-
Liczba zawartości
33 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Zolthar
-
Nie mogę tak do Bohusza jeździć co chwilę, bo byłem przedwczoraj... Zapewne jeszcze z raz się narzucę zanim kupię materiały ale też nie chciałbym nadużywać życzliwości... A dlaczego piszę, już wyżej wyjaśniłem. Wiem też, że szału z ta konstrukcją nie ma. W przyszłości planuję piec dolnego spalania (czego się również od Bohusza dowiedziałem) bez wizji ognia, z wymiennikiem wodnym i bardziej złożonym wymiennikiem akumulacyjnym. Ale to nie temat na teraz. Na chwilę obecną w wypadku omawianego kominka założenie było takie, że to będzie kominek z wizją na ogień i głównie konwekcyjny. Obudowę tak czy tak zrobić muszę, czemu by więc nie miała być nieco lepsza, żeby drewna nie dokładać co chwilę ? Dlatego też świadomie odpuściłem kanały spalinowe w ceramice w tym wypadku, choć rozważałem i taką wersję. Przedstawiona w pierwszym poście koncepcja odpowiada temu, co potrzebuję i mogę zrealizować teraz. 1) Po przeliczeniu okazało się, że wersja nr 1 z "ażurem" w środku wymaga rozebrania ściany działowej widocznej po prawej stronie z tapetą, co mi nie przeszkadza, ale są tacy, którym może przeszkadzać... Dlatego przedstawiłem wersję nr 2, bo ta się zmieści bez rozbiórki ściany. Nie wiem - i tego chciałbym się dowiedzieć - czy od strony praktyczno - użytkowo - wydajnościowej koncepcja 1 = 2, czy nie. Jak nie, to dlaczego. 2) Zakładam, że szamot posiada ograniczoną pojemność cieplną (mówiąc umownie). Żeby zmagazynować to ciepło, trzeba to ciepło dostarczyć z wkładu poprzez powietrze, co ogranicza ten przesył jak sądzę. I tu kolejne pytanie : jak z grubością szamotu, podejrzewam, że od pewnej granicy będzie on już w jakiś sposób nieracjonalny, bo się po prostu nie dogrzeje (?) Na początku tego wątku była mowa o 6 cm ale w kontekście palenia bardziej okazjonalnego. Ja chcę dać 11 cm (na płask). Wymiennik który rozważam i o którym wspominałem, to ten Bohuszowy : http://grupa.owo.pl/kominki-termo-wymiennik-bonus.html
-
Wizyta u Bohusza nie wzięła się z przypadku. Zanim zacząłem zadawać pytania, poświęciłem bardzo dużo czasu czytając forum i poza nim na temat kominków. Na forum Bohusz jest jednym z kilku osób wyróżniających się w mojej ocenie co do merytoryczności wypowiedzi i ucieszyłem się, że mam możliwość rozmowy z nim w realu. Pokazałem zdjęcie wkładu i podłogi oraz z grubsza opisałem sytuację i swoje plany. Dowiedziałem się dużo, co podkreśliłem zarówno wyżej jak również w kontakcie bezpośrednim i jestem za to bardzo wdzięczny. Po dokonaniu pomiarów zebrałem to wszystko razem do kupy i przedstawiłem, jak to zrozumiałem i jak to ogólnie widzę. Nie zrobiłem tego po to, żeby cokolwiek podważać czy kwestionować - bo po kiego grzyba dodawałbym Bohusza do wpisu - tylko żeby sprecyzować obraz sytuacji, gdyż opis werbalny zarówno w jedną jak i w drugą stronę może być błędnie zinterpretowany. Nic w tym jak sądzę niezwykłego. Link do wątku wysłałem w pierwszej kolejności Bohuszowi, licząc, że znajdzie może chwilę, żeby to posumować i stwierdzić, czy dobrze się zrozumieliśmy i czy wyciągnąłem odpowiednie wnioski. To tyle. Mogę jeszcze udzielić odpowiedzi na wiele pytań, lecz gdyby uwagi dotyczyły głównie samej konstrukcji kominka, to byłbym niepomiernie uszczęśliwiony
-
Zdaję sobie sprawę z tego. Ocieplenie zostanie wykonane, ale zanim to będzie możliwe, minie kilka lat. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale są one racjonalne i często ode mnie niezależne. Obejmują między innymi kwestie własnościowe, inne konieczne prace, zmiany bryły zewnętrznej, podniesienie dachu itp. Byłbym więc wdzięczny za uwagi dotyczące dwóch przedstawionych wyżej koncepcji, albo zaproponowania koncepcji odmiennej, ale nawiązującej do istniejącej sytuacji. Obecnie mam dziurę w ziemi oraz nowy wkład i chciałbym ustalić, jak ją najkorzystniej wypełnić za pomocą dobrze pomyślanego kominka... Oczywiście może się okazać, że nie da się w miarę tanio zwiększyć masy akumulacyjnej w stosunku do zwykłej obudowy konwekcyjnej, ale miałem wrażenie - może mylne - że w moim przypadku różnica pojawia się tylko na braku lub nie cegieł szamotowych w obudowie lub jej wnętrzu. Przeliczyć będę mógł dopiero wtedy, gdy będę wiedział, co mam wybudować.
