Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ropek1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    33
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ropek1

  1. Cześć forumowicze! W tym roku nie będę montować klimatyzacji, ale potrzebuję przygotować instalację pod nią. Niestety firmy zajmujące się klimą nie są zbyt chętne (w trakcie sezonu) do wykonywania samych przygotowań pod przyszłoroczny montaż - stąd wątek na forum. Docelowo planuję zamontować dwie jednostki na dwóch kondygnacjach - jedna będzie o mocy 2,5 kw a druga o mocy 3,5 kw - myślę tutaj o modelu SAMSUNG PREMIUM (AR09KSPDBWKNEU/X) Jednostki zewnętrzne mają być umieszczone na dachu a wszystkie przewody mają być poprowadzone przez komin wentylacyjny. Ze względu na specyfikę umiejscowienia jednostek wewnętrznych będę musiał poprowadzić przewody klimatyzacji przez osobne kominy wentylacyjne. Skropliny mają być odprowadzane na dach, więc zakładam że konieczne będą jeszcze zastosowanie pompki. I tutaj mam do Was pytania: - jakich przewodów zasilających potrzebuję? - czy przewody zasilające będą podłączone do jednostki zewnętrznej czy wewnętrznej? - jakich przewodów potrzebuję do czynnika chłodzącego? - jakich przewodów potrzebuję do odprowadzania skroplin i zasilania pompki? Z góry dzięki za pomoc!!!!!!!!
  2. Witam ponownie, Odświeżam wątek. Prośba o pomoc!
  3. Cześć forumowicze, Szukam Waszej porady w dobrze okładziny na schody zewnętrzne. Konstrukcja schodów jest w całości stalowa (łącznie z podstopnicami) i aktualnie wygląda to mniej więcej tak: https://goo.gl/photos/rRHy3smFNbUdWKrj7 W pierwotnym projekcie stopnie miały być wykonane z krat wema, ale ze względu na obawy mojej żony dot. chodzenia w szpilkach i zbyt "fabrycznego" charakteru zrezygnowaliśmy z tej opcji. Zastanawiam się nad następującymi rodzajami okładzin: - płytki ceramiczne - beton - granit płomieniowany Warunek jest taki że grubość tego materiału nie powinna przekraczać 3 cm. Wymiary stopni to: 120 x 35 cm Wymiar spocznika to: 120 x 120 cm Kwestia która najbardziej mnie martwi to sposób montażu wybranej okładziny. Wiem że blacha i np. granit będą się inaczej zachowywać pod wpływem niskich/wysokich temperatur. Martwi mnie również fakt że stopnie mają wystawać poza blachę o kilka centymetrów (bodaj 2,5 cm z każdej strony - blacha podstopnicy ma 30 x 115). Czy przy tej grubości materiału (3cm) może istnieć ryzyko pęknięcia krawędzi tych materiałów? Wiem że raczej nikt nie będzie specjalnie stawać na krawędzi no ale nie chciałbym się o to martwić. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi dot. doboru okładziny i sposobu jej montażu. Jeśli macie jakieś sugestie dot. innego rodzaju okładziny - również będę wdzięczny!
