berkut123

Chcę kupić najmniejszy piec na słomę ( jedna- dwie kostki ) . Polecacie coś ? Mały piec w sensie mocy . Czy taki piec może być w budynku obok domu ? to strasznie ciężkie i duże urządzenia , nie zmieści mi się przez drzwi - no i jak takiego grzmota przesunąć ?

Jaki sznurek stosować w kostkach słomy ? Czy piec na słomę nie uszkodzi się od sznurka polipropylenowego? Wiem że jest sznurek sizalowy , mało popularny -ale powinien się spalić bez problemu.

Prąd na takiej taśmie z ledami tuż za kablami zasilającymi będzie 3 A przy ostatnich sekcjach diod będzie kilkanaście czy kilkadziesiąt miliamper. Teoretycznie im dioda jest dalej od kabli zasilających tym słabiej świeci (spadki napięć). Chyba taśma RGB jest zasilana „na przemiennie kolorami”, czyli taki sam prąd powinien płynąć w + jaki i przy RGB . Jak ta tasiemką zasilająca + jest takiej samej grubości jak RGB to tak będzie (taki sam prąd)

Z opisu wynika że do tych 40 metrów taśmy LED potrzeba jednego sterownika, i jednego wzmacniacza o mocy 144 W (12 A) każdy. Będzie to chodziło na max mocy (teoretycznie powinno działać dobrze ). Zasilacz 400W jest ok , jest zapas mocy. 4 paski zasilasz z sterownika i cztery z wzmacniacza( rozumiem że zrobiłeś 8 pasków po 5 metrów każdy 36W -3A). Przekrój przewodu trzeba dobrać do jego długości i prądu (czyli tych 3 A), (lub 24 A miedzy zasilaczem a sterownikiem). Jest tam taki kalkulator do doboru przekroju przewodu, jeżeli zaufamy temu ustrojstwu to po wstawieniu danych 12V 24 A długość przewodu 0,6m otrzymujemy przekrój 1 mm2(kwadrat). Dla 3 A kabelki mogą mieć 5 metrów długości. Każdy pasek powinien mieć swoje kabelki zasilające, czyli 8 obwodów –kabel +taśma LED. To wszystko tylko teoria , do dziś nawet nie wiedziałem że istnieje takie ustrojstwo. Domyślam się że różnica miedzy sterownikiem a wzmacniaczem polega na jego sterowaniu. Wzmacniacz jest sterowany napięciem –impulsem itp ze sterownika , a sterownik ma pilota , potencjometry czy coś w tym stylu.

Żyrandol -lampę można tak sprytnie podłączyć że żarówki będą ledwo świecić , trzeba podłączyć dwie żarówki szeregowo (lampa która jest przygotowana pod wyłącznik dwu-klawiszowy źle podłączona tak się zachowuje)

W blokach z wielkiej płyty nie ma bruzd na kabelki, w szczelinach miedzy płytą ściany a stropem (podłogą) leżą kable, wszystkie gniazdka, przełączniki , puszki są natynkowe, klejone bezpośrednio do ściany. Kabel do żyrandola prowadzony jest w otworem-kanałem w stropie. http://www.prebud.chelm.pl/grafika/zeran.gif Do włączników kabelki są przykryte tynkiem. Radom system W-70

Chciałem kupić dom na wsi, gdzie na działce stał taki transformator http://www.ekut.pl/img/news_images/07db17096fb5297464ae202975cb772ecef17b03.JPG dogadałem się z właścicielka że pomieszkam w tym domu przed kupnem parę dni (obsłuchałem to brzęczadło dość dobrze). Transformator był w odległości 8 metrów od domu , słyszałem go dobrze, gdy byłem w odległości do 10 metrów od niego. W nocy jak jest cicho, dało by radę nawet z 15 metrów go usłyszeć. Częstotliwość tego dźwięku to 50 albo 100 hz, to niski ton ,nienatarczywy Jednak gdy tego transformatora jeszcze nie ma, nie można go posłuchać, to powstaje pytanie czy każdy egzemplarz ma taki samą głośność buczenia. Taki domowy mały transformatorek czy dławik czasem jest upierdliwy, a jego brat o tych samych parametrach jest niesłyszalny. Możesz wieczorową porą , albo wcześnie rano posłuchać takich transformatorów gdzieś w okolicy . Ja też szukałem cichego miejsca , to trafo mnie wkurzało, ale nie było takie straszne, chciałem kupić te chałupę mimo tego „brzęczyka”, ostatecznie jednak nie kupiłem ( z ceną się nie dogadałem).