Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

B.Art

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    265
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez B.Art

  1. B.Art
    Dziś ekipa zaczęła murować ściany. Niestety padał ulewny deszcz i zaczęli dopiero o 14. Okazało się, że ilość stempli które kupiłem wystarczy i to jest kolejna dobra wiadomosć!
    Jutro ważyć się będą losy naszej kanalizacji i wodociągu - spotykają sie archeolodzy, żeby określic na jakim odcinku będzie robiony nadzór, a gdzie trzeba będzie robić badania archeologiczne. W poniedziałek 14 maja dostaliśmy wreszcie zgodę wójta na ułożenie infrastruktury w drodze gminnej. Na to pozwolenie czekaliśmy ponad dwa miesiące! Zaprojektowanie i wykonanie całej infrastruktury leży po naszej stronie bo gmina nie ma naszej ulicy w planach, i chodziło tylko o ich łaskawą zgodę - skandal!
     
    http://images20.fotosik.pl/368/1b859ddf2169f1d2.jpg
    efekt pracy po dwóch dniach murowania
     
    http://images20.fotosik.pl/368/e27ec12234404608.jpg
    i druga fotka
  2. B.Art
    Po długim weekendzie mieliśmy jeszcze tydzień odpoczynku. Ekipa ma zacząć jutro i wreszcie ruszą ściany. Przez te ostatnie dwa tygodnie w zasadzie nic sie nie działo, poza tym, że złodzieje ukradli kabel prądowy - niespecjalnie miły przerywnik, ale do takich ekscesów trzeba sie chyba przyzwyczaić, na szczęście nie ukradli rozdzielnicy - pewnie nie mieli jej jak zabrać.
     

    Z postępów, zakupiłem 470 stempli 3 metrowych. Załatwiłem Jelcza na sobotę, załadowałem i rozładowałem osobiście. stemple były cięte z 4-ro metrowych więc przeważnie były diabelnie ciężkie - harówa od rana do wieczora poczułem co to budowa :)
     

    Zapomniałem jeszcze o tym, że dowieźli kolejna partię bloczków i ustawili ładnie na płycie podłogowej.
     
     

    http://images20.fotosik.pl/368/c1c19210dc1a578b.jpg


    rzeczone stemple
  3. B.Art
    A teraz wątek archeologiczny. Jak wcześniej pisałem teren jest obszarem archeologicznym pod opieką konserwatora. Na szczęście po przebadaniu naszej działki nic nie znaleziono. Ale jakies 100m dalej właśnie zaczęto pełne badania. Odkryto około setki dymarek i slady po zabudowaniach z okresu 50 r p.n.e.-150 r n.e.
     

    Archeolog pokazał jak to wygląda i opisał metodę wytopu żelaza. Okazuje sie że słynne dymarki były budowane jednorazowo na potrzeby wytopu rudy. Lepione były z gliny zmieszanej ze słomą głównie przez kobiety i dzieci i miały wysokośc około 1,2 metra. wsypywało się do środka węgiel drzewny i rudę żelaza i w temperaturze ok. 1500 stopni żelazo wytrącało sie z rudy. Gdy żelazo miało konsystencję ciasta wyciągano je i przekuwano na sztaby.
     

    Na tym stanowisku odkryto również piec wapienny czyli taki, w którym do rudy dodawano wapna w celu wytrącenia fosforu co zmniejszało kruchosc żelaza - takie żelazo nadawało sie juz do wykuwania broni. Broń ta była potrzebna Germanom i Wandalom do walki z Rzymianami.
     

    Skąd sie brała ruda? Rzeki niosły wodę bogatą w żelazo i po wiosennych wylewach Raszynki przez tysiące lat uzbierała się warstwa tlenku żelaza.
     

    Taki wielki kawał rudy znalazłem nieopodal działki.
     
     

    http://images21.fotosik.pl/230/1078645fa4a078cd.jpg


    ruda żelaza
     
     

    http://images21.fotosik.pl/230/1efc0c508cc90355.jpg


    tak wyglądają dymarki, a raczej to co po nich pozostało
     
     

    http://images20.fotosik.pl/285/5a80d2eda64f6b9e.jpg


    stanowisko archeologiczne - nasza działka w tle - tam gdzie niebieski kibelek :)
  4. B.Art
    Po zalaniu parteru przyszedł czas na schody. Pogoda była ładna i dwóch pracowników oszalowało schody wejściowe i zadaszony taras, położyli izolację, zbrojenia i przyjechała grucha. Poszło 3 m3 betonu B20 W8. Tego samego wieczoru trochę popadało więc nie było kłopotu z podlewaniem betonu.
    I w ten sposób po miesiacu od rozpoczęcia zakończony został stan "zero".
     
