Chciałem kupić dom na wsi, gdzie na działce stał taki transformator http://www.ekut.pl/img/news_images/07db17096fb5297464ae202975cb772ecef17b03.JPG dogadałem się z właścicielka że pomieszkam w tym domu przed kupnem parę dni (obsłuchałem to brzęczadło dość dobrze). Transformator był w odległości 8 metrów od domu , słyszałem go dobrze, gdy byłem w odległości do 10 metrów od niego. W nocy jak jest cicho, dało by radę nawet z 15 metrów go usłyszeć. Częstotliwość tego dźwięku to 50 albo 100 hz, to niski ton ,nienatarczywy Jednak gdy tego transformatora jeszcze nie ma, nie można go posłuchać, to powstaje pytanie czy każdy egzemplarz ma taki samą głośność buczenia. Taki domowy mały transformatorek czy dławik czasem jest upierdliwy, a jego brat o tych samych parametrach jest niesłyszalny. Możesz wieczorową porą , albo wcześnie rano posłuchać takich transformatorów gdzieś w okolicy . Ja też szukałem cichego miejsca , to trafo mnie wkurzało, ale nie było takie straszne, chciałem kupić te chałupę mimo tego „brzęczyka”, ostatecznie jednak nie kupiłem ( z ceną się nie dogadałem).