dom pod dobrą górą

Armaflex 9mm wystarczy czy idziemy "po bandzie" i dajemy 13 mm? Czy musi być Armaflex czy może być jakakolwiek izolacja kauczukowa [np. K-Flex] Rury będą prowadzone w 10 cm warstwie styropianu pod wylewką i ogrzewaniem podłogowym. Więc będą miały raczej ciepło.

Witam wszystkich. Buduję dom, wkrótce będę robił instalację CWU/CO/hydrauliczną. W planie jest pompa obiegowa CWU ponieważ łazienka i kuchnia nieco oddalona od kotła CO. Propozycja całkiem serio: Chętnie zrobię izolację rur według Waszych wskazań z polecanych przez Was materiałów [koszty w granicach rozsądku] wszystko będzie udokumentowane na zdjęciach, a później sprawdzimy straty ciepła. Instalację będzie robił zaprzyjaźniony fachowiec i mogę go skutecznie zachęcić do starannego wykonania. Czekam na propozycje, pomysły, wskazówki i konkretne informacje.

Planujemy budowę przydomowej oczyszczalni ścieków z drenażem rozsączającym. Mamy już zgodę na oczyszczalnię, teraz "robi się" projekt. Pytanie: Jak często wywozi się osad? Od czego to zależy? Na forum są użytkownicy usuwający osad raz w roku, inni piszą o dwóch razach w roku, ale są tacy, którzy robią to co 2-3 miesiące. cytat ze strony internetowej producenta: OPRÓŻNIANIE OSADÓW Opróżnianie osadnika z nagromadzonego osadu dokonujemy raz na około dwa lata. Częściej, bo co pół roku, należy przeczyścić filtr. Jak to wygląda w praktyce?

No to potwierdza się mój najgorszy koszmar, czyli scenariusz: Niby zrobiliśmy już prawie wszystko, ale prądu nadal brak. W lipcu - najprawdopodobniej już na początku miesiąca ekipa będzie montować nasz dom. Do tego czasu musimy "zorganizować" prąd nawet, jeżeli w tym celu będę musiał nocować w siedzibie ZE.

Na urządzeniach elektrycznych wisi czasami tabliczka, Nie zbliżać się, wysokie napięcie! Ja bym się chętnie zbliżył wreszcie do niekoniecznie wysokiego, ale jednak napięcia elektrycznego na naszej działce. Jest ruch w tej sprawie: Mijający tydzień przyniósł nam ... przyłącze elektryczne. Mimo, że umowę z ZE podpisaliśmy już dawno prądu nadal nie ma. Podobno teraz, po tym jak fachowcy ułożyli prawie 100 m kabla i ustawili skrzynkę w granicy działki, sprawa samego założenia licznika i finalnego podpięcia kabelków nie powinna trwać długo. Idąc za ciosem kupiłem skrzynkę budowlaną, kabel miedziany 4x10mm2, dwie sondy wbijane do uziemienia oraz linkę 1x16mm2 do uziemienia. Na budowie pojawił się elektryk, który ustawił i podłączył skrzynkę budowlaną. Dostałem też papiery do ZE niezbędne do "uruchomienia prądu". Czekamy na ruch ze strony ZE. Podobno najpierw dostaniemy fakturę za przyłącze, podpiszemy umowę i po kilku dniach będziemy mogli cieszyć się elektrycznością. Mamy mało czasu. W lipcu montaż domu. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli kupować generatora.

W niedalekiej przyszłości będziemy musieli zdecydować, czy i jak zabezpieczymy drewnianą część elewacji i taras drewniany. Ponieważ najlepiej przekonać się na własne oczy kupiliśmy dwie małe puszki oleju Remmers do tarasów i postanowiliśmy wykonać próbę koloru i odporności na czynniki atmosferyczne. Elewacja będzie wykonana z desek modrzewiowych [modrzew syberyjski], deski tarasowe również będą z modrzewia syberyjskiego, więc do testów wykorzystamy kawałki modrzewia zaolejonego na kolor Teak oraz na kolor Bangkirai. Dla porównania pomalowaliśmy olejem także zwykłe deski sosnowe. Dodatkowo kawałek deski elewacyjnej i kawałek deski tarasowej zostawiliśmy w stanie surowym, co pozwoli przekonać się, jak starzeje się to drewno. pierwsze zdjęcie - rozpoczęcie testu: http://dpdg.pl/ART/test_wood_pano_1.jpg" rel="external nofollow">http://dpdg.pl/ART/test_wood_pano_1.jpg" rel="external nofollow">http://dpdg.pl/ART/test_wood_pano_1.jpg" rel="external nofollow">http://dpdg.pl/ART/test_wood_pano_1.jpg kolejne zdjęcia zamierzamy robić co kilka dni.

