Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NJerzy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 691
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez NJerzy

  1. Przede wszystkim zrobiłem tyle gniazd że wystarcza waż 6-ścio metrowy.
  2. Chyba mnie ta budowa przemęczyła, nie chce mi się pisać dziennika Postępy niewielkie, za to dwie awarie - pękła szyba w oknie, okno trochę krzywo zamontowane - i pękła. Zepsuł się silniczek w zaworze mieszającym, musiałem przez tydzień ręcznie regulować temperaturę podłogówki - mnóstwo biegania a mało efektu. Silniczek wymienili na gwarancji, zamontowałem i znów samo działa. Sprawa szyby w toku. Zrobiona jest konstrukcja wiaty, ale fotki nie mam. Pokrycie dachu wiaty poczeka do wiosny. Ostro wziąłem się za odbiory - połowę protokołów i podpisów już mam, resztę może w nadchodzącym tygodniu będę miał - idzie to nawet nie najgorzej, tylko kasa wypływa z kieszeni za szybko Mam zrobione prawie docelowe przyłącze prądu - prawie bo jest wszystko oprócz kilku metrów docelowego kabla od słupa do dachu - zrobią chyba w styczniu bo w tym roku już nie chcą ani pieniędzy ani roboty. Zamówiłem 17kW, zabezpieczenie 32A - powinno wystarczyć. Zaryzykuję drugą taryfę, jak się nie sprawdzi za rok zmienię. Na razie grzeję wyłącznie kominkiem, prądem zagrzałem raz. W styczniu skończy mi się suche drewno to pewno przejdę na prąd, o ile będę już miał docelową taryfę, bo na budowlanej to za drogo.
  3. Chyba mnie ta budowa przemęczyła, nie chce mi się pisać dziennika Postępy niewielkie, za to dwie awarie - pękła szyba w oknie, okno trochę krzywo zamontowane - i pękła. Zepsuł się silniczek w zaworze mieszającym, musiałem przez tydzień ręcznie regulować temperaturę podłogówki - mnóstwo biegania a mało efektu. Silniczek wymienili na gwarancji, zamontowałem i znów samo działa. Sprawa szyby w toku. Zrobiona jest konstrukcja wiaty, ale fotki nie mam. Pokrycie dachu wiaty poczeka do wiosny. Ostro wziąłem się za odbiory - połowę protokołów i podpisów już mam, resztę może w nadchodzącym tygodniu będę miał - idzie to nawet nie najgorzej, tylko kasa wypływa z kieszeni za szybko Mam zrobione prawie docelowe przyłącze prądu - prawie bo jest wszystko oprócz kilku metrów docelowego kabla od słupa do dachu - zrobią chyba w styczniu bo w tym roku już nie chcą ani pieniędzy ani roboty. Zamówiłem 17kW, zabezpieczenie 32A - powinno wystarczyć. Zaryzykuję drugą taryfę, jak się nie sprawdzi za rok zmienię. Na razie grzeję wyłącznie kominkiem, prądem zagrzałem raz. W styczniu skończy mi się suche drewno to pewno przejdę na prąd, o ile będę już miał docelową taryfę, bo na budowlanej to za drogo.
  4. Mogę polutować i pospawać dowolną metodą
  5. Wystarczy zagrzać górną połówkę lub 1/3 bufora do 45-50 C - musisz jednak przewidzieć odpowiednią wężownicę - radziłbym powyżej 2m2. Conajmniej taka jak oczekiwana temperatura wody, w praktyce minimum 2 C wyższa.
  6. o ile dobrze pamiętam to ty masz raptem 2m od bufora do rozdzielacza, czy tak samo będzie u Deamos Od bufora do trójników mam kawałki po 1,5-2 metry. Od trójników do rozdzielaczy jest ze 4 metry na parterze i ok 7 na piętro. U mnie i tak największe opory stawia zawór mieszający. Oczywiście można dać większe średnice, wejście rozdzielacza ma 1", to miedź 28 mm będzie OK. Ja robiłem wszystko alupexem, i największe dostępne od ręki było fi 20. I tak wszystko zależy od styropianu na ścianie - jak zapotrzebowanie mocy dom ma małe, to ciepło i "sznurówkami" da się rozprowadzić.
  7. Rozumię ze z tym się nie zgadzasz? Ja się z tym zgadzam, ale ty najwyraźniej nie rozumiesz co tam napisano. Pompy nie dobiera się ze względu na ilość kondygnacji czyli wysokość instalacji, ale ze względu na opory hydrauliczne (i wydajność objętościową) Napiszę jak dla laika: jeśli pompa jest w piwnicy, a dom ma jeszcze parter i piętro, to pompa nie musi "wycisnąć" wody z piwnicy na piętro - bo ta woda już tam jest !!! Pompa musi tylko "obrócić" tą wodą - spowodować przepływ, czyli pokonać wyłącznie opory hydrauliczne. Inna sytuacja byłaby gdybyś na piętrze miał pusty zbiornik a w piwnicy pełny i chciał z piwnicy przepompować wodę na piętro - wtedy pompa musi mieć wysokość podnoszenia taką jak pionowa różnica odległości miedzy nią a zbiornikiem na piętrze.
