Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zyzia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zyzia

  1. Tak mi się przypomniało... Mam koleżankę - Amerykankę z pochodzenia. Mieszka w naszej wsi już całe wieki - nasze nastoletnie już córy (jej dwie i moja jedna) chodziły razem do przedszkola, potem do podstawówki. Potem moja zaczęła chodzić do gimnazjum a jej córy na zmianę jeŸdziły na pół roku do szkoły do USA. Niedawno Suzanne napisała mi sms - przyjdŸcie na party pożegnalne, Natalia (jej starsza córka) jedzie na rok do USA. Głupio mi się zrobiło, bo bywałam u Suzanne codziennie, ale ostatnio praca i budowa pochłonęły mnie na tyle, że... nie widziałyœmy się prawie rok. No nic, kupiłam bombonierę, załadowałam dzieciaki do samochodu wio - przyjeżdżamy, otwiera nastolatka, więc wylewnie się z niš żegnam już od progu, przytulam, daję jej buziaka i życzę, żeby nie tęskniła za bardzo. Moja córka robi na mnie wielkie oczy a dziewczyna, z którš się żegnałam jeszcze większe: - Dlaczego mi to dajesz? Ja nigdzie nie jadę, to siostra... Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd - tak głupio nie było mi już dawno...
  2. Nie pisałam bo nie było o czym... Nastšpiła stagnacja. Panowie GK już się wynieli i... i nic. Zabrakło styropianu na podłogi - w całym królestwie zabrakło. Wykupiono wszystkie zapasy - winne sš dwie podwyżki w cišgu miesišca. Z tego powodu budowa stoi a ja popadam w coraz większš depresję. Styropian miał być pištego i jak to zwykle bywa nie było. Następny PEWNY termin jest jutro - jako nie chce mi się wierzyć, że będzie Ech, depresja się czołga. Budowlana. Dni coraz krótsze i tego, panie dzieju, w ogóle, no... Wszystko jako nie tak. Na pocieszenie nasz Bob Budowniczy obiecał, że w przyszłym tygodniu zrobiš nam ulicę pod sam dom. Zamiast tego błota, co teraz. W przyszłym tygodniu, bo w tym pan koparkowy ma urlop. Karmiš mnie nadziejš, ale coraz mniej mi się chce wierzyć, że będziemy mieszkać jeszcze w tym roku
  3. Nie pisałam bo nie było o czym... Nastšpiła stagnacja. Panowie GK już się wynieœli i... i nic. Zabrakło styropianu na podłogi - w całym królestwie zabrakło. Wykupiono wszystkie zapasy - winne sš dwie podwyżki w cišgu miesišca. Z tego powodu budowa stoi a ja popadam w coraz większš depresję. Styropian miał być pištego i jak to zwykle bywa nie było. Następny PEWNY termin jest jutro - jakoœ nie chce mi się wierzyć, że będzie Ech, depresja się czołga. Budowlana. Dni coraz krótsze i tego, panie dzieju, w ogóle, no... Wszystko jakoœ nie tak. Na pocieszenie nasz Bob Budowniczy obiecał, że w przyszłym tygodniu zrobiš nam ulicę pod sam dom. Zamiast tego błota, co teraz. W przyszłym tygodniu, bo w tym pan koparkowy ma urlop. Karmiš mnie nadziejš, ale coraz mniej mi się chce wierzyć, że będziemy mieszkać jeszcze w tym roku
  4. Jakieœ milion lat temu, jako całkiem œwieżo upieczona maturzystka jadę do Warszawy na egzaminy wstępne na studia zagraniczne. Na czas egzaminów jako prowincjuszce przydzielono mi miejsce w akademiku. Po dokonaniu formalnoœci zabieram plecak i maszeruję na górę, znajduję właœciwy pokój, otwieram a tu niespodzianka - za drzwiami korytarz i następne 2 drzwi. Skonsternowana i zupełnie niezorientowana jak to jest w akademikach nasłuchuję... w pokoju po prawej jakiœ gwar, więc pewnie pełny, w drugim cisza. Na wszelki wypadek pukam do pokoju na wprost, wchodzę i rzucam z rozpędu: - Czeœć, ja tu mieszkam. Z łóżka podnosi się zdziwiony chłopak - facet jak marzenie, uœmiecha się i mówi: - Tak? To fajnie, bo ja też. Spšsowiałam, wryło mnie w ziemię i nie wiedziałam co mam zrobić. Stałabym tam pewnie jeszcze do dziœ gdyby się mnš nie zaopiekował i nie uœwiadomił mi, że jednak mieszkam w pokoju obok z dziewczynami W ramach bonusu dodam jeszcze, że nasza znajomoœć nie skończyła się na tym "wejœciu smoka"
  5. Zyzia

    piorunochron .....

