-
Liczba zawartości
1 672 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Last Rico
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Robisz dobrą robotę Zygar Każdy kolejny przekonany człowiek, to jeden toksyczny komin mniej. -------------- Patryk 1999. -------------- Babilon, odpowiadam na dwa punkty: 1. Wg. świata nauki, węgiel powstał z gnijących roślin i ciał zwierząt, należy więc uznać że powstały węgiel powinien zawierać pierwiastki składowe tych organizmów - i rzeczywiście zawiera ich około 40-tu. Wiele z nich odkłada się na ścianach kotła, lecz z powodu barwy mogą być niewidoczne, część związków jest bezbarwnych, co już kompletnie uniemożliwia ich poznanie. Siarka krystaliczna jest żółta i mimo że pewna część siarki - pozostaje na stałe w koksie - to reszta sublimuje i potrafi osiadać na ściankach, jednak nie posiedzi tam zbyt długo - bo łatwo zostanie spalona przy odpowiednio grubej warstwie. Chlorek sodu jak wiemy jest niepalny - więc zostaje. Siarka w węglu (wydawać by się mogło), to samo zło, faktycznie przy prod. koksu przemysłowego - bardzo przeszkadza, ale zauważono że w obecności siarki - zdecydowanie trudniej przebiega tworzenie sie najbardziej trującej substancji na świecie (obecnie tak się uważa) dioksyn. Cyjanek potasu, to mały pikuś przy dioksynach (10 000 x bardziej trujące). Dioksyny powstają przy zawartości chloru w paliwie. W polskiej rzeczywistości, tego chloru dostarczają głównie plastikowe śmieci, dorzucane nagminnie do kotłów. Tu siarka zawarta w węglu nie pomoże (jest jej zbyt mało), ale dla chloru który powstaje z rozbicia chlorku sodu, siarki wystarczy. Oczywiście tylko podczas prawidłowo prowadzonego spalania. 2. Tego niestety nie wiem... Nie wiem dlaczego rząd nie interesuje się tym tematem, chociaż powinien bo Konstytucja RP wyraźnie o tym stanowi: Rozdział II Art: 74. 1. Władze publiczne prowadzą politykę zapewniającą bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom. 2. Ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych. 3. Każdy ma prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska. 4. Władze publiczne wspierają działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska. --------- -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Nie jest możliwe. Głównie dlatego że państwo prawa - nie może kogokolwiek pozbawiać korzystania z jego prawnie nabytej własności. Zakupił za swoje, zapłacił podatki, w czasie zakupu urządzenie spełniało wymogi legalności, a prawo nie może działać wstecz, zatem nie można nikomu skasować kotła. Można natomiast zrobić coś innego. Państwo powinno edukować własne społeczeństwo w zakresie ABC ogrzewnictwa domowego - czego jak wiadomo NIE ROBI niestety. A sprawa jest bardzo ważna - bo widzimy jak to samo państwo wydaje miliardy złotych na leczenie onkologiczne i nie tylko. Taniej przecież do pożaru nie dopuszczać - niż go potem gasić! To jest jakieś gigantyczne rozdwojenie jaźni! -------------Bardzo krótkie opowiadanie------------ Ludzie jakoś żyli, chodzili do pracy którą dawała jedyna fabryka w okolicy. Wszyscy czuli smród, chorowały im dzieci, oni klęli i cierpieli ale ciągle żyli. Nie pomógł im prezydent, senator, ani nikt inny, taki - co mógłby coś zrobić. Aż wreszcie przyszedł dzień, dzień przełomu. To był 22 czerwca 1965 roku, kiedy zapaliła się rzeka Cuyahoga River in Cleveland, Ohio - efekt zrzutów oleju i innych chemikaliów. Coś w ludziach pękło. Kiedy zobaczyli płomienie sięgające kilku pięter, nie poszli do pracy, stworzyli nowy ruch, zrozumieli że tak dłużej być nie może, że mają tylko jedno życie! To był przełom. Chcę pokazać, że to nie premier czy prezydent zmusili ich do akcji, to sami ludzie, od dołu - zaczęli zmieniać swój świat na lepszy. Nie czekali na cud! Chciało im się, tak jak nam się chce, kropla drąży skałę, a tych kropli jest coraz więcej... Bądźmy Juzefie dobrej myśli, kolegom proponuję to samo. Bądźmy RAZEM! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Odpowiedź dla kolegi QIM w sprawie białego nalotu. Biały nalot na powierzchniach kotła GS po wypaleniu się wsadu, to nie są pyły lotne. To jest halityt, nazwa chemiczna chlorek sodu NaCl, czyli zwykła sól kuchenna. Tylko skąd sól kuchenna w węglu? A ze słonych wód podziemnych, czasem też z samych roślin które w procesie karbonizacji zawierały pewną ilość soli. Sól występuje w postaci stałych inkluzji ale bywa też że w roztworze wodnym. Dobrze, ale dlaczego ta sól pojawia się dopiero po wypaleniu wsadu??? Przecież spalamy węgiel całymi godzinami i nic białego w kotle nie widać... Właśnie o to chodzi że mimo że jej nie widać, to ona tam jest. To dlaczego jej nie widać skoro cały czas jest? Chlorek sodu ma temp. topnienia 802*C, jest więc stale uwalniany z węgla. Kondensuje na rurach i blachach kotła, tyle że w obecności uwalniającej się ze schnięcia węgla pary wodnej, jest niewidoczny. Mówiąc wprost, wilgotnej soli nie zobaczysz - widać ją dopiero po odparowaniu wody. Zauważyłeś pewnie że biały nalot nie pojawia się zaraz po wypaleniu się wsadu. Widać go dobrze dopiero - kiedy kocioł wystygnie. Dlaczego tak jest? Przecież można zrozumieć że woda uwalnia się z wilgotnego węgla, ale w gorącym koksie wody już nie ma, to dlaczego nie widać soli na ścianach. Wody H2O jako takiej rzeczywiście w gorącym koksie nie ma, ale są tam węglowodory (bardzo trudno je wszystkie - szybko wypchnąć z koksu) - a jak wiemy, spalanie wodoru polega na łączeniu się wodoru z tlenem co z jednej strony daje energię cieplną, a z drugiej, wynikiem tego łączenia jest woda właśnie. Widać więc że podczas spalania koksu nie ma jeszcze dostatecznych warunków do pojawienia sie idealnie suchego chlorku (chlorek sodu jest bardzo higroskopijny, tzn. b. chętnie przyłącza wodę). --------------- Jest jeszcze jedno pytanie. Dlaczego trzeba czekać