Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marava

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marava

  1. Muszę skorygować błąd 50 zł/m a nie 500 jak napisałam.To dopiero byłoby cenne przyłącze!
  2. Zapomniałam dodać, że zakwitły mi pierwsze krokusy.Żółte.
  3. Zapomniałam dodać, że zakwitły mi pierwsze krokusy.Żółte.
  4. Wczoraj zrobiliśmy otwarcie sezonu. Nareszcie zginął śnieg z naszej działki. Jeszcze w zeszłą sobotę nie dało się wejść . Wszystko było równiótko przysypane, a tydzień po ani grama śniegu. Nawet ziemia już rozmarzła. Wiem na pewno bo dopadłam do chwastów, którym o dziwo śnieg nie przeszkadzał rosnąć i perzysko ma się bardzo dobrze. Już widzę ile mnie czeka pracy! A moje dziecko z uporem maniaka wykopało dół na głębokość 1 m. Mąż poprzenosił pod płot deski i inne rupiecie, żeby uprzątnąć środek. Niedługo przyjedzie facet od humusu i musi mieć pusto. Ponadto wytyczyliśmy trasę pod prąd. Niestety kabel idzie prosto przez moją rabatkę gdzie miałam piwonię, hiacynty i lilie. Zmusiłam męża żeby to przesadzić. Wzdychał tylko zrezygnowany i pytał gdzie. Nawet raz się nie zbuntował, pewnie nie chciał zadzierać z szaleńcem. Wariatów wszyscy się boją. Bardzo delikatnie mi zwraca uwagę, że teraz przed budową sadzenie kwiatków i innych tam nie ma sensu. Ale ja nie mogę się powstrzymać. Zrobiliśmy projekt przyłącza elektrycznego.Kosztowało nas to 1600 zł. Wykonawca chce 500 zł/mb. Ale ma położyć od razu docelowy kabel miedziany. Do tego RB-ka za jakieś 700 zł. i coś tam jeszcze.Tak że wykonanie przyłącza kosztować nas będzie 4 000 zł. O targowaniu się nie ma mowy bo w ZE jest lista 14 polecanych wykonawców i wszyscy oni mają takie same ceny. Tyle tylko, że załatwią wszystko do końca łącznie z papierologią ,uzgodnieniami itd. Załatwianie samemu to droga przez mękę.Więc albo się męcz albo płacz i płać. Nie mamy czasu to musimy mieć pieniądze.
  5. Wczoraj zrobiliśmy otwarcie sezonu. Nareszcie zginął śnieg z naszej działki. Jeszcze w zeszłą sobotę nie dało się wejść . Wszystko było równiótko przysypane, a tydzień po ani grama śniegu. Nawet ziemia już rozmarzła. Wiem na pewno bo dopadłam do chwastów, którym o dziwo śnieg nie przeszkadzał rosnąć i perzysko ma się bardzo dobrze. Już widzę ile mnie czeka pracy! A moje dziecko z uporem maniaka wykopało dół na głębokość 1 m. Mąż poprzenosił pod płot deski i inne rupiecie, żeby uprzątnąć środek. Niedługo przyjedzie facet od humusu i musi mieć pusto. Ponadto wytyczyliśmy trasę pod prąd. Niestety kabel idzie prosto przez moją rabatkę gdzie miałam piwonię, hiacynty i lilie. Zmusiłam męża żeby to przesadzić. Wzdychał tylko zrezygnowany i pytał gdzie. Nawet raz się nie zbuntował, pewnie nie chciał zadzierać z szaleńcem. Wariatów wszyscy się boją. Bardzo delikatnie mi zwraca uwagę, że teraz przed budową sadzenie kwiatków i innych tam nie ma sensu. Ale ja nie mogę się powstrzymać. Zrobiliśmy projekt przyłącza elektrycznego.Kosztowało nas to 1600 zł. Wykonawca chce 500 zł/mb. Ale ma położyć od razu docelowy kabel miedziany. Do tego RB-ka za jakieś 700 zł. i coś tam jeszcze.Tak że wykonanie przyłącza kosztować nas będzie 4 000 zł. O targowaniu się nie ma mowy bo w ZE jest lista 14 polecanych wykonawców i wszyscy oni mają takie same ceny. Tyle tylko, że załatwią wszystko do końca łącznie z papierologią ,uzgodnieniami itd. Załatwianie samemu to droga przez mękę.Więc albo się męcz albo płacz i płać. Nie mamy czasu to musimy mieć pieniądze.
  6. Dwóch samców. Jeden juuuż 26 lat, drugi 14.
  7. marava

    Ile macie dzieci?

