Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

doddy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez doddy

  1. Pankracy Pankracy to ok.2 letni rottweiler, który w marcu tego roku trafił do schroniska w Łodzi. Niestety został pogryziony przez psy w klatce i był chory. Trafił tymczasowo do hotelu dla zwierząt, gdzie po wyleczeniu czeka na kochający dom. Pankracy bardzo dobrze dogaduje się z psami, sukami i kotami. Widać, że był psem domowym, nauczonym czystości, zostawania pod nieobecność właściciela. Zna komendy. Bardzo ładnie chodzi na smyczy a także bez. Kocha aportować. Szukamy mu wspaniałych właścicieli, którzy mają doświadczenie w tej rasie, ponieważ Pankracy ma predyspozycje do dominacji. Ze względu na bezpieczeństwo szukamy domu bez dzieci. Pankracy obecnie przebywa w Wyszogrodzie nad Wisłą Wszelkie informacje udzielimy pod nr tel: 024 23 11 332 0 501 797 018 http://img143.imageshack.us/img143/162/pankracy19jk.jpg http://img50.imageshack.us/img50/4289/pankracy30vl.jpg http://img143.imageshack.us/img143/7805/pankracy40so.jpg
  2. Nawet nie wiedziałam, że założyłam Evicie wątek tu. Otóż zabraliśmy Evitę ze schroniska i w naszym hotelu sunia wyzdrowiała. Miała kaszel kenelowy i zapalenie płuc. Teraz jest całkowicie zdrowa i gotowa do adopcji. Evita jest roczną sunią, która świetnie dogaduje się z psami i kotami. Widać, że mieszkała w domu na kanapie Ma jeden mankament pod tytułem choroba lokomocyjna. Obecnie jest w Wyszogrodzie nad Wisłą. Ma szczepienia i chip. Jeszcze tylko sterylka. Wszelkie informacje: 024 23 11 332; 0 501 797 018 albo tu A tu zdjęcia Evisi: http://img98.imageshack.us/img98/5069/evita63xa.jpg http://img451.imageshack.us/img451/2963/evita23ar.jpg http://img451.imageshack.us/img451/4477/evita44qz.jpg http://img146.imageshack.us/img146/8844/evita16om.jpg
  3. Luna na dogo jest już od grudnia
  4. Luna nadal szuka domu http://img56.imageshack.us/img56/4134/luna18fr.jpg http://img56.imageshack.us/img56/5512/luna29kd.jpg http://img95.imageshack.us/img95/5066/luna31fr.jpg http://img56.imageshack.us/img56/4017/luna44aq.jpg
  5. Niunis ma już domek.
  6. Sunia mix doga argentyńskiego w wieku koło roku trafiła do schroniska w Łodzi. Zastraszona, zahukana, bojąca się leżała zwinięta w kłębek czekając na lepsze jutro. Pies przebywający z nią w boksie nie pozwalał jej się ruszyć na krok. Pewnego dnia udało się. Przeniesiono ją do innego kojca. Niestety radość nie trwała długo.... Z powodu braku miejsca i ciągle przybywających nowych zwierząt sunia znowu mieszka z psami. I znowu leży zwinięta w kłebuszek..... Czy w końcu nadejdzie dla niej dzień w którym uśmiechnie się do niej szczęście? Kiedy znajdzie dom? http://img313.imageshack.us/img313/4258/suniabiala22uq.jpg http://img313.imageshack.us/img313/9961/suniabiala3jo.jpg http://img211.imageshack.us/img211/1046/dogczyamstaf7go2gd.jpg http://img119.imageshack.us/img119/5828/bia322a8iy.jpg
  7. Piękny młody Briard w schronisku w Łodzi. Został oddany w listopadzie w wieku 7 miesięcy. Od tego czasu siedzi za kratkami. Łagodny, nie zaczepia innych psów. Czeka na czlowieka, bez niego nie ma po co zyc. Ta rasa jest bardzo wrazliwa i potrzebuje olbrzymiego kontaktu z człowiekiem. Woli jego towarzystwo niż towarzystwo psów. Rasa pasterska bardzo szybko sie uczy i jest nastawiona na prace z człowiekiem. Bardzo opiekuńcza, za właścicielem pójdzie w ogień. Tylko musi się znaleźć ten człowiek, któremu briard oferuje swoje serce. http://img155.imageshack.us/img155/143/kud322aty12re.jpg http://img510.imageshack.us/img510/3552/16qt2.jpg e-mail [email protected] tel. 511493440
  8. Nowe zdjęcia Rudzika: http://img65.imageshack.us/img65/6361/img7672119tw.jpg http://img412.imageshack.us/img412/8838/img7674315pg.jpg http://img398.imageshack.us/img398/3798/img7676514ga.jpg http://img398.imageshack.us/img398/2700/img76811011wn.jpg http://img398.imageshack.us/img398/267/img76851417hu.jpg
  9. Psiki pojadą na miesiąc do hodowczyni rottków. Niestety jej się będzie szczenić suka w kwietniu i wtedy będą musiały bachar opuścić. Najlepiej szukać więc czegoś intensywnie
  10. Rudzik nadal przebywa w hotelu. Niestety nie ma żadnej wizji na domek. Jeśli ktoś ma pomysł na zamieszczenie o Rudym ogłoszeń to będę wdzieczna. Ja go zamieściłam w bardzo wielu miejscach ale bez odzewu.