aż kocioł wystygnie? Przecież koks już się wypalił, obecnie żadna woda nie powstaje. Dlaczego więc na ciepłym kotle sól zaraz nie obeschnie?? Dlatego, że gorący kocioł stanowi pompę dla powietrza z kotłowni, powietrze wchodzi przez otwory PG lub PW i po podgrzaniu się - ucieka przez komin. Powietrze z kotłowni (atmosferyczne), niesie ze sobą pewną ilość wilgoci (pamiętasz jak pisałem żeby kotły szczelnie zamykać na lato, bo rdzewieją?) która nawilża zasolone powierzchnie i soli nie widać. Kiedy kocioł wystygnie - stygnie również i komin, pompa przestaje działać tak wydajnie i chlorek zaczyna się krystalizować. Powstaje biały nalot na powierzchniach. Najmniej NaCl zawierają węgle w Bułgarii, najwięcej w Australii, głębokość pokładów i stan uwęglenia, też ma znaczenie. Zwykle im głębiej - tym soli więcej, im węgiel zawiera więcej C (węgle b. koksujące), tym soli więcej. Można sprawdzić że nalot jest słony, ale nie polecam, wystarczy że ja to zrobiłem. Pod nalotem są toksyczne związki, nie róbcie tego, to trucizna. QIM, chciałem opisać biały nalot krócej, ale nie udało się. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witaj Bluebp Właśnie takie kominy są najpiękniejsze, bo łamią 1000-letni stereotyp domu z kominem ---> z którego wydobywają sie kłęby czarnego gryzącego dymu. Komin i dym - to taka nieodłączna para jak grzmot i błyskawica, albo plaża i słońce, studnia i woda. Zawsze tak było, ale jak widać już nie musi tak być.. Można pozbyć się dymu całkowicie, nawet podczas rozpalania, jest jednak kilka warunków: 1. Ciepły kocioł - ciepły, nie musi być wcale gorący. 2. Bardzo równa górna powierzchnia węgla (drobny na górę). 3. Naprawdę suche drewno rozpałkowe inne niż iglaste (żywica dymi). 4. Symetryczność drewna, jeśli np. z lewej brzoza, to i z prawej brzoza. Chodzi o to, żeby RÓWNO rozpalić górę zasypu, jeśli tak się nie stanie, to w zasypie pojawią sie studnie ognia, a reszta zimna część zasypu będzie dymić. To jest bardzo istotny szczegół! Warto też dać płaską łyżkę Sadpalu na drewno, ułatwia on zajmowanie się drewna i obniża temp. spalania sadzy. Jeden woreczek za 10 zł starcza na 1,5 sezonu, chociaż Sadpal nie jest konieczny. Pisałem o tym ale przypomnę nowym kolegom, żeby raczej nie używać gazet czy papierów do rozpalania, po spaleniu tworzą coś w rodzaju kurtyny dla powietrza wtórnego skutkiem tego - zasyp jest źle dotleniany od góry i dymi, lepiej kupić tanie kostki rozpałkowe, giną w ogniu całkowicie. ------------------------- Myjk, kolego może byś dał tu linkę do swojego wątku o filtrach cząstek stałych. Pozornie nie ma związku z naszym, ale tylko pozornie, bo to także walka o czyste powietrze. Z pewnością może zainteresować część kolegów którzy posiadają silniki z zapłonem samoczynnym. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Niestety mam mnóstwo wad - o niektórych wiem, a o niektórych jeszcze nie. Muszę wrócić do swoich postów i obadać - czy są histerycznie dramatyczne. Może faktycznie masz rację, samemu jakoś trudno tak siebie obiektywnie ogarnąć. Piszesz że przesadzamy. Czy prócz tej opinii, masz coś jeszcze? To nie jest złośliwość z mojej strony tylko metodologia poznawcza, pytam bo nie wiem na jakiej podstawie uznałeś że przesadzamy? Kolego, brałeś jakieś próby? Spalałeś od dołu 10 lat (a właściwie to zim), potem kilka zim od góry? Ale chcę żebyś wiedział że możesz uważać że przesadzamy. Nic mi do tego. I tak trzymaj! Specjaliści produkują kotły tzw. uniwersalne czyli górno-dolne które rażąco urągają podstawowym zasadom przepływu gazów. Te kotły bez przeróbek są jedynie wytwornicami dymu i popiołu - a nie źródłami ciepła. Potem właściciele tychże przychodzą tu po pomoc. Nie musisz w to wierzyć, wystarczy że wrócisz trochę stron do tyłu - a sam się przekonasz. Coś w tym jest. To że zaoszczędzili na opale to fakt, to że nie mają warkoczy sadzy, też fakt, ale kto tobie naopowiadał - że ten biały nalot to jest popiół lotny?? Kolego, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, tym razem zrób to bez emocji. -------------------------------- Pomiary emisji tylko pozornie wyglądają na łatwe. Występuje tam wiele zmiennych które zakłamują wyniki. Jak odróżnisz benzo(a)piren z diesla jeśli miesza się z tymi z fabryki, a w tej chwili nawiało go z osiedla domów jednorodzinnych. Benzo(a)piren, to benzo(a)piren. Za chwilę zmieni się wiatr i zawieje od autostrady, stacja pomiaru rejestruje to świństwo, ale skąd ono jest?? Czy czujnik to wie? Nie wie... Rejestruje jedynie czy jest i ile go jest. Mierzymy zapylenie, ale akurat leje cały dzień, czy to rzetelny pomiar? W miarę rzetelny pomiar można zrobić jedynie na kominie, ale znów, kiedy? Proces technologiczny w fabryce jest dynamiczny i ilości zanieczyszczeń bardzo się zmienia, tak jak w rurze wydechowej silnika. Inne stężenia CO są kiedy silnik pracuje na wolnych obrotach, zupełnie inne gdy ruszamy. Stąd w opracowywaniu emisji zanieczyszczeń z konieczności się uśrednia - mnoży się ilość palenisk domowych przez średnią emisję pojedynczego paleniska. Urządzenia liczą ilość przejeżdżających samochodów - i na tej podstawie (znowu uśredniając emisję z pojedynczego auta) - otrzymujemy średnią emisję z tego fragmentu drogi. Pułapki pyłowe zakłada się punktowo, w miejscach wybranych, szczególnych - a nie w rastrze co metr. Nie chciałbym żebyś mnie źle zrozumiał, ale nasza wymiana zdań nikogo tu nie buduje. Może nadaje się ona na priva dla nielicznych, w mojej opinii nic wartościowego do wątku nie wnosi, nabija tylko niepotrzebnie licznik. Chyba - że masz jakiś pomysł. Jeśli nie, to z pewnością znajdziesz lepsze miejsce do narzekania niż nasz wątek. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Najpierw powitam naszego nowego kolegę Phrix i podziękuję za uprzejmość. Dziękuję za pozdrowienia kolegów i oczywiście szczerze je odwzajemniam! A już wszystkim kolegom z tej strony wątku wdzięczny jestem za zrozumienie w wydawałoby się dyskusji oczywistej. Przecież spalamy mniej, dymimy mniej. Nasz portfel i nos jest najlepszym czujnikiem, prostym ale jakże skutecznym (nawet baterii nie trzeba wymieniać). -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