  8. Też miałem ten problem, a przyczyną był brak gruntu między ścianą a farbą
  9. Czyli wyskrobałeś piankę spod okna i zapiankowałeś wszystko jeszcze raz? bo ja musiałbym tak właśnie zrobić. Przy montażu okien nie piankowali od dołu bo wiedziałem że będzie to później przeszkadzać. Zamawiałem w pierwszej firmie sprzedającej blachy jaką znalazłem. Każdy dekarz też Ci powygina parapety.
  10. Tanie rozwiązanie: kup membranę paropszepuszczlaną, potnij na pasy, przyklej. Choć moim zdaniem ważniejsze jest aby po tynkach zasilikonować szczeliny, Zależy z jakiego materiału. Ja mam blaszane, kazałem zrobić z pionowym kilkumilimetrowym występem do góry który wszedł od spodu w rowek w profilu okiennym. To połączenie uszczelniłem silikonem. Następnie od wewnątrz budynku zapiankowałem dokładnie - lepiej to robić pianką do styropianu niż zwykłą, żeby nie powydymało parapetów.
  11. A powiedz mi - ile Wattów będzie uciekało jak nie dasz tej taśmy?
  12. Lepszy dysperbit niż nic - ale najpierw pomalowałbym rozcieńczonym olejem lnianym.
  13. daggulka - nie znam Cię ale mogę Ci powiedzieć jak się żywisz Zmień dietę i zapomnij o nadciśnieniu.
  14. Ten wymiennik obok bufora to bym widział tak: rura ze 200 mm średnicy, w niej dwie wężownice - jedna o powierzchni ze 2 m2 do solara, druga do pompy ciepła. A czemu tak? - koszt wykonania umiarkowany praktycznie jak z rury 2" - latem CWU mogłoby być z solarów - przy braku słońca CWU byłoby z pompy ciepła a dodatkowo wspomaganie CO - po zamontowaniu większej pompy ciepła byłoby i 100% CO W tej rurce nie muszą być od razu oba wymienniki. Może ona być podpięta do bufora przez śrubunki i zawory - dałoby się ją bez problemu odpiąć, domontować czy wymienić wężownicę, zapiać z powrotem.
  15. Kup sobie schładzarkę do piwa i zamień miejscami wymienniki - i masz gotowe
  16. Zagrzej sobie 1000 litrów wody do 50C - starczy na CWU i parę godzin CO
  17. Skoro nie płynie na piętro to coś jest źle - i musisz to znaleźć. Może nadmiar kolanek, może przymknięty zawór czy zagnieciona rura? Sprawdź dokładnie i zasilanie i powrót.
  18. W buforze 1200 l który pusty będzie ważył ponad 500 kg, da się zmagazynować 70 kWh i jeszcze będzie sensowny zapas CWU. W bryle budynku trudno będzie zachować 50 kWh bez nieakceptowalnych skoków temperatury, mój dom w praktyce buforuje jakieś 30 kWh. Do dyspozycji może być więc maksymalnie 120 kWh, i teraz kwestia ocieplenia - na ile to wystarczy.
  19. Może by tak wrócić nieco do cyferek? Warto porównać jaką mają powierzchnię i pojemność różne rodzaje wymienników, można będzie wyciągnąć wnioski co komu bardziej pasuje. U mnie powierzchnia to prawie 2,5 m2, a objętość 150 litrów, wymiennik ma wysokość około 190 cm, bufor ma 230 cm - czyli wymiana ciepła jest na całej praktycznie wysokości bufora. W praktyce wystarcza 42C w górnej części bufora aby przez 10 minut móc stać pod gorącym prysznicem. Wężownica z rurki 18 mm ma powierzchnię 1,4 m2 i objętość kilku litrów, więc czasu na ogrzanie ma woda niewiele, ale gdyby tą wężownicę umieścić u samej góry bufora to będzie ona znacznie wydajniejsza niż umieszczona "w całości" - każda wersja ma wady i zalety, dodatkowo ta z wężownicą u góry trochę trudniejsza do wykonania. Do kompletu trzeba by jeszcze rozważyć sposób ładowania bufora - kotłem, solarem czy grzałkami, jaki najczęstszy rozkład temperatur, i można sobie którąś wersję wybrać jako najoptymalniejszą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...