Felek

Dadarek, krytykujesz "profesora" a sam piszesz na poziomie conajwyzej studenta, ktory przy odrobinie szczescia zaliczyl pierwszy semestr...

To bylem ja, zapomnialem sie tylko zalogowac Wlasnie o to mi chodzi. W innych watkach pojawialy sie jednak opinie ze na "oko" wrecz nie sposob odroznic bloczek Solbetu od Ytonga. Podajac parametry obie firmy rowniez biora pod uwage troche inne kryteria, choc aby osiagnac lepsze "cyfry" prawdopodobnie odnosza sie one do warunkow suchych. Wnerwia mnie jednak tak radykalne porownanie (marcedes do malucha) bez podania przyczyn. Moim zdaniem jest to spowodowane niewiedza gnojenie Solbetu. Nie chodzi mi tu konkretnie o Solbet bo bronilbym w takiej sytuacji kazdego innego producenta. Swoja droga bloczki innych mniej znanych producentow porownalby chyba do roweru. Oczywiscie powinnismy przeprowadzac takie porownania ale niech one beda poparte jakimis konkretnymi faktami a nie domyslami i "doswiadczeniami sasiadow" na ktore powoluje sie Rafal. [ Ta wiadomość była edytowana przez: Felek dnia 2003-02-09 14:49 ]

Rafal17, czy mozesz powiedziec jakie konkretnie parametry brales pod uwage wydajac swoja opinie? Oczywiscie oprocz ceny.... reszta wydaje sie byc zblizona. A jesli chcemy budowac sciane dwuwarstwowa to roznice wrecz zanikaja. Wlasnie wracam ze stron Solbetu oraz Ytonga i sam jestem zaskoczony jakoscia Solbetu Wspolczynnik przenikania ciepla (W/mK): Ytong odmiana 400 to 0.11, odmiana 600 to 0.17 Solbet odmiana 400 to 0.095, odmiana 600 to 0.113 Wytrzymalosc na sciskanie: Ytong odmiana 400 to 2MPa, odmiana 600 to 4 MPa Solbet odmiana 400 to 2.8 MPa, odmiana 600 to 4.6 MPa Cena wyjsciowa wciaz kozystniej wychodzi w Solbecie. Gdzie sie podzial twoj MERCEDES??? [ Ta wiadomość była edytowana przez: Felek dnia 2003-02-08 22:05 ]

Ja mam u siebie folie z warstwa aluminium. Nie jest to zaden "zabytek" lub "zbytek" bo dom byl budowany cztery lata temu. Folie taka jest drozsza od tych bez aluminiowej powloki. Pamietam ze wtedy przeanalizowalem swoj wybor i go nie zaluje. Warstwa aluminium ma za zadanie odbijac promieniowanie cieplne od wewnatrz budynku. Bartt, wykonaj proste doswiadczenie. Zrob dwa mini namioty jeden z folii zwyklej a drugi z folii pokrytej aluminium (aluminium od zewnatrz), wystaw je latem na slonce i po jakims czasie sprawdz temperatury wewnatrz. Wynik bedzie odpowiedzia czy warto doplacac. Moja folia byla dodatkowo zbrojona wloknami i to juz mozna nazwac zbytkiem.

Ja wciaz jestem co prawda na etapie planowania ale powaznie mysle o Solbecie. Ze wszystkich informacji jakie udalo mi sie zdobyc na temat zarowno Solbetu jak i Ytonga nie wydaje mi sie aby ten pierwszy odbiegal jakoscia od drugiego. Cenowo zas Solbet wciaz prowadzi. Do tej pory nie prowadzilem rozeznania wsrod innych producentow BK ale moze sa jeszcze inne firmy o ktorych trzeba by pomyslec. O ile pamietam to chyba wlasnie Jasiu budowal z BK pod klej i nie byl to ani Solbet ani Ytong. Jasiu od kogo wlasciwie brales swoj BK?

Czy ktorys z forumowiczow uzywa wody ze studni do rozbudowanego systemu podlewania ogrodu? Ktos podal swoja wydajnosc 2,5 m3 na godzine, jak to wyglada u reszty? Ile zraszaczy mozna uzywac rownolegle w tym samym czasie itd. Czy bywa latem tak ze po intensywnym podlewaniu studnia wymaga pewnego czasu na "regeneracje" czyli ponowny naplyw wody w okolice odwiertu? I wreszcie ktore zloze jest wydajniejsze: podskorne czy glebinowe? Byc moze pytania sa banalne i wszystko mozna wyczytac w internecie ale teoria czesto odbiega od praktyki. Ja pomimo zgody na przylacze do sieci miejskiej mam zamiar uzywac studni do podlewania ogrodu i mycia samochodu, dodatkowy zysk to mniejsze oplaty za odprowadzenie sciekow ktore nalicza sie przeciez na podstawie zuzytej wody (woda ze studni omija licznik)

Witeq, Dla mnie cena nie jest akurat najwazniejszym argumentem

W Skandynawii wiekszosc domow ma drewniana elewacje. nawet stare domy wygladaja OK. Na rynku jest tam cala gama farb do drewna we wszystkich kolorach teczy. Bylem kiedys u znajomego podczas remontu, farba oczywiscie ma jakis zapach ale nie jest on zbyt intensywny i nie smierdzi. Trzeba malowac 2-krotnie co 5 do 8 lat. Z tego co widzialem maluje sie chyba szybciej i latwiej niz sciany wewnetrzne pozdrawiam

Od trzech lat mam bukowe schody i parkiet (parkiet to jakies skandynawskie panele z drewna). Do tej pory nic mi nie zapracowalo i jest super. Wybralem buk bo jest moim zdaniem ladniejszy od debu, ale to juz zalezy od gustu... . Uwaga, buk z czasem ciemnieje!!!