    http://images20.fotosik.pl/285/f4a020ff80cf56d9.jpg
    parter gotowy - w oddali prace archeologiczne na pozostałych działkach.
     
    http://images21.fotosik.pl/230/3d2d4706a9860de7.jpg
    taras przygotowany do zalania betonem
     
    http://images20.fotosik.pl/285/d6851b7c2b77ad8e.jpg
    stan "zero" ukończony
  5. B.Art
    Po kilku dniach przestoju pojawiła się ekipa i raźno zabrała się do pracy. Tak raźno, że po moim powrocie z pracy zaraz po 17:00 zastałem następujące postępy:
    majster zakupił rury do kanalizacji zamontował je, ocieplone i obmurowane zostały całe fundamenty i wylany chudziak z dwóch "gruszek". W sumie wyszły trzy kursy betonu, 21 m3 chudego betonu na podłogi i zadaszone tarasy.
     
    http://images21.fotosik.pl/209/409371eeda2ade33.jpg
    A oto co zastałem po powrocie z pracy
     
     
    http://images21.fotosik.pl/209/bcafd920674626cc.jpg
    Robota wre
  6. B.Art
    Dzis mamy czwartek, a od wtorku zaczęło sie zasypywanie fundamentów. Wyszło 14 wywrotek piachu kopalnianego, z czego dwie nie wsypane (przydadzą się do obsypania fundamentów) i 9 godzin spychaczo-koparki.
     

    We wtorek wieczorem wypożyczyłem "skoczka" czyli takie fiki-miki do ubijania ziemi - czterosuwowy silnik i fika jak trzeba :)
     

    Jako że na budowie został jeden pracownik a pogoda była jak złoto, zabrałem sie i ja do roboty - dawno nie "robiłem" łopatą a i skakanie ubijakiem było niezłą zabawą.
     

    Poza tym zakupiłem styropian na ocieplenie fundamentów. Tam gdzie nie będzie trzech warstw poszedł styro ekstrudowany, na pozostałe cokoły EFS 100. Ceny są niezłe za m3 EFS100 płaciłem 207 brutto, a za ekstrudowany ponad 500!
     

    Także w przyszłym tygodniu prawdopodobnie zakończymy stan 0.
     

    Po wymurowaniu ścian fundamentowych majster stwierdził, że możemy jeszcze nieco obnizyc podłogę - bo na tym nam zależało.
     
     

    http://images21.fotosik.pl/189/2a01f56446164e69.jpg


    tak wyglądają fundamenty po zasypaniu.
     

    http://images20.fotosik.pl/264/32428f98f279b725.jpg


    i po ubiciu
  7. B.Art
    tak, ściany fundamentowe juz stoją, jutro zwozenie piachu. Dziś zdecydowaliśmy, że będziemy budować ścianę trójwarstwową do wysokości cokołu - a to przez wizytą w składzie klinkieru. Okazało sie że płytki klinkierowe do klejenia cokołu kosztują 2,49 a pełna cegła 3,20 na dodatek skład tnie pełne cegły na połówki za ok 1 zł więc połówka z której można murować wychodzi 2,10 czyli taniej niż płytka.
    Przy płytkach trzebaby dać styropian ekstrudowany dużo droższy, trzeba kleic i fugować, a przy trójwarstwówce może byc normalny styropian bo sciana przeniesie część obciążeń i nie będzie bezposredniego kontaktu z wodą i może uda się to zrobic na zwykłą zaprawę.
    płytki wyglądają mniej wiecej tak:
     
    http://images21.fotosik.pl/180/5cf7ee7adc3c75d7.jpg
     
    a postepy tak:
    http://images21.fotosik.pl/180/b2ad1f4c3604aee6.jpg
     
    i tak:
     
    http://images20.fotosik.pl/235/472e1666caf14f73.jpg
  8. B.Art
    Po świętach we środę przyjechała duża ekipa około 9 osób i ostro wzięli się do roboty. Przywieziono piach do murowania cement, betoniarę i funadment zaczął rosnąć.
     
    http://images20.fotosik.pl/228/991987c9bfc33a4d.jpg
    pierwsza warstwa
     
    Niestety majster ma jeszcze inne zobowiązania i nie zawsze pilnuje swoich podopiecznych, którzy świeżo po wypłacie i świętach ostro wzieli sie bynajmniej nie za robotę, skutkiem czego w piątek z 9 osób zrobiło sie 5. To były pierwsze problemy na budowie.
    Ale fundament pomału rósł.
     
    http://images20.fotosik.pl/228/5224cec45aab46b1.jpg
    fundament 14 kwietnia w sobotę
     
    Jak już uporalismy sie z problemem dyscypliny na budowie, zabrakło prądu. I zamiast ostro wziąć sie do pracy doktoryzowaliśmy sie z projektu. Nie był to czas stracony - wpadliśmy na kilka ciekawych pomysłów.
  9. B.Art
    Po wytyczaniu przyszedł czas na wykonanie ław. Kopanie szło sprawnie. W wykopie w narożniku północno zachodnim pojawiła się woda i kierownik budowy zdecydował, żeby wylac chudy beton pod ławy - zresztą tak było w projekcie.
     