  11. Filecik z nowego domku: http://img132.imageshack.us/img132/5052/filet12en.png http://img102.imageshack.us/img102/6061/filet25jr.png http://img132.imageshack.us/img132/6078/filet35nk.png http://img102.imageshack.us/img102/3422/filet42nv.png
  12. Wczoraj filetowa pojechała do nowego domku do Ani do Wawy.
  13. Własnie za operacje właściciel nie zapłacić i psa zostawił
  14. Kilka tygodni temu pewnien hodowca przyniósł do warszawskiej lecznicy przy ul. Ksiażęcej 8 tyg sunię FILĘ BRASILEIRO. Sunia była bardzo zarobaczona, od parcia wypadła jej okrężnica z odbytu (czy jak to się zwie). Sunia została zooperowana przez Dr Janickiego. Niestety po operacji właściciel nie zapłacił za zabieg i powiedział róbcie z nią co chcecie. Sunia w lecznicy spędziła 5 tyg. Ponieważ nikt nie chciał adoptować suni (wymogiem było zapłacenie za operację) sunię chcieli uśpić. Dzieki szybkiej akcji sunia własnie przyjechała do naszego hotelu. Teraz szuka na nowy lepszy dom. Jeżeli ktoś chciałby jakkolwiek pomóc jest to mile widziane. Najlepiej w postaci nowego domku Zdjecie z lecznicy: http://upload.miau.pl/1/44558.jpg I z hotelu: http://img412.imageshack.us/img412/2808/filka17gf.jpg http://img436.imageshack.us/img436/7363/filka007bc.jpg http://img412.imageshack.us/img412/4017/filka87oq.jpg
  15. Hotel jest 60km od Wawy w kierunku na Płock. Zabawki i karma bardzo mile widziane Zaraz powstawiam inne psy od nas z hotelu.
  16. Luna to ok. 3 letnia sunia zabrana przez nas do hotelu ze schroniska w Gdańsku. Teraz przebywa 60km od Warszawy. Sunia była bardzo zabiedzona. Luna jest łagodna do ludzi, a także do większości psów. Uwielbia sie bawić i brykać. Jest psem, który chyba od zawsze mieszkał w budzie. W niej najlepiej się czuje. Sunia jest zaszczepiona i ma wszczepionego chipa. Szuka nowego kochającego domku z ogródkiem. A to zdjęcia Luny - niedawno po tym jak do nas przybyła: http://img218.imageshack.us/img218/4261/luna26ey.jpg http://img218.imageshack.us/img218/9315/luna12df.jpg http://img235.imageshack.us/img235/7089/karmeliluna21kk.jpg http://img235.imageshack.us/img235/1515/karmeliluna41pt.jpg
  17. Niestety Rudzik to pies topowy do ogrodu. W pomieszczeniu źle sie czuje. Jak się znajdzie ktoś to dam znać. Na razie Rudzik jest w hotelu od 17.12.05 i nikt się nim nie interesował.