    Dwóch samców. Jeden juuuż 26 lat, drugi 14.
  8. Strasznie duuuże te zdjęcia, ale nie umiem ich zmniejszyć.Douczę się w przyszłości.
  9. Strasznie duuuże te zdjęcia, ale nie umiem ich zmniejszyć.Douczę się w przyszłości.
  10. Strasznie duuuże te zdjęcia, ale nie umiem ich zmniejszyć.Douczę się w przyszłości.
  11. Strasznie duuuże te zdjęcia, ale nie umiem ich zmniejszyć.Douczę się w przyszłości.
  12. Roundup niszczy totalnie prawie wszystko co jest zielone,oprócz skrzypu polnego. Na perz, który jest trawą dobrze działa Fusilade Forte 150 EC lub Targa Super 05 EC. Te preparaty są bezpieczne dla roślin dwuliściennych.
  13. przepraszam cos mi poszło nie tak.Jak liscie zaczną żółknąć obetnij i przechowaj(oczyszczone z ziemi) w suchym,przewiewnym miejscu najlepiej chłodnym do jesieni i wtedy wysadź do ogródka. Ale jeśli nie masz takiego miejsca to wysadź wcześniej na przyklad w kwietniu.Ja tak robie od trzech lat bo nie mam ich gdzie przechować i nic się nie dzieje kwitną.
  14. nie obcinaj dopóki sa zielone.Jak li
  15. Mam zamiar wkleić kilka zdjęć.Nie wiem czy mi się uda,ale spróbuję. http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img138.imageshack.us/img138/306/scan100079oq.jpg http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img210.imageshack.us/img210/8417/scan100089rt.jpg href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img524.imageshack.us/img524/1294/scan100097dc.jpg href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img524.imageshack.us/img524/8480/scan100105wj.jpg href="http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img524.imageshack.us/img524/8480/scan100105wj.jpg
  16. Mam zamiar wkleić kilka zdjęć.Nie wiem czy mi się uda,ale spróbuję. http://img138.imageshack.us/img138/306/scan100079oq.jpg http://img210.imageshack.us/img210/8417/scan100089rt.jpg http://img524.imageshack.us/img524/1294/scan100097dc.jpg http://img524.imageshack.us/img524/8480/scan100105wj.jpg http://img524.imageshack.us/img524/8480/scan100105wj.jpg
  17. Dostałam dziś kosztorys.Dom 180m2+ garaż i kotłownia,z poddaszem użytkowym,dach wielopołaciowy,z ceramiki U-220 facet wycenił za materiały: 1.Ława fundamentowa(izolacje i ocieplenie) 7630,- 2.Ściana fundamentowa(izolacje i ocieplenie) 21940,- 3.Ściany parteru(zewnętrzne,wewnętrzne,nadproża,kominy) 18000,- 4.Strop Teriva 9300,- 5.Ściany poddasza 18100,- 6.Więźba dachowa (z pełnym deskowaniem)11900,- 7.Pokrycie dachu blachodachówką Planja "Royal" i obróbkami 18100,- Razem nateriały wyliczył na 104970,- + robocizna 37000,-. Czy taki kosztorys jest do przyjęcia?Oceńcie proszę i powiedzcie czy mogę spać spokojnie.
  18. Nasz przyszły dom ma prawie 180m2.Użytkowe poddasze i garaż w bryle. Na dole wiatrołap,salon, łazienka , kuchnia ze spiżarnią, przejście do kotłowni pod schodami. Spiżarnia powstała przez mój upór.Uparłam się,bo chcę mieć w kuchni mało szafek.Tylko tyle ile trzeba,a nie zabudowane całe ściany - tak jak teraz w bloku - ze względu na brak miejsca.Wszystkie gary i rupiecie,które muszą być w domu będą miały swoje miejsce w spiżarni. Za to w kuchni będzie stół i wkoło swobodny dostęp do niego. Nie udało mi się znaleźć miejsca ma dodatkowy pokoik na dole.A szkoda.Ale wrazie czego jest możliwość wydzielenia go z salonu.Salon ma 42m2 i jest w kształcie litery "L", więc gdyby trzeba było dwie ścianki gipspwo-kartonowe mogą zalatwić sprawę. Ponadto na dole jest garaż i kotłownia .Kotłownia ma 10 m2 i myślę ulokować w niej kącik na pralnię. Działka ma 20mx31 m i to wymusiło szerokośc domu 12 m, bo te 20 m to szerokość.
