Zwierzaczysko

Wysoko podbita krzywa była przez kilka dni, temperatury były takie same na zewnątrz. Wczoraj znowu ja podbiłem, bo w domu spadła temp do 20 stopni, trochę mało. W tej chwili woda na wejściu w podłogę ma 36, powrót 31. Pojęcie bezwładności znam, bo moja podlogówka ułożona jest w płycie fundamentowej, także ma nad sobą 20cm betonu. PC pracuje wg harmonogramu włącza się w godzinach 3-12 i 17-21, ale nie wiem czy to ma znaczenie. Nie wiem jak zmierzyć lub sprawdzić przepływy, ale nawet zwiększenie na obiegówce na max nic nie daje, chociaż słychać, że woda zapierdziela szybciej.

Dla mnie ok, ale żona ciągle narzeka. Przez ostatnie kilka dni robiłem testy i już załamuje ręce. W tym domu nie da się podnieść temperatury, coś się musiało stać z podlogówką, może się zapchała? W pewnym momencie na rury puściłem nawet 35 stopni i nic, żadnego wzrostu temperatury na podłodze ani w domu. Krzywa podniesiona w tej chwili na 35-32/-10+10. Najgorzej że nie montowałem żadnych termometrów zewnętrznych do pompy, w zeszłym roku było ok, więc stwierdziłem, że niepotrzebne, teraz nie ma jak tym sterować. Odpowietrzalem podłogówkę dwa razy, za pierwszym razem z rur leciała woda o rdzawym zabarwieniu, za drugim razem była już czysta.

Goście też mówią, że zimna podłoga więc raczej jest zimna. Zawsze wyobrażałem sobie, że jak podlogowka, to komfort postawienia stopy będzie wysoki, a tu taka niespodzianka. Czyli czas się przyzwyczaić Dzięki Panowie za potwierdzenie moich podejrzeń.

Cześć, Wprowadzilismy się do domu w zeszłym roku i w naszą pierwszą zimę podłogi w całym domu były ciepłe, w domu też było ciepło. Natomiast w tę zimę w domu jest ciepło, ale wszystkie podłogi są zimne. W całym domu ogrzewanie podłogowe, pompa ciepła, 20 cm na ścianie, 35 cm wełny dach. Dodam, że w zeszłym roku panele podłogowe były delikatnie cieple, natomiast płytki odczuwalnie ciepłe. Dzisiaj już bez różnicy, to i to zimne. Czy to kwestia wygrzania się domu przez rok i teraz nie potrzebuje wysokich temperatur aby było ciepło?

Chciałbym żeby cały czas była stała temperatura. Czyli co, trzeba ustawić harmonogram grzania, żeby grzało w nocy a w dzień się wyłączała, załóżmy zaczyna pracę o 17 i grzeje do 5 rano? Ciekawe jak z bezwładnością tej płyty, bo 20cm betonu ciężko sterować.

Nie mam harmonogramu po prostu działa jak temperatura spada. Obiegowa pracuje cały czas. Jak podłoga zimna to temperatura wewnątrz spada do 21, jak ciepła 23. Nie sprawdzałem jaka jest temp powrotu przy zimnej podłodze. W tej chwili przy ciepłej podłodze jest 35 na zasilaniu i 31 na powrocie.

Panowie naprowadzcie mnie bo może coś mam źle ustawione. Pompa 9kw. Dom 160m2, w tej chwili ogrzewam tylko parter 60m2, ponieważ góra jest niewykończona. Krzywa ustawiona -10/35 +10/30 i na dole podłoga z rana codziennie jest zimna. W ciągu dnia zawsze się rozgrzewa, ale rano jest zimna. Dodam, że jest to podłogowka w płycie fundamentowej grubości 20cm.

Będzie wentylacja mechaniczna także powinno być ok.

Czesc, Na poddaszu mam drewniany sufit, świerkowa deska szalówka została ułożona na jetkach. Na deskach będzie ułożona wełna. Od strony spodniej deski pomalowane kolorem farbą do drewna. Teraz pytanie jak owe deski zabezpieczyć od strony wierzchniej. Mam dylemat, bo nie wiem czy impregnować czy nie. Skoro na deskach trzeba ułożyć paroizolację aby chroniła wełnę, to czy deski należy zabezpieczyć? Logicznie myśląc tak, bo wilgoć będzie zatrzymywana przez folię i będzie skraplać się na deski. Czy nie impregnować, drewno będzie lepiej oddychać i wilgoć sama odparuje? Co radzicie?

Instalacja nowa, napełniona i włączona pompka. To był taki rdzawy nalot pewnie z bufora.

Ruszyło! Rozkręciłem pompkę, było trochę nalotu w środku, ale chyba nie to było problemem. Po zdjęciu pompki zauważyłem, że zawory, którymi przykręcona jest pompa mają takie małe śrubki na obudowie, okazało się, że są to zawory zwrotne i jeden był zamknięty. Teraz na połowie mocy mam przepływ 0.9 m3/h więc wszystko ok. Ogromne dzięki za Waszą pomoc i wskazanie, że coś jest przytkane. Dzięki! A 9kw PC dlatego, że jeszcze mam poddasze i pod cały dom była wymiarowana pompa.