    Parę argumentów za: - w razie braku skomplikowana ogólna ochrona przed przepięciem spowodowanym przez piorun - zagrożenie pożarem w przypadku bezpoœredniego uderzenia piorunu - "poleci" po najkrótszej i najbliższej prostej drodze w ziemię a to często bywa instalacja elektryczna - kolejny często pomijany argument to warunki ubezpieczenia ubezpieczalni - warto się zastanowić - a tak w ogóle, to "strzeżonego Pan Bóg strzeże" Pozdrawiam
  6. Czas na kolejnš relację z placu boju. Smutna jestem, bo w końcu nas dopadła zmora budowlana. Niespodziewane komplikacje. NIGDZIE nie ma styropianu na podłogi. Były dwie podwyżki cen: w sierpniu i na poczštku wrzenia i nie ma. No nie ma i już. Wykupione całe zapasy. Obiecali nam, że będzie 5.10. To dopiero za dwa tygodnie... Bez styropianu nie będzie podłóg a bez podłóg... to wiadomo. Wszystko się przecišgnie o dwa tygodnie. Ech... W międzyczasie ocieplš ciany zewnętrzne i położš tynki, bo na szczęcie majš jeszcze zapasy styropianu na ciany. A teraz te przyjemniejsze wiadomoci: nasz domek dorobił się komina. Tutaj pnie się w górę w pokoju dziennym: http://images2.fotosik.pl/173/ef603e905f5cd86cmed.jpg A tutaj wyłazi w sypialni: http://images3.fotosik.pl/173/90849bade5004f93med.jpg Ponoć według zasad technologicznych można murować tylko 2 metry dziennie, żeby się nie omskło W poniedziałek wytnš dziursko w dachu i komin poleci wyżej. Na razie grzecznie czeka na swojš kolej w pokoju dziennym: http://images3.fotosik.pl/173/d44e4538637f936dmed.jpg Kiedy zobaczyłam tę resztę, to zgrzytałam zębami - dach czarny, dom ma byc zielony a komin bum... czerwony. Podziałało na mnie jak płachta na byka. W te pędy zadzwoniłam do naszego Boba Budowniczego i mówię mu, że czerwony nie i koniec. On mi na to, że nie dało rady inaczej, bo Schiedel innych nie produkuje. Czy to możliwe? W każdym razie stanęło na tym, że przemalujš go tak, żeby pasował... Ciekawa jestem. Czym się maluje taki komin? Nie jestem pewna, czy takie rozwišzanie zda egzamin. Ech, pożyjemy, zobaczymy. Góra już prawie skończona. Brakuje jeszcze pół ciany w łazience i korytarza. To jest pokój najmłodszej i nasze schody na strych: Okna dachowe sš drewniane - zaskoczyło mnie to, bo wszystkie inne sš białe. http://images4.fotosik.pl/136/e183bd969663027bmed.jpg A to jest pokój Nastolatki - jaki taki najładniejszy mi się wydaje. http://images3.fotosik.pl/173/afc45ebf35e671b0med.jpg I już tradycyjnie - pomiar wysokoci pod skosami za pomocš metrowego dziecka http://images2.fotosik.pl/173/d418cdf1f1d3e6d4med.jpg I to już prawie wszystko w tym tygodniu - jeszcze tylko nasz daszek nad wejciem dorobił się prawdziwego słupa zamiast dechy, która go podpierała w zastępstwie, kiedy to grzecznie leżał w garażu i czekał... http://images3.fotosik.pl/173/d3c087fbc7d2a219med.jpg O rany, jak już chce mi się mieszkać... Bardzo, bardzo.
  7. Czas na kolejnš relację z placu boju. Smutna jestem, bo w końcu nas dopadła zmora budowlana. Niespodziewane komplikacje. NIGDZIE nie ma styropianu na podłogi. Były dwie podwyżki cen: w sierpniu i na poczštku wrzeœnia i nie ma. No nie ma i już. Wykupione całe zapasy. Obiecali nam, że będzie 5.10. To dopiero za dwa tygodnie... Bez styropianu nie będzie podłóg a bez podłóg... to wiadomo. Wszystko się przecišgnie o dwa tygodnie. Ech... W międzyczasie ocieplš œciany zewnętrzne i położš tynki, bo na szczęœcie majš jeszcze zapasy styropianu na œciany. A teraz te przyjemniejsze wiadomoœci: nasz domek dorobił się komina. Tutaj pnie się w górę w pokoju dziennym: http://images2.fotosik.pl/173/ef603e905f5cd86cmed.jpg A tutaj wyłazi w sypialni: http://images3.fotosik.pl/173/90849bade5004f93med.jpg Ponoć według zasad technologicznych można murować tylko 2 metry dziennie, żeby się nie omskło W poniedziałek wytnš dziursko w dachu i komin poleci wyżej. Na razie grzecznie czeka na swojš kolej w pokoju dziennym: http://images3.fotosik.pl/173/d44e4538637f936dmed.jpg Kiedy zobaczyłam tę resztę, to zgrzytałam zębami - dach czarny, dom ma byc zielony a komin bum... czerwony. Podziałało na mnie jak płachta na byka. W te pędy zadzwoniłam do naszego Boba Budowniczego i mówię mu, że czerwony nie i koniec. On mi na to, że nie dało rady inaczej, bo Schiedel innych nie produkuje. Czy to możliwe? W każdym razie stanęło na tym, że przemalujš go tak, żeby pasował... Ciekawa jestem. Czym się maluje taki komin? Nie jestem pewna, czy takie rozwišzanie zda egzamin. Ech, pożyjemy, zobaczymy. Góra już prawie skończona. Brakuje jeszcze pół œciany w łazience i korytarza. To jest pokój najmłodszej i nasze schody na strych: Okna dachowe sš drewniane - zaskoczyło mnie to, bo wszystkie inne sš białe. http://images4.fotosik.pl/136/e183bd969663027bmed.jpg A to jest pokój Nastolatki - jakiœ taki najładniejszy mi się wydaje. http://images3.fotosik.pl/173/afc45ebf35e671b0med.jpg I już tradycyjnie - pomiar wysokoœci pod skosami za pomocš metrowego dziecka http://images2.fotosik.pl/173/d418cdf1f1d3e6d4med.jpg I to już prawie wszystko w tym tygodniu - jeszcze tylko nasz daszek nad wejœciem dorobił się prawdziwego słupa zamiast dechy, która go podpierała w zastępstwie, kiedy to grzecznie leżał w garażu i czekał... http://images3.fotosik.pl/173/d3c087fbc7d2a219med.jpg O rany, jak już chce mi się mieszkać... Bardzo, bardzo.
