Witam, Szanowni forumowicze, fachowcy i znający się w temacie. Bardzo proszę o pochylenie się nad moim problemem. Nie znając się na budownictwie przed kupnem domku zamówiłem fachowca, który miał określić stan budynku. Nie spojrzał jednak na przestrzeń pomiędzy podłogą strychu a sufitem pokojów pod nim. Mam niemowlę w jednym z pokoi więc sprawa jest dla mnie pilna, bo już teraz "ciągnie zimno". Oto film i zdjęcia pokazujące tą przestrzeń. Wymiar od górnej strony podłogi strychu do dolnej części sufitu (tej widzialnej) to 38 cm. Film http://1drv.ms/1MxlU7j Zdjęcia http://1drv.ms/1Pe7j2i Początkowo zamierzałem zastosować piankę PUR otwarto komórkową, jednak skoro przestrzeń jest spora to chyba warto zastanowić się nad styropianem. Sądzę, że będzie to rozwiązanie tańsze, zwłaszcza że planuję ułożyć go sam. Powierzchnia to 50m2 Tu jednak nasuwa się wiele pytań: 1. Jaki styropian oraz jak gruby zastosować? 2. W jaki sposób, w jakim kierunku i na czym go położyć? (jeśli położę na ściankach działowych pokoi, to stracę trochę potencjalnej do wykorzystania wysokości. 3. Czy sufit nida-gips wytrzyma jego ciężar? Zwłaszcza, że planuję owinąć go siatką zbrojoną chroniącą styropian przed myszami (przynajmniej jedna przywędrowała na zimę). 4. Czy mogę przestrzenie pomiędzy styropianem, oraz wokół elementów metalowych widocznych na filmie i zdjęciach popsikać pianką izolacyjną z puszek, dostępną w marketach budowlanych - czy jest może tańsze rozwiązanie? 5. Para przepuszczalność - czy rodzaj styropianu ma w tej kwestii znaczenie oraz czy zastosować folię paraprzepuszczalną? Cóż, pytań wiele... ale mam nadzieję, że znajdzie się, ktoś kto znajdzie chwilkę i będzie miał chęć podzielić się swoją wiedzą.