Witam, moje doświadczenie z pompą PWPC 3,8 - 3W 300 jest niemal identyczne. Zakup X. 2010 (razem z układem solarnym), w marcu br. nastąpiło rozszczelnienie skraplacza, co ciekawe, pompa w tym okresie była wyłączona, ciepłą wodę miałem z kotła c.o. Wyrok serwisantów z Hewalexu) - nie do naprawienia. Pompa chodziła max. 1,5 godz. dziennie, i to nie zawsze, bo wodę latem grzały solary. Dostałem propozycję z Hewalexu zakupu nowego urządzenia (PCWU 300 SK 2,3 KW), w którym wyeliminowano "genetyczny" błąd (skraplacz zatopiony w zbiorniku). Cena: 4541 zł. Nie zdecydowałem się, na razie mebel użytkuję jako zasobnik + grzałka (panowie serwisanci odcięli - dosłownie - układ elektryczny pompy), dzięki czemu działa wyświetlacz i grzałka. A teraz najciekawsze: mój sąsiad, którym w tym samym czasie kupił identyczną pompę z zasobnikiem, poinformował mnie o jej "awarii" - symptomy są jednoznaczne: rozszczelniony skraplacz. W tej sytuacji wydaje się zasadna POWAŻNA ROZMOWA Z HEWALEXEM. To już nie jest przypadek, to pachnie błędem konstrukcyjnym, co do którego producent miał pełną wiedzę i świadomość. Proszę o kontakt co do dalszych kroków w tej sprawie.