  8. Nasz domek dorobił się okien dachowych, więc w te pędy lecę się pochwalić. To jest w pokoju Najmłodszej: http://images3.fotosik.pl/169/1dd4eece462f596bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/169/1dd4eece462f596bmed.jpg A te sš w pokoju Nastolatki i w sypialni: http://images4.fotosik.pl/133/27146caca2d4d5e6med.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/133/27146caca2d4d5e6med.jpg A tak wygłšda domek od drogi: http://images1.fotosik.pl/178/cce6aed2351eb982med.jpg" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/178/cce6aed2351eb982med.jpg Ciekawa jestem przeznaczenia tej kupy gruzu... Pojawiła się niedawno i tak sobie leży. W domku cały parter już jest gipsokartonowy, trwa ocieplanie dachu i układanie gipsokartonu na poddaszu. Komina na razie nie ma, ale powinien się pojawić dosyć szybko, bo w kolejce sš wylewki. No niech kto powie, że to już wyglada całkiem całkiem... I że uda nam się zamieszkać jeszcze w tym roku...
  9. Nasz domek dorobił się okien dachowych, więc w te pędy lecę się pochwalić. To jest w pokoju Najmłodszej: http://images3.fotosik.pl/169/1dd4eece462f596bmed.jpg A te sš w pokoju Nastolatki i w sypialni: http://images4.fotosik.pl/133/27146caca2d4d5e6med.jpg A tak wygłšda domek od drogi: http://images1.fotosik.pl/178/cce6aed2351eb982med.jpg Ciekawa jestem przeznaczenia tej kupy gruzu... Pojawiła się niedawno i tak sobie leży. W domku cały parter już jest gipsokartonowy, trwa ocieplanie dachu i układanie gipsokartonu na poddaszu. Komina na razie nie ma, ale powinien się pojawić dosyć szybko, bo w kolejce sš wylewki. No niech ktoœ powie, że to już wyglada całkiem całkiem... I że uda nam się zamieszkać jeszcze w tym roku...
  10. Ja się tak nie bawię... Mšż wracał wczoraj wieczorem z delegacji, zajechał na budowę i... i nasz domek miał CAŁY DACH zrobiony a ja tego jeszcze nie widziałam. Trzeba przyznać, że chłopaki się sprężajš. Koło dziesištej jeszcze cisza jak makiem zasiał, nikt nic nie wie o dachu a wieczorem nagle jest dach. Niewidzialna ręka, czy co? A tak zupełnie z innej beczki - czy kto jeszcze pamięta teleranki i niewidzialnš rękę? Jeszcze pozostał do zrobienia komin, okna dachowe a potem już wylewki... A potem to dopiero zacznie się taniec. Wieczoprem wrzucę fotki z dachem, bo to radocha niezmierna, taki dach. Nad głowš...
  11. Ja się tak nie bawię... Mšż wracał wczoraj wieczorem z delegacji, zajechał na budowę i... i nasz domek miał CAŁY DACH zrobiony a ja tego jeszcze nie widziałam. Trzeba przyznać, że chłopaki się sprężajš. Koło dziesištej jeszcze cisza jak makiem zasiał, nikt nic nie wie o dachu a wieczorem nagle jest dach. Niewidzialna ręka, czy co? A tak zupełnie z innej beczki - czy ktoœ jeszcze pamięta teleranki i niewidzialnš rękę? Jeszcze pozostał do zrobienia komin, okna dachowe a potem już wylewki... A potem to dopiero zacznie się taniec. Wieczoprem wrzucę fotki z dachem, bo to radocha niezmierna, taki dach. Nad głowš...
