Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ojciec skąpego Wiewióra

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ojciec skąpego Wiewióra

  1. dżizes krajst może ktoś Ci podbiera drzewo?? ja zaczynam 10mp w domu klimat niczym w inkubatorze, do tego stopnia że czasem trzeba okna otwierać
  2. nawet Wiewiora Syn wyparowal nie pierwszy nie ostatni X taka ostatnio narodowa moda. pozdro
  3. sorry nie mam szans, to mnie przerasta, to tak jak by sie wstrzymywać od oddychania, ty robisz swoje a organizm swoje. pozdro ps. zawsze można zrobic głupkowatą minę, taką twarzyczkę nie skalaną myślą, patrz avatar.
  4. Jak żech ostatno z sołtysem popjalim, to nam cośik zajarzyło w głufach, mianowicie jak się tym wszystkim bogatym wyzyskiwaczą co to nam krusy, dopłaty do paliwa i inne chcom zabrać to niech jeden z drugim spakuje manele i wyjedzie, albo niech se kupii gospodarstwo to zobaczy jak tu lekko jezd.. Niech se taki jeden Balcerek z drugim za 650zł wykarmi 5 gęb, bo cwaniak siedzi gdzieś tam na wysokim zydelku zbiera kupe szmalu tego co nam zabrali i siem mondrkuje. Sołtys jeszcze cosik nad ranem przebąkiwał co by ten plan z dodrukiem dudków wcielic w rzycie, przeciesz oni tam za granicom nic nie muszom wiedziec, my se tu dodrukujem i szybciutko nakupim te ich euro i dulary, a potem szybciutko przejdziem wszyscy na euro i będzie git, oczywiście odkupowac złotego już nie bendziem mieli obowiązku , bo sem tak uchwalimy i już. I co nam qwa zrobią. Jak by jednak były jakieś trudności to siem zwrucim do wielebnego Ojca Kierownika, on szepnie słufko gdzie czeba. I NIE MÓWCIE MI ŻE MATKA SIEDZI Z TYŁU.
  5. To może będziemy spośród siebie wyznaczać "dyżurnego oszołoma" Powiedzmy, co tydzień kto inny jeśly Pan pozwoly to ja z przyjemnością, bo zaprawdę Wam powiadam to nic trudnego.... chyba?? to "chyba" to moment słabości, ale jakiem w ząbek czesany odszczekuję to !! pozdro dla Don Kichot'ów naszych czasów.
  6. No jak tam Panowie? Bo mnie widok za oknem przyprawia o stumilowego PAWIA. Kończę 9mp brzozy i już myślę o utworzeniu funduszu na PC, tak 2tysiaki na rok, za 10 lat będzie jak znalazł. Jakoś mi się nie uśmiecha w wieku 102 lat biegać z koszykiem po drzewo.
  7. No jak tam Panowie? Bo mnie widok za oknem przyprawia o stumilowego PAWIA. Kończę 9mp brzozy i już myślę o utworzeniu funduszu na PC, tak 2tysiaki na rok, za 10 lat będzie jak znalazł. Jakoś mi się nie uśmiecha w wieku 102 lat biegać z koszykiem po drzewo.
  8. A ja z innej beczki. Jak na to wszystko patrzę to dochodzę do wniosku że nasze wspaniałe (miałem nadzieję, że to margines chociaż ostatnie wybory starły w pył mój optymizm) społeczeństwo nienawidzi swoich elit. Zawiść prostaków i biedaków wobec talentów, osiągnięć i statusu (materialnego i intelektualnego) swych nielicznych współobywateli przybiera dziś postać powszechnego obłędu, orgii nienawiści wobec wszystkiego, co indywidualne, oryginalne, samodzielne, światłe, pozbawione kompleksów, otwarte na świat. "Dzieci gorszego boga" świętują dziś "zwycięstwo" nad tymi, którym zawsze zazdrościli. Upajając się iluzorycznym i pozornym sukcesem chwili nie zdaje sobie sprawy, że niekompetencja, cynizm, ignorancja i intelektualna indolencja "ludowych wodzów" już wkrótce zaowocuje pogłębieniem biedy, beznadziei, frustracji tych nieświadomych nieudaczników, nawiedzonych, podnietliwych gówniarzy płci obojga i całej reszty "LUDOWEGO" elektoratu. Bolszewizm nacjonalno-klerykalny większości Polaków przypomina dziś plebejski triumfalizm większości Niemców z początków lat 30-tych XX wieku. Zabawne, jak silną potrafi być iluzja tak niedorzeczna jak ta, którą oferują stratedzy PiS-u. Przebudzenie z rączką w nocniku pewnie będzie ostatnim etapem w ich burzliwym życiu społecznym.