  4. Pomijając kwestię innych realiów - jakie konsekwencje grożą za "samowolkę" przesunięcia i wymiany tego złącza?
  5. Mam trochę podobną sytuację do kolegi zakładającego ten wątek. U mnie jednak złącze kablowe koliduje z przebudowywanym wiatrołapem. Złącze jest bardzo stare - budynek był budowany w latach w 70 i pomyślałem że wymienię je na nowe (w obudowie z tworzywa a nie betonowane jak teraz) przy okazji przesuwając o pół metra które jest mi potrzebne by móc zmodernizować wiatrołap. Złącze znajduje się zaraz przy ścianie budynku i podczas docieplania i izolacji ścian zewnętrznych okazało się, że można je spokojnie przesunąć o co najmniej pół metra (tyle potrzebuję), a nawet więcej (do 1,5 m). Po prostu jest tam wystarczający zapas kabla. Rozmawiałem z elektrykiem i powiedział mi, że może bez problemu zająć się przesunięciem tego złącza i jego wymianą na nowe. Pomyślałem, że będę uczciwy i powiadomię ZE o tej sytuacji ))) I tutaj zaczęły się schody... W ZE usłyszałem że: - nie mogę od tak przesunąć i wymienić złacza kablowego - najpierw muszę złożyć wniosek o "wydanie warunków technicznych przebudowy urządzeń kolidujących" - następnie muszę stworzyć projekt przesunięcia tego złącza - dopiero po uzgodnieniu projektu z Tauronem i podpisaniu odpowiednich papierów mogę przystąpić do przebudowy złącza Koszty całej operacji wzrosły dwukrotnie )) W całej tej sytuacji zastanawiam się zwyczajnie nad tym by zlecić to elektrykowi "po cichu", ale przyznam szczerze że nie wiem jakie konsekwencje mogą mi grozić w razie życzliwego donosu ze strony sąsiadów do Taurona. Miał ktoś z Was taką sytuację i wie jakimi konsekwencjami ona grozi? Oczywiście chodzi mi tutaj o ewentualne konsekwencje ze strony zakładu energetycznego. Z góry dzięki za info!!!!!!!!!
  6. Dzięki wielkie za informacje. Odpowiadając na Wasze pytanie dot. domu. Dom to stary budynek z lat 70-tych murowany z cegły, dosłownie dwa tygodnie temu ociepliłem go styropianem 15 cm, a przyziemie (garaż i piwnica) został ocieplony styrodurem 10cm (+ oczywiście izolacja). Mieszkam w nim od marca, ale w tamtym okresie raczej nie grzałem za dużo. RAPczyn: - czy mogę w jakiś sposób ewentualnie zmniejszyć moc tego kotła? Franco78: - czym jest histereza temperatury zasilania i za co odpowiada ten parametr? RAPczyn - czy mam skrócić ten czas czy wydłużyć? Mistalova - od wczoraj (godz 21:30) do dzisiaj (godz 15:50) liczba startów kotła zwiększyła się o 67
  7. Witam, Chciałem zapytać o Waszą opinię w kontekście częstego wyłączania/załączania pieca który posiadam - Brotje WBS 22E + czujnik pogodowy. W domu posiadam instalację ogrzewania podłogowego (aktualnie samo ogrzewanie - dojdzie jeden przewymiarowany grzejnik w garażu), a powierzchnia do ogrzania to ok 130 m2. Dzisiaj wieczorem zauważyłem, że piec dosyć często się włącza/wyłącza - najpierw grzeje przez ok 20 minut, później się wychładza przez ok 7-8 minut, a następnie znowu uruchamia. Słyszałem, że piece kondensacyjne powinny grzać stale niższą temperaturą by mieć najlepszą sprawność. Niby nic poważnego się nie dzieje gdyż temperatura w domu jest mniej więcej na ustalonym poziomie (21,5 do 22 stopni), ale nie chciałbym niepotrzebnie płacić dużych rachunków za gaz. Dotychczas jedyne ustawienie pieca które modyfikowałem to krzywa grzewcza która jest ustawiona na 0,5. Jak sprawdzałem ustawienia temperatury pieca i temperatury powrotu to wygląda to mniej więcej tak że piec grzeje przy temperaturze zewn. 1 stopień na ok 38,5 stopnia (https://drive.google.com/file/d/1HS_zTOP9W109jRCGFM38B9o7IwXwNxv4fA/view?usp=sharing), a temperatura powrotu przez te 20 minut rośnie do ok 33,3 stopnia i po osiągnięciu tej temperatury palnik się wyłącza. Czy Waszym zdaniem powinno się tak dziać?