  12. Wczoraj nie było czasu na wizytację, ale dzi nadrobiłam. W naszej chatce już na dobre zadomowiła się ekipa gipsokartoniarzy. W moim gabinecie zrobili sobie barek i kuchenkę polowš: http://images4.fotosik.pl/126/eee0c8a63b9b8692med.jpg W kuchni w zasadzie nielegalnie dorobili kranik, bo musieli latać po wodę jakie 200 m. Niby nielegalnie, ale w zasadzie oznacza to, że jestemy podłšczeni do wody (na własne oczy sprawdziłam, że jest) i trzeba nam tylko parenecie pieczštek biurwokratycznych, paredziesišt wistków i parę miesięcy czekania żeby popłynęła z kranu legalnie http://images1.fotosik.pl/171/8f8d80a95a78a60fmed.jpg Tak poza tym to panowie GK pilnie pracujš. Dzi majš zamiar skończyć cały parter. O dziesištej rano zostało im już niewiele: http://images2.fotosik.pl/163/bfc967dbc9ba7f94med.jpg to, co widać, to wnęka na schody i pomieszczenie gospodarcze pod schodami. Reszta już jest biało - szara we wzorki zebrano-żyrafano Jutro wybierajš się na piętro. Najpierw ocieplš dach a potem zabijš dechami... no dobrze - gipsokartonami Ja to jednak baba jestem. Kštem oka zarejestrowałam, że płyty GK wszędzie białe a w pralni, z której nie mam zdjęć bo akurat była pełniusieńka majstrów, sš zielone. Nie zastanawiałam się zbytnio, bo nie było czasu, ale jako tak podwiadomie cišgle siedziało mi w głowie. Dopiero teraz mnie tknęło, że te zielone to ani chybi WODOODPORNE i dlatego inny kolor majš. Nasze dachówki jak stały tak stojš w "ogrodzie" i grzecznie czekajš na swojš kolej. Miały być niby dzi położone, ale... no włanie, nie wiem dlaczego nie sš. W ogóle to u nas wszystko jako inaczej - sšsiedzi po drugiej stronie ulicy już majš dachówkę, ale nie majš w ogóle okien. http://images1.fotosik.pl/171/feae3318f781557bmed.jpg Oprócz białych cian w kropki i paski przybyła następna ważna rzecz - rynny. Taki drobiazg a cieszy Tutaj od ogrodu: http://images3.fotosik.pl/162/14bf75911f4bb973med.jpg A tutaj od frontu: http://images2.fotosik.pl/163/fd9f47c5d1db5199med.jpg A tak poza tym co w zasadzie nic się nie dzieje...
  13. Wczoraj nie było czasu na wizytację, ale dziœ nadrobiłam. W naszej chatce już na dobre zadomowiła się ekipa gipsokartoniarzy. W moim gabinecie zrobili sobie barek i kuchenkę polowš: http://images4.fotosik.pl/126/eee0c8a63b9b8692med.jpg W kuchni w zasadzie nielegalnie dorobili kranik, bo musieli latać po wodę jakieœ 200 m. Niby nielegalnie, ale w zasadzie oznacza to, że jesteœmy podłšczeni do wody (na własne oczy sprawdziłam, że jest) i trzeba nam tylko pareneœcie pieczštek biurwokratycznych, paredziesišt œwistków i parę miesięcy czekania żeby popłynęła z kranu legalnie http://images1.fotosik.pl/171/8f8d80a95a78a60fmed.jpg Tak poza tym to panowie GK pilnie pracujš. Dziœ majš zamiar skończyć cały parter. O dziesištej rano zostało im już niewiele: http://images2.fotosik.pl/163/bfc967dbc9ba7f94med.jpg to, co widać, to wnęka na schody i pomieszczenie gospodarcze pod schodami. Reszta już jest biało - szara we wzorki zebrano-żyrafano Jutro wybierajš się na piętro. Najpierw ocieplš dach a potem zabijš dechami... no dobrze - gipsokartonami Ja to jednak baba jestem. Kštem oka zarejestrowałam, że płyty GK wszędzie białe a w pralni, z której nie mam zdjęć bo akurat była pełniusieńka majstrów, sš zielone. Nie zastanawiałam się zbytnio, bo nie było czasu, ale jakoœ tak podœwiadomie cišgle siedziało mi w głowie. Dopiero teraz mnie tknęło, że te zielone to ani chybi WODOODPORNE i dlatego inny kolor majš. Nasze dachówki jak stały tak stojš w "ogrodzie" i grzecznie czekajš na swojš kolej. Miały być niby dziœ położone, ale... no właœnie, nie wiem dlaczego nie sš. W ogóle to u nas wszystko jakoœ inaczej - sšsiedzi po drugiej stronie ulicy już majš dachówkę, ale nie majš w ogóle okien. http://images1.fotosik.pl/171/feae3318f781557bmed.jpg Oprócz białych œcian w kropki i paski przybyła następna ważna rzecz - rynny. Taki drobiazg a cieszy Tutaj od ogrodu: http://images3.fotosik.pl/162/14bf75911f4bb973med.jpg A tutaj od frontu: http://images2.fotosik.pl/163/fd9f47c5d1db5199med.jpg A tak poza tym co w zasadzie nic się nie dzieje...
  14. Tez mialam podobne obawy, poniewaz moj maz to troche wyzsza kategoria wagowa. Przekonal mnie do nich nasz pan monter wodokanalizacyjny. Zaprowadzil mnie z wizyta do domku, w ktorym wlasnie zamontowal podwieszany geberit i zaczal na nim podskakiwac. Bylo to komiczne, ale przekonujace. Beda podwieszane. Jak sie sprawuja opowiem za jakies 2 miesiace
  15. Widać, że sezon budowlany - chwilkę nie piszę i od razu spadam na drugš stronę Przywieli nam dachówkę - w czwartek położš to się pochwalę. W domu już elegancko wysprzštane, całe poddasze pełne jest wełny mineralnej do ocieplania dachu, na parterze rozgocili się panowie gipsokartoniarze. Rano pilnie pracowali. Foto z wizytacji: w pokoju dziennym efektowne i modne ciany - połšczenie cętek żyrafy i pasków zebrano w odcieniu szaro - białym. Dzieło trzech jegomoci przyłapanych w kadrze. http://images4.fotosik.pl/124/74099dea0d224657med.jpg I kolejne foto - tutaj będš schody. Na razie jest przepać z drabinkš, po której to byłam latałam jak fryga z 15 kg dzieciakiem na ręku. No dobra, nie jak fryga, rozważnie i pomalutku, szczególnie w dół http://images2.fotosik.pl/160/8a06268874e09685med.jpg A na poddaszu stojš sobie na bacznoć w ilociach hurtowych takie oto wały: http://images2.fotosik.pl/160/145f7fbf3752384amed.jpg Jutro po południu na pewno nie wytrzymam i znów pojadę z wizytš... Ach, jak mi się już chce mieszkać...
