
Bezaa
Użytkownicy-
Liczba zawartości
50 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Bezaa
-
Dom poniemiecki (prośba o opinię kupić czy nie)
Bezaa odpowiedział Kris88 → na topic → Przebudowy i remonty
jeszcze mam pytanie: sufit jest z desek czy wylane jest sklepienie i do tego deski? -
Dom poniemiecki (prośba o opinię kupić czy nie)
Bezaa odpowiedział Kris88 → na topic → Przebudowy i remonty
na to pytanie musisz sam sobie odpowiedzieć, to poważna, życiowa decyzja. Koszt remontu naszego domu (opis i postępy prac możesz zobaczyć sam, link) do chwili obecnej 130000 zł. Remont obejmuje parter i piętro (łącznie 200 mkw). Nie liczyliśmy w tych kosztach mebli, oprócz kuchennych, to powoli, z czasem. Ściany mieliśmy suche, zero wilgoci w domu. Zmieniliśmy pokrycie dachowe - na starą blachę poszła nowa, krokwi nie ruszaliśmy, nie było takiej potrzeby. Blachodachówka+metalowe rynny+dwa okna dachowe+robocizna=16200 zł. Hydraulik=podłogówka na całym parterze i łazienka na piętrze+materiał (rury, kaloryfery na piętrze)=27000 zł. Piec kupiliśmy oddzielnie. Koszty i koszty. Zaczniesz remont i w trakcie okaże się, że jeszcze jest mnóstwo rzeczy do zrobienia, o których nie myślałeś, nie brałeś ich pod uwagę. Może ktoś chciał odnowić ten dom i niespodzianki go przerosły, a to równa się kosztom. Nie doradzam i nie odradzam -
drzwi wewnętrzne czekają na montaż, ponieważ jutro cykliniarz położy lakier na podłogę. Czas pełnego utwardzenia lakieru to 14 dni, ale piętro niżej za kilka dni będzie można ruszać z montażem. wejście na piętro, łazienka niebieska i klepka po cyklinowaniu, jeszcze przed lakierem:
-
ściany malowane Duluxem, seria Kolory Świata. Gdyby ktoś chciał poznać poszczególne kolory - służę pomocą. kuchnia: łazienka czarno-biała, lustro świeżo wklejone:
-
przedstawiam kolejne etapy prac, już widać całokształt, efekty są pierwsza część schodów - z podpiwniczenia na parter, w płytkach. Szukaliśmy całych, długich płytek na stopnie i udało się: na parterze, widok na wejście do jadalni i salonu:
-
- 15 234 odpowiedzi
-
- beton architektoniczny w łazience
- biel
- (i 14 więcej)
-
- 15 234 odpowiedzi
-
- beton architektoniczny w łazience
- biel
- (i 14 więcej)
-
witam. Jestem na etapie końcowym remontu dużego domu, remontu generalnego i pracochłonnego. Gruntownie odświeżyliśmy trzy łazienki, jeszcze został nam montaż armatury. Przedstawiam pierwszą, duże okno przy lustrze:
- 15 234 odpowiedzi
-
- beton architektoniczny w łazience
- biel
- (i 14 więcej)
-
za tydzień do akcji wkracza cykliniarz, po lakierowaniu obowiązkowe 14 dni przerwy. Zaraz po tym montaż drzwi wew, panele, meble kuchenne, schody wew. i ostatnie malowanie. Niby czekamy wszyscy na przeprowadzkę, ale jak pomyślę ile rzeczy jest do przeniesienia, ile skarbów (potrzebnych!!!) na strychu do zabrania, to nie mam pomysłu na organizację. Meble trzeba rozkręcać, na szczęście nie wszystkie, bo wysokie na 2,40 m. szafy są nie do wyniesienia. Potem ponowne składanie i zapełnianie. Plus jest, a jakże! - selekcja ubrań, pamiątek, pierdół, zabawek, książek itd.
-
Wanna będzie obudowana na niebiesko, jak szaleć to szaleć Jeszcze kafelki na ścianie w kuchni, przez folię nieco widać:
-
miałam zamiar pokazać jadalnię, kuchnię, spiżarnię... zachodzę z aparatem, naładowaną baterią i widzę pozaklejane folią podłogi Ekipa szykuje się do malowania ścian. Muszę przyznać, że ładnie zafoliowali Nic się nie zabrudzi. Jednak moje zdjęcia pokazują tylko łazienki, dobre i to. Czarno-biała i niebiańska. Strzeliłam fotkę i proszę:
-
na wstępie życzę wszystkim czytającym zdrowych, pogodnych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych! Co nowego? Łazienka na piętrze ułożona, jeszcze fuga i można montować akcesoria, na parterze i w podpiwniczeniu-prawie gotowa. Zamówiliśmy też płytki do pozostałych pomieszczeń, już teraz przez internet. Jednak taniej, szybciej, lepiej. Przyznaję, że łazienka czaro-biała zachwyca wszystkich Może niedługo ją pokażę...