  9. Widzę, że i Ty nie za wiele wiesz o tym odkurzaczu, bo jeśli chodzi o turbo szczotkę (nazwa mi się tylko średnio podoba) to muszę stanąć w jej obronie. Działa rewelacyjnie! Prawie zapomniałem jak wygląda trzepaczka! A co do metalowego filtra... hmmm... w tym odkurzaczu, co ja używam tego nie ma... Ale może masz jakiś inny... pewnie tak
  10. Powiem tak, gdyby nie to, że dostałem RB jako prezent ślubny, to w życiu bym go nie kupił, taki sobie kawałek plastiku, którego wartość to góra tys. Uwielbiam takie rozprawy osób, które to widziały, nie używają a wiedzą lepiej. Centralny jest pod każdym względem lepsiejszy od tego drogiego badziewia, a zwłaszcza pod względem alergii. Nie mówiąc o cenie. No chyba, że ja jakiś inny jestem, może odbiorę teściowej i znowu będę się męczył z tym gniotem za kilka tys. Rozłóż, wlej wodę, tachaj to po schodach, TURBO szczotka to jakiś żart (do głaskania dywanu można użyć czegoś tańszego), po całym zajściu wylej wodę, umyj zbiornik i metalowy filtr, ale broń boże nie składaj, odczekaj aż wyschnie dopiero poskładaj, ja już podziękowałem za takie super bajery, lepszy Philips z marketu za 300zł z workiem CLINIC.
  11. Mam reinbow’a i centralny. T/z tęczowego miałem, bo dałem teściowej, a co! niech trochę się pomęczy:). Centralny to inna bajka, nie ma, co porównywać. Kto ma wie o czym mówię.
  12. Witam Może Wam się przyda, co by była zgodność do obliczeń. 1 litr propanu to 0,52 kg 1kg to 1,92 litra 1 litr to 0,254 m3 1 m3 to 3.937litra 1 kg to 46 mJ czyli 12,78 kWh 1 litr to 23,96 mJ czyli 6,66 kWh wartości opałowej GZ50 to ok 34,43 MJ/m3 Co daje ok 9,6 kWh/m3 Gaz zaazotowany ma ok 25 MJ/m3 czyli 6,95 kWh/m3 pozdro
  13. Witam Witam!! Mam pytanko, kto się orientuje jaka jest faktyczna wrtość opałowa brzozy, bo różnie podają: sucha podobno 12.5mJ (chodzi oczywiście o kg) inni zaś 18mJ, ale ta wartość to przegięcie, nie chce mi się wierzyć by tyle miała. Suchy m3 waży ok 650kg. Chcę sobie policzyć faktyczne zapotrzebowanie energetyczne chatki na kurzej stopce. pozdro Ojciec skąpego W
  14. Witam Witam!! Mam pytanko, kto się orientuje jaka jest faktyczna wrtość opałowa brzozy, bo różnie podają: sucha podobno 12.5mJ (chodzi oczywiście o kg) inni zaś 18mJ, ale ta wartość to przegięcie, nie chce mi się wierzyć by tyle miała. Suchy m3 waży ok 650kg. Chcę sobie policzyć faktyczne zapotrzebowanie energetyczne chatki na kurzej stopce. pozdro Ojciec skąpego W
  15. małe sprostowanie półtora będzi 1 marca pozdro hejka, nie możesz byc xanx numer 2? no i dlaczego wiewiór jest skąpy? To mój mlodszy, 3.5 roku ma, wszystkim wszystko odda ale swojemu starszemu bratu już nie. A wiewior, bo ruchliwy jak wiewiórki w naszym lesie, lata skacze, niejednokrotni przyprawiając nas o zawał.
  16. małe sprostowanie półtora będzi 1 marca pozdro hejka, nie możesz byc xanx numer 2? no i dlaczego wiewiór jest skąpy? To mój mlodszy, 3.5 roku ma, wszystkim wszystko odda ale swojemu starszemu bratu już nie. A wiewior, bo ruchliwy jak wiewiórki w naszym lesie, lata skacze, niejednokrotni przyprawiając nas o zawał.