Płyta ma tydzień i nie widzę pęknięć. W pierwszych dniach polewaliśmy 3x dziennie, ale był upał, płyta w pełnym słońcu wysychała w oczach. Od czwartku polewaliśmy solidnie 2x dziennie.

Korzystając z dłuższego weekendu zmontowałem filmy prezentujące poszczególne etapy prac nad płytą fundamentową: - wylewanie płyty - pierwszy dzień prac - prace ziemne - drugi dzień - podsypka piaskowa - trzeci dzień - przepusty i kanalizacja

W poniedziałek, przy znacznie lepszej pogodzie udało się zakończyć przygotowania. W samo południe pojawiła się pompa do betonu i rozpoczęło się zalewanie. Wylaliśmy 4 pełne gruszki, po 9 m3 oraz jedną niepełną gruszkę, która przywiozła 5 m3 betonu, w sumie 41 m3. Gdyby nie przerwy w dostawie betonu [ na szczęście niezbyt długie] to całe zalewanie dało by się zrobić w 3 godziny. Ze względu na upał pierwsze polewanie płyty jeszcze tego samego dnia ok. 20:00. Płyta wygląda dobrze, wylana równo. Nie znam się na tym i poza tym co widzę na własne oczy niewiele mogę stwierdzić. Ciekaw jestem, czy fachowcy montujący elementy domu, też będą zadowoleni z jakości pracy specjalistów od płyty fundamentowej.

Od wtorku do piątku udało się [prawie] przygotować płytę do zalewania. Na szczęście prace przebiegały bez większych problemów i to mimo dosyć paskudnej, szczególnie jak na maj, pogody. Wątpliwości pojawiły się przy okazji układania folii do izolacji przeciwwilgociowej. Biorąc pod uwagę posadowienie budynku na piasku oraz spadek terenu fachowcy zrezygnowali z wywinięcia folii na boki płyty. Sam nie wiem, czy ma to znaczenie. Informacje jakie udało mi się zebrać są niejednoznaczne. Trochę mnie to niepokoi, żałuję, że się wcześniej nie przygotowałem w tym temacie. Prawdopodobnie w poniedziałek zalewamy! Pogoda ma się poprawić na tyle, że zaczynam się interesować problemem polewania zastygającej płyty fundamentowej w czasie upałów. Niestety, wody na działce jeszcze nie ma. To znaczy przyłącze jest, ale wodomierza brak i woda nie płynie. Obawiam się, że przynoszenie wody w wiaderkach z pobliskiej rzeki raczej nie wchodzi w grę.

Dzisiaj rozpoczęliśmy prace przy płycie: 1. wybraliśmy humus aż do gruntu rodzimego - na szczęście mamy po spodem piasek jak z kopalni piasku. Zgodnie z projektem płyty wybraliśmy ziemię po ok. 1m szerzej niż wymiar płyty. 2. wyrównaliśmy grunt rodzimy i zagęściliśmy - tak naprawdę nie trzeba było zagęszczać ale KierBudka chciała zobaczyć jak się ten grunt rodzimy/piasek zachowuje. Wcześniej były robione badania geologiczne, więc wiedzieliśmy, że piasek jest OK, ale KierBudka się uparła i w sumie to nie był zbyt duży problem. 3. nawieźliśmy piasku na podsypkę w sumie 6 wywrotek po 12 Ton każda i zagęściliśmy warstwami - teoretycznie jedna warstwa powinna mieć 15 cm i na oko tyle było. 4. ustaliliśmy finalny punkt zero i wysokość płyty [działka ma trochę spadku] 5. przy okazji przyjechał styropian TermoOrganika Gold - będzie pod płytą 2x10 cm układane na zakładkę, a po bokach 8 cm 6. przyjechała też stal siatki/pręty do zbrojenia.