-
tak, zgadza się. Brąz w połysku
-
z racji dość dużej liczby okien, pozwoliłam sobie samej się rozpieścić i dokonałam zakupu myjki do okien Karcher. Już przetestowana, a jakże! Zdała egzamin śpiewająco!!! W minutkę umyłam okna, bez problemów, brudnych szmatek i ręcznika papierowego. Dziękuję za uwagę. Szczęśliwa posiadaczka cudownego urządzenia doprowadzającego do błysku okien
-
ojej, jak dawno mnie tu nie było! Jednak znalazłam chwilkę, chwilunię malutką na wpis, między grypą a niekończącym się sprzątaniem... Przez ten czas zagipsowane ściany zdążyły wyschnąć, wylewki podobnie, podłogówka działa, elektryka po remoncie, dach skończony, nie wiem czy nic nie pominęłam. No tak - najważniejsze! płytki do łazienki już są, od jutra rusza glazurnik! Drzwi zewnętrzne wstawione. Zamówiłam meble do kuchni i drzwi wewnętrzne. Kolejny krok - farby. Myślałam zawsze, że to najprzyjemniejsza część wykańczania - wybór płytek, kolorów farb itp. Bzdura, to jest najgorsze, najtrudniejsze i zawsze po wyborze (po zapłacie) pada kwestia, że można było wziąć to drugie. Ech, życie jest brutalne Jakby tego było mało, wczoraj po otrzymaniu płytek, zasiadłam do netu i (oczywiście przypadkiem) trafiłam na stronę e-plytki.eu. Te przypadki natrafiania na tańsze już po fakcie mnie dobija. Czy ktoś robił zakupy w tym sklepie? Wkrótce zdjęcia
-
hurrraaa, mamy już nowe ogrzewanie i wylewki Dwa dni piec był wygaszony, bo robiły się kominy (cegła klinkierowa Adelajda) i hydraulicy podłączali wszystkie niezbędne rurki i ustojstwa. Ważne, że działa i jest ciepło Od poniedziałku dekarze zaczęli prace na dachu, a dziś sypie śnieg i przerwa, niestety. Połowa dachu nakryta, może jutro pogoda pozwoli na kontynuowanie prac. Mimo paskudnej pogody - mokro wszędzie, błota pełno, przyjechał miksokret i po około czterech godzinkach ukazały się wylewki. Jutro będzie można (podobno) stąpać po nowych posadzkach, zatem zrobię zdjęcia i niebawem pokażę Zos10 - poproszę o zdjęcia Twojej kostki. Pozdrawiam
-
ciągle się zastanawiam nad jedną rzeczą... w salonie chciałabym wyróżnić ścianę z tv. Pierwotna myśl - cegła! Potem jakoś tak mi przeszło. Pojawiła się wizja kamienia, ale poszła sobie. W jakimś programie telewizyjnym o urządzaniu wnętrz zobaczyłam takową ścianę pomalowaną w pasy. I chyba to jest to, czego szukałam. Tylko nie jestem pewna, czy kolejny raz coś się nie zmieni A może ktoś coś? Czekam, wręcz żądam podpowiedzi i pomysłów ***niedługo kolejna fotorelacja z wnętrza domu***
-
dziś dostarczono nam blachę na dach, z Pruszyńskiego i okna dachowe Aura. Orynnowanie wybraliśmy metalowe, w poniedziałek przyjeżdża ekipa i zabierają się za dach. Początkowo architekt przedstawił nam piękną wizję nowego dachu - obniżyć, w efekcie w sypialniach pojawią się spadki, do tego lukarny, aby zachować dużą ilość światła poprzez okna w pionie i kilka dachowych. Świetnie to wyglądało, ale koszty nas przeraziły. Nie chcieliśmy remontować na raty i robić kilka lat. Z drugiej strony udało nam się zachować dębową klepkę w sypialniach na piętrze
-
Zos10 - a czy mogłabyś wrzucić foto swojej kostki? Jeśli dobrze rozumiem, to u Ciebie też już bliżej końca remontu? U nas cały dom jest z pustaka, zero wilgoci, grzyba, pleśni, mury są zdrowe. Na krzywiznę ścian nie narzekamy, nasz majster od wnętrz mówi, że nierówności są niewielkie. Na parterze zerwaliśmy sosnowe podłogi, deski leżały na drewnianych legarach, więc praktycznie było gotowe miejsce na podłogówkę. Na to wylewki. Podobnie w łazience na piętrze. W podpiwniczeniu trzeba było wymienić rury kanalizacyjne, dlatego pod łopatę poszła posadzka w łazience, i tam też jest teraz podłogówka. Dzięki temu łazienka zostanie wyremontowana i nieco przebudowana. Poza tym nigdzie więcej nie zrywaliśmy posadzek, nie robiliśmy dodatkowych wylewek. Nie było takiej potrzeby. Gruzu też mieliśmy ogromne ilości, to chyba normalka przy remontach tego typu domów;) Schody wewnętrzne były dębowe, miałam nadzieję, ze cykliniarz uratuje nam drewno, niestety stwierdził, że nic z tego. Zerwaliśmy dechy ze schodów i jedna ich część (od podpiwniczenia na parter) będzie w płytkach, druga w drewnie. Współczuję Ci z tymi schodami. Ale przynajmniej będziesz miała równiutkie i nowe. Jesteś już po zmianie dachu? Czy jego kształt zmienił się czy tylko nowe pokrycie?
-
witaj, Zos10 Miło mi, że śledzisz mój remont. U nas się dzieje, dzieje i jeszcze więcej. Ściany w sypialniach na piętrze są już zaciągnięte goldbandem, okna obrobione, podłogówka rozciągnięta. Za kilka dni przychodzi dekarz, elektryk, jeszcze pojawią się wylewki. Ledwo znajduję czas na dosłownie "latanie" po sklepach z płytkami. Mam trzy łazienki do ułożenia, kuchnię, podłogi w jadalni, schody. Niby już wszystko mam w głowie ułożone, niby wybrane, ale na schody pomysłu brak Pierwsza część schodów ma być w płytkach, ale ja bym chciała taka płytkę na cały stopień, czyli dł. 105 cm. Jeszcze padła propozycja - kamień. Jej, jaka cena! Zatem może chiński? Boję się, że każdy będzie śliski, i co wtedy? Może ktoś mi coś doradzi?