  8. Czy sprzęgło hydrauliczne jest elementem kotła?
  9. Zapomniałem napisać, że mam pogodówkę. Jeśli przez pogodówkę rozumiemy oczywiście czujnik temperatury zewnętrznej zintegrowany z kotłem. Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą. Jak widać na zdjęciu - na poszczególnych pętlach zastosowane są siłowniki które zamykają obiegi i wyłączają pompę w momencie gdy temperatura w pomieszczeniach osiągnie ustawiony poziom. Zauważyłem że gdy np. tylko pętle ogrzewania na parterze są otwarte (przez siłowniki) to piec ma tendencję do szybkiego nagrzewania się do maksymalnie ustawionej temperatury i później się wyłącza na kilka minut. Temperatura na piecu utrzymuje się przez kilka minut na około 40 stopniach, spada do 32 stopni i piec znowu się wyłącza i ponownie (tak w kółko). Jeżeli lepiej grzać stale ale niższą temperaturą to powyższe działanie trochę temu przeczy. Kolejna rzecz którą rozgryzłem od wczoraj to kwestia połączenia pomp obiegowych z piecem, a właściwie brak tego połączenia U mnie wygląda to mniej więcej tak że pompy wraz z siłownikami są połączone do listwy sterującej (widać ją na zdjęciu) i w momencie gdy temperatura pomieszczenia jest osiągnięta - siłowniki zamykają obiegi a pompa przestaje działać. Na każdej kondygnacji mam taką pompkę przy rozdzielaczu i w momencie gdy we wszystkich pomieszczenia temperatura jest osiągnieta - wszystkie obiegi są zamykane a pompki się wyłączają. Niestety wcale nie oznacza to, że przestaje pracować piec Jedyny "obieg" który nie zostaje wyłączony to rury poprowadzone do rozdzielaczy na poszczególnych kondygnacjach. W tej sytuacji piec co kilkanaście minut włącza się, nagrzewa do maksymalnie ustawionej temperatury i wyłącza. Wydaje mi się, że pompki powinny być w jakiś sposób połączone z piecem by sytuacja nie występowała.
  10. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów! Od paru miesięcy jestem po przeprowadzce do nowego domu, a od paru tygodni zacząłem użytkować dosyć intensywnie ogrzewanie podłogowe. Jest to dla mnie nowość, dlatego chciałbym zadać kilka pytań dotyczących mojej instalacji i zapytać o Wasze doświadczenia w zakresie optymalizacji kosztów tego rozwiązania zanim na dobre rozpocznie się sezon grzewczy Na początek kilka słów o samej instalacji: 1. Instalacja ogrzewania podłogowego położona jest na 3 kondygnacjach (częściowo piwnica, parter, piętro). Dom ma ok 150 m2. 2. W garażu i kotłowni zainstalowane są grzejniki (o 2x większej mocy niż wymagana by pracowały przy niższych temperaturach zasilania) 3. Piec to kondensat (Broetje EcoTherm Kompakt WBS 22E - http://www.broetje.pl/produkty/ekotherm-kompakt-wbswbkwbc-4/) 4. Rozdzielacze firmy GORGIEL z pompą WILO (prawdopodobnie to: http://www.gorgiel.com.pl/pl/rs-ptme) Oprócz tego mam jeszcze na każdej kondygnacji termostaty do sterowania temperaturą pomieszczeń. Tutaj przesyłam zdjęcie tego jak wygląda instalacja na każdym piętrze: https://4people.tinytake.com/sf/MzYzNTg5XzIwNzcyODM Pytanie jakie mam dotyczące instalacji: a) temperaturę zasilania mam ustawioną na piecu na 45 stopni, ale termostat przy belce rozdzielacza (oznaczony pkt 1 na zdjęciu) mam ustawiony na ok 35 stopni (ze względu na parkiet drewniany). Czy skoro i tak dławię temperaturę zasilania to czy nie lepiej ją obniżyć np. do poziomu 35 stopni, a termostat przy belce ustawić na maks (np. 50 stopni)? b) do czego służy element który oznaczyłem numerem 2 na zdjęciu? Na schemacie z firmy Gorgiel jest to tzw. by-pass i widzę, że mogę go rozkręcać imbusem, ale nie mam pojęcia do czego jest i jak powinien być ustawiony Pytanie dot. optymalizacji kosztów grzania: Aktualnie na termostatach pokojowych mam ustawioną temperaturę 22 stopnie (między godzinami 3 a 22), a w nocy temperaturę o 1,5 stopnia niższą. Piec z kolei jest ustawiony na pracę wyłącznie w godzinach 3 - 22 (czyli takich samych termostaty pokojowe). a) czy Waszym zdaniem lepiej grzać z przerwami (czyli tak jak dotychczas) czy może grzać ciągle, ale z niższą temperaturą zasilania? b) jaka powinna być optymalna temperatura zasilania by piec miał najwyższą sprawność (kondensat)? c) czy regulować temperaturę zasilania pieca czy raczej grzebać przy krzywej grzewczej? Z góry dzięki za pomoc!