To do kolegi Apap 5. Nie tak dawno prosiłem aby w miarę możliwości powstrzymywać się od zamieszczania tu treści o charakterze pogaduszek, jest wiele miejsc w sieci - specjalnie do tego celu przeznaczonych. Pominąłbym więc twój uprzejmy, ale jednak nieco uszczypliwy tekst - gdyby nie ostatnie zdanie. Do niego powinienem, a nawet chcę się odnieść. Twój przekaz jest prosty, pomimo tego wątku, pomimo strony Juzefa, pomimo ciągle rosnącej liczby ludzi którzy - nie chcą wyrzucać opału i mamony w powietrze, pozaprzemysłowe zanieczyszczenie powietrza ze spalania nie spada - a wręcz rośnie! Mógłbym teraz odpowiedzieć - że to chyba my jesteśmy wszystkiemu winni. My spalający "od góry" i skoro tak, to my WRACAMY do tego co było, czyli zwyczajnie ładujemy miał na żar!! Licząc na to - że od tego dziania, powietrze szybko się oczyści i na tym moją odpowiedź mógłbym łatwo zakończyć. Zgodzisz się? -------------- Zanieczyszczenia dzielą się na pyłowe i gazowe bez względu na ich pochodzenie (bytowe, przemysłowe, naturalne czy komunikacyjne). Zaręczam ci, że bardzo trudno te zanieczyszczenia chem. rozdzielić. Concorde spalał 8 ton nafty, zaczym wzniósł się do wysokości tylko 300 metrów. Od tego czasu - ruch lotniczy bardzo się rozrósł. Ilość samolotów wiszących nad Europą w dzień i w nocy jest powalająca. Każdy z nich bierze kilkadziesiąt ton paliwa i spala je nad nami, jest tak, że w RP przeważają wiatry zachodnie, lub południowo-zachodnie więc zanieczyszczenia produkowane w bogatej EU, są w większości przenoszone tutaj. Co rok importujemy ponad 700 tysięcy używanych samochodów oraz sprzedajemy 300 tysięcy nowych aut (dane z MG). Ten milion trzeba co roku pomnożyć przez 4, dodać jeszcze auta które już tu były i jeżdżą - a otrzymamy ilość ścieranych na drogach opon. Co się dzieje z pyłem zmieszanym ze ścieranym asfaltem, betonem? Co się dzieje z pyłem z milionów - codziennie ścieranych klocków hamulcowych? Pamiętać trzeba że te 700 tysięcy aut sprowadzanych rocznie, to nie są nowe auta - co widać po tym co wylatuje z ich rur. Przybywa również domów, a w każdym nowym domu stoi wędzarnia w postaci eleganckiego kominka (przepraszam ludzi którzy potrafią drewno spalać a nie wędzić całej okolicy). Kotły automatyczne choć sadzy raczej nie wypuszczają, to jednak często wrzucają pyły lotne - PM10 i poniżej, tworzą też zanieczyszczenia gazowe tlenkami azotu. To wszystko są zanieczyszczenia pozaprzemysłowe, tak jak chciałeś. ----------------- Cóż, cywilizacja niesie ze sobą pewne koszty, ale trzeba się starać je minimalizować. Jeśli stworzysz wątek o tym jak można skutecznie naprawić filtr cząstek stałych dla silników diesla - a nie wycinać go zaraz z układu spalinowego auta, to mimo że sam oleju napędowego nie używam, będę bardzo szczęśliwy - jak z resztą wszyscy wokół. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Koledzy Jurgonka, Patryk 1999, Zygar, Marcinbbb, Camel1 i Baja0. Dzięki za miłe przywitanie. Cześć QIM Rysunki i zdjęcia będę chciał stopniowo przywracać w miarę wolnego czasu (a jest ich trochę). Dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi. Witaj Marcus 312 Dobre wieści przynosisz. I te o Rybniku oraz zmianach jakie widać w mentalności ludzi. I te które opisują twoje własne podwórko, chcę żebyś wiedział - że zrobiłeś mi wielką przyjemność swoim ostatnim wpisem. Jeśli rzeczywiście zainspirowałem cię do zmian na lepsze, do unowocześnienia własnego kotła (z GS, na DS - z podajnikiem!) to czuje się jakoś szczególnie wyróżniony. Z rozpędu zjem czekoladę. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
5. Od 400 stron nie ma tu nic nowego. Drogi kolego, nikt nie ma monopolu na rozum, jeśli tylko posiadasz coś - co może uatrakcyjnić ten wątek - to wszyscy serdecznie zapraszamy do objawienia new treści!! Ja ze swojej strony obiecuję że niedługo coś nowego tu zamieszczę. Jeśli ktoś to także może zrobić, to zapraszam! Ciebie oczywiście zapraszam także. ---------- 6. Polityka. Rozumiem kolegę Apap 5 - kiedy pisze, że Polacy palą węglem z biedy. Nawet nie próbuję z tym dyskutować. W takiej np. Ameryce ludzie masowo ogrzewają się prądem - który o dziwo jest b. tani. Ludzie w zachodniej UE grzeją się gazem - który dla nich także jest tani. Wszystko to jest prawdą. Podobnie jak to, że Ameryka Półn. budowała swoje bogactwo na handlu niewolnikami, na bawełnie uprawianej za zupę z kukurydzy, a zachodnia Europa bogaciła się na zamorskich koloniach - na tubylcach zbierających kawę, herbatę - prawie za friko, na kopalniach rzadkich minerałów i metali oraz na ludziach żyjących w nędzy, pozyskujących obłędnie drogi kauczuk. Polska tego nie robiła, nie mieliśmy kolonii, niewolników ani bawełny.To nie jest Ameryka, ale ciesz się, że nie urodziłeś się np. w Kongo - bo mogłeś! Aptek nie ma, dróg nie ma, lekarz 300 km dalej, są za to komary i malaria. Zatem rób co możesz - aby sprawić by życie tu stało się bezpieczniejsze i lżejsze. A przy urnie wybieraj - a nie daj sie nabierać. ---------- 7. Ortografia, gramatyka i interpunkcja. Jestem wielkim zwolennikiem języka ojczystego, w końcu (póki co) to on spaja naszą narodowość i wyróżnia nas jako Polaków. Jednak każdy, kto tu krytykuje nowych kolegów za niedoskonały język, sam powinien sobie - zadać proste - ale nadrzędne pytanie, (jeśli ma się za człowieka świadomego oczywiście). Zastanów się kolego co wolisz?? Sąsiada "polonistę" i czarny dym w płucach - swoich i własnych dzieci? Czy sąsiada piszącego