     

    http://images21.fotosik.pl/150/38ca049dc1204782.jpg


    wizyta kierownika budowy - inspekcja wykopów
     
     

    Poszło 9 m3 chociaż policzone było 6,5 m3. I awaryjnie trzeba było dowieźć te 2 metry.
     
     

    http://images20.fotosik.pl/204/76a4dba8a9687b13.jpg


    lanie chudego betonu pod ławy
     
     

    Zastanawialismy sie ile w takim razie pójdzie B20? Majster poradził, żeby dodać dodatek wodoodporny W-8. Tak też zrobiliśmy.
     

    Po ułożeniu zbrojenia oczywiście przyjechał znowu kierownik budowy a po nim beton B20. Majster wyliczył 25 m3 zamówił 26, przyjechały 3 gruchy po 9m3 czyli 27 a wyszło tego 24m3 :) i za tyle zapłaciliśmy.
     

    I tym sposobem mamy juz ławy fundamentowe. Oczywiście w ławie zamurowaliśmy pieniążek na szczęście.
     
     

    http://images21.fotosik.pl/150/a35cd2f710ea7c62.jpg


    widać już wyraźnie zarys domu
     
     

    W przyszłym tygodniu zaczyna sie murowanie fundamentów
  10. B.Art
    Dziś 31 marca i pierwsze roboty budowlane. Oczywiście zaczęliśmy od zepchnięcia humusu. Wszystko trwało 4,5 godziny, koparkowy był sprawny muszę przyznać. No i powstała pokaźna hałda ziemi. Teraz już wiadomo, gdzie składować z trudem zakupione materiały budowlane.
    http://images20.fotosik.pl/184/a1a8900a579feff3.jpg
    Bierzemy się do roboty
    http://images21.fotosik.pl/130/094d80c73563f948.jpg
    no i po robocie
  11. B.Art
    http://images20.fotosik.pl/162/eaf10cba39e73871.jpg
    A oto i dzialka widok z domu sąsiada. Jak widać na razie jest prowizoryczne ogrodzenie, baraczek i troche materiałów.
    Pierwsze koty za płoty!
  12. B.Art
    Co dalej?
     

    Oczywiscie na działce stanął baraczek i wykonałem ogrodzenie, póki co tymczasowe ale zawsze odgradza intruzów - taka bariera psychologiczna.
     

    Mamy juz zakupione materiały czyli stal, bloczki betonowe i beton komórkowy. z czego bloczki juz czekaja na działce a betonu mamy 7 palet. Reszta dojedzie jak kierowcy odstoją swoje do fabryki. Podobno czeka się 3 doby.
     

    Poza tym warunki pogodowe sa kiepskie czyli mokro a to oznacza cieżki dojazd do działki bo jakieś 60 ostatnich metrów to droga gruntowa i juz cięzarówka wioząca bloczki betonowe się zakopała. Zabawy było co niemiara :)
     

    Dzisiaj orientacyjnie wbiłem kołki w narożnikach obrysu budynku - taka orientacja dla spychacza od humusu.
     

    2 kwietnia zaczynamy!
  13. B.Art
    W zeszły piątek uprawomocniło się pozwolenie na budowę więc stwierdziliśmy, że Dziennik Budowy czas zacząć. Choćby po to, żeby później można było zobaczyc przez co się przeszło - taki rodzaj bloga jak to określiła małżonka.
     

    Początek był typowy - mieszkanie w bloku wygodne ale chciałoby sie czegoś więcej. Jak zwykle motorem działań są kobiety i u nas było podobnie - Lidka zacząła intensywnie poszukiwać działki. Oczywiście nasze oczekiwania nieco odbiegały od siebie; ja chciałem w ładnej okolicy - las, może jakaś woda, w każdym razie nie szczere pole, a moja lepsza połowa działkę koniecznie dobrze skomunikowaną, najchętniej blisko kolejki na trasie której kilka lat już kiedyś mieszkaliśmy. To była połowa roku 2005.
     