  16. Widać, że sezon budowlany - chwilkę nie piszę i od razu spadam na drugš stronę PrzywieŸli nam dachówkę - w czwartek położš to się pochwalę. W domu już elegancko wysprzštane, całe poddasze pełne jest wełny mineralnej do ocieplania dachu, na parterze rozgoœcili się panowie gipsokartoniarze. Rano pilnie pracowali. Foto z wizytacji: w pokoju dziennym efektowne i modne œciany - połšczenie cętek żyrafy i pasków zebrano w odcieniu szaro - białym. Dzieło trzech jegomoœci przyłapanych w kadrze. http://images4.fotosik.pl/124/74099dea0d224657med.jpg I kolejne foto - tutaj będš schody. Na razie jest przepaœć z drabinkš, po której to byłam latałam jak fryga z 15 kg dzieciakiem na ręku. No dobra, nie jak fryga, rozważnie i pomalutku, szczególnie w dół http://images2.fotosik.pl/160/8a06268874e09685med.jpg A na poddaszu stojš sobie na bacznoœć w iloœciach hurtowych takie oto wały: http://images2.fotosik.pl/160/145f7fbf3752384amed.jpg Jutro po południu na pewno nie wytrzymam i znów pojadę z wizytš... Ach, jak mi się już chce mieszkać...
  17. Ubezpieczyłam budowę - od dzisiejszej północy możemy spać spokojnie... W poniedziałek pojadę podpisać umowę ubezpieczenia. We wtorek następnš umowę - zmianę warunków umowy kredytowej, ponieważ kolaudacja w padzierniku, która figuruje w obecnej umowie, nam zdecydowanie nie grozi... We wtorek mam jeszcze spotkanie z panem od kuchni. No nie wiem, może zdšżę? Jak nie, to przełożę... 1.9. złożyłam wniosek o podłšczenie domku do sieci elektrycznej - warunki podłšczenia otrzymałam 5.9. Prędkoć wręcz ponaddwiękowa - aż mi szczęka opadła, bo majš na to ustawowy miesišc. U nas jest tak, że bez tego wistka, który w zasadzie nic nie wyjania, nie można podpisać umowy z energetykš. Po zawarciu umowy podłšczenie w cišgu 14 dni, czyli jest dobrze.
  18. Ubezpieczyłam budowę - od dzisiejszej północy możemy spać spokojnie... W poniedziałek pojadę podpisać umowę ubezpieczenia. We wtorek następnš umowę - zmianę warunków umowy kredytowej, ponieważ kolaudacja w paŸdzierniku, która figuruje w obecnej umowie, nam zdecydowanie nie grozi... We wtorek mam jeszcze spotkanie z panem od kuchni. No nie wiem, może zdšżę? Jak nie, to przełożę... 1.9. złożyłam wniosek o podłšczenie domku do sieci elektrycznej - warunki podłšczenia otrzymałam 5.9. Prędkoœć wręcz ponaddŸwiękowa - aż mi szczęka opadła, bo majš na to ustawowy miesišc. U nas jest tak, że bez tego œwistka, który w zasadzie nic nie wyjaœnia, nie można podpisać umowy z energetykš. Po zawarciu umowy podłšczenie w cišgu 14 dni, czyli jest dobrze.
  19. No to co... pora na zdjęcia wnętrz naszego pudełka od zapałek Po kliknięciu zdjęcia otwierają się w pełnym wymiarze. To jest makaron elektryczny za drzwiami wejściowymi - tutaj gdzieś będzie skrzynka z bezpiecznikami i takie tam... Elektryczne serce domu. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=309ff42df3889c4e" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/309ff42df3889c4em.jpg Tutaj mój aneks kuchenny w pokoju dziennym. Rozmiary nie są powalające: 2,10 x 3,30, ale jakoś to przeżyjemy. Mam nadzieję, że nie będzie tam zbyt ciemno... http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=50526caa75da3c09" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/163/50526caa75da3c09m.jpg Tutaj wejcie do pokoju dzienniego, po lewej widać cianę przygotowanš pod kominek. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=88812b2ae9a33afe" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/88812b2ae9a33afem.jpg Pokój dzienny i wyjcie do ogrodu - kiedy tam będzie taras... W tle pan z ekipy elektryków przyłapany przy pracy. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e85e186d33336fda" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/e85e186d33336fdam.jpg I reszta pokoju dziennego - w lewym rogu miejsce na TV, w prawym będzie komin. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b056b0e9dce36f9e" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/b056b0e9dce36f9em.jpg A tutaj okno kuchenne i drzwi do ogrodu - pomiędzy nimi będzie stał stół. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=629a61b75540d565" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/629a61b75540d565m.jpg Widok z pokoju na korytarz i drzwi wejciowe. Na razie fabryka makaronu Po prawej będš schody na górę, przed nimi wejcie do spiżarki, za nimi wejcie do pralni/kotłowni/WC w jednym. Po lewej wejcie do mojego pokoju do pracy. Albo gabinetu, jak kto woli... http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=189c8c1110b1f8cf" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/189c8c1110b1f8cfm.jpg Nasza życiodajna rurka tuż przy drzwiach wejciowych - tędy popłynie woda do domku. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b68f72c4821b63bd" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/b68f72c4821b63bdm.jpg Pomieszczenie gospodarcze... nazwijmy go pralniš. Główny zawór wody i stelaż na tron. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fe71f649fd1003f4" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/fe71f649fd1003f4m.jpg Pralnia: "ruły" na bojler i do pralki. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7bb2bee8db30e478" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/7bb2bee8db30e478m.jpg Pralnia: pion kanalizacyjny i miejsce na umywalkę. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4773b073a999e420" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/4773b073a999e420m.jpg No to co... idziemy na gorę - widok z pokoju Nastolatki - widać drabinę, na której uprawiałam sporty andrenalinowe - wspinaczka z 15 kg dzieckiem na ręku. No cóż, chęć poznania zwyciężyła nad zdrowym rozsšdkiem˛ http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=58800875868f51bf" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/58800875868f51bfm.jpg Pokój Nastolatki - pomiar wysokoci ciany pod skosami za pomocš metrowego dziecka :) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=20bc77ee36d2eb6b" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/20bc77ee36d2eb6bm.jpg Ewidentnie szczęliwe dziecko we WŁASNYM pokoju - na razie pomieszkuje kštem w naszej sypialni, zabawki parkujš w całym mieszkaniu... http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6f76af254d2ea19f" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/163/6f76af254d2ea19fm.jpg Bebechy dachu pod foliš w pokoju Młodszej http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=99ab643df90601c7" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/99ab643df90601c7m.jpg I widoki z okien w pokojach dziewczynek: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1da6b6d06891f240" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/1da6b6d06891f240m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7138effda4f2074e" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/7138effda4f2074em.jpg Miejce na komin w naszej sypialni http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4258f485c7ffcd58" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/163/4258f485c7ffcd58m.jpg Łazienka - tron za drzwiami, czyli trzecia co do znaczenia atrakcja w tym pomieszczeniu http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=65e0e413e0735c0c" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/163/65e0e413e0735c0cm.jpg Łazienka - w lewo druga co do znaczenia atrakcja - będzie tam prysznic. Po prawej będzie umywalka. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=56033cd07e3eb0ca" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/56033cd07e3eb0cam.jpg Łazienka - miejsce na naszš czaderskš wannę. Jak widać, będzie można napucić do niej wody Największa atrakcja w tym pomieszczeniu. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3de14f4a4dfe8b08" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/3de14f4a4dfe8b08m.jpg To, co widać obecnie z okna łazienki i naszej sypialni: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0ec71bf6e898ebd5" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/0ec71bf6e898ebd5m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=716e17dcb297160c" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/716e17dcb297160cm.jpg Garaż. Jaki taki wšski czy co... A może mi się tylko wydaje? http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=226f16665410c7f5" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/226f16665410c7f5m.jpg Nasza bajerancka podbitka. Miała być w kolorze palisander - być może jest, ale pewnoci nie mam :) Na drugim zdjęciu daszek nad drzwiami wejciowymi i drzwiami do garażu. A'propos drzwi wejciowych: sš tymczasowe, jakby kto pytał http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8d50a0bd46259097" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/163/8d50a0bd46259097m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=af125f656fc1ee3d" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/af125f656fc1ee3dm.jpg A... to może jeszcze pokażę jak zaparkowałam w ogrodzie :) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=129bde5df5eab105" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/129bde5df5eab105m.jpg I absolutnie szczęliwe dziecko, któremu pozwolono rozbijać grudki zeschniętego błota http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6d9c0483d2f268db" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/154/6d9c0483d2f268dbm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3e77372e19d6bd43" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/118/3e77372e19d6bd43m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3bd7f5c4a50f91d1" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/154/3bd7f5c4a50f91d1m.jpg