trochę gorzej, ale jednak czytającego nasz wątek, piszącego tu bez stresu, uczącego się od kolegów, wyciągającego wnioski. W efekcie czyste powietrze zza płotu -----> czy jednak piszącego wzorowo ortodoksa - który za 15 lat zrobi złośliwy nowyotwór - w twoim organizmie? Chcę pokazać wyraźną różnicę pomiędzy tym wątkiem, a np. Elektrodą. Tam, można kogoś przegnać za to że gorzej pisze. Najwyżej nie uda mu się ożywić padniętego pilota. Przegoniony z tego wątku - może szkodzić przeganiającemu - dymiąc mu prosto w okna. Przeganiający - powinien mieć pełną tego świadomość. Baaardzo łatwo można urazić człowieka. Tak więc proszę o więcej wyrozumiałości. Wszystkim nam to wyjdzie na dobre. Spalającym węgiel na kieszeni ----> a oddychającym na zdrowiu. Nie ma ludzi doskonałych. Są tylko tacy którzy myślą że są. --------------- Wszystkiego dobrego dla Wszystkich w tym Nowym 2015 Roku!!! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Pojawiło się kilka konkretnych zarzutów ze strony głównie kolegi Apap 5. Witaj kolego, cieszę się - że dobre wiatry zagnały cię w tę stronę, myślę że krytyka człowieka buduje - jeśli tylko człowiek potrafi tę krytykę docenić a i sama krytyka - ma racjonalne podłoże. Napisałeś: 1. Spalanie węgla "od góry" jest trujące. Kolego Apap 5. A tradycyjne, brudne spalanie węgla - nie jest trujące? Przecież sam fakt, że spalamy trujący czarny dym, już jest wartościowe. Jeśli ten wątek oszczędzi chociaż 50% powietrza którym oddychamy, to może jednak warto pochylić się nad nim... i spalać węgiel od góry??? Wiem że najnowsze hybrydy spalają mniej benzyny, ale ilu na nie stać? ---------- 2. Kierownica powietrza wtórnego "KPW" jest przereklamowana. Nie mnie to oceniać. Napiszę trzy krótkie zdania: Pomimo że jestem jej twórcą, nie sprzedaję jej - ani fizycznie, ani inaczej... Oddałem ją za darmo użytkownikom kotłów GS - aby mogli spalać czysto i tym samym cieszyć się większym uzyskiem energii z węgla kamiennego. Umieściłem ją w tym wątku, mając nadzieję na jej szer. rozpowszechnienie, zrobiłem to po to, abyśmy wszyscy mogli oddychać czystszym powietrzem. ---------- 3. Strona czysteogrzewanie.pl ma drugie dno. W domyśle - wątek powstał - aby zwiększyć sprzedaż prostych kotłów GS. Chcę wyraźnie i dobitnie podkreślić, że nie mam żadnego wpływu na treści zamieszczane na czysteogrzewanie.pl. Wielka część wiedzy tam zawarta - została usystematyzowana z tego wątku przez kolegę Juzefa. Z tego co wiem - Juzef zrobił to całkowicie bez $. Zrobił to po to aby pomóc innym. To może niektórych z nas dziwić, ale są jeszcze tacy ludzie na świecie. ---------- 4. Ten wątek - to nie odkrycie, "od góry" spalało się już ze 100 lat temu!!! To prawda - ale niecała. Ten wątek nie jest wyłącznie o spalaniu węgla kamiennego "od góry". Ten wątek opisuje system spalania ekonomicznego - na który składa się WIELE koniecznych czynników - jak spalanie ciągłe, osuszanie pomieszczeń i wpływ tej czynności na całk. koszt ogrzewania, opis i sposób przygotowania paliwa, przeróbki ew. źle skonstruowanych kotłów, poprawne sterowanie nimi, systemy kominowe (docieplanie oraz pożądane przekroje), dopalanie gazów, edukacja o ciężkich zagrożeniach dla zdrowia ludzi, o powstającymi z niewłaściwie prowadzonego spalania toksycznymi dioksynami, furanami i benzo(a)pirenem. Jest tu o materiałach ognioodpornych, o prawach fizyki zarządzających ruchem gazów, o konieczności docieplania fundamentów naszych domów. W tym wątku jest nawet o pogodzie, o inwersji która utrudnia pracę kotła. O cichym - a zabójczym tlenku węgla (CO) i sposobach ratowania życia. Są tu też pouczające doświadczenia kolegów ogrzewających swoje domy. O ich sukcesach, ale i o porażkach. O tym jak przespać całą noc w mrozy i jednocześnie nie przeziębić własnych dzieci. To prawdziwy, ludzki zapis. Gdyby moim zamierzeniem było - jedynie odświeżyć "100 letnie palenie w piecu od góry", to ten wątek miałby może ze 3 strony i jakieś siedem lat temu zginąłby na dnie megaserwera Muratora jako kompletnie zapomniany. Widać jednak - że wątek żyje! cdn. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witajcie drodzy Przyjaciele!!! :D ---------------------------------------- Miło mi powrócić do wątku - który od 2007 roku ciągle żyje! Chcę znowu powitać starych i nowych Kolegów (oraz Koleżanki oczywiście również!). Witajcie Przyjaciele, mimo globalnych możliwości - jesteśmy RAZEM. To dobrze bo rok w rok ratujemy coraz więcej naszych zasobów i powietrza. Ciągle pojawiają się tu nowi ludzie, którzy chcą pozyskać czystą energię - nie zatruwając przy tym niepotrzebnie środowiska - ludzi, zwierząt i roślin. Nie zamierzam ukrywać że taka rzeczywistość bardzo mnie cieszy. Chcąc nadrobić zaległości wróciłem jakąś część stron wstecz i zobaczyłem że wątek który dotąd świecił przykładem koleżeństwa, pomocy i uczynności jakby trochę stracił na tych ludzkich wartościach. Zamiast zamierzonego przeze mnie celu - wątek bywa też miejscem przepychanek które przecież tak naprawdę NIKOMU nie służą. Tworzą jedynie bezwartościowe strony - których w necie i bez naszej przyczyny - jest zdecydowana większość. Proszę więc jeśli można, aby nie śmiecić. To b. utrudnia nowym kolegom - dotarcie do treści których oni szukają pośród netowych śmieci właśnie. Zawsze warto zadać sobie to pytanie, czy ten mój wpis komuś pomoże?? Czy zachęci kogoś do zmiany na lepsze, czy pokaże światełko w tunelu? Jeśli uznasz że tak, to pisz śmiało, jeśli nie, to powstrzymaj się od wpisu. Jednocześnie chcę bardzo podziękować Kolegom którzy poświęcają swój własny czas i naprowadzają nowe osoby na spalanie węgla bez dymu. Nikt w pojedynkę nie oczyści powietrza w Polsce, choćby i bardzo chciał - ale RAZEM możemy to zrobić i jak widać robimy. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ja też uważam że to jest wspaniały wpis - bo zachęca ludzi którzy jeszcze się wahają. A czy to da się w ogóle rozpalić węgiel od góry?? Naprawdę da się??? Da się, da się, co widać po poście nowego kolegi Bystrych. Witaj Bystrych ---------------- Tak przy okazji. Czytam że macie problemy z ładowaniem ponownego cyklu, tzn. z pyłem podczas czyszczenia kotła po skończonym spalaniu. Chciałbym BARDZO wyraźnie napisać, że ekologia - to nie tylko dbanie o nasze żony i dzieci. To również dbanie o siebie. Nie możecie w żadnym wypadku wdychać pyłów kamiennych. Trzeba wiedzieć że te pyły bardzo się różnią (na plus) od pyłów uwalnianych z komina podczas brudnego spalania bo w popielniku nie już ma żadnych dioksyn ani furanów, nie ma także benzo(a)pirenu, czyli b. toksycznych substancji. Od tej strony pył jest bezpieczny! Jednak wdychanie pyłów (nawet nieaktywnych chem.) nie jest obojętne dla organizmu. O ile sam pył węglowy - nie jest jakoś bardzo szkodliwy [organizm potrafi go usuwać z płuc], to pyłów kamiennych - czyli popiołów, płuca już same nie usuną. Wdychane pyły kamienne tworzą tzw. pylicę płuc, to choroba zawodowa, trzeba więc uważać na taką ekspozycję. ---------------- Po pierwsze, jeśli palicie zgodnie z tut. zaleceniem, to akumulujecie ciepło w podłogach, murach i meblach. Poczekajcie więc ---- aż w kotle wygaśnie. Wtedy w domu temperatura nieco się obniży, może być, że spadnie nawet o jakieś 2*C. Przeżyjecie i wy - i wasze rodziny także przeżyją. Dawniej w domu spadało o wiele więcej, mimo że spalaliście góry węgla. Nie ma więc po co żaru przenosić - jeśli to nie jest naprawdę konieczne. Po drugie, lampa nagłowna i maska na twarzy za grosze. To coś, co trzeba koniecznie zakupić. Maskę proponuję zakładać zwłaszcza podczas każdego gruntownego czyszczenia wymienników kotła (najmniej raz w tygodniu). Po trzecie, każdy kocioł powinien (wiem że tak niestety nie jest) powinien być zaopatrzony w tzw. ruszt pionowy. A ruszt pionowy powinien mieć małą szczelinę na dole (pomiędzy rusztem poziomym a pionowym) szczelinę - w którą - wkłada się pogrzebacz i NAJPIERW OCZYSZCZA SIĘ POPIÓŁ z pyłów lotnych, a dopiero ewentualnie potem przenosi się oczyszczony żar do pustego popielnika - żeby następnie wylądował na górze nowego zasypu. Jednak - czerwony żar przenosi się tylko podczas najsilniejszych mrozów, gdzie utrata ciepła w niektórych domach jest na tyle duża, że nie można czekać aż CAŁY koks się wypali. Po czwarte, podczas czyszczenia kotła warto otworzyc RCK (jeśli ktoś ma), spada wtedy podciśnienie w kotle i pyły lotne nie są już unoszone w górę do wymienników (nie brudzą ich). Jeśli nie mamy RCK, możemy otworzyć wyczystkę komina, a nawet drzwi zasypowe. Oczywiscie trzeba sprawdzić czy pyły nie wychodzą przez te drzwi (b.słaby ciąg) na kotłownię. W świetle lampy nagłownej doskonale widać ------ czy pyły wychodzą z kotła czy nie. Po piąte, pozdrawiam wszystkich świadomych Spalaczy. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
No właśnie, dlaczego zaraz szyderczy?? My nie ściągamy tu szyderców, ale ludzi konstruktywnych. Kolego Paczka 662, wszyscy podziwiamy twoje wyniki stałopalności. Masz rację że odpowiedni kocioł to 92% sukcesu i że twoje Ogniwo Biecz jest takim właśnie kotłem. Mam jednak prośbę do ciebie, osobistą prośbę. Zanim coś napiszesz, zastanów się wcześniej - czy twój big wpis - komuś innemu, być może całkiem nowemu w tym wątku - w czymkolwiek pomoże? Jeśli uznasz że tak - to pisz. Jeśli nie, to proszę cię, czytaj. Pozdrowienia. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Przepraszam Patryku 1999 że tak długo czekasz, z czasem słabo… Zatem jeśli chcesz z kotła zrobić GS, to wytnij wiszący wymiennik a płaszcz zaspawaj (info. dla kolegów, ja nikogo nie zachęcam do tak głębokich zmian tu jednak kolega Patryk jest spawaczem). To jest trudna praca, ale w ten sposób powiększysz komorę zasypową kotła o tę część - która obecnie jest martwa. Proporcje nie będą może jakieś rewelacyjne, jednak nic więcej nie da się zrobić, bo by trzeba było właściwie nowy kocioł pospawać. Proponuję przed podjęciem się tak głębokiej przeróbki, spróbuj jednak kocioł przerobić na DS. Może ci się spodoba? Jeśli nie, to zawsze możesz ciąć wymiennik i więcej miejsca na węgiel wygospodarować. Lato podobno idzie. Jeszcze jedno, jeśli już byś się zdecydował na wycięcie pionowego wym. to przemyśl również wycięcie pierwszego od dołu poziomego wymiennika. Co to da? Zwiększysz wysokość komory spalania i zmienisz kierunek ruchu spalin. Ilość i powierzchnia wymienników pozwala na taki zabieg. Zresztą - zawirowywacze są od tego żeby sprawność wymienników poprawić. Pozdrowienia. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Juzefie, Juzefie święty... Piękny artykuł napisałeś. Ma trafny i chwytliwy tytuł (to jest b. ważne) oraz tekst - który mimo że zawiera treści techniczne, to dalej go się lekko czyta. No ale przyjazny styl, akurat nie powinien nikogo tu dziwić, ja osobiście dobrze jeszcze pamiętam obrazowy opis montażu miarkownika "pod wodą". Muszę to napisać, widzę że z twoim pisaniem jest jeszcze lepiej. Czytający czuje, że jest prowadzony szeroką i bezpieczną drogą. Nie ma absolutnie żadnej wątpliwości że przekonujesz do czegoś, do czego sam się wcześniej przekonałeś. Proponujesz czytelnikowi wyprawę w rejony bliżej mu nieznane - jednak nie zostawiasz go samego z pomysłem, ale dajesz linkę do dalszej edukacji. Takie podejście jest skuteczne, bo buduje zaufanie. Widać że nic nie kręcisz, nic nie wymyślasz i nic nie chcesz mu sprzedać. Pokazujesz że każdy może poznać system ekonomicznego ogrzewania domu i że będzie spalać mniej - nie dymiąc przy okazji sąsiadom w okna. Gratuluję publikacji. Dobra robota! ------------------------------- Basa njengo magogo (ładnie to brzmi) Zobaczcie koledzy, emisja pyłów z tradycyjnego spalania 