szabell

Zakup kamery któraby taki teren objęła wraz z noktowizorem to chyba ogromne pieniądze, a gdzie jeszcze ładowanie, konserwacja. To musi być chyba piekielnie uciążliwe.

Jak pewnie wszyscy już z obecnych w trakcie budowy wiedzą - budowa to worek bez dna. Ile sobie nie założysz i tak pochłonie więcej. A przede mną stanęło kolejne wyzwanie, ponieważ zacząłem mieć intruzów na działce. O ile do tej pory środki typu tabliczka nie wchodzić teren prywatny itd dawało radę bo nic na działce nie było, o tyle teraz albo mam oczko zaśmiecone albo płot powyrywany. Byłoby więcej to pewnie bym się bardziej martwił od początku ale olałem temat, a na sąsiadniej budowie okna powybijane...i zaczynam się obawiać że i u mnie to samo będzie jak się nie zdusi tego w końcu. Mieliście podobne problemy?

jasne, że są dwie strony medalu. ale taki pracownik może powiedzieć HOLA, rezygnuję i sobie pójść z budowy. A klient w przypadku zlego pracownika po pierwsze o tym często nie wie, że jego budowa jest wykonywana źle i później mieszka w ruderze która dobrze wygląda przez pierwszy rok-dwa. A po drugie ponosi z tego tytułu długotrwałe/duże wydatki.

Jeśli sam jesteś na nagraniach to nie musisz nikomu się spowiadać - możesz nagrywać zgodnie z prawem. Tylko jak wychodzisz i pod nieobecność kręcisz to niby musisz ale ja się w to nie bawiłem. Postawiłem budzik taki, zobaczyłem przez neta co się dzieje i później wystarczyło stanąć przed parszywym kmiotkiem, powiedzieć że się wszystko wydało i albo się biorą do roboty albo sajonara bez zapłaty bo w sądzie użyje i przyzna mi rację na sto procent. U mnie jeszcze w starym bloku (PRL, instalacja aluminiowa) spalała się instalacja ale nie mogliśmy jej wymienić więc raz na jakiś czas przychodził fachowiec z drobną naprawą - za każdym razem ta sama śpiewka: co za partacz wcześniej robił, trzeba poprawić po nim. Po czym zaglądał w środek puszki lub skrzynki z bezpiecznikami i litania: oj, bo to tak trzeba na słowo honoru, inaczej się nie da. I każdy następny dokładnie to samo robił, narzekanie na poprzednika i robienie później samemu na odwal roboty,

Nadal uważam, że mimo niechęci do wykonania zadania powinni chociaż odbierać telefony. Wiesz, że nie zapamiętasz do kogo oddzwonić? Mowisz: nie znajdę Pani numeru, proszę do mnie zadzwonić dwie godziny wcześniej i się upewnić. I każdy zadowolony. Ale ludzie to tchórze i lenie. U mnie praca która miała trwać trzy tygodnie trwała prawie trzy miesiące i w końcu trzeba było zamontować kamerę żeby dojść do tego na czym polega problem. No i niestety nie wyszło nic dobrego

Gratuluję Wam bardzo, piszę o wymianie ogrodzenia to każecie mi postawić ogrodzenie albo wziąć psa który by siedział w domu bo NIE MA w tym momencie ogrodzenia. Już z tego wszystkiego wychodzi na to, że kupno takiej fotopułapki mimo, że nie najtańsze to na pewno najrozsądniejsze z waszych pomysłów.

Hej, zmieniam ogrodzenie w domu, w którym jeszcze nie mieszkam a okolica nie jest zbyt zaufana szczerze mówiąc. Niby szczególnie się tym do tej pory nie interesowałem ale właśnie zauważyłem taki artykuł [spam] i zaczynam się zastanawiać nad tym, zeby w coś takiego zainwestować. Może mi ktoś podpowie jak to wygląda w dłuższej perspektywie?

A co do płytek, skoro jesteś na bieżąco. Chciałbym się podjąć remontu łazienki i zastanawiam się jak ten duży gres może wyglądać na powierzcniach które nie są największe na świecie. Jednak blok nawet z dużym metrażem to still blok. Nadawałby się do takiej łązienki 9m2 z wanną? Bo dobór parametrów gresu bardzo mi odpowiada, nie chciałbym więc rezygnować na rzecz małych paskudników.

Będzie będzie bo już się z fb dowiedziałem, że będzie Kiermasz Płytek z Ług także jadę, oni mają dobre ceny za pierwszy gatunek, a w drugim wybór jest za to bardzo duży.

właśnie te mam na myśli bo to największe targi przed tym weekendem w Minikowie. jak wrażenia, bo chciałem tam być ale nagła sytuaja pokrzyżowała plany. potrzebuję się dowiedzieć czy warto jechać an te teraz czy nic nie mieli do zaoferowania ciekawego tam?

już się doszukałem na fb, że będzie Kiermasz Płytek z Ług więc to zawsze jakiś pewniak. no to komu w drogę temu wrotki w takim razie bo później już raczej okazji nie będzie - dzięki za namiary!

racja, wystarczyło sobie włączyć kilka filmików na youtube wcześniej i bym ne miał dylematu. a mam na myśli kiermasz płytek w Ługach i w sumie tak samo ci blisko jak mi. slyszałem, że mają swietne dojścai bo ściągają nawet aktualne kolecje za pół ceny.

Nie wiem czy z lenistwa czy z czego to wynika ale w mojej okolicy staje się modne malowanie płytek na ścianach. Czy takie rozwiązanie jest właściwe? W okolicy mam sklep, w którym mogę zaopatrzyć się w całkiem porządne płytki po przyzwoitej cenie więc nie jest to u mnie kwestia życia i śmierci, po prostu zastanawiam się czy taka możliwość nie byłaby przypadkiem lepsza... Ktoś z was korzystał z takich farb?

a jak w kwestii wykończeniówki? Jakieś miejsca w których szczególnie warto zawitać po materiały? Ostatnio się zastanawiałem czy by nie pojechac na jakieś targi pooglądać co proponują ale to póki co tylko w sferze planów pozostało.

witam i o zdrowie pytam. i o coś jeszcze bo na innym forum nikt nie umiał dać odpowiedzi.. więc tak, w ostatni weekend były targi rolne w nowym polu ale na nich były też firmy różne budowlane. jak tam z frekwencją bo nie wiem czy na takie targi się wybierać w ogóle w przyszłości a przydałoby się jednak w wykończeniówce już zacząc rozeznawać jednak.

Witam, ostatnio odbywały się w okolicach targi rolne, był ktoś? Potrzebuję uzyskać kilka informacji..