  18. Niewiele pamiętam z miejsca gdzie się urodziłem. Pamiętam, że mieszkałem z Ukraińcami i z nimi życie płynęło mi niczym sielanka. Oni pracowali, a ja pomagałem jak umiałem. Bardzo ich kochałem, więc byłem grzeczny, usłuchany. Nawet potrafiłem ich czasami bronić jak przystało na porządnego psa! Pamiętam dzień, kiedy nagle zostałem oddany. Moim dotychczasowym właścicielom skończyła się wiza a mnie oddali do jakiś ludzi. Byłem taki smutny i wystraszony. Nikt nie przyszedł mnie pocieszyć. Gdy już przyzwyczaiłem się do nowego stanu rzeczy nastał ten dzień.... Wybraliśmy się razem na przejażdżkę samochodem. Pojechaliśmy do pobliskiego zagajnika. Cieszyłem się jak zawsze na myśl o spacerku i hasaniu. Mój Pan założył mi coś na szyjkę. Kłuło mnie, bolało ale stałem dumnie czekając na spacer. Pan nie miał chyba dobrego humoru bo bardzo krzyczał i miał nerwowe ruchy. Szarpał mną, krzyczał chodź tu. Mój strach wzrastał proporcjonalnie do mojego wzrostu. Pan przywiązał mnie drutem kolczastym do drzewa. Z początku nie wiedziałem co się dzieje, że widzę odjeżdżający cień samochodu. Czekałem, tęskniłem, smutniałem.... Tego dnia dałeś mi prawdziwą lekcję wierności, miłości. Ty człowiek, to brzmi dumnie - patrzę na to z boku - ja pies - i nie mogę uwierzyć. Ja myślałem, że Ty potrzebujesz przyjaciela, kogoś do kochania, kogoś za którego jesteś przed sobą i nie tylko, odpowiedzialny, a Ty mi zrobiłeś taki numer. W sumie to Ty masz szczęście, jesteś chyba ulubieńcem Boga na tej planecie a może tylko zapomniałeś co powiedział Mały Książe: .....Człowiek jest odpowiedzialny za to co oswoił... Chciałem się uwolnić z tych wnyków, lecz pętla na mej szyi z każdym moim ruchem zaciskała się jeszcze mocniej. Czułem straszny ból przeszywający me ciało. Nagle ból był do nie wytrzymania. Niewiele później pamiętam. W myślach krąży mi Pani, która mnie oswobodziła. Ona jednak nie mogła mnie zabrać ze sobą. Moim domem stała się ulica. Gdy próbowałem się uwolnić zerwały mi się ścięgna w szyi i mam lekko przekrzywiony łepek, ponadto nie do końca widzę na jedno oko. Gdy byłem domowym psem, nie sądziłem, że bezdomni bracia mniejsi maja tak ciężki los. Przez kilka tygodni dzień, w dzień dostawałem od ludzi nauczkę. Pewnego dnia tułaczki jakaś miła Pani zaczęła ciepło do mnie mówić, przyniosła miskę jedzenia. Taka dobroć z jej oczu biła. Zostałem więc koło jej domu. Niestety ona w Nowej Wsi jest tylko 3 dni w tyg i nie może mnie wziąć ze względu na swojego psiaka i dlatego też szuka mi domu. Dzięki niej i jej przyjaciółce przestałem być bezdomny. Teraz przebywam w hotelu dla zwierząt. Jestem otoczony miłością, godnością i mam zawsze cos do jedzenia. Jestem bardzo pogodny i łagodny jak mówi ciocia Kasia z hotelu. Nie boję się ludzi, przytulam się, bawię. Tylko z początku obcych się boję. W hotelu jest dużo czworonogów i nie mam problemów by się z nimi dogadać. Pomimo kilku tygodni tułaczki i losu jaki mnie spotkał jestem wyjątkowo ufnym psem. W dodatku jest młody rydz! Mam 1,5 roku do 2 lat. Jestem piękny a przechylona głowa dodaje mi tylko uroku. Chciałbym aby w końcu ktoś mnie pokochał takim jakim jestem do końca moje życia. Ja oddam wszystkie 4 łapy i serce za kawałek miłości. Ja pies Rudzik P.S. Jeżeli ktoś chciałby mnie adoptować lub pomóc w jakikolwiek sposób np. dokładając się do pobytu za hotel proszony jest o kontakt: (024) 23 11 332 501 797 018 [email protected] http://img446.imageshack.us/img446/2604/p10100042kz.jpg http://behemot.com.pl/fotki/rudzik4.jpg http://img208.imageshack.us/img208/3572/rudzik46ml.png
×
×
  • Dodaj nową pozycję...