Jutro o 8.00 zaczynamy przygotowanie płyty fundamentowej. Dzisiaj rozmawiałem z naszą KierBud-ką i okazało się, że po ułożeniu podsypki piaskowej i jej zagęszczeniu należy zrobić pomiary stopnia zagęszczenia piasku. Troszeczkę się zdziwiłem, ponieważ robiliśmy już analizy geologiczne i grunt mamy praktycznie idealny do budowy. Naiwnie sądziłem, że jedna wizyta geologa na działce wystarczy. Okazuje się, że bardzo się myliłem. W środę geolog przywiedzie ze sobą płytę dynamiczną i sprawdzi, czy podsypka piaskowa została odpowiednio zagęszczona. Nie jestem pewien, czy całe to badanie nie jest bardziej formalnością niż koniecznością, ale nie znam się na tym, mam zaufanie do KierBudki i robię co każą. Dla zainteresowanych zdjęcia ze wszystkich etapów prac nad płytą fundamentową wrzucam na naszą stronę.

W uzupełnieniu informacji z poprzedniego wpisu: płyta fundamentowa zostanie uzbrojona według projektu: 1. strzemiona fi 6 + pręty 6x fi 12 po obwodzie i na wzmocnieniach wewnętrznych 2. pręty fi 10 w narożach płyty [górą] 3. siatką fi 10 o oczkach 10 cm [dołem]

W piątek geodeta z pomocnikiem w dwie godziny wytyczyli nam ... cel na najbliższe lata, czyli nasz piękny nowy dom. Ponieważ dom stanie na płycie fundamentowej poprosiłem o wytyczenie wszystkich narożników płyty, czyli w sumie 10 punktów. Teoretycznie można by nie wytyczać wszystkich punktów, szczególnie, że niektóre leżą w jednej linii i ich położenie można by później określić samodzielnie przy pomocy zwijanej miary, ale umówiliśmy się z geodetą na wynagrodzenie "za całość wytyczenia" więc ilość punktów nie miała wpływu na koszt usługi. Przy okazji przekonaliśmy się, jaki jest spadek terenu w obrębie domu. Pomiary niwelatorem pokazały 67 cm. Nie wiem czy to dużo, czy mało? W przyszłym tygodniu, we wtorek pojawi się ekipa od płyty fundamentowej. Parametry płyty: od spodu: 1. grunt rodzimy [piasek] zagęszczony 2. podsypka/piasek zagęszczony 30 cm 3. izolacja z płyt perymetrycznych 20 cm 4. beton B25 - 25 cm Zapraszamy na naszą stronę http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl , na której stopniowo zamieszczamy zdjęcia i inne ciekawe materiały.

Ostatnie kilka dni niewiele się działo na naszej budowie. Teren został przygotowany do wytyczenia domu przez geodetę, który pojawi się w najbliższy piątek. Wykonawcy płyty fundamentowej umówieni są na przyszły tydzień. Już nie możemy się doczekać momentu, w którym będziemy mogli zobaczyć obrys domu. W plany budynku wpatrujemy się już od pół roku, ale płaski rysunek na małej kartce nie oddaje przecież przestrzeni. Kilka dni temu wziąłem miarę, sznurek paliki, młotek i starałem się wstępnie "wytyczyć" narożniki naszego domu. Myślę, że udało się to zrobić dosyć precyzyjnie, ale nadal trudno jest ocenić rozmiary budynku. Elementem, którego w ogóle nie umiemy sobie wyobrazić jest "wyniesienie" budynku z tej strony, gdzie grunt najbardziej opada. Ze wstępnych szacunków robionych na oko- bez niwelatora, oceniam różnice w wysokościach na ponad 50 cm. Górna powierzchnia płyty fundamentowej ma być 10-15 cm nad trawnikiem, do tego wysokość warstw podłogi 18 cm, czyli w sumie od najniższej strony docelowa podłoga znajdzie się na wysokości prawie metra. Zupełnie nie wiemy, jak to wpłynie na wygląd domu patrząc od wschodu i południowego wschodu. Korzystając z braku aktywności na budowie porządkujemy sprawy papierkowe, aktualizujemy oferty a przede wszystkim szukamy ekipy wykończeniowej. Okazuje się, że szubka budowa domu prefabrykowanego jest w pewnych sytuacjach wadą, ponieważ część wykończeniowców nie chce się umawiać na jakikolwiek konkretny termin słysząc, że nie ma jeszcze nawet fundamentów.