  20. No to co... pora na zdjęcia wnętrz naszego pudełka od zapałek Po kliknięciu zdjęcia otwierają się w pełnym wymiarze. To jest makaron elektryczny za drzwiami wejściowymi - tutaj gdzieś będzie skrzynka z bezpiecznikami i takie tam... Elektryczne serce domu. http://images4.fotosik.pl/118/309ff42df3889c4em.jpg Tutaj mój aneks kuchenny w pokoju dziennym. Rozmiary nie są powalające: 2,10 x 3,30, ale jakoś to przeżyjemy. Mam nadzieję, że nie będzie tam zbyt ciemno... http://images1.fotosik.pl/163/50526caa75da3c09m.jpg Tutaj wejœcie do pokoju dzienniego, po lewej wida㠜cianę przygotowanš pod kominek. http://images2.fotosik.pl/154/88812b2ae9a33afem.jpg Pokój dzienny i wyjœcie do ogrodu - kiedyœ tam będzie taras... W tle pan z ekipy elektryków przyłapany przy pracy. http://images3.fotosik.pl/154/e85e186d33336fdam.jpg I reszta pokoju dziennego - w lewym rogu miejsce na TV, w prawym będzie komin. http://images2.fotosik.pl/154/b056b0e9dce36f9em.jpg A tutaj okno kuchenne i drzwi do ogrodu - pomiędzy nimi będzie stał stół. http://images3.fotosik.pl/154/629a61b75540d565m.jpg Widok z pokoju na korytarz i drzwi wejœciowe. Na razie fabryka makaronu Po prawej będš schody na górę, przed nimi wejœcie do spiżarki, za nimi wejœcie do pralni/kotłowni/WC w jednym. Po lewej wejœcie do mojego pokoju do pracy. Albo gabinetu, jak kto woli... http://images3.fotosik.pl/154/189c8c1110b1f8cfm.jpg Nasza życiodajna rurka tuż przy drzwiach wejœciowych - tędy popłynie woda do domku. http://images4.fotosik.pl/118/b68f72c4821b63bdm.jpg Pomieszczenie gospodarcze... nazwijmy go pralniš. Główny zawór wody i stelaż na tron. http://images2.fotosik.pl/154/fe71f649fd1003f4m.jpg Pralnia: "ruły" na bojler i do pralki. http://images3.fotosik.pl/154/7bb2bee8db30e478m.jpg Pralnia: pion kanalizacyjny i miejsce na umywalkę. http://images4.fotosik.pl/118/4773b073a999e420m.jpg No to co... idziemy na gorę - widok z pokoju Nastolatki - widać drabinę, na której uprawiałam sporty andrenalinowe - wspinaczka z 15 kg dzieckiem na ręku. No cóż, chęć poznania zwyciężyła nad zdrowym rozsšdkiem˛ http://images2.fotosik.pl/154/58800875868f51bfm.jpg Pokój Nastolatki - pomiar wysokoœci œciany pod skosami za pomocš metrowego dziecka http://images4.fotosik.pl/118/20bc77ee36d2eb6bm.jpg Ewidentnie szczęœliwe dziecko we WŁASNYM pokoju - na razie pomieszkuje kštem w naszej sypialni, zabawki parkujš w całym mieszkaniu... http://images1.fotosik.pl/163/6f76af254d2ea19fm.jpg Bebechy dachu pod foliš w pokoju Młodszej http://images4.fotosik.pl/118/99ab643df90601c7m.jpg I widoki z okien w pokojach dziewczynek: http://images3.fotosik.pl/154/1da6b6d06891f240m.jpg http://images4.fotosik.pl/118/7138effda4f2074em.jpg Miejce na komin w naszej sypialni http://images1.fotosik.pl/163/4258f485c7ffcd58m.jpg Łazienka - tron za drzwiami, czyli trzecia co do znaczenia atrakcja w tym pomieszczeniu http://images1.fotosik.pl/163/65e0e413e0735c0cm.jpg Łazienka - w lewo druga co do znaczenia atrakcja - będzie tam prysznic. Po prawej będzie umywalka. http://images2.fotosik.pl/154/56033cd07e3eb0cam.jpg Łazienka - miejsce na naszš czaderskš wannę. Jak widać, będzie można napuœcić do niej wody Największa atrakcja w tym pomieszczeniu. http://images4.fotosik.pl/118/3de14f4a4dfe8b08m.jpg To, co widać obecnie z okna łazienki i naszej sypialni: http://images4.fotosik.pl/118/0ec71bf6e898ebd5m.jpg http://images3.fotosik.pl/154/716e17dcb297160cm.jpg Garaż. Jakiœ taki wšski czy co... A może mi się tylko wydaje? http://images3.fotosik.pl/154/226f16665410c7f5m.jpg Nasza bajerancka podbitka. Miała być w kolorze palisander - być może jest, ale pewnoœci nie mam Na drugim zdjęciu daszek nad drzwiami wejœciowymi i drzwiami do garażu. A'propos drzwi wejœciowych: sš tymczasowe, jakby ktoœ pytał http://images1.fotosik.pl/163/8d50a0bd46259097m.jpg http://images4.fotosik.pl/118/af125f656fc1ee3dm.jpg A... to może jeszcze pokażę jak zaparkowałam w ogrodzie http://images4.fotosik.pl/118/129bde5df5eab105m.jpg I absolutnie szczęœliwe dziecko, któremu pozwolono rozbijać grudki zeschniętego błota http://images2.fotosik.pl/154/6d9c0483d2f268dbm.jpg http://images4.fotosik.pl/118/3e77372e19d6bd43m.jpg http://images3.fotosik.pl/154/3bd7f5c4a50f91d1m.jpg
  21. Tak... Dzisiaj miałam mieć spokój z budowš i pracować jak człowiek w dzień a nie po nocach, ale nie było mi dane. Za chwilę zmykam na budowę, bo woda + kanaliza gotowa, kable elektro + PC + TV gotowe, jadę dogadać się z elektrykami, którzy majš jeszcze dzi pocišgnšć kable do alarmu, bo po nich wchodzš "gipso-kartoniarze" i będš ciany... No, prędkoć ponaddwiękowa, bo mieli być aż za dwa tygodnie. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieszkać wczeniej, niż było w planie... Czy to jest możliwe? Czy komu z Was zdarzyło się, że budowa skończyła się wczeniej, niż było zaplanowane? Jeszcze chyba dzi pojadę wybrać tynk...
  22. Tak... Dzisiaj miałam mieć spokój z budowš i pracować jak człowiek w dzień a nie po nocach, ale nie było mi dane. Za chwilę zmykam na budowę, bo woda + kanaliza gotowa, kable elektro + PC + TV gotowe, jadę dogadać się z elektrykami, którzy majš jeszcze dziœ pocišgnšć kable do alarmu, bo po nich wchodzš "gipso-kartoniarze" i będš œciany... No, prędkoœć ponaddŸwiękowa, bo mieli być aż za dwa tygodnie. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieszkać wczeœniej, niż było w planie... Czy to jest możliwe? Czy komuœ z Was zdarzyło się, że budowa skończyła się wczeœniej, niż było zaplanowane? Jeszcze chyba dziœ pojadę wybrać tynk...