  11. Witam wszystkich! Mam problem z energetyką i chciałem skonsultować z Wami możliwe rozwiązania. Rok temu kupiłem połówkę bliźniaka (budynek z lat 70) i okazało się, że aktualne złącze kablowe jest zlokalizowane za konstrukcją schodów wejściowych (zdjęcie poniżej) co koliduję z ich przebudową, gdyż w tym miejscu chciałbym postawić wiatrołap (zwłaszcza że zlikwidowałem go w domu). I tutaj zaczynają się schody... Zawnioskowałem do Taurona o przesunięcie złącza kablowego na sąsiednią ścianę budynku (wydaje mi się, że to najtańsze rozwiązanie), ale otrzymałem odpowiedź że takiej możliwości nie ma i złącze kablowe powinno być zlokalizowane na granicy działki pomiędzy moją połówką domu a połówką sąsiada. Koszt takiej operacji to jakieś 6 tyś zł ))))))))) Nie ukrywam, że te 6 tyś zł to wolałbym wydać na budowę wiatrołapu . Jak Wam się wydaje - czy jest jakaś szansa na walkę z Tauronem w tym temacie? Czy złącze kablowe musi być zlokalizowane w granicy działki? Czy nie jest przypadkiem tak że chcą po prostu na mnie zarobić? Z góry dzięki za opinię! PS. Dodam że licznik jest zlokalizowany aktualnie nad złączem kablowym, ale akurat jego przeniesienie nie powinno stanowić żadnego większego problemu.
  12. Wiem i dziękuję za pomoc hehe Po nieprzespanej nocy przeczytałem jeszcze raz cały wątek i właśnie po Twojej wypowiedzi stwierdziłem że to zweryfikuję. PS. Aktualnie podłogówka działa bardzo dobrze.
  13. Nie chcę zapeszać...ale chyba problem się nieco rozwiązał Postanowiłem rozkręcić filtr na powrocie przy piecu. Okazało się, że filtr jest cały w gęstym czarnym szlamie. Po dokładnym przeczyszczeniu i założeniu filtra piec zaczął chodzić normalnie - trzyma stałą temperaturę w okolicach 45-47 stopni i zasilanie na wszystkich rozdzielaczach jest ciepłe. Temperatura na termometrach rozdzielaczy oscyluje w okolicach 35 stopni (zasialnie), a na powrocie jest kilka stopni niższa. Bypassy ustawione mniej więcej na 1/4. Poczekam do jutra i zobaczę co się wydarzy - na razie na zewnątrz temperatura jest w granicach 16 stopni . PS. Po przymknięciu bypassów zwiększył się przepływ na rotametrach. Tak ma być?