Ja wstepnie mysle o BK 30cm + welna 14 cm. Sciana bedzie wystarczajaco mocna i ciepla, nie katuje innymi walorami.. pozdrawiam

Jeszcze jedno. O ile sie nie myle od kasy 4 w zwyz prawdopodobnie nie trzeba nic odralniac (pewnosci jednak nie mam)

Ja mam dzialke kupiona od rolnika (gleba III klasy) i wciaz jest to ziemia rolna. W planie zagospodarowania przestrzennego caly teren jest przeznaczony pod zabudowe domkow jednorodzinnych. Jesli przeznacze na dom mniej niz 20% ziemi wowczas nie musze jej odralniac, mam duza dzialke wiec limitu nie przekrocze. Wskazowka dla posiadaczy mniejszych dzialek - Odralniajcie ziemie tylko pod domem a nie caly teren, tak tez mozna. Macie wowczas inna stawke podatku od ogrodu. Teraz byc moze roznice w oplatach sa niewielkie ale kto wie co nasz rzad wymysli za pare lat.

Ja mam wciaz dzialke rolna i wlasciwie nie oplaca mi sie jej odralniac. O ile sie dobrze orientuje, przepisy mowia ze jezeli pod zabudowe przeznacza sie nie wiecej niz 20% posiadanego gruntu (dzialki) to nie trzeba nic odralniac, a w przyszlosci podatek bede placil wciaz za ziemie rolna, czyli nizszy. Sa od tego odstepstwa w zaleznosci od tego np jak daleko dzialka znajduje sie od lasu i.t.d. Pozdrawiam

Czesc Wszystkim, Bede budowal "Odysa" na Warszewie. Mialem pewne problemy ze zbrojeniem ale wszystko jest na dobrej drodze i mysle ze w przyszlym roku zdaze uzbroic i postawic stan surowy zamkniety. Ktos mowil o cenach, wiec metr uzbrojonej kosztuje w granicach 120 zl, natomiast nieuzbrojone od 60 zl w zwyz. To prawda ze niewiele dzialek sie ostatnio zbroilo ale w przyszlym roku ruszy pewnie z budowa kilkuset inwestorow, najwiecej od Zagorskiego, Kredowej i Zaborzanskiej choc i w strone Osowa zaczyna sie sprzedawac coraz wiecej ziemi. Warszewo to super okolica, cisza zielen i spokoj (po mojej dzialce wciaz biegaja dziki i sarny) a zarazem blisko do miasta, dojazd z dwoch stron... . Pozdrawiam wszystkich Szczecinian

Czesc Wszystkim, Bede budowal "Odysa" na Warszewie. Mialem pewne problemy ze zbrojeniem ale wszystko jest na dobrej drodze i mysle ze w przyszlym roku zdaze uzbroic i postawic stan surowy zamkniety. Ktos mowil o cenach, wiec metr uzbrojonej kosztuje w granicach 120 zl, natomiast nieuzbrojone od 60 zl w zwyz. To prawda ze niewiele dzialek sie ostatnio zbroilo ale w przyszlym roku ruszy pewnie z budowa kilkuset inwestorow, najwiecej od Zagorskiego, Kredowej i Zaborzanskiej choc i w strone Osowa zaczyna sie sprzedawac coraz wiecej ziemi. Warszewo to super okolica, cisza zielen i spokoj (po mojej dzialce wciaz biegaja dziki i sarny) a zarazem blisko do miasta, dojazd z dwoch stron... . Pozdrawiam wszystkich Szczecinian

Szczecin a dokladniej Warszewo, wciaz walcze z uzbrojeniem ale wszystko jest na dobrej drodze i mysle ze w przyszlym roku na wiosne rusze pelna para. Trzymajcie sie

Endriu, mozesz powiedziec coc wiecej o swoim rekuperatorze. Chodzi mi o model i wydajnosc, ewentualnie jakie zastosowales wentylatory, kanaly, filtry i jaki masz poziom halasu w pomieszczeniach?