  23. Jestem po randce z panem od kanalizy i wody. Ustalilimy co gdzie i jak. Ponieważ studni nie będzie, uzgodniłam w gminie pozwolenie na drugi wodomierz - na wodę do podlewania, żeby nie płacić za cieki, których nie wyprodukujemy... To dobra inwestycja, bo opłata za cieki u nas wynosi ok. 5 zł za m3. Pan Wodnik zrobil wielkie oczy i powiedzial, ze jeszcze u nikogo nie montowali dwoch wodomierzy, my jestesmy pierwsi. No to będzie miał premierę. Byłam dzi po raz pierwszy na górze. Niezłe przeżycie - włazić na piętro po drabinie z 15 kg dzieciakiem w ręku. Pokoiki na górze sš całkiem przestronne - wszystkie ok. 16 m2. Jedyny zgrzyt - okna w pokojach dzieci miały mieć zabezpieczenia przeciwko otwarciu przez dziecko. Nie ma ich. Także - klamki na oknach do wymiany... Łazienka też wcale nie taka mała jak mi się wydawało. Wrzucimy tam co prawda wannę 180 x 90, ale i tak jeszcze zostanie przejcie jakie 70 cm między wannš a kibelkiem. Po małych czarach - marach wygospodarowałam w łazience jeszcze wnękę 60 cm szerokoci i 110 cm długoci pod skosem o wysokoci 95 cm. Będzie na szafki Dzi będzie gotowa woda i kanaliza, do końca tygodnia elektryka idach. A potem zobaczymy...
  24. Jestem po randce z panem od kanalizy i wody. Ustaliliœmy co gdzie i jak. Ponieważ studni nie będzie, uzgodniłam w gminie pozwolenie na drugi wodomierz - na wodę do podlewania, żeby nie płacić za œcieki, których nie wyprodukujemy... To dobra inwestycja, bo opłata za œcieki u nas wynosi ok. 5 zł za m3. Pan Wodnik zrobil wielkie oczy i powiedzial, ze jeszcze u nikogo nie montowali dwoch wodomierzy, my jestesmy pierwsi. No to będzie miał premierę. Byłam dziœ po raz pierwszy na górze. Niezłe przeżycie - włazić na piętro po drabinie z 15 kg dzieciakiem w ręku. Pokoiki na górze sš całkiem przestronne - wszystkie ok. 16 m2. Jedyny zgrzyt - okna w pokojach dzieci miały mieć zabezpieczenia przeciwko otwarciu przez dziecko. Nie ma ich. Także - klamki na oknach do wymiany... Łazienka też wcale nie taka mała jak mi się wydawało. Wrzucimy tam co prawda wannę 180 x 90, ale i tak jeszcze zostanie przejœcie jakieœ 70 cm między wannš a kibelkiem. Po małych czarach - marach wygospodarowałam w łazience jeszcze wnękę 60 cm szerokoœci i 110 cm długoœci pod skosem o wysokoœci 95 cm. Będzie na szafki Dziœ będzie gotowa woda i kanaliza, do końca tygodnia elektryka idach. A potem zobaczymy...
  25. W pištek byłam spojrzeć czy nam nie ukradli okien - nie ukradli, za to naszym budowlańcom ukradli z samochodu dostawczego wszystkie narzędzia kiedy byli na obiedzie. Ręce opadajš. Domek stał tak jak i w czwartek. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że nic się nie zmieniło. Na drugi rzut oka jednak wreszcie zauważyłam - dach jest przygotowany do położenia dachówki http://images2.fotosik.pl/151/daabd28c7e21e2a2.jpg Większoć soboty spędziłam wiszšc w necie i poszukujšc wyposażenia łazienki. Im więcej widziałam, tym większy bigos miałam w głowie. W końcu jednak wybrałam 6 wanien z jednš faworytkš nr 1. Pod wieczór, kiedy mšż wrócił z pracy, pojechalimy do studia obejrzeć wybrane wanny w naturze. W studio można było wypróbować - położyć się w wannie, trochę pokokosić. Bez wody, oczywicie Okazało się, że moja faworytka zostawiła konkurencję daleko w tyle. Ma rozmiary 180x90x49/42 cm. Jest dwupoziomowa, dlatego te ostatnie rozmiary sš dwa. Mozna się w niej wygodnie ułożyć a nogi sš trochę wyżej. Jest szeroka, ma oparcie dla ršk, co ułatwia czytanie w wannie No zakochałam się i tyle. A tak wyglšda w naturze: http://images2.fotosik.pl/151/032bd531361e0f01.jpg Muszę wybrać jeszcze 2 sedesy i 2 umywalki no i najgorsze - prysznic z kabinš.... W niedzielę wybralimy się do kolejnego studia, tym razem kafelki... Najpierw oczywicie przeleciałam cały internet. Potem oglšdalimy na żywo i chyba wygrajš te: http://images4.fotosik.pl/114/d2a666aeeb7160e0.jpg Na zdjęciu nie widać dobrze, ale ten niebieski jest taki przyjemny dla oka. No i cena jest niczego sobie, co też jest ważne. Budujšcy wiedzš Widzš mi się tam drewniane mebelki w kolorze orzech...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...