Podobno najważniejszy na budowie jest ..... dobry plan działania. Oczywiście my też mamy plan, a po przeanalizowaniu tego co należy zrobić wyszło, że powinniśmy zacząć od .... podlewania ogrodu. Podstawowym elementem systemu nawadniania są przecież rury doprowadzające deszczówkę, które trzeba zakopać możliwie głęboko. Ponieważ w przyszłym tygodniu będziemy niwelować teren, postanowiliśmy wcześniej zrobić wszystkie wykopy, tak aby po wyrównaniu terenu i wytyczeniu budynku, aż do zrobienia płyty fundamentowej nie jeździć po działce koparką. Wczoraj ułożyliśmy ok 80 mb. rury PE32 oraz kable zasilające [3x2,5 mm do zasilania 230V oraz 5x2x0,5mm do sterowania] W zaplanowanych miejscach kable i woda wyprowadzone są pionowo do góry, ponad poziom gruntu. W przyszłości zamontujemy skrzynki/studzienki z elektrozaworami i osprzętem do podlewania.

Budujemy dom prefabrykowany, drewniany, ściany w technologii CLT ocieplany wełną drzewną steico. Montaż przełom lipca i sierpnia. Szczegóły? proszę o kontakt na priv. Dlaczego dom prefabrykowany? Ponieważ nie jestem fachowcem, nie mam czasu nauczyć się wszystkiego, nie umiem sam zrobić zbyt wielu rzeczy, ale przede wszystkim, nie możemy sobie pozwolić na ślimaczącą się budowę. Szukaliśmy firmy, która podejmie się zbudowania domu w technologii murowanej, zrobi sensowny kosztorys, podpisze z nami umowę na konkretną kwotę i zagwarantuje nam prawidłowe i terminowe wykonanie prac. Proszę zgadywać, ile takich firm było zainteresowanych? Nie boimy się prefabrykatów, przecież to jest standard w Austrii, Niemczech. Oczywiście wszystko można zepsuć, ale czy odsetek fuszerek zależy od technologii?

Jesteśmy po spotkaniu z polecanym przez znajomych przedstawicielem producenta okien -firmy BORKOWSKI. Sympatyczny fachowiec wyjaśnił nam zawiłości procedury wyboru i zamawiania okien. Na szczęście wszystkie szczegóły technicznie takie jak precyzyjne podanie wymiarów itd. spadają na firmę zajmującą się prefabrykacją naszego domu. Wybraliśmy okna PCV profil ALUPLAST system IDEAL 400 o szerokości profilu 85 mm w kolorze od zewnątrz szary antracyt o strukturze piasku a od wewnątrz w kolorze białym. Pakiet trzyszybowy, ciepła ramka w kolorze szarym,uszczelka szara, klamki i osłonki w kolorze srebrnym. Dodatkowo wszystkie okna od strony południowej będą miały szybę CoolLight trochę ograniczającą nagrzewanie się pomieszczeń od słońca. Najwięcej emocji wzbudził wybór systemu dla okna tarasowego. Po długich dyskusjach zdecydowaliśmy się na okno HST wykonane z profili aluminiowych kolorystycznie dopasowanych do innych okien. całe okno tarasowe będzie miało 2.3 m wysokości i 3.0 m szerokości i po całkowitym otwarciu powinno zapewniać wygodne wyjście na taras.

Pani KierBud podzieliła się z nami dobrą nowiną: Możemy zaczynać budowę, wniosek o dziennik złożony!

Muszę zdecydować się na system rynnowy. Wykonawca poleca rynny tytan-cynk firmy silesia z tym, że te rynny nie są dostępne w kolorze grafit, który najbardziej by nam odpowiadał. Jakie rynny z dostępnych w ciemniejszych kolorach są warte zainteresowania? Oczywiście najważniejsza jest jakość. Czy rynna stalowa malowana jest równie trwała co tytan-cynk? Czy np. lindab jest równie dobry co silesia? Proszę o poradę.