  14. Jeżeli piec się nagrzewa błyskawicznie do temperatury 50 stopni i później gaśnie, a zasilanie jednego z rozdzielaczy jest zimne to może coś się przytkało? Piec rozgrzewa się za szybko i gaśnie gdyż nie może skutecznie rozprowadzać czynnika grzewczego? Moja teoria bierze się z podobnej sytuacji jaką miałem z CWU - układ był zapowietrzony, piec szybko się przegrzewał i wyłączał gdyż nie mógł przepchać ciepła do zasobnika.
  15. Wszystkie pompki pracowały tylko na najniższym biegu. Aktualnie są przełączone na drugi bieg.
  16. Jak już zacząłem ten wątek na forum to opiszę swoje dalsze "przygody" z moją instalacją. A więc wczoraj wieczorem przestało pracować zagrzewanie CWU. Temperatura na piecu osiągała błyskawicznie niemal 100 stopni i pojawiał się błąd związany z przegraniem pieca. Nie ukrywam, że byłem już załamany gdyż pomyślałem sobie "ja pierd...teraz zepsuł się piec". Dzisiaj z samego rano zadzwoniłem po autoryzowanego serwisanta Brotje by zajrzał do mojego pieca. Po jego wizycie okazało się, że piec był...zapowietrzony. Odkręcenie zaworka na górnej części pieca praktycznie od razu rozwiązało problem z grzaniem CWU. Przy okazji dowiedziałem się że maksymalna temperatura grzania CO była ustawiona na 80, a dla podłogówki i kondensata powinna być ustawiona na nie więcej niż 50 stopni. Facet zmienił też krzywą grzewczą na ok 1 i zalecił mi jej obniżanie do zalecanego poziomu 0,75 - zwłaszcza przy takiej pogodzie na zewnątrz. Niestety - nie pomógł mi za wiele z podłogówką gdyż nie za to jest odpowiedzialny. Powiedział mi tylko że jest zdziwiony faktem, że temperatura na zasilaniu rozdzielacza jest tak niska - praktycznie nie czuć by cokolwiek grzało. Faktycznie później przyjrzałem się temu i zauważyłem że jest tak w piwnicy, a na wyższych kondygnacjach czuć tą temperaturę na zasilaniu rozdzielaczy. Kolejną rzecz którą zauważyłem jest to że piec zaczął dziwnie pracować - w przypadku CO nagrzewa się bardzo szybko do temperatury maksymalnej np. 50 stopni by następnie przez kilka minut schładzać się do temperatury ok 30 stopni i ponownie się załączać. Wcześniej tak się nie działo no i problem z tym rozdzielaczem. Może w układzie jest gdzieś jakiś "syf" i trzeba faktycznie jakieś filtry sprawdzić? Czy to możliwe by obiegi się jakoś zapowietrzyły jeśli wcześniej podłogówka pracowała bez zarzutów? PS. Odłączyłem automatykę tak jak poradziliście. Zdjąłem siłowniki i chciałem manualnie sterować rotametrami. Niestety "taktowanie" pieca powoduje że woda na zasialniu jest przez moment ciepła, by po chwili się schładzać...
  17. Linki do zdjęć podawałem na pierwszej stronie: a) szafka z rozdzielaczem (temperatura na ręcznym termostacie ustawiona na 50 stopni): https://drive.google.com/file/d/18P5...ew?usp=sharing b) zbliżenie na termostat ręczny: https://drive.google.com/file/d/1flY...ew?usp=sharing c) termometr przy rozdzielaczu: https://drive.google.com/file/d/1TaU...ew?usp=sharing
  18. Kurde...a mógłbyś łopatologicznie wytłumaczyć mi w takim razie jaki wpływ na ogrzewanie może mieć zamknięcie/odkręcenie bypassa?
  19. A czy ktoś mi może wytłumaczyć do czego służy ten cały by-pass i jaki wpływ na działanie instalacji ma jego odkręcanie/dokręcanie?
  20. Ale podłoga wcześniej była nagrzana - czułem to zwłaszcza w łazience gdzie mam płytki. Podłoga była na prawdę ciepła. Od momentu gdy instalator zmienił szybkość pomp oraz odkręcił rotametry - nie umiem przywrócić tego do stanu poprzedniego.
  21. W dniu dzisiejszym był u mnie instalator który wykonywał instalację sąsiada (z której nota bene sąsiad jest zadowolony). Po oględzinach stwierdził, że jedyną przyczynę takiego stanu rzeczy jaką widzi to w całości odkręcony "bypass" tj. ten element tutaj na zdjęciu: https://drive.google.com/file/d/0BzXDQFwr7kNWcmdNMHk0TlNNakU/view?usp=sharing Dokręcił imbusem do końca ten "bypass" i otworzył go na mniej więcej 2 obroty każdy (w każdym rozdzielaczu). Następnie zmienił bieg pomp na wyższy tj. 2 (przy okazji sprawdziłem że bieg pompy na piecu wynosi 3). Nie pamiętam dokładnie do czego służy ten bypass ale podobno więcej wody ciepłej ma trafiać do obiegów ogrzewania podłogowego (tak go zrozumiałem) i ma również wpływ na zużycie gazu. Akurat dzisiaj było ciepło i w ciągu dnia instalacja nie chodziła, ale przed 2 godzinami temperatura spadła poniżej zadanej i wszystkie pompy zaczęły działać. Odnoszę jednak wrażenie, że zakręcenie tego bypassa niewiele zmieniło - przynajmniej w domu nie robi się cieplej. Zużycie gazu jakie mam to około 10-15 m3 na dobę co mnie przeraża, gdyż na zewnątrz są już mocno plusowe temperatury. Mam wrażenie, że błądzę we mgle i potrzebuję na prawdę jakiegoś specjalisty który przyjechałby tu na miejsce i zobaczył jak to wszystko funkcjonuje. Czy ktoś z Was jest z okolic Katowic i mógłby mi pomóc?
  22. Nie mam zielonego pojęcia na jaką wartość jest ustawiona pompa w kotle - przejrzałem ustawienia w kotle i nigdzie nie widzę takiej informacji. Być może konieczne jest wejście do jakiegoś trybu serwisowego kotła? Jutro przychodzi facet od CO - zapytam go o tą wartość. W każdym razie - przywróciłem ustawienia do wcześniejszych - tak mi się przynajmniej wydaje. Na pewno zmieniłem obroty na pompach na I bieg oraz ustawiłem rotometry na ok 1-1,5. Zobaczymy czy to pomoże.
  23. Jestem już po wymianie czujnika temperatury. Okazało się, że w dużej mierze wadliwy czujnik był problemem, gdyż po wymianie instalacja zaczęła pracować w miarę normalnie. Piszę w miarę gdyż na piętrze temperatura bez problemu dochodziła do zadanej na regulatorze, ale niestety parter nadal się nie dogrzewał. Ściągnąłem więc instalatora do siebie i zrobił on następujące czynności: - zmienił biegi pompki na każdej kondygnacji z 1 na 2 - ustawił przepływy na rotametrach z ok 1,5 na 2-2,5 (na każdym rotametrze) Niestety jego "optymalizacje" spowodowały że teraz nigdzie nie potrafi dogrzać się do zadanej temperatury (sic!). Zacząłem już szukać innego instalatora, ale być może wy mi pomożecie w międzyczasie? Czy powinienem przywrócić ustawienia do pierwotnych?
  24. Dzisiaj rano zauważyłem, że odczyt czujnika temperatury zewnętrznej cały czas wskazuje na 11,7 stopnia, nawet pomimo faktu na zewnątrz było z jakieś -2 stopnie. Myślicie, że to może mieć jakiś wpływ na to że nie mogę dogrzać domu do wymaganej temperatury?
  25. Na pewno ściągnę instalatora do siebie, ale dzięki forum dowiedziałem się co i jak. Gdybym chciał zlikwidować te mieszacze - to do czego byłyby podłączone rury z ogrzewania podłogowego? Zakładam, że do czegoś muszą być podłączone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...