Teraz na pompce mam wybrany najwyższy bieg i wyświetla się komunikat 6.0 m, następnie 25W, następnie 0.0 m3/h. Wg mnie ten ostatni wskazuje przeplyw.

Rurki 16, 12 obiegów, a pompka Wilo Yonos Pico 25/60-180. Teoretycznie moc pompki powinna być wystarczająca do ogrzania 220m2.

Pompka odpowietrzona. Teraz jak zakręciłem wszystkie obiegi na dolnej belce oprócz najkrótszego, to dopiero rotametr nad nim zaczął pracować.

Ok, tak zrobię.

Pod rurami jest tylko styropian, bo to płyta fundamentowa. Rury raczej są drożne, bo przed uruchomieniem odpowietrzalem i poszło bez przeszkód. Zawory odkręcone, rotametry na górnej belce odkręcone, na dolnej zawory też. Z rotametrami jest jeszcze taka sytuacja, że jak nimi krece to nic się nie zmienia, a wydaje mi się, że powinno. Niby słychać jak ta pompka chodzi, że coś tam mieli tę wodę, belka górna i rurki od niej wychodzące ciepłe. Tylko przepływ jest cały czas 0.0. Chyba, że pompka walnięta i źle wskazuje. Jak sprawdzić przepływ? Czy zamontowanie manometru przed belką coś pomoże i pokaże czy jest przepływ?

Cześć. Mam zrobione ogrzewanie podłogowe w płycie fundamentowej, czyli nad rurkami jest 20cm betonu. Podłogowe grzeje pompa ciepla T-cap 9kw. Instalacja zrobiona jest tak, że z PC przez zawór trójdrożny woda idzie na bufor 100l, potem na pompę obiegową Wilo Yonos Pico 1-6, następnie wpada w belkę zasilania podłogowki. Powrót podłogowki wpięty jest bezpośrednio w bufor. Sytuacja wygląda tak, że od wczorajszego popołudnia uruchomione jest podłogowka a podłoga dalej zimna. Martwi mnie to, że niby pompa obiegowa nastawiona jest na najwyższym biegu, a na wyświetlaczu pokazuje przepływ 0.0. Niby belka zasilająca jest cała ciepła i rurki też czyli coś tam pompuje, ale belka powrotna wciąż zimna. Metraż podłogowki to jakieś 80m2, więc dziwne, że na pompce na najwyższym biegu pokazuje 0.0. Co myślicie o tej sytuacji, czekać dalej czy jednak już powinno być ciepło?

Mam płytę na rozproszonym, na tym stoją ściany z silikatu, potem strop żelbetowy 16cm, potem znowu ściany i działowki z silikatu, na dachu 300m2 dachówki betonowej. Na płycie nie ma nawet rysy.

Wszystkie tynki w domu nakladalem ręcznie. Z początku używałem właśnie Goldbanda, ale przy nim trzeba się mocno sprężać, bo dość szybko wiąże. Po kilku workach zdecydowałem się na mp75 i to była bajka. Spokojnie można nałożyć całą ścianę i ładnie zaciągnąć. Dodatkowo jest sporo tańszy od Goldbanda więc szkoda przepłacać i utrudniać sobie pracę.

Żadnych pomysłów?

Dwie długie ramy stawiasz na dole, dwie wąskie na górze. Możesz wtedy ustawić podest na 80cm i 130. Wystarczająco wysoko na pracę wewnątrz domu. Na 7m nie mam zamiaru tego ustawiać, niepotrzebna mi taka wysokość. A jeśli chciałbym to pospawam obejmy, przykręcę do muru i będzie wystarczająco stabilnie. Weź sobie tę szersze, będą stabilniejsze. Kółka fajna sprawa jak masz równy i twardy teren po którym można jeździć.

Cześć, Ściany na poddaszu mam wymurowane powyżej jętek, tzn. jętki przechodzą przez ściany działowe. Sufit chciałbym zrobić nad jętkami tak, aby te były widoczne. Między murem a jętkami są szczeliny od 0,5 do 2 cm i tutaj mam dylemat jak wykończyć te szpary żeby nie były widoczne? Jeśli dojadę tynkiem to pewnie pracujące jętki spowodują jego pękanie. Pomyślałem jeszcze aby szczelnie wypełnić pianką, potem wyciąć na równo z murem i pomalować. Co myślicie?

Stopnie są zdecydowanie za wysokie. Powinny mieć max 17 cm, po wyższych będzie się źle chłodzić. Moje mają 16.5 i mogłyby mieć te pół cm mniej.

@Robinson74 to rusztowanie jest z serii pro więc jest z tych cięższych. Można je umieścić wewnątrz, choć do pomieszczeń dokupilbym dwie ramy połówkowe, mniej miejsca zajmie wtedy. Tez niedługo będę kupował rusztowanie i wolę kupić 20 samych ram niż kupować taki zestaw.

Dzięki za podpowiedź, też tak mi się wydawało, że lepiej nawet coś o większym przekroju położyć. W takim razie dam fi25 zwłaszcza, że ogród jest spory.