Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adamesko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

adamesko's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Czyli połowa wartości transakcyjnej to koszt działki, ale ta działka będzie drożała z czasem i przy sprzyjających warunkach za 10-15 lat podwoi swoją wartość, a dom będzie wart coraz mniej. Znam ludzi, którzy kupują takie domy w pewnych lokalizacjach, bo mają informacje lub intuicję, że to się bardzo opłaci. Dom jest tylko dodatkiem do tej inwestycji, który tymczasowo się zagospodarowuje, aby zmaksymalizować rentowność inwestycji. Znam też takich ludzi, którzy od urodzenia żyli skromnie, ale okoliczności sprawiły,że mogli sprzedać ziemię (liczoną w hektarach), którą mieli np. po dziadkach po cenach dla dewelopera i z dnia na dzień stali się bogaczami. Tacy typowi nuworysze, którym palma do głowy odbiła, bo powąchali dużych pieniędzy. Posprzedawali swoje gospodarstwa i żyją w centrum Warszawy, a ślad po ich domach już dawno zaginął, bo były przeszkodą dla dewelopera.
  2. Nie trzeba chcieć mieszkać w takim miejscu, ale nie ulega wątpliwości, że jest to prestiżowa lokalizacja, na którą stać nielicznych, ale ci nieliczni mają domy też w innych miejscach, więc mogą sobie wybierać, gdzie i jak żyć. Mi bardziej chodzi o to, że inwestycja w grunt jest dużo lepsza od inwestycji w nieruchomość, która się amortyzuje z czasem, a grunt jest zdecydowanie mniej podatny na utratę wartości, więc gdybym miał wolne środki to wolałbym zainwestować w ziemię, którą moje dzieci będą miały możliwość w dowolny sposób zagospodarować niż zostawiać im po sobie dom, który może okazać się nie do utrzymania. Każdy natomiast robi jak uważa, ja tylko przedstawiam swój pogląd, że konstrukcje lekkie mają w kilku aspektach przewagę nad murowanymi i w zależności od priorytetów ludzie wybierają różne opcje. Ja wybrałem masywny dom drewniany (drewnopochodny).
  3. Te przestarzałe kamienice w dużych miastach, jakbyś chciał zauważyć, taki malutki szczegół, znajdują się w centrach tych miast, gdzie największą wartością jest grunt na którym stoją i tylko niekiedy wartość architektoniczna, zabytkowa budynku. Inwestor najchętniej wyburzyłby to i postawił coś nowoczesnego, gdyby pozwolił mu na to konserwator zabytków. Nierzadko doprowadza się takie kamienice do ruiny, aby uzyskać taką zgodę...Czy zastanawiałeś się kiedyś skąd bierze się cena 1 m2 mieszkania w bloku? Także nie mów mi kolego, że Twój dom na wsi albo w podmiejskiej strefie będzie wiele wart za 30 lat, chyba że wiele sentymentu dla dzieci. Może ja mam inne, jakieś dziwne widzenie świata, ale decydując się na dom idealną byłaby sytuacja żeby zaplanować w nim wszystko od początku do końca, aby był spełnieniem jakichś marzeń, a kupując gotowy dom- muszę iść na kompromis między tym co jest, a co bym chciał.
  4. Dzisiaj inwestycją dla następnych pokoleń jest posiadanie gruntu, a nie przestarzałego domu, który może obniżać wartość działki. Oczywiście zawsze znajdzie się amator chętny do generalnego remontu, ale wydaje mi się, że ludzie są coraz wygodniejsi i będą coraz częściej szukać dobrej działki, którą zagospodarują według własnych upodobań od początku do końca, szybko i bez dużego zachodu.
  5. Dokładnie jak mówi Wlade. Każda z tych technologii ma swoje wady i zalety. My z żoną wyszliśmy z założenia, że dom ma być szybki w budowie, pochłaniający mało czasu w trakcie inwestycji. Mielibyśmy pewnie możliwość zamieszkania w tradycyjnym murowanym domu z lat 70-80 po dziadkach, ale nie chcieliśmy pakować się w kapitalny remont starej konstrukcji, wyburzania połowy domu, aby zrobić go "pod siebie", bo to wiązałoby się z podobnymi kosztami jak postawienie nowego, a może nawet wyższymi. Nasze dzieci to inne pokolenie i już raczej nie będą chciały mieszkać po nas w domu. Najwyżej sprzedadzą działkę z domem, którego koszt wyburzenia będzie dużo niższy niż wyburzenia murowańca albo wyburzą i postawią taki jaki chcą. Poza tym to już jest sprawa światopoglądu. Wolę dać dzieciom wędkę niż rybę
  6. Tak naprawdę żadem dom nie jest ognioodporny, bo większość pożarów wybucha na skutek wewnętrznych źródeł, a te są identyczne w każdym domu. Wilgoć potrafi zniszczyć zarówno murowańca jak i drewniaka. Fakt, że drewniany jest bardziej wrażliwy, ale ma też lepsze właściwości samoregulacji klimatu. Przed robalami drewno jest zabezpieczone w sprawdzony sposób, ale oczywiście może się coś przydarzyć. Każda z technologii ma swoje wady i zalety. Zdecydowana większość domów budowanych w Europie to murowańce, ale ja się zdecydowałem na drewniaka z racji energooszczędności i szybkości budowy, a także z braku czasu i chęci na doglądanie 10 różnych ekip i kontrolowanie każdej z nich, czy czegoś nie spartoliła, a tak mam 1 ekipę i do 1 ekipy będę miał uwagi/ reklamacje. To jest mój pierwszy dom i mam nadzieję nie ostatni w życiu, dlatego jak pomieszkam to będę wiedział, czy to jest dobra technologia dla mnie i mojej rodziny, czy będę stawiał na murowańca.
  7. Jak zwał, tak zwał. Pół Ameryki i Skandynawia, ale tam buduje się najczęściej domy typu kanadyjskiego, a to jest nie do końca to samo, co ciężki (niemiecki) prefabrykat drewniany. Ten dom jest masywny i będzie miał normalną wylewkę betonową na stropie oraz dachówkę betonową na dachu, czego kanadyjczyk raczej nie wytrzyma. Byłem w kilku takich domach i gdybym nie wiedział wcześniej, że są "z dykty" to bym się nie zorientował.
  8. Taką specyfikację dostałem od producenta: ŚCIANA ZEWNĘTRZNA GRUBOŚĆ ŚCIANY OK 34 CM U=0,14W/M2K WARSTWY ŚCIANY OD ŚRODKA BUDYNKU Płyta gipsowa GKB 15 mm Płyta konstrukcyjna MFP 15 mm Folia paroizolacyjna Wełna mineralna 150 mm Konstrukcja drewno KVH 60x160 mm Płyta drewnopochodna MFP 15 mm Docieplenie styropianem 120 mm System Sto/Caparol, siatka, klej
  9. Skąd takie przekonanie? Ja jestem w trakcie budowy takiego i cena jest raczej przystępna (ok. 2200 zł/m2) w stanie deweloperskim.
  10. Ok, ale co ma być w kotłowni? Nawiew, czy wywiew, a może jedno i drugie? Pomieszczenie jest niewielkie
  11. W naszym kraju największą bolączką jest brak pewności i stabilności prawa, także nie możesz być pewny,że pewnego dnia urzędnik przyśle Ci informację, że zmieniły się warunki zabudowy i każdy musi być podłączony do kanalizy. Z drugiej strony, natomiast mając POŚ podlegasz pod Rozporządzenie Ministra Środowiska z 18.11.2014 i musisz spełniać określone w nim parametry dla odprowadzanych ścieków, co wiąże się z wykonywaniem badań tychże ścieków raz lub dwa razy w roku za ok. 250zł, aby w razie kontroli nie zapłacić horrendalnych kar. Ja tylko patrzę i zastanawiam się kiedy zaczną ludzi trzepać z wykonania tego obowiązku, bo wszyscy rzucili się na POŚ, ale nikt już im tego nie powiedział, jakie obowiązki prawne wynikają z posiadania takowych. Pewnie jak rządowi zacznie brakować pieniędzy, to pochylą się nad tematem
  12. Firma, która będzie robić u mnie w domu wentylację mechaniczną z rekuperacją twierdzi, że w pomieszczeniu kotłowni (piec gazowy kondensacyjny) musi być wentylacja grawitacyjna. W świetle tego, co napisał Elfir, to rzeczywiście zapis jest iście "prawniczy" i opiera się na niuansie, którego sam wcześniej nie wyłapałem czytając rozporządzenie. Powiedzcie, proszę, czy w takim przypadku pomieszczenie kotłowni powinno być wentylowane skoro nie można stosować wentylacji mechanicznej wywiewnej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...