Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sic12345

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    40
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sic12345

  1. Opór 0,05m2k/W jest chyba zbyt optymistyczny, patrząc na średnią rynkową to raczej 0,08-0,1 trzeba przyjąć, co daje i tak dość spore możliwości doboru podkładu niekoniecznie z najwyższej półki cenowej a pozwoli wyrobić się w granicy R - 0,15. Czy Swiss Krono to dobry producent? Pewnie taki jak każdy inny, ma produkty budżetowe i premium. Na stronie swiss krono masz podane dane techniczne do jednej linii produktów: Aurum Zawsze na ich podstawie możesz sobie "oszacować" jaki opór mają te co wybrałeś https://www.swisskrono.pl/aurum/Aurum/Dane-techniczne Ja aktualnie ma podobne dylematy do Twoich bo też stoję przed podobnym wyborem i prawdopodobnie postawie na Krono Orginal. Przy okazji znalazłem podkład pod panele z XPS z "dziurami" o grubości 2,5mm gdzie producent podaje opór na poziomie 0,06 - także bez rewelacji. http://vtm-holding.pl/wp-content/uploads/2016/08/TDS-25-mm-Thermo-Base.pdf
  2. Opór masz w DoP-ie - pdf masz w linku (R dla 8-12mm <0,15, ile mniejszy raczej się nie dowiesz - btw, produkuje to swiss krono ) http://floors.villeroy-boch.com/public/DB_Data/files/Downloads/DoP_VB_LF_002_PL.pdf?ver=1479999023 Raczej więc musisz szukać czegoś z jak najmniejszym oporem (np Arbiton ma takie za jakieś 20zł za m2), bo te podkłady z "dziurami" na mój rozum to działają jak izolator - wszak w dziurach uwięzione jest powietrze które działa jak izolator z lepszą lambdą niż xps - jeśli się mylę proszę mnie poprawić.
  3. Zgadza się, jednak nie specjalnie jest różnica w tym czy to klima czy pompa ciepła, chodzi w każdym przypadku o gaz r32. Dodatkowo jednostki wewnętrznej raczej nikt na podłodze nie montuje, a z zamieszczonych informacji widać gołym okiem zależność wysokości montażu do zalecanej powierzchni podłogi. Raczej w polsce nikt jej nie "pomacał" jeszcze, więc raczej na konkrety nie licz. Na papierze wygląda rozsądnie, ale do pełni szczęści brakuje jeszcze informacji o cenie - na razie nie znanej. W monobloku przy dłuższym braku prądu w czasie mrozów może zamarznąć woda - są na to co najmniej dwa rozwiązania - zalewasz instalacje odpowiednim roztworem glikolu, lub w czasie awarii wymuszasz obieg wody pompką zasilaną z UPSa. Monoblok jako taki ma swoje wady, część jest wyeliminowana w splicie, ale ma też dla wielu zaletę - może go zainstalować sam klient, lub kumaty hydraulik, co przy korzystnej cenie urządzenia może znacznie obniżyć koszt całej instalacji.
  4. Nie do końca tak jest - jest jeszcze rozróżnienie na miejsce montażu jednostki (chodzi o wysokość od podłogi - dotyczy montażu w pomieszczeniach) np dla ilości czynnika 1,5kg: Montaż na suficie (wysokość min 2,2m): 1,44 m2 powierzchni podłogi Montaż na ścianie (wysokość montażu 1,8m): 2,15 m2 powierzchni podłogi Montaż na podłodze: 19,31 m2 powierzchni podłogi
  5. Jest niskopalny. Dodatkowo to jest pompa mono, wiec uzyskanie odpowiednich warunków do zapłonu na zewnątrz pomieszczenia bedzie chyba baaardzo trudne.
