Ale to generalnie coś jak ubezpieczenie na cokolwiek.
Płacisz składkę, choć może nigdy nie będzie straty.
Jednak w razie czego warto i ludzie ubezpieczenia wykupują.
Jak bym miał kupować drogą pompę to chyba bym wolał coś z dłuższą gwarancją - to daje mi poczucie, że producent "ufa" swojemu sprzętowi.
Może w ogóle opcja bez zakupu pompy ciepła - nie można tego wziąć z leasing?
Zamiast jednorazowego zakupu z kredytu - płacić regularne opłaty, w których już będzie zawarty serwis urządzenia, wliczone ryzyko, że coś się popsuje zbyt szybko. Finansowo pewnie drożej niż kupić od razu, nawet bez gwarancji i nie mieć pecha, że coś padnie ale spokój duszy większy i pełna przewidywalność kosztów.
No właśnie "przewidywalność kosztów" to według mnie może być argument za wieczystą gwarancją.
O ile wyobrażam sobie zakup pompy bez dłużej gwarancji za jakieś 15k PLN (zakładając, że w razie czego poniosę podobny koszt) to przy 30kPLN miałbym już większe obawy (nawet jeśli to droższa to niby lepszy producent).