  17. małe sprostowanie półtora będzi 1 marca pozdro
  18. Witam Aktualizacja danych, właśnie stuknął rok jak mieszkamy, na liczniku PB widnieje cyferka 57%, drzewa poszło 12.5m3, reszta bez zmian. Tak że w tym roku nie mam zamiaru tankować . Pozdro XanX Witam Minęło właśnie półtora roku od zamieszkania chatki na kurzej stopce. Zbiornik zatankowany we wrześniu 2004 do 78%, na dzień dzisiejszy zjadacz gazu spowodował opad do 46%, grzeję tylko CWU, gotujemy na płycie ceramiczne (gorsza połowa stwierdziła, że już nie wróci do pieca gazowego). Po skrupulatnych analizach wyszło, że w tamtym sezonie kominkowym spaliłem 12mp drewna, a nie jak podawałem 12.5 (głównie olchy ok.8m, reszta brzoza) w tym sezonie, wychodzi że spłonęło ok. 6mp + - 0.5 w tym ok. 2mp olchy (wszystko mam poukładane na paletach tak że liczyć jest łatwo). Paląc brzozą zauważam mniej popiołu i większą temperaturę (no, ale to nie dziwne, olcha to chwost, którym ostatni raz paliłem). Drzewo sezonowane ponad rok. Na dzień dzisiejszy jeszcze mi się chce, ale kto to wie, co będzie za parę lat. U Was też ceny drzewa zwariowały?? U mnie na dzień dzisiejszy wołają 130zl za brzozę, połupaną z przywozem, oczywiście mp. Pozdr To pisał ex xanx, ex xanx vel stulpysk kolejny raz zbanowany dzięki słynnej pani M Poniżej pierwszy post z danymi odnośnie domu i innych dupereli. Witam. No to możecie mnie wpisać, mam Macroterma 18 kW, grzeje od stycznia 2004, na początku tego roku paliłem tylko szajsem z budowy, co by „fachowcy” nie zamarzli przy robotach wykończeniowych takich jak np. tynki gipsowe ( w zupełności wystarczył), choć w razie, czego był już podłączony gazowiak De Dietrich Domolight. Sterowanie jest zostawione przy kominku tak jak i naczynie wzbiorcze, na tomista pompy ( dwie sztuki jedna, do Co druga do CWU) przeniosłem do kotłowni, co by mi nie szumiały w salonie, no i jak by je szlag trafiłby wymiana była łatwiejsza. Pod kominkiem mam zrobioną kratkę przelewową (gdyby kiedyś nie daj Boże cuś się przelało) jako czerpnię powietrza mam wykorzystany nieużywany kanał wentylacyjny. Od września już mieszkamy, dom w technologii 2 warstwowej, 24cm BK + 12cm styropianu, 200m2, kubatura 580m3. Przygotowanie do palenia nie zajmuje mi więcej niż 15 min (włącznie z przyniesieniem drwa) dużym udogodnieniem jest separator, naprawdę polecam to ustrojstwo (tylko nie kupujcie tego najtańszego z Castoramy po 119zł, ojciec kupił i roku nie wytrzymało) Drzewo, którym palę to brzoza i olcha suszona od marca. Palę, co 2 -3 dzień, ale temperatury nie zeszły u nas jeszcze w dzień poniżej 0 (przeważnie ostatnio jest ok. 5-8 ), w nocy tak minimalnie było już -3. Zaczynam palić ok. 17-18 i palę do 23-24 (ostatni załadunek max. 2 grube polana) temperatura ustawiona na 55 stopni, dom nagrzewa się do 25stopni (masakra, w tej tem. nie da się żyć) w sypialniach u dzieci ustawiam na zaworach termostatycznych by było max.22, u nas w sypialni kalafior zakręcony na stałe. Temperatura przez 2 dni nie spada poniżej 19 stopni, duża w tym zasługa podłogówek, hol plus dwie łazienki, łącznie ok. 30m2 Do kominka dokładam, co 2-3h, jakoś nie wierzę w te opowiastki o kominkach, co trzymają temperaturę po 8-9h (w/g. mnie to wierutna bzdura). Fakt potwierdzam to co napisał Tommco, kominek wydajny (chyba? bo mam tylko porównanie ze zwykłym wkładem plus grawitacyjne rozprowadzenie) i, jak na razie do dziennego (lub na 8h) palenia zużywam ok. 10 polan, no ale zobaczymy jak pierdyknie taki mrozik gdzieś w okolicach -20 stopni czy sobie poradzi (myślę że tak) jak nie to włączy się CO gazowe ( i tu ból, jestem zmuszony do używania bańki z propanem).
