Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Barnabasz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Barnabasz

  1. Czyli tutaj nie trzeba się bawić mimośrodami ? A co z rozstawem kupie idealnie taki kran, aby pasował ( oczywiście zmierze to przed zakupem) a co do uszczelek to dosłownie jakaś typu o-ring czy trzeba będzie owinąć pakułami/teflonem ? Dziwne jak dla mnie jest to, że te przyłącze wody jest z rur plastikowych - gwinty mogą przecież się łatwo uszkodzić przy montażu czy coś. Mieszkanie nie jest moje wynajmuje tylko i zawiewa tutaj PRL'em. Dodatkowo widzę, że tam jest napisane 3/4" takie w ogóle baterie można kupić ? Bo jak patrze to wszystko na 1/2" jest
  2. Próbowałem odkręcić głowicę szwedzikiem i ani rusz - strasznie zakamieniona i polewałem ją octem oraz colą, ale nic nie dało. Może jak bym miał klucz oczkowy i przedłużkę to jeszcze by poszło. Ale teraz inny problem, bo padło mi drugie pokrętło od wody zimnej kompletnie chyba ząbki w pokrętle się zjechały i nie mogę dokręcić w ogóle wody i wali na maksa ( mam 2 różne pokrętła stąd od wody ciepłej zdjąłem bez problemu a od wody zimnej jest inne i nie mogę), że muszę zakręcać główny zawór. Jeszcze to taka chińszczyzna, że nie mam jak wykręcić ewentualnie tego plastiku, bo trzyma się to na nakrętce do której nie mogę dojść szwedem, bo za gruby jest a najlepszy byłby chyba oczkowy ewentualnie płaski i od czoła. Doszedłem do wniosku, że nie chcę mi się bawić w wykręcanie 15 letnich głowic i chyba wymienię w całości baterie. Wystarczy, że odkręce obecną baterię i wkręce nową ? U mnie to jakoś dziwnie wygląda i podłączenie wody nie ma chyba mimośrodów ( albo dobrze to jest ukryte) ze ściany odstają plastikowe rury i to wszystko. Dodaje zdjęcia dla podglądu.
  3. Posiadam pod prysznicem baterie starego typu 2 zaworową od wody zimnej i ciepłej. Już od jakiegoś czasu mam taki problem, że nie mogę dobrze dokręcić pokręteł na tyle, aby z prysznica nie leciała woda - muszę brać jakiś ręcznik żeby mieć dobry chwyt i wtedy dopiero udaje mi się dokręcić, aby nic nie kapało ze słuchawki. Czy mogę coś z tym zrobić ? Wymiana samych plastikowych pokręteł wystarczy czy lepiej dla spokoju wymienić głowicę wraz z pokrętłami ? Dodatkowo te zawory nie były ruszane x lat.
  4. Właściciel twierdził, przy ostatniej rozmowie że żadna inna pralka nie wejdzie, bo jest przechodnia kuchnia mało miejsca i bajki na zasadzie, że specjalnie sprowadzana ( pralka mała bo wsad max 3.5 kg ? ) Ale wydaje mi się, że takie pralki w jakimś media markt czy coś będą. Kwestia jest teraz taka czy po takim czasie mnie nie oskarży, że tą pralkę niby tak zajechałem. Co prawda od samego początku mu zgłaszałem problem z nią, ale teraz już jak po prostu z niej daje na całe mieszkanie to już nie wytrzymuje nerwowo.
  5. Dzień dobry, Piszę z pytaniem odnośnie pralki a dokładniej ze strasznym smrodem, który z niej się wydobywa. Wynajmuje mieszkanie i mam z nią problem od początku ( 2 lata) często pranie śmierdzi po wyjęciu chyba, że zaleje dużą ilością płynu do prania czasami pralka brudzi. Właściciel uparcie twierdzi, że pralka jest bardzo dobra i ciężko idzie mu na wymianę tego sprzętu. Po świętach muszę się z nim skonfrontować nie mniej czy istnieją jeszcze jakieś sposoby, które w jakiś sposób mi pomogą ? Używałem często produktów typu bryza, domol do pralek. Wygotowywałem w 90 stopniach z 3 litrami octu plus 300 g sody oczyszczonej i nadal otwarcie drzwiczek pralki wiąże się z tym, że czuć ją w całym mieszkaniu. Dodam, że kołnierz również przeczyszczałem nie raz a w dalszym ciągu wygląda tragicznie ( przed pierwszym czyszczeniem jak pamiętam usuwałem maź, błoto z tego kołnierza. Teraz jest lepiej, ale i tak dramat) Podejrzewam, że ten cały syf oblazł od zewnątrz bęben pralki, ale żeby to doczyścić chyba trzeba by pralkę całą rozbierać. Filtr na dole pralki również czysty. Dodaje zdjęcia do oglądu - pralka jest marki Ardo.
  6. Witam Otóż jutro mam zamiar postawić połowę płytek do kuchni na podłogę, ale nie mam maszynki do cięcia. Byłem w sklepiku do wypożyczania narzędzi i maszynka stoi 30 zł za dobę - gdzie ja będę brał ją 2x czyli wyjdzie 60 zł z vat. Ostatnio kupując płytki w brico widziałem te ręczne maszynki i to w niedużych cenach po 80 zł itp Myślicie, że lepiej warto wypożyczyć czy dodać te 20-40 zł i kupić swoją, aby mieć na zaś ? Czy takie ręczne maszynki do 100 zł są warte zachodu ?
  7. No przecież są firmowe hitachi,skille i te boshe za 250 zł . Jutro pojadę do bricomarshe może coś tam będzie.
  8. No tak, ale za jakiś czas będę montował również meble i wiertarka zawsze się przyda. Gdybym ktoś ze znajomych miał to bym tutaj nie pisał.Czy od razu trzeba kupować do domowych robótek tj. kilka otworów jakieś wiertarki z sdsem za 600 zł no ludzie...
  9. Jeżeli chodzi o te pierwsze trzy tj. hitachi,makita,skill to każdy model od 180 zł wzwyż poradzi sobie z betonem ? Są jakieś modele, które poleca się w ciemno jeżeli chodzi o te firmy ?
  10. Witam Chcę zamontować sobie drążek w ścianie z betonu i problem w tym, że moja wiertarka jest słaba firmy renner ( dość wiekowa) zwłaszcza, że muszę zrobić otwór fi 10 mm oraz na głębokość około 50-60 mm. Jakie wiertarki mi polecicie, bo w ogóle się na tym nie znam mój budżet 200-250 ...max 300 zł. Znalazłem taką wiertareczkę http://www.bricomarche.pl/wiertarki-wkretarki-mloty/wiertarka-udarowa-einhell,id-2886 Co sądzicie ? Czy wiertarka musi być tylko z bosha, aby była dobra ?
  11. Witam Jako, że jest to mój pierwszy post to chciałbym się powitać. Chciałbym zamontować sobie drążek coś takiego : http://allegro.pl/scienny-drazek-do-podciagania-stal-wielofunkcyjny-i4936425900.html jednak mam ceglane ściany a z tego co się dowiedziałem to jest spore ryzyko teraz pytanie czy to jest realnie ryzyko czy niekoniecznie ? Mieszkam w bloku z przed 40-50 lat. Ściana na której chcę zamontować ten drążek oddziela pokój od kuchni i ma grubość około 17 cm. Co możecie mi doradzić wiercić czy też nie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...