Stan na dzisiaj: ZROBIONE: 1. mamy Kierownika Budowy, który już załatwia sprawy formalne 2. na sobotę umówiona koparka - spróbujemy wstępnie wyrównać teren pod dom, tak aby można było sensownie wszystko wytyczyć, 3. w przyszłym tygodniu umówiony geodeta do wytyczenia domu, 4. za ok 14 dni wchodzi ekipa od płyty fundamentowej, DO ZROBIENIA w najbliższym czasie: 1. ustalenie punktu 0, czyli w praktyce posadowienia domu. Ponieważ na działce jest spadek do projektu architektonicznego zostały zrobione pomiary wysokości w 4 punktach. Teoretycznie to, co widać w projekcie powinno być możliwe do zrealizowania, ale .... w miejscu gdzie stanie dom jest mały pagórek, który chcielibyśmy zlikwidować i dopiero po wstępnym wyrównaniu terenu sprawdzimy, jak "wysoko" wyjdzie podłoga z tej strony domu, gdzie grunt jest najniżej. Wykonawca domu wymaga, aby belka podwalinowa była co najmniej 15 cm nad poziomem [docelowym] trawnika. W naszym wypadku 15 cm z jednej strony domu oznacza ponad 60 cm z drugiej strony i nie bardzo umiemy sobie wyobrazić czy to dużo czy mało. Dom jest prosty w formie i doskonale wygląda bez "podwyższenia", którego jednak nie da się uniknąć. 2. sprawdzenie listy przepustów dla instalacji przechodzących przez płytę fundamentową. Niby sprawa prosta, ale ponieważ trzeba to zrobić raz i dobrze, warto przemyśleć co może być potrzebne: Lista zaplanowanych przepustów: 1. pion kanalizacyjny A 2. pion kanalizacyjny B 3. odpływ kondensatu piec CO 4. odpływ kondensatu wentylacja mechaniczna 5. przyłącze gruntowego glikolowego wymiennika ciepła 6. kanalizacja pralnia 7. powietrze do kominka 8. przyłącze wody 9. przyłącze prądu 10. kable/sterowanie do bramy 11.kable do/sterowanie do ogrodu

1. wstępnie dogadaliśmy się z osobą, która prawdopodobnie będzie naszym kierownikiem budowy. Chcemy jak najszybciej ruszyć z pracami ziemnymi, więc jutro koniecznie musimy podjąć ostateczną decyzję w sprawie KierBuda. 2. w czwartek uprawomocni się decyzja o pozwoleniu na budowę, a w sobotę, jeżeli tylko pogoda dopisze, na działkę wjedzie koparka i nic już nie będzie takie jak przedtem. Koszt koparki 80,00 PLN/h sprawdzony w kilku miejscach. Wszyscy podają tą samą kwotę, więc nic tylko płacić. 3. mamy już przedłużony wodociąg i wodę praktycznie na działce.

-

Witam, za kilka dni zaczynamy naszą przygodę z budowaniem. Zdecydowaliśmy się na dom drewniany, prefabrykowany, wykonany w technologii CLT. Poszukuję wszelkich informacji na temat budowy domu w tej technologii, niestety w Polsce nie spotkałem jeszcze domu z CLT. Liczę na pomoc Forumowiczów, będę wdzięczny za uwagi od każdego, kto budował lub mieszka w takim budynku.

Aż trudno uwierzyć, że za 7 dni rozpoczynamy budowę naszego domu. Nasz wymarzony dom nazwaliśmy: dom pod dobrą górą Mamy nadzieję, że nasze doświadczenia przydadzą się także innym Forumowiczom. Na dobry początek stan rzeczy na dzisiaj: 1. mamy działkę 1037m2, pod miastem [5 km] z pięknym widokiem, ponieważ działka jest na szczycie lekkiego wzniesienia. 2. mamy projekt autorski domu jednorodzinnego o powierzchni całkowitej 203 m2, w tym 136,06 m2 parteru oraz 66,87 m2 poddasza 3. mamy już pozwolenie na budowę, czekamy na jego uprawomocnienie Ze względu na to, że na Forum trudno będzie zmieścić wszystkie materiały cały proces budowy, wykończenia i eksploatacji domu zamierzamy umieścić na stronie http://dpdg.pl" rel="external nofollow">http://dpdg.pl" rel="external nofollow">www.dpdg.pl [w przygotowaniu] oraz na facebooku: http://www.facebook.com/dompoddobragora" rel="external nofollow">http://www.facebook.com/dompoddobragora" rel="external nofollow">www.facebook.com/dompoddobragora