  19. Witam Aktualizacja danych, właśnie stuknął rok jak mieszkamy, na liczniku PB widnieje cyferka 57%, drzewa poszło 12.5m3, reszta bez zmian. Tak że w tym roku nie mam zamiaru tankować . Pozdro XanX Witam Minęło właśnie półtora roku od zamieszkania chatki na kurzej stopce. Zbiornik zatankowany we wrześniu 2004 do 78%, na dzień dzisiejszy zjadacz gazu spowodował opad do 46%, grzeję tylko CWU, gotujemy na płycie ceramiczne (gorsza połowa stwierdziła, że już nie wróci do pieca gazowego). Po skrupulatnych analizach wyszło, że w tamtym sezonie kominkowym spaliłem 12mp drewna, a nie jak podawałem 12.5 (głównie olchy ok.8m, reszta brzoza) w tym sezonie, wychodzi że spłonęło ok. 6mp + - 0.5 w tym ok. 2mp olchy (wszystko mam poukładane na paletach tak że liczyć jest łatwo). Paląc brzozą zauważam mniej popiołu i większą temperaturę (no, ale to nie dziwne, olcha to chwost, którym ostatni raz paliłem). Drzewo sezonowane ponad rok. Na dzień dzisiejszy jeszcze mi się chce, ale kto to wie, co będzie za parę lat. U Was też ceny drzewa zwariowały?? U mnie na dzień dzisiejszy wołają 130zl za brzozę, połupaną z przywozem, oczywiście mp. Pozdr To pisał ex xanx, ex xanx vel stulpysk kolejny raz zbanowany dzięki słynnej pani M Poniżej pierwszy post z danymi odnośnie domu i innych dupereli. Witam. No to możecie mnie wpisać, mam Macroterma 18 kW, grzeje od stycznia 2004, na początku tego roku paliłem tylko szajsem z budowy, co by „fachowcy” nie zamarzli przy robotach wykończeniowych takich jak np. tynki gipsowe ( w zupełności wystarczył), choć w razie, czego był już podłączony gazowiak De Dietrich Domolight. Sterowanie jest zostawione przy kominku tak jak i naczynie wzbiorcze, na tomista pompy ( dwie sztuki jedna, do Co druga do CWU) przeniosłem do kotłowni, co by mi nie szumiały w salonie, no i jak by je szlag trafiłby wymiana była łatwiejsza. Pod kominkiem mam zrobioną kratkę przelewową (gdyby kiedyś nie daj Boże cuś się przelało) jako czerpnię powietrza mam wykorzystany nieużywany kanał wentylacyjny. Od września już mieszkamy, dom w technologii 2 warstwowej, 24cm BK + 12cm styropianu, 200m2, kubatura 580m3. Przygotowanie do palenia nie zajmuje mi więcej niż 15 min (włącznie z przyniesieniem drwa) dużym udogodnieniem jest separator, naprawdę polecam to ustrojstwo (tylko nie kupujcie tego najtańszego z Castoramy po 119zł, ojciec kupił i roku nie wytrzymało) Drzewo, którym palę to brzoza i olcha suszona od marca. Palę, co 2 -3 dzień, ale temperatury nie zeszły u nas jeszcze w dzień poniżej 0 (przeważnie ostatnio jest ok. 5-8 ), w nocy tak minimalnie było już -3. Zaczynam palić ok. 17-18 i palę do 23-24 (ostatni załadunek max. 2 grube polana) temperatura ustawiona na 55 stopni, dom nagrzewa się do 25stopni (masakra, w tej tem. nie da się żyć) w sypialniach u dzieci ustawiam na zaworach termostatycznych by było max.22, u nas w sypialni kalafior zakręcony na stałe. Temperatura przez 2 dni nie spada poniżej 19 stopni, duża w tym zasługa podłogówek, hol plus dwie łazienki, łącznie ok. 30m2 Do kominka dokładam, co 2-3h, jakoś nie wierzę w te opowiastki o kominkach, co trzymają temperaturę po 8-9h (w/g. mnie to wierutna bzdura). Fakt potwierdzam to co napisał Tommco, kominek wydajny (chyba? bo mam tylko porównanie ze zwykłym wkładem plus grawitacyjne rozprowadzenie) i, jak na razie do dziennego (lub na 8h) palenia zużywam ok. 10 polan, no ale zobaczymy jak pierdyknie taki mrozik gdzieś w okolicach -20 stopni czy sobie poradzi (myślę że tak) jak nie to włączy się CO gazowe ( i tu ból, jestem zmuszony do używania bańki z propanem).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...