Jest to najpopularniejsze pokrycie dachow w stanach (nie twierdze ze najlepsze). Nikomu nic z dachow nie spada, i dachowki sie po ulicach nie walaja. Nie widzialem tez zadnych ubytkow na dachach. Z waszych wypowiedzi wynika jednak ze cos jest nie tak. Albo jakosc dachowek sprzedawanych w Polsce jest do kitu, albo fachowcy jeszcze nie do konca poznali technologie krycia dachow tym wyrobem. Czy nie ma zadnego zadowolonego posiadacza dachowki bitumicznej??? Swoja droga dzieki takim wlasnie watkom mozna uniknac wielkich klopotow. pozdrawiam

Nie wszystkie rekuperatory wymagaja grzalki na wejsciu. "Troche" wiekszy wentylator bedzie pewnie 50% drozszy w utrzymaniu i bedzie "troche" bardziej halasowal. Mozesz oczywiscie powiedziec, ze dasz dodatkowe tlumiki ale to znow dodatkowe koszty i dodatkowy opor.

Polecam Fakro, mam takie od 2 lat i sa super. Zalety: 1. Klamki na dole 2. Cena (na fakro mozna dostac niezle upusty) 3. Jakosc wykonania. Tak bylo przynejmniej 3 lata temu kiedy je kupowalem. W veluksie trzeba bylo doplacic za dodatkowe malowanie. Moje okna maja podwyzszony wspolczynnik izolacjii termicznej i byly w sumie tansze od veluxa o 10%

Mysle ze pan taniaklima.pl zaczyna byc zbyt natarczywy. Wydaje mi sie tez zbyt wielki nacisk kladzie w swych obliczeniach na "ekstremalne" warunki (+32, -20 na zewnatrz) ktore wystepuja po kilka lub kilkanascie dni w roku. Zgadzam sie ze rekuperator to swietna sprawa ale wciaz sie zastanawiam czy warto instalacje rozbudowywac o GWC. Jak na razie moge wziac pod uwage tylko wypowiedzi Januszka bo taniaklima to agitator na wszystkie sposoby starajacy sie sprzedac swoj wyrob. Jeszcze jedna sprawa, o ile pamietam GWC a wlasciwie zloze daje opor ok. 200 Pa, dodatkowy opor rekuperatora oraz przewodow to minimum nastepne 200 Pa. Wentylator (mam na mysli wentylatory jakie nas interesuja) przy 400 Pa oporu jest wydajny w 20%, wiec wsadzmy miedzy bajki zastosowanie wentylatorow 100W, chyba ze maja one pracowac na pelnych obrotach dajac niecale 200m3 powietrza na godzine. Mysle ze przy "syrance" Januszka opory sa zdecydowanie mniejsze a wykonanie latwiejsze. Czy warto dla "mercedesa" wbijac sie w ziemie i wieksze koszty utrzymania. Wiekszy wentylator to wieksze zuzycie energii i kolo sie zamyka.

Wydajmi sie ze musi byc folia paroizolacyjna pomiedzy plytami kart.-gips. a welna. Ja mam rowniez dach kryty dachowka, nastepnie folia paroprzepuszczalna, 3cm. przestrzeni wentylacyjnej, 20 cm. welny, folia paroizolacyjna i plyty gipsowe. Nie ma zednej wilgoci. Jesli wiec chcecie sie pozbyc problemu na dobre, radze poprawic.

Ja mam na swoich gipsowych tynkach rozne farby. Poniewaz mam male dzieci wszystkie farby sa zmywalne. Uzywam do mycia wilgotnej scierki a jesli to nie pomaga dodaje srodka czyszczacego. Wszystko puszcza bez problemow i szkody dla tynku. Farby ktore pamietam to "Dekoral / akrylit W", "Dyrup" lub "Durop" (nie pamietam dokladnie nazwy ale farba kolorowa), oraz jakas farba z francjii dajaca efekt starych scian. Jako podklad uzylem farby podkladowej "sniezka". Jeszcze raz przypomne ze mialem mocno zalany tynk na scianie kominowej i nic nie musialem zbijac, jadynie zamalowac. Byc moze wiec wiele zalezy od fachofcow oraz producenta tynku?

Troche malo danych, wiec obliczylem dla srednich wspolczynnikow przewodzenia ciepla (suporeks=0.21, welna=0.039, cegla=0.5), pryjmujac grubosci warstw 24+5+12. Koncowy wspolczynnik przenikania ciepla dla sciany U=0.375 W/m2*K. O ile pamietam norma na sciany wielowarstwowe U<0.3, natomiast na jedno-warstwowe U<0.5 Nie wiem dlaczego ustawodawca w ten sposob rozdzielil normy, nie podajac jednej dla wszystkich murow. decyzja nalezy do ciebie. Po dodaniu nastepnych 5 cm welny wspolczynnik u powinien zejsc do 0.25 W/m2*K, czyli w granicach normy.

Zgadzam sie z Karolina, tynki sa OK i nic sie z nimi nie dzieje. Jezeli chodzi o zalanie to mialem kilka razy mocno zalana sciane kominowa z powodu zlego uszczelnienia dachu, i nic mi platami nie schodzi.Powstaly zacieki, tak jakby to mialo miejsce w przypadku kazdego innego tynku ale po zamalowaniu niema sladu. Poza tym od zalania to sie mieszkanie ubezpiecza. Na wielu sprawach sie nie znam i dlatego czytam forum ale w tym przypadku z wlasnego doswiadczenia polecam tynki gipsowe choc mialem tez wczesniej cem-wapienne.