  6. Latem chłodzi, zimą grzeje. Poniżej przykład wydajności w grzaniu dla pompy 9kW (uwzględnia defrosty)
  7. Ja kupiłem dla siebie wełnę Ursa Home 39 w popularnym markecie. To to samo co Ursa Silver lub też oznaczenie kodowe dla obu DF39. Nie mam dużego porównania, ale ładnie się rozpręża, nie sypie się - ogólnie jestem zadowolony. Z dostawą wyszła 10,50 brutto za metr kwadratowy grubości 15cm.
  8. Heh, sorry mój błąd, przeczytałem "zapasowy kominek" - myślałem że chcesz w salonie zrobić kominek na zapas. Natomiast napisałeś "zapasowy komin" - rozumiem że w kotłowni - to jak najbardziej popieram i polecam. Mnie komin z Jawaru (z podwójną wentylacją), z ceramiki izostatycznej z postawieniem, fundamentem i obróbkami blacharskimi (cały komin jest obrobiony blachą) kosztował w okolicach 2700zł (cena uwzględnia wszystkie materiały i robociznę).
  9. Policz realnie ile będzie kosztował "zapasowy kominek" - to nie jest mały koszt. Być może dokładając kasę z tego zapasu do systemu ogrzewania zrobisz już docelowe najoptymalniejsze rozwiązanie. Warto też zauważyć że wybierając pompę ciepła - bufor jest do wyrzucenia. Dodatkowo - grzejąc samym prądem nie odbiorą Ci domu (choć w praktyce być może nikt tego nie sprawdzi czym grzejesz, ale musisz poświadczyć nieprawdę ).
  10. W moim przypadku - pozyskanie drewna siłą własnych mięśni - to drewno jest już "pozyskane" - przygotowanie działki do budowy najpierw brata, później mojej, kilka wiatrołomów i nazbierało się towaru na kilka lat spokoju. Także dla mnie te wyliczenia będą nieco inne. Dodatkowo u mnie wg. OZC zużycie roczne w okolicach 12-13tyś kWh + CWU 2-3 tyś kWh i robi się 15 tyś kWh. Także wyniki dodatkowo się rozjeżdżają. Koszty nośników energii nie rosną solidarnie. Bufor na 99% bez wężownic solarnej. Niby masz racje - jednak to też zależy od konketnej sytuacji. Mam przygotowane pomieszczenie w garażu około 6,5-7 m2 na kotłownie z czego 1,72m2 to ciąg komunikacyjny, 1,5m2 to miejsce na opał "na bierzące potrzeby", więc zostaje około 3,5 m2 na kocioł, bufor itp. Ile z tego przy pompie moge "odzyskać"? Pewnie ze 2m2 - ale to max. Osobiście wybrałem taką kotłownie z myślą o drewnie - i przechowywaniu jego większej ilości pod chmurką. Niestety jak już wcześniej pisałem - zmiany w prawie i zamieszanie z klasami kotłów prawdopodobnie spowoduje że będę musiał się przeprosić z innymi sposobami ogrzewania.