540 mg/MJ, a metodą spalania "od góry zaledwie 70 mg na każdy MJ wytworzonej energii. To jest różnica powiedziałbym zasadnicza bo pyły z brudnego spalaniasą największą zmorą dla ludzi i zwierząt. To do nich kleją się dioksyny i furany. Pamiętajmy ciągle że tak dobry wynik uzyskano w wiadrze po farbie. Afryka zrozumiała że lepiej pokazać ludziom jak spalać czysto, niż ponosić potem ogromne i różnorakie koszty chorego społeczeństwa... Jest na tubce film, niestety nie potrafię go jakoś teraz odszukać, który pokazuje pracę pewnej grupy ludzi (wolontariuszy chyba), którzy chcą zmienić życie innym ludziom na lepsze. Niestety nie zapamiętałem o jaki to region świata chodzi. Meksyk? Boliwia? Ważny jest sens, biedni mieszkańcy tamtejszych wiosek bardzo wcześnie chorują i szybko umierają. Zaczęto się przyglądać przyczynom. Otóż, choć trudno w to uwierzyć, ludzie tam żyjący nie znają ani pieca, ani komina. Całe gotowanie odbywa się w domu wprost na glinianej podłodze. Tam gotują, tam śpią i tam też rodzą swoje dzieci, dym wychodzi na zewnątrz lepianki wprost przez otwarte drzwi i jest go tam pełno. Paliła tak babcia, paliła mama, będę i ja - nie z uporu przecież, ale z braku świadomości że można gotować inaczej. Wolontariusze pokazują im jak z ziemi zrobić cegłę (ta ziemia, to jakiś rodzaj czerwonej glinki), a potem jak z tej cegły postawić bardzo proste palenisko -- ale JUŻ z kominem. Jeżdżą tak od wsi do wsi i zmieniają ich świat na lepszy. To jest też nasz świat, bo powietrze przecież nie zna granic. ------------------------ Każdy ma w sobie coś dobrego, nawet jeśli myśli że jest inaczej, nawet jeśli ktoś inny - wydaje mu się lepszy! Każdy człowiek jest wartościowy, czasem tylko bywa - że jeszcze o tym nie wie. :D Pozdrowienia! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Dobrze jest kiedy komora zasypowa (i jednocześnie spalania) w kotle GS jest raczej wysoka - niż długa. Widzę rysunek który zamieściłeś ale brakuje mi głębokości całkowitej, czyli odległości od przedniej wewnętrznej ścianki kotła do tylnej wewnętrznej (nie do wiszącego wymiennika, tylko do tylnej ścianki). Gdybym znał tę odległość, to mógłbym ocenić proporcję komory. Kocioł jest trudnym przypadkiem bo nie ma cech dobrego GS, ale opiera się przed przerobieniem go na DS. Na przykład nie posiada ruchomego rusztu, co przy kotłach DS - jest jednak wadą istotną. Zmierz go najpierw. Też pozdrówka. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Andrzeju, spalanie od góry jest ekonomiczne. Jest takie z powodu spalania wszystkiego co węglu siedzi, łącznie z nim samym (faza koksu). Popiołu się nie spali, ale zobacz jak wygląda popiół z obu systemów. Sprawa się komplikuje, kiedy ktoś przy małym ciepłym domu i wielkim kotle, koniecznie chce rozpalać tylko 1 raz dziennie, a spalanie prowadzić w taki sposób, żeby ogień ciągle palił się żywym płomieniem. To jest trudne, bo zwyczajnie w świecie - bardzo szybko wystąpi nadprodukcja ciepła. Trzeba pisać prawdę, nawet jeśli nie jest nam przychylna, zatem musimy sobie zdawać sprawę z tego - że kocioł GS zasypany węglem po brzegi, na samym początku procesu, swoje ognisko ma stosunkowo wysoko... To niedobrze patrząc z punktu widzenia ekonomii, gdyż źródło ciepła nie nagrzewa całego płaszcza kotła, a tylko górną jego część, no i wymiennik. Lepiej by było, żeby to palenisko od razu było na dole, na rusztach. Potem kiedy wytworzy sie cienka choćby warstwa koksu - jest już lepiej, bo koks przekazuje wysoką energię cieplną i przez kontakt i przez promieniowanie. Skoro tak, to może faktycznie korzystniej jest spalać węgiel tradycyjnym sposobem? Niestety nie jest tak różowo, bo i ten sposób ma swoje wady. Największą wadą jest wyrzucanie niespalonych cząstek paliwa, mam tu na myśli widoczny dym, ale NIE tylko. Nawet stosunkowo czysto wyglądające spalanie grubych sortów jak Kostka, również jest stratne gdyż BARDZO trudno jest utrzymać symetryczne napowietrzanie dziurawej warstwy węgla. Powietrze łatwo przelatuje między kęsami, robi to nierówno, mści się brak obciążenia przepływu zasypem, w jednym miejscu paleniska - powietrza jest za mało, a w innym znów za dużo i pasożytuje tylko na wytworzonym cieple unosząc go do komina. Tu chodzi o nadmiar azotu - który NIE BIERZE żadnego udziału w spalaniu, a jest go dużo w powietrzu bo aż 78%. Żeby coś dobrze zbadać, trzeba zrobić wiele prób, (akumulacja ciepła) rozłożonych w długim czasie - myślę tu o ustaleniu czy spalanie Kostki na ruszcie jest ekonomicznie uzasadnione. Wg. mnie nie jest, gdyby było, to ja sam z całą pewnością paliłbym Kostką (bo kiedyś, przecież paliłem). Nie należy także zapominać o cenie Kostki - to również ekonomia. Dawniej było inaczej, gdyż ludzie mieli bardzo dziurawe kotły i bardzo mało wiedzy na ten temat. Wtedy JEDYNIE Kostka - trochę dłużej wytrzymywała w kotle. Wszystko inne -- tylko fuk i już węgla nie ma. Dzisiaj przy szczelnym kotle i wiedzy, ekonomicznie można spalać nawet sort Groszek. Dziękuję bardzo za pozdrowienia, ja cię także pozdrawiam. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Koledzy, mam trzy prośby. Kiedy piszemy o kotłach Dolnego spalania, piszmy DS na górze posta, tak jak robi to kolega Cysiokysio. Wtedy temat będzie – łatwiej strawny szczególnie dla nowych użytkowników tego wątku. Sami wiecie jak jest, tunele, rury Wezyra, PG od góry, KPW? Dla nas to bułka z masłem, ale innym ludziom te dwie literki BARDZO ułatwią zrozumienie tekstu. DS. Druga prośba jest taka, aby raczej nie linkować przedmiotów, czy innych rzeczy z portali społ. - handlowych typu Allegro. Po prostu za chwilę linka przestanie pokazywać cokolwiek. Lepiej jest dać trwały odnośnik np. do producenta, można też rzecz opisać, zamieścić tu fotkę, tak żeby nawet za rok czy za pięć, przekaz autora był nadal wartościowy dla innych. Na końcu chciałbym ponownie prosić o rozważne korzystanie z tego wątku, i nie mylenie charakteru forum z chatem. "Lekkie rozmówki" są przyjemne, ale bardzo pompują wątek, przez co staje się rozległy oraz rozwodniony. Nowych kolegów - zachęcam do lektury podstaw, jeśli mnie chciało się pisać, to wyobraźnia podpowiada mi - że łatwiej jest czytać niż pisać. Ale, ze mnie jest dość zgodny chłop, proszę podać swój numer telefonu, to ja będę to wszystko, wieczorami czytać leniuszkom do poduszki. Dzięki -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witaj Patryku 1999 Przepraszam że długo czekałeś, miałem wczoraj napisać ale nie wyszło. Bardzo się cieszę - że wreszcie zakończyły ci się podstawowe kłopoty (smoła, kondensat i dym). Właściwie odczytałeś kierunek koniecznych prac które wykonałeś. Mam jednak jedno zastrzeżenie, do zablokowania szkodliwej części rusztu za wiszącym wymiennikiem użyłeś jak sam piszesz "dwóch litych klocków metalu - ściśle dopasowanych". To może (nie musi) ale może uszkodzić kocioł. Metal (tu chodzi o stal pewnie) ma dość znaczny współczynnik rozszerzalności temperaturowej. No ale kocioł przecież także jest stalowy. Tak jest, jednak kocioł nie ma szans na wysoką temperaturę bo ciągle chłodzony jest przez grzejnik które oddają jego ciepło domowi). Stal bez takiego chłodzenia, może rozgrzewać się w kotle do bardzo wysokich temperatur i może cyklicznie "rozpychać się" w nim, a wiele takich cykli będzie szkodliwe dla konstrukcji kotła. Szamot np. prawie się nie rozszerza od temperatury (w stosunku do stali) zatem jest tu bezpieczny. Jeśli chodzi o ilość powietrza wpadającego przez "wąskie ruszty" twojego kotła, to tego powietrza wystarczy (PG będzie miało wyższą prędkość), mowa o tym gdybyś chciał spróbować przerobić kocioł na DS. Może się jednak pojawić problem z czyszczeniem komory wytworzonej za wiszącym wymiennikiem, nie będzie on bardzo dokuczliwy przy czystym spalaniu bo lotna część popiołów i tak zostanie uniesiona do wymienników - a te można czyścić dość łatwo. Jeżeli będziesz używać dobrej jakości węgla (kamień), i takiego który się nie spieka --- (ściany komory są równoległe i nie ułatwią osuwania się opału), to możesz spróbować jazdy na DS-ie. Oczywiście wtedy, należy koniecznie zablokować górny prześwit, ten nad wiszącym wymiennikiem. Co do stałopalnosci. Stalopalność zależy od wielu czynników, jednym z najważniejszych - jest samo paliwo. Węgle bardzo się od siebie różnią, musiałbyś spróbować zakupić inny opał, chociaż na próbę. Czas spalania zależy także od samego kotła. Twój kocioł jest niestety kompletnie nieprzemyślaną konstrukcją, jedną z najbardziej stratnych. Wprowadzając proponowane tu zmiany, częściowo poprawiłeś jego wady, ale komora na opał jest niewielka - i tu właśnie pytasz czy nie wyciąć tej stalowej zawalidrogi. Odradzam ci tę pracę, może być tak że po naprawie, kocioł już nie wstanie, gdyż b. trudno będzie ci szczelnie wykonać niektóre spawy, zwłaszcza te - od strony pleców kotła. Nie sugeruj się wynikami zużycia węgla przez innych kolegów. To są ich domy, ich kotły i ich opał. Stąd też i ich stałopalność. Moja jest inna, twoja będzie inna, tak jak inne będzie nasze ŚREDNIE ZUŻYCIE węgla liczone przez cały sezon grzewczy. Ważne jest jednak, żeby ciągle spadało hehee. Pozdrówka. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Przystojni Koledzy i śliczne Koleżanki ta daaam!!! :D Nie wiem czy macie tę świadomość ------------> ŻE RAZEM zmieniamy TEN Świat?? :D Czy widzicie, jak pięknie rozwija się techniczne poszukiwanie IDEALNEGO spalania?? Zaczęliśmy dość dawno bo w 2007 roku. Ale dzięki WAM, w wielu miejscach sieci - powstała cała masa wątków, to coś jakby ogólnopolska akcja ULEPSZANIA PRYWATNYCH KOTŁÓW CO. Już samo to ---> powinno nas wystarczająco cieszyć, bo każdy z nas, ma tu WŁASNY UDZIAŁ !! :D -------------- ***************************************************** W końcu mogę wreszcie w tym wątku oficjalnie powitać panów konstruktorów z wiodących firm kotlarskich w Polsce, ja bardzo długo na to czekałem....Ale jednak stało się. Uwierzcie - wszystkim nam to koledzy wyjdzie na zdrowie!!! Użytkownikom, bo - odbije się to na kieszeni. Wam Konstruktorzy (mam nadzieję) na wypłatach, a już nam wszystkim i naszym BLISKIM odbije się to na bezcennym zdrowiu. Proszę tak trzymać, to właściwy kierunek -- nikt z polityków nie oczyści nam powietrza którym oddychamy. Fajnie jest słuchać obietnic polityków, patrząc z własnej kanapy w telewizor. - Ale oni - Nie są - Od roboty. Oni są - Od obietnic... -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Andrzeju 9923. Chciałbym cię jakoś łagodnie zapytać, jak myślisz? Czy świeca zapalona od Dołu, będzie się czyściej spalać, niż ta sama świeca - zapalona od góry??? Czy może ja (i wszyscy ludzie dotąd zapalający świecę od góry - błądzą)?? -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Andrzeju, tak działa odwracacz ciągu, gazy spalinowe wylatują z silnika jak z KPW. Kiedy samolot wyląduje i pędzi po pasie - włącza się odwracacze ciągu i struga spalin kierowana jest w przeciwną stronę. Samolot hamuje. Linkuję tylko po to, aby pokazać sposób przekierowania strugi. --------------------- ----------- --- No cześć Kris 18, bardzo się cieszę - że koledzy dzielą sie swoją wiedzą. Miło czytać takie info. O to chodzi, właśnie o to chodzi żeby wzajemnie sobie pomagać i kraj nasz cudny - wspólnie i nieustannie oddymiać. Wyjdzie to na zdrowie naszym płucom i naszym kieszeniom. Ja też dziękuję pomocnym kolegom, przecież nic nie musieli, a jednak pomogli. Dzięki koledzy! Fajnie że jesteś zadowolony. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Andrzeju 1962, po pierwsze staraj się na początku raczej nie używać węgla z Marcela, to bardzo kaloryczny węgiel ale dość trudny. Weź coś lżejszego. KPW - ogólnie natlenia zasyp od góry, zatem wpływa na dopalanie części lotnych (węgla pierwiastkowego C uwalnianego z zasypu również). Wg. opinii kolegów pomaga przy rozpalaniu. Chciałbym żebyś swoją KPW lekko zmodyfikował gdyż konstrukcja kotła tego wymaga. Otóż w twoim kotle ciąg ustawiony jest "od drzwi do pleców", zatem PW pójdzie "z prądem" ciągu a to niedobrze bo nie będzie się skutecznie mieszać z niedopałem gazowym. Trzeba na koniec KPW założyć odwracacz ciągu - czyli blachę stalową w kształcie dachu od stodoły, z bocznymi zastawkami. Założyć ją w taki sposób, by powietrze z KPW było kierowane na lewo do tyłu i na prawo do tyłu (czyli pod prąd gazu w kotle). Nie przejmuj się otworem w drzwiach, zawsze możesz go łatwo zablokować kawałkiem blachy na silikon - gdyby usprawnienie ci się nie spodobało. Doprowadź kocioł do dużej szczelności i spróbuj trochę popalić od góry, teraz nic z szamotem nie rób. Kocioł ma niezbyt rozbudowany wymiennik, więc może się okazać że obejdzie się bez szamotu. Stanowczo odradzam wypalanie komina. Temperatury są niszczące. Komin czyści się wył. mechanicznie. Jeśli zaczniesz spalać czysto, złogi z czasem same się wytlewią i odpadną. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Muszę tu trochę więcej napisać, bo mimo że koks ma zalety, ma również i wady. Niezaprzeczalną zaletą jest czystość tego paliwa, a co dalej? Jedną z głównych cech koksu jest tzw. reaktywność. Jest to cecha która, określa zdolność (łatwość) chemicznego reagowania koksu z gazami oraz wodą - oczywiście w podwyższonych temperaturach. Nas tutaj interesuje właściwie podatność na reakcję z tlenem, czyli spalanie węgla zawartego w koksie. Trzeba jednak pamiętać że koks może zawierać w sobie nie tylko węgiel i popiół. Ważne jest to, co pozostaje w koksie po całym procesie. To co w koksie siedzi, zależy od rodzaju węgli użytych do jego produkcji (zwykle to są mieszanki węgli), temperatury procesu - oraz czasu samego koksowania. Widać z tego że koks, może bardzo różnić się między sobą. Są zasadniczo dwa rodzaje koksu (jest też trzeci, ale tu nieistotny). Jest więc koks metalurgiczny i opałowy. Do naszych celów, kupowany powinien być wyłącznie koks opałowy, ale w życiu, nie wszystko jest tak jak powinno być i często bywa, że nadwyżki koksu metalurgicznego - lądują na składach opału. Czym różnią się oba rodzaje koksu? Zasadnicza różnica polega na stopniu zasiarczenia, oraz co najważniejsze, na ilości pozostałych części lotnych węgla kam. czyli węglowodorów. Otóż ten ostatni czynnik potrafi przysporzyć nam problemów ze spalaniem w domowych kotłach. Koks albo się pali ostro, albo wcale... Kocioł z koksem (uwaga, koks handlowy a nie nasz) nie potrafi przysypiać. Potrzebuje więc ciągłego napowietrzania. Jeśli sterownik czy miarkownik zamknie powietrze na niedługi nawet czas, koks już nie ruszy. Ta cecha w domowych warunkach jest bardzo niewygodna, praktycznie uniemożliwia automatyzowanie procesu spalania, zmusza domowników by temperaturę - regulowali przez stałe dosypywanie paliwa małymi porcjami. Nie wszyscy mogą to robić z różnych powodów. Dodatkowo, koks zajmuje więcej miejsca w składowaniu (jest lżejszy od węgla), a jednocześnie mniej go wchodzi do kotła (wagowo mniej). No dobrze, to dlaczego skoksowany świeżo węgiel w moim kotle nie gaśnie? Klapa PG zamyka się i otwiera, wtedy koks łatwo budzi się i znowu rozpala. Dlatego właśnie, że nasz koks jest koksowany w niższych temperaturach niż koks w przemysłowych bateriach koksowniczych - i nawet po skoksowaniu, dalej zawiera w sobie pewną ilość węglowodorów. To one ułatwiają ponowny zapłon uśpionego zasypu. ------------------------------ Teraz ekonomia. Z 1000 kg skoksowanej mieszanki węglowej otrzymujemy około 650 kg koksu. Węgiel kamienny typ 31 (płomienny) i 32 (gazowo-płomienny) czyli węgle najbardziej polecane do naszych potrzeb, mogą mieć więc nawet 35% części lotnych i więcej, (w suchej masie bez popiołu). To dużo. Jak widać poniżej węglowodory mają wyższą wartość opałową od koksu. koks ===== 26,5 do 29,5 MJ/kg węglowodory == 41 do 45 MJ/kg Można powiedzieć, że lepszy (energetycznie) jest kilogram węglowodorów, niż kilogram koksu. Jeśli więc mam kupić te 30% wagowo opału w podobnej cenie, to wybieram węglowodory bo są wyraźnie bardziej energetyczne. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Last Rico odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witaj Andrzeju 1962 Dziękujemy z wielce obrazowy opis, na mnie szczególne wrażenie zrobiło to: "Było nadal ok aż do owego 2010 roku, kiedy w piątkowy grudniowy wieczór przy prawie -30 na dworze stwierdziłem, że mam dziurawy piec. Do Castoramy rano w sobotę jechałem jak już okna w mieszkaniu były zaparowane a temp nie należała do przyjemnych a mróz jak trzymał tak trzymał." Nie trzeba nawet dużej wyobraźni - żeby zrozumieć powagę sytuacji. Pewnego roku tylko bojler padł mi na święta i święta nie były już takie fajne. Cała twoja opowieść jest bardzo pouczająca, zacznę może od końca. Pytasz czy możesz w swoim kotle (bez przeróbek rozumiem) palić koksem. Oczywiście że możesz, tylko po co kupować koks, skoro możesz go sobie sam w kotle zrobić - wcześniej wypalając węglowodory jakby już za free. Chciałbym żebyś coś sprawdził. Piszesz że posiadasz kocioł ze Stąporkowa typ UKW C MAX 13kW. Podejrzewam że pomylono "papiery" twojego kotła i otrzymałeś instrukcję - od zupełnie innego kotła, czyli od kotła UKN C MAX, o którym wytwórca pisze że jest kotłem cyt: "dolnego palenia" - co zresztą nie jest zgodne z rzeczywistością. Ani pierwszy, ani drugi kocioł nie jest kotłem dolnego spalania (mimo - że paliwo w nich zalega na dole heheee). Zobacz folder i powiedz który z nich jest twój: http://www.kotlyco.pl/files/KATALOG_2.pdf Za pozdrowienia dziękuję i oczywiście je odwzajemniam.