podobną proponowała Ewa Wachowicz. Chyba jest gdzieś przepis na jej stronie.
  18. A u mnie dziś pierogi ruskie. duuuuużo pierogów ruskich.
  19. Ale Franuś jest chyba za mały na sulfarinol. Ja moim maluchom, kiedy zaczyna się ropny katar, daję do nosa maść atecortin- to jest maść z antybiotykiem. Działa zawsze i nie wysusza śluzówki nosa. Dzięki niej kilka razy udało nam się bez antybiotyku doustnego. Maść jest tłusta i płynna. Wcześniej trzeba tylko udrożnić nosek. Niestety- na receptę. Ja mam ją zawsze w lodówce. Na szczęście moi już się chyba uodpornili i infekcje są u nas rzadkością. Aguś ubzdryngol się, ile wlezie- należy Ci się. A jeszcze z siostrą...:yes::yes:
  20. tabaluga1

    Wiem co jem

    A znaleźliście może sól bez dodatku antyzbrylacza- E 536? Ja przeszukałam wszystkie sklepy i nic:( Nawet morska ma w składzie ten prawdopodobnie rakotwórczy składnik. Moje dziecko z Wieliczki przywiozło mi sól i też ma antyzbrylacz- choć sól kupiona w kopalni. Ratunkuuuuuu :bash: Trochę lepiej jest z cukrem pudrem. Na szczęście ten, którego używam nie ma antyzbrylacza.
  21. tabaluga1

    Wiem co jem

    A przede wszystkim MOM, skórki wieprzowe:mad:
  22. tabaluga1

    Wiem co jem

    Się robi: http://www.mojewypieki.com/przepis/ekstrakt-pomaranczowy-i-cytrynowy http://www.mojewypieki.com/przepis/ekstrakt-z-wanilii Na tym blogu znajdziecie również przepis na domową przyprawę do piernika- a święta za pasem: http://www.mojewypieki.com/przepis/domowa-przyprawa-do-piernika
  23. A ja właśnie skończyłam "Morderstwo w Orient- Expresie" i czytam "Pani Mc Ginty nie żyje"- pióra Agaty Christi. Polecam
  24. A u mnie dziś barszczyk czerwony zabielany z ziemniakami (ugotowanymi osobno), a na drugie mielony z kaszą i ogórkiem kiszonym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...