-
Dziękuję wszystkim za odzew ! Jak ten kominek będzie wyglądał i ile będzie ważył, to mam wielką nadzieję właśnie ostatecznie ustalić w poniższym wątku : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?186576-Kominek-obudowa-z-ceg%C5%82y-szamotowej-konsultacja-i-pytania/page11
- 25 odpowiedzi
-
- akumulacyjną
- chudziaku
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Chciałbym poddać pod dyskusję / ocenę / wskazówki koncepcję mojego kominka. Bardzo liczę na fachowe uwagi. Cel : Kominek ma być przeznaczony do ogrzewania ciągłego w okresach, które tego wymagają. Warunki : Domek nieocieplony. Wymiary wewnętrzne około 550 x 400 cm, wysokość pomieszczeń 250 cm / na poddaszu skos. Budynek wykonany z szarych pustaków starego typu (budowany 25 lat temu) szerokości około 24 cm., wylewka na gruncie bez izolacji, poddasze mieszkalne (skos) z dachem blaszanym ocieplonym wełną szklaną. Straty ciepła więc wszędzie bardzo duże, będę to sukcesywnie poprawiał gdzie się da, ale zajmie to na pewno kilka lat. Komin z cegły pełnej ceramicznej, wymiar wewnętrzny około 24x24 cm. Chciałbym wykonać instalację i obudowę w maksymalnym stopniu wykorzystującą możliwości wkładu – Viking 12kW firmy Unico. Jest to wkład o wyglądzie zewnętrznym i konstrukcji zbliżonej do modelu Dragon tej firmy, z tym, że ze zwykłym, rusztowym paleniskiem. Klasa wkładu C1, obudowa stalowa spawana, wyłożona płytkami szamotowymi. Doprowadzenie powietrza do spalania z zewnątrz. Metoda : W możliwie dużym stopniu połączenie ogrzewania powietrznego / grawitacyjnego z funkcją akumulacyjną. Rozwiązania możliwie skuteczne, ale na tyle proste, aby koszt inwestycji nie przerósł wartości całego domku… Założenia : Przygotowałem sobie założenia koncepcyjne takiej obudowy i skonsultowałem je już wstępnie w realu z Bohuszem, za co jeszcze raz dziękuję ! Wspomagając się jego uwagami, przygotowałem dwie koncepcje, które chciałbym poddać pod ocenę / dyskusję. Oczywiście jeżeli pojawi się koncepcja inna, uwzględniająca powyższe założenia to też bardzo chętnie. Koncepcja 1: Ściana komina i ściana tylna zaizolowane wełną skalną grubości 5 lub 10 cm zamkniętą od strony wkładu ścianą z płyt krzemianowo – wapniowych grubości 3 cm. Prawa strona obudowy nie izolowana, bo będzie wewnątrz pomieszczenia, oddając ciepło tylko do wnętrza. Widoczna na zdjęciu ściana działowa, to nie będzie element obudowy, tylko ściana do niej równoległa lub tę działową zastępująca, w sensie, że powstanie na jej miejscu. Czyli idąc od strony wkładu : przestrzeń pusta 3-5 cm – ścianka ażurowa* (wyjaśniam niżej) z cegieł szamotowych ułożonych na płask (11 cm) – przestrzeń pusta 2-3 cm – płyta izolacyjna – wełna – ściana. Na czopuchu wkładu na wyjściu dymowym zamontowany wymiennik powietrzny (rozbudowany radiator) a na nim 1 lub 2 elementy akumulacyjne po 50 kg każdy (ile się zmieści na wysokość) lub ustawiona konstrukcja samonośna (półka na nogach) zdolna pomieścić wokół rury dymowej więcej szamotu. * - Ścianka ażurowa z cegieł szamotowych : konstrukcja samonośna z kątowników, stojąca na nogach do wysokości poziomu paleniska wkładu, a potem ustawione cegły szamotowe na płasko bez klejenia w taki sposób, żeby pomiędzy nimi były przerwy około 2-3 centymetry celem polepszenia cyrkulacji powietrza. Obudowa zewnętrzna wykonana z cegły klinkierowej do wysokości : góra drzwi wkładu + około 20 cm. reszta do góry z płyt akumulacyjnych grubości 3 cm. Obudowa kończy się na poziomie około 2 metry, zamknięta 2 x płyta izolacyjna (2 x 3 cm). Bez komory kompresyjnej, pozostawiona przestrzeń pusta nad obudową. W obudowie kratka z przodu i z boku plus kanał powietrzny z płyty izolacyjnej idący na poddasze „po ścianie” przez drewniany sufit / strop (jest to deska grubości 3 cm. na legarach 10x10 cm). Koncepcja 2: Zastawiam się, czy powyżej nie zrobiło się nieco skomplikowanie, więc mam też wersję uproszczoną. W tej wersji obudowa od dołu do samej góry wykonana jest z cegły szamotowej, zamiast stawianie ściany ażurowej w środku - coś, jak koncepcja na początku tego wątku, tylko grubsze ściany. Reszta w stosunku do mojej koncepcji 1 bez zmian. Nie wiem, jaką ilość szamotu jest w stanie taki wkład za pośrednictwem powietrza nagrzać, żebym nie postawił obudowy ani za grubej ani za cienkiej, tylko optymalną. Ile dać wełny izolacyjnie, żeby nie grzać komina ani ściany zewnętrznej. Kwestię fundamentu / płyty pod kominek poruszyłem w tym wątku : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?221368-Masa-akumulacyjna-na-chudziaku&p=6697798#post6697798 Zdaję sobie sprawę, że napisałem sporo, starałem się być możliwie precyzyjnym. Bardzo liczę na fachowe uwagi, bo generalnie mam alergię na bylejakość ale z drugiej strony zbytnią skłonność do konstrukcji materiałochłonnych i „pancernych”, co nie zawsze okazuje się racjonalne...
-
W tym domku działkowym, pojęcia takie jak "konstrukcyjna" są raczej warunkowe. Budowany był 25 lat temu przez rodzinną ekipę, która równocześnie wypasała krowę w pobliżu... Mimo wszystko istnieje pod tą ścianą coś, co określiłem mianem ławy. Niewątpliwie jest też dalece solidniejsze niż to, co wykułem i wywaliłem. Też mi się wydaje, co napisałem, że prosi się takie połączenie tej ławy z fundamentem komina. Jak sądzę, dobrze by było też dogęścić grunt w widocznym miejscu, żeby ta nowa płyta nie wisiała "w powietrzu". Metodykę i strategię zagęszczania znam tylko z lektury - opisałem ją w pierwszym poście, nie wiem czy jest właściwa ?
- 25 odpowiedzi
-
- akumulacyjną
- chudziaku
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy warto kupić siekierę fiskarsa? czym rozłupujecie drewno?
Zolthar odpowiedział Krzysztof2 → na topic → Kominki
Witam, Kupiłem Fiskarsa x25 i są dwie możliwości : 1. albo od zeszłego roku nabrałem znacząco tężyzny fizycznej, choć nic w tym kierunku nie zrobiłem... albo 2. to rzeczywiście bardzo dobra siekiera (co nie wyklucza, że i inne bywają również bardzo dobre). Nie trzeba się za wiele wysilić aby rozłupać nawet gruby pień, podobnie przy wyciąganiu pniaka - mam skale porównawczą z inną siekierą i analogicznymi pniakami. Teraz było podejrzanie łatwo... Albo nabrałem tężyzny... -
Witam ! To mój pierwszy post na tym Forum, więc chciałbym wszystkich bardzo serdecznie przywitać ! Nie wiem, na ile to powitanie okaże się skuteczne bo temat nieco zapomniany, ale ponieważ pasuje do mojego zapytania, spróbuję tutaj, bez zakładania podobnego wątku. Szykuję się do postawienia kominka, z dość znacznym udziałem masy akumulacyjnej. Zacząłem od przygotowania fundamentu, poprzednia wersja, to było jakieś nieporozumienie, kilka kamyków rzuconych luzem na grunt i podlane 2-4 cm betonu... Skułem to wszystko, widoczna na pierwszym zdjęciu płaszczyzna w środku to zwykła ziemia, sądząc po jej konsystencji, nigdy nie zagęszczana. Czytałem sporo na ten temat i chyba (?) dominuje pogląd, że płyta (fundament) kominka powinna być dylatowana od reszty. Nie jestem przekonany, że w moim przypadku to dobry pomysł, ponieważ wkład kominkowy, masa akumulacyjna i część ceglanej obudowy stały by na tej płycie, a część obudowy poza. Chciałbym to więc zrobić tradycyjnie, tym bardziej, że mam w zasięgu (teoretycznie) mocne punkty oparcia. Ta koncepcja jest widoczna na drugim zdjęciu. Zakładam pręty zbrojeniowe o średnicy 10mm. Jak sądzę, powinienem też wybrać ziemię do jakiejś bardziej zwartej warstwy i zasypać to ubijaną na bieżąco pospółką i potem piaskiem w proporcjach 3:2:1 - ostatnia warstwa to beton, którego by było wraz z kratownicą w środku około 15-18 cm. Pod beton dałbym jeszcze na wszelki wypadek podwójną grubą folię, albo wylewkę perlitową, żeby jakoś ocieplić to wszystko od dołu. Prosiłbym o opinie i porady w tej sprawie. Wolę żeby fundament ten był za mocny, niż miałby się okazać za słaby i spowodować późniejsze komplikacje z osiadaniem i pękaniem.
- 25 odpowiedzi
-
- akumulacyjną
- chudziaku
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: