Na forum jestem wprawdzie "nowy" bo właśnie dokonałem rejestracji ale jestem tu od dobrych kilku lat jako stały "czytelnik" forum do czego musze sie przyznać,bo z wielu cennych rad już skorzystałem. Ale że nie znalazłem dotąd rozwiązania mojego problemu to musze się ujawnić i dopytać licząc na konkretne rady i opinie. Chodzi mi dokładnie o mój kocioł zasypowy. Kupiłem bo jak każdy wie to koszt kilka tysięcy mniejszy niż kocioł z podajnikiem a pomyslałem ze co to za kłopot. Tyle że ile widzę wokół i czytam o tym jaką wygodę daje kocioł z podajnikiem to pluję sobie w brodę z dnia na dzień. Zasypywanie, czyszczenie itd wychodzi mi bokiem. No i tak. Mój kocioł właśnie skończył gwarancję więc nie liczę na to, że go okazyjnie sprzedam ale to plus taki, że mógłbym w nim "pogrzebać" i go przerobić - pytanie czy się da, czy to warto i czy jest skuteczne? Rzućcie jakimiś opiniami bo przed zimą mógłbym problem jeszcze ogarnąć - jakby był co Pozdrawiam wszystkich Wiktor