    Działka
     

    Po kilku miesiącach poszukiwań znaleźliśmy kilka działek ale żadna idealna, a to za blisko drogi a to za droga, a to za daleko do komunikacji, albo blisko sąsiedzi w szeregowcu. W końcu poszedłem na "kompromis" i zaakceptowałem kryterium żony, czyli że podstawowym kryterium będzie dobra komunikacja. No tak, ale ta działka miała kilka wad - sąsiedztwo szeregowców (sąsiedzi z szeregowców pewnie to samo myślą o nas ), brak mediów przy drodze - woda i kanalizacja oddalona o kilkadziesiąt metrów i przede wszystkim była objeta ochroną archeologiczną. Ale były tez i zalety - w sasiedztwie zabudowa raczej niska, bliskośc kolejki - jakieś 600m, bliskość do dużej arterii komunikacyjnej z City - 1000m, ale jednocześnie cisza, spokój, dobre ułożenie względem stron świata - wjazd od wschodu, ładne proporcje (24m x 36m) no i cena do zaakceptowania.
     

    Przystąpiliśmy do negocjacji, niestety sprzedający nie chcieli iśc na ustępstwa ale za to byli słowni i cenę wynegocjowaną w październiku 2005 podtrzymali w marcu 2006 mimo iż w międzyczasie nasza pierwotne zaplanowana działka została zarezerwowana przez kogo innego (nie daliśmy zaliczki) a nam sie trafiła nastepna obok o większym metrażu. Przyjemnie robiło się interesy z pośrednikiem, z którego usług jesteśmy zadowoleni - profesjonalne podejście do klienta, duża pomoc przy załatwianiu całej papierologii związanej z KW, hipoteką, problemami z bankiem, nawet po zakończeniu transakcji duży plus dla "BB Studio".
     

    Kredyt
     

    Postanowiliśmy wziąć kredyt na 100% mimo posiadanych pewnych oszczędności. Udaliśmy się o Expandera i wybór padł na MBank, w miarę niskie oprocentowanie w CHF (ujęto 0,75% standardowej marży) i obietnica szybkiego rozpatrzenia wniosku. Po czasie okazało się że jedno i drugie jest fikcją a oprócz tego obsługa w Centrum Finansowym MBanku jest najgorszą z jaką mieliśmy do czynienia. Rozpatrzenie wniosku zamiast 6 dni trwało 2 miesiące! mało nie straciliśmy działki - na szczęście sprzedający byli cierpliwi chociaz to właśnie wtedy rozpoczęło sie szaleństwo na rynku działek budowlanych. Oprocentowanie po kilku miesiacach "samo" zrównało sie z tym jakie mieliśmy na kredycie mieszkaniowym.
     

    Projekt
     

    Długo szukaliśmy projektu, jeszcze przed zakupem działki. Oczywiście nic nie pasowało. Postanowiliśmy zdefiniować sobie z czego ten dom powinien sie składać i Lidka rozrysowała pomieszczenia. Trzy sypialnie na piętrze, osobna łazienka dla nas i dla dzieciaków, pralnia, gabinet, garaż dwustanowiskowy, duży salon, jadalnia, kuchnia oddzielona od salonu, spiżarnia, częsciowo zadaszony taras. I jak juz to sobie rozrysowała tego samego dnia znalazła projekt bardzo zbliżony do "ideału". Był to M02 - potem znaleźliśmy kolejną wersję nieco większą M02a - w końcu skontaktowaliśmy sie z architekt M02a i dostosowała projekt do naszych wymagań.
     
     

    http://images21.fotosik.pl/231/f7b119a2375357ba.jpg


    rzut parteru
     
     

    http://images20.fotosik.pl/286/469bf61bacc56ad0.jpg


    rzut piętra
     
     
     

    Przygotowania
     

    Przed rozpoczęciem budowy było jeszcze kilka rzeczy do załatwienia. Głównym problemem było wykonanie badań archeologicznych i zezwolenie konserwatora na budowę. Na szczęście po wykonaniu badań próbnych nic nie wykryto i konserwator zwolnił nam działkę. W promieniu 400m była kiedyś osada, w której głównym zajęciem było wytapianie żelaza - archeolodzy szukali tzw. dymarek ale nie znaleźli na szczęście.
     

    Kolejnym problemem jest do tej pory brak mediów, wodę i kanalizację postanowiliśmy zbudować sami i odsprzezedać MPWiK. Załozyliśmy komitet 7 działkowy i jesteśmy na etapie zbierania dokumentacji dla projektanta.
     

    http://images22.fotosik.pl/66/0e1d77e04be65828.jpg


    na własnej ziemi
     

    http://images20.fotosik.pl/162/3fc532a3cf346a42.jpg


    dzialka tuż po badaniach archeologicznych
     

    http://images20.fotosik.pl/162/6f694bec015e64f2.jpg


    ale okolica jest ładna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...