  11. Ja to widzę mniej więcej tak: Koszt instalacji: Pompa ciepła PW - kompletna kotłownia z usługą - około 25tyś (sama pompa około 16 tyś) Kocioł kompletna kotłownia z usługą + komin - 16tyś (kocioł, komin, bufor, pompki rurki itp) Różnica - 9tyś Stopień skomplikowania: Pompa ciepła - bardzo duży - ewentualna naprawa tylko przez specjalistę - duża ilość komponentów specjalizowanych (w nie małych cenach) nie dostępnych dla zwykłego zjadacza chleba, sporo "na zamówienie" Kocioł - w porównaniu do pompy brak skomplikowania, ewentualna naprawa za pomocą młotka, (w razie potrzeby pierwszy z brzegu hydraulik, spawacz), lub wymiana elementu instalacji - bardzo duży dostęp do komponentów zamiennych Bezpieczeństwo podczas braku prądu PC - brak Kocioł - brak (choć tu łatwiej podłączyć byle jakiego UPSa czy też mały agregat który napędzi pompki) Koszty: PC W moim rejonie w taryfie nocnej koszt kWh to 0,37gr, przyjmując COP 3 koszt kWh to 12gr Jeśli pompa ma chodzić całodobowo to koszt prądu wychodzi średnio 0,495 co daje koszt kWh 16,5gr Tylko nocna: 10000kWh*0,12zł= 1200 Całodobowo: 10000kWh*0,165zł= 1650 Doliczyć trzeba przeglądy gwarancyjne - 300zł/szt (tylko przez pierwsze 5 lat) + f-gazy też pewnie 200-300zł - obowiązkowo do końca życia (pompy) (ale nie jestem pewny czy te najmniejsze pompy pod to podlegają - te z dwoma "wiatrakami" tak) Dodatkowo - liczenie kosztów prądu przez 10 lat na zasadzie 10*1200zł=12tyś raczej nie zadziała. Zdaje się że prąd średnio drożeje około 6% rocznie co da przy takim samym zużyciu za 10 lat da rachunek: -dla tylko nocnej: około 2030zł (łącznie przez 10 lat 15900) -całodobowo: około 2790zł (przez 10 lat łącznie 21700) Kocioł: W moim przypadku - pozyskanie drewna siłą własnych mięśni - koszt raczej pomijalny. Przy zakupie drewna - u mnie w okolicy obecnie metr przestrzenny porąbanej brzozy z dostawą to 110zł. MP brzozy o wilgotności około 20% ma około 1900kWh. Spalony z 70% sprawnością da 1330kWh, czyli potrzeba około 7,5MP na sezon - koszt 830zł. Przy węglu (którego osobiście nie biorę pod uwagę w tym modelu spalania) - wiele zależy od terminu zakupu węgla (brat kupił w lipcu po 620zł/tona ekogroszek - obecnie 950zł ten sam towar) Kilogram ma teoretycznie trochę ponad 7kWh - z buforem myślę że spokojnie uda się osiągnąć ponad 80% sprawności ale przyjmę do obliczeń 70% co da 4,9kWh i koszt 13gr/19gr za kWh (zakup lipiec/obecnie) i roczny koszt 1300/1900zł. Kosztów węgla w dłuższym czasie nie jestem w stanie oszacować. Dla mnie największą zaletą kotła z buforem jest brak uzależnienia od jednego nośnika energii - drewno, węgiel, miał, pellet, zrębka, brykiet - palisz czym wygodniej i taniej. Co do kominka w salonie - taniej awaryjnie kupić butle z gazem z takim "piecykiem" na kółkach
  12. Z pelletem nie powinno być problemów - rozpala się i wygasza kiedy potrzeba, dodatkowo w lecie z ciepłą wodą nie będzie problemów, "obsługa" też nie jest specjalnie uciążliwa. Ekogroszek wypada gorzej w tym temacie, jego podstawową zaletą w stosunku do pelletu w moim regionie jest dostępność - pellet jest zdecydowanie mniej popularny.
  13. Oczywiście bufor ocieplony - fabrycznie ma 10 cm pianki poliuretanowej - w razie potrzeby może zostać "zabudowany" izolacją. Wężownica do ogrzewania przepływowego CWU - podobno takie rozwiązanie działa bardzo dobrze (koszt bufora z wężownicą jest porównywalny do dwóch osobnych zbiorników). Ogólnie bufor biorę pod uwagę tylko w przypadku jeżeli uda mi się "przepchnąć" kocioł nie posiadający 5 klasy do palenia drewnem. W innym przypadku będzie pewnie pellet lub ekogroszek (w ostateczności) ewentualnie jak się trafi jakieś dofinansowanie to pompa ciepła PW.