  19. Nasz przyszły dom ma prawie 180m2.Użytkowe poddasze i garaż w bryle. Na dole wiatrołap,salon, łazienka , kuchnia ze spiżarnią, przejście do kotłowni pod schodami. Spiżarnia powstała przez mój upór.Uparłam się,bo chcę mieć w kuchni mało szafek.Tylko tyle ile trzeba,a nie zabudowane całe ściany - tak jak teraz w bloku - ze względu na brak miejsca.Wszystkie gary i rupiecie,które muszą być w domu będą miały swoje miejsce w spiżarni. Za to w kuchni będzie stół i wkoło swobodny dostęp do niego. Nie udało mi się znaleźć miejsca ma dodatkowy pokoik na dole.A szkoda.Ale wrazie czego jest możliwość wydzielenia go z salonu.Salon ma 42m2 i jest w kształcie litery "L", więc gdyby trzeba było dwie ścianki gipspwo-kartonowe mogą zalatwić sprawę. Ponadto na dole jest garaż i kotłownia .Kotłownia ma 10 m2 i myślę ulokować w niej kącik na pralnię. Działka ma 20mx31 m i to wymusiło szerokośc domu 12 m, bo te 20 m to szerokość.
  20. Witam Kobiety Budujące! Zaczynam w lipcu.Mam już pozwolenie na budowę i wybraną ekipę,ponadto mam w domu 3 chłopów i jednego kota płci żeńskiej. Chłopów zagonię do roboty przy budowie, a kot będzie lagodził mi nerwy po stresach, które pewnie mnie czekają. Dobrze,że powstal tem wątek.Od razu mi raźniej.
  21. Witam Kobiety Budujące! Zaczynam w lipcu.Mam już pozwolenie na budowę i wybraną ekipę,ponadto mam w domu 3 chłopów i jednego kota płci żeńskiej. Chłopów zagonię do roboty przy budowie, a kot będzie lagodził mi nerwy po stresach, które pewnie mnie czekają. Dobrze,że powstal tem wątek.Od razu mi raźniej.
  22. 120 jest w projekcie.I tak zostanie (jeszcze nie ruszyliśmy z budową).
  23. Coś mi się porobiło i post mi się sam zamknął,albo co? Nie wiem.Jak przyjdą dzieci to się spytam czy coś źle robię. A na razie piszę i już. A więc naukładałam kamieni, sama własnymi "ręcami", nawieźliśmy ziemi to już ręcami moich panów no i wreszcie można bylo sadzić, sadzić i jeszcze raz sadzić. na dzień dzisiejszy to coś wygląda nawet na ogródek ,ale bardziej chyba na jego zaczątek. Ale mogę się pochwalić ,że nam już trzy brzozy (jedna szczepiona na pniu chyba nie przetrwała ostatniego suchego lata),dwie wierzby płaczące osobiście wychodowane z dwóch patyków. dziesięć tui czyli żywotników, trochę różnych krzewów, sporo bylin i mnóstwa tulipanów,krokusów,lilii iirysów. Na naszym polu jest piasek, co jest dziwne w Markach, gdzie terenysą raczej podmokłe,ale sadzę rośliny które tolerują suche podłoże i niech się same ratują. Tylko w pierwszym roku, gdy udało mi się namówić męża do wywiercenia studni były podlewane. Ale teraz ""moje chłopaki nie chcą o tym słyszeć. I tak bez przerwy mnie straszą ,że w czasie budowy z mojego ogródka nic nie zostanie.
  24. Coś mi się porobiło i post mi się sam zamknął,albo co? Nie wiem.Jak przyjdą dzieci to się spytam czy coś źle robię. A na razie piszę i już. A więc naukładałam kamieni, sama własnymi "ręcami", nawieźliśmy ziemi to już ręcami moich panów no i wreszcie można bylo sadzić, sadzić i jeszcze raz sadzić. na dzień dzisiejszy to coś wygląda nawet na ogródek ,ale bardziej chyba na jego zaczątek. Ale mogę się pochwalić ,że nam już trzy brzozy (jedna szczepiona na pniu chyba nie przetrwała ostatniego suchego lata),dwie wierzby płaczące osobiście wychodowane z dwóch patyków. dziesięć tui czyli żywotników, trochę różnych krzewów, sporo bylin i mnóstwa tulipanów,krokusów,lilii iirysów. Na naszym polu jest piasek, co jest dziwne w Markach, gdzie terenysą raczej podmokłe,ale sadzę rośliny które tolerują suche podłoże i niech się same ratują. Tylko w pierwszym roku, gdy udało mi się namówić męża do wywiercenia studni były podlewane. Ale teraz ""moje chłopaki nie chcą o tym słyszeć. I tak bez przerwy mnie straszą ,że w czasie budowy z mojego ogródka nic nie zostanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...