  14. Brałem pod uwagę bufor 1000L - prawdopodobnie model z wężownicą CWU 8m2 - na znanym portalu w cenie około 5tyś zł. Posadzka z mixokreta - około 7cm (na gotowo ma wyjść 24cm tj. 15cm styropianu, 7cm wylewka, 2cm "okładzina").
  15. Niestety obecnie nie zdecydowałem się na żaden Brałem pod uwagę już chyba każdą możliwą opcję - i niestety każda ma swoje wady i zalety. Najpoważniej z podobnych do Twoich względów, tj: "Brak gazu, łatwy i tani dostęp do paliw stałych(drewno)" - brałem pod uwagę zwykły piec w połączeniu z buforem oraz z zainstalowaną grzałką w buforze (+ewentualnie jakaś niedroga powietrzna pompa ciepła - czyli klima - do grzania i chłodzenia) - niestety przez ostatnie zawirowywania z tymi nieszczęsnymi klasami kotłów zakup kotła może być utrudniony, mogą być też problemy z odbiorem domu - tego boje się najbardziej. Ten sposób ogrzewania ma swoje wady - jestem ich świadomy (mam nadzieję że większości) - ale ma też dużo zalet w stosunku do innych systemów oraz jest elastyczny jeśli chodzi o wybór paliwa. Obecnie jak pisałem mam SSZ - więc mam jeszcze chwilę na wybranie systemu - jedynie kable grzewcze odrzucam.
  16. Przegrody widziałem - mam już SSZ. Tak, mam monolit i niższe EU wg archonu - czyli powinno być lepiej. Zresztą czy to monolit - czy strop drewniany - to nie robi dużej różnicy - przynajmniej z moich obserwacji - liczy się grubość izolacji, która w tym przypadku dla tych projektów jest taka sama. Dodatkowo żeby było jasne - 12 tyś kWh/rok to ilość energii którą teoretycznie zużyje budynek przez sezon grzewczy - nie ma to wiele wspólnego z mocą potrzebną do ogrzania w największy mróz która jest w okolicach 6kW (nie mam akurat tego pod ręką). Pisze Ci to tylko dlatego iż sam "szacowałem" koszty ogrzewania na podstawie danych z Archonu - też poważnie myślałem o prądzie, niestety Asolt brutalnie zniszczył moje plany (choć nadal spoglądam na telefon w nadziei że zadzwoni i powie: gościu, machnąłem się zamiast jednego okna masz dziurę 2x2m w ścianie - stąd takie słabe wyniki - ale nie dzwoni )
  17. Wg twojego projektu EU = 41,87 [kWh/(m2*rok)] Z tego wyliczyłeś zapotrzebowanie 4800kWh Mój projekt to: https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-mekintoszach-4-m-m32b20fdf34abc Wg archonu: EU = 37,75 [kWh/(m2*rok)] Czyli jeśli dobrze rozumiem EU pomnożone przez powierzchnie da mi ilość energii netto jakie muszę dostarczyć w celu utrzymania określonej temperatury (20 stopni) - dodatkowo w teorii zużyje mniej energii od Ciebie - brawo ja. Jeżeli to się zgadza - a tego nie jestem pewny, to w tym momencie wchodzi cały na biało Asolt i już robi się mniej wesoło gdyż według jego wyliczeń do ogrzania całości (mam ogrzewany garaż do 6stopni dodatkowo poszerzony o około 1,2m) potrzebuje 12-13 tyś kWh W prawdzie mam IV strefę i ogrzewany garaż ale - 4800 vs 12000 kWh Któreś wyliczenia są błędne i obawiam się że bliżej prawdy może być niestety Asolt
  18. Zdaje się że to ten model: http://www.lg.com/rs/vazdusne-toplotne-pumpe/lg-New-Therma-V-U43 Jest info w Serbii i na Węgrzech
  19. A dlaczego musi być w pomieszczeniu ogrzewanym? Jeżeli ma poddasze "nieużytkowe" - zarówno kanały jak i sam rekuperator może położyć pod warstwą ocieplenia - bezpośrednio na stropie. Wtedy zarówno kanały jak i rekuperator będą miały porządne ocieplenie, a dodatkowo rekuperator w okresie zimowym będzie "dogrzewany" przez strop, tworząc warunki do pracy jak w ogrzewanym pomieszczeniu. W takim układzie chyba, ma to prawo działać bez problemów? Czy się mylę?
  20. Poniżej masz kotły z 5 klasy. Poza MPM-em który przyjmuje węgiel i drewno, są to kotły na drewno - które dodatkowo powinny pracować z buforem. CWD SIGMA ATMOS DC 25 GS PROSAT ORLINGO 200 ATMOS DC 25 S ATMOS DC 30 SX ATMOS DC 32 GS ORLAN SUPER DEFRO HG MPM DS 14kw (emisja 5 klasa, sprawność 4 klasa - nie jestem pewny czy ta sprawność go nie wyklucza czasami) Lista na podstawie (MPM-a tam niema) https://powietrze.malopolska.pl/ekoprojekt/
  21. sic12345

    bufor z grzalka vs. kable

    Pompy niestety sam nie podłącze - ma być to jedyne źródło ogrzewania domu, więc jako taka niezawodność wskazana (lub dostęp do szybkiego, ogarniętego serwisu - a w okolicy takiego nie widzę). Hydraulikę od biedy bym zrobił, ale mimo wszystko wole zapłacić hydraulikowi za podłączenia - wiem że ma w tym większe doświadczenie i będę spokojniejszy (choć za samą podłogówkę wezmę się sam).
  22. sic12345

    bufor z grzalka vs. kable

    W mojej okolicy znalazłem tylko jedną firmę zajmującą się gruntowymi pompami - najtańsza pompa 7kW to koszt 22tyś - żeby było jasne mowa tylko i wyłącznie o pompie - bez żadnego dodatkowego osprzętu, także to nie moja liga. Używki w przypadku pompy ciepła nie wchodzi w grę - brak serwisu, ogólnodostępnych części - to nie dla mnie. Jak wyżej - sama pompa powyżej 22tyś. Bufor 1000l z wężownicą o powierzchni 8m2 (4500zł) + grzałka 12kw (200zł x2) + sterowanie (300zł) = 5000 zł Instalacje hydrauliczną robi hydraulik - elektrykę ogarnę sam. Ekogrocha nie biorę pod uwagę w ogóle - brat ma w większym domu (około 140m - mój około 110) i przez większość czasu piec pracuje w podtrzymaniu a był to najmniejszy dostępny piec o mocy maksymalnej 10kW (Ogniwo Eko Plus). Nie jest tak bezobsługowy jak bym sobie wyobrażał. Zmuszenie go do pracy z mocą minimalną (około 3-4kw) to porażka, nie wspominam już o jakości paliwa. Chałupa około 110m2, wschodnia część mazowieckiego, teren piaszczysty z ilastymi przerostami. Zapotrzebowania na ciepło jeszcze nie znam - mam nadzieję że niedługo poznam (liczy się) - ale zakładam że w największe mrozy nie przekroczy 7kw (cieplowlasciwe pokazuje duuuuuzo bardziej optymistyczne wartości) +na cwu pewnie z 1,5-2kW (3 osoby).
  23. sic12345

    bufor z grzalka vs. kable

    Na wymiennik miejsce może bym i znalazł, ale koszt pompy mnie odstrasza (chyba że jakaś unia itp chciała by mi do tego dołożyć 70% ) Z kolei kocioł elektryczny + zbiornik cwu to koszt bardzo bliski cenie bufora z wężownicą CWU + grzałka, a bufor wydaje mi się bardziej wszechstronny. Piwnicy nie mam, ale mam garaż przyklejony do budynku - tam wylądują wszystkie graty niezależnie od tego co to będzie. PS. Podłogówka będzie wszędzie niezależnie od sposobu ogrzewania
  24. sic12345

    bufor z grzalka vs. kable

    Jako budujący swój pierwszy dom (już się robi) prawdopodobnie wybiorę zestaw "hybrydowy" tj bufor + grzałki + "śmiecuch" + podłogówka. Analizowałem większość dostępnych źródeł ciepła i niestety każde obarczone jest mniejszymi lub większymi wadami. Gaz - w miejscowości gdzie budowany jest dom niestety brak jest gazociągu, więc dla mnie ten system odpada. Pompa ciepła - to był mój pierwszy wybór - byłem przekonany w 99% - dopóki nie policzyłem realnie kosztów instalacji i ewentualnych "oszczędności" z tym związanych - ogólnie wypadło to dość żenująco (zwrot inwestycji w porównaniu do grzania czystym prądem w okolicy 20 lat to jakaś totalna porażka). Dużym plusem jest teoretyczna bezobsługowość. Kable - koszt instalacji systemu (sam bym się tego podjął) jest w zasadzie na poziomie ceny bufora 1000l z wężownicą CWU (bez osprzętu). Sterowalność systemem - rewelacyjna. Koszt eksploatacji - wysoki - ale w pewnym stopniu (całkiem sporym) kompensowany kosztami instalacji. Osobiście dla mnie dużym minusem jest uzależnienie od elektrowni i ceny prądu, oraz brak alternatywy w przypadku znacznych wzrostów cen prądu (coś już kombinują z dodatkowymi daninami). Dodatkowo moim dystrybutorem jest PGE - i mam prąd w "taniej" taryfie nocnej po 0,37zł - wiec różnica z innymi rejonami kraju jest dość znaczna. Bufor z grzałkami to bezopsługowość na poziomie pompy ciepła, choć prawdopodobnie u mnie głównym źródłem ciepła będzie sam kocioł (mam dostęp do dość taniego drewna) a bufor będzie używany jako magazyn + będzie zapewniał dzięki grzałkom możliwość "doładowania" bufora w przypadku gdyby jednak do kotła iść się nie chciało. Minus tego rozwiązania to o wiele wyższy koszt inwestycji niż w przypadku kabli, ale dużo niższy niż pompa ciepła. Za to z mojej perspektywy dużym plusem jest możliwość dowolnego wyboru źródła zasilania bufora - prąd, drewno, węgiel, brykiet - niestety żaden z powyższych systemów tego nie zapewnia. Gdybym miał pewność że ceny prądu w Polsce nie poszybują w ciągu kolejnych lat mocno w górę - wybrał bym kable, niestety ciągła gadanina o koniecznych inwestycjach w energetykę prędzej czy później spowoduje konieczność "poszukania" dodatkowych środków u odbiorców, nie chciał bym wtedy pluć sobie w brodę jak "frankowicze" dlatego moja "hybryda" w moim przekonaniu wygrywa z kablami - ale jeśli ktoś mi jest w stanie to wybić z głowy - śmiało - jeszcze pół roku temu uważałem pompę ciepła za jedyne słuszne rozwiązanie PS. Wg producentów zbiorników które oglądałem strata dobowa jednego zbiornika to 3,8 kWh na dobę a drugiego 2,5kWh (oba 1000L)
  25. Samochód, motor, kosiarka, rowery, jakiś "warsztat" - to wszystko ma być upchane w garażu a przy tym ma być na tyle dużo miejsca żeby się swobodnie poruszać. Nie planuje budowy kolejnego garażu (kiedyś może jakąś wiatę dobuduję na działce), więc cały dobytek musi się tu pomieścić Tak zgadzam się z tym, nawet wykombinowałem rozwiązanie jako takie. Planuje zrezygnować z szafy w sypialni (w końcu będzie garderoba) na korzyść powiększenia "pralni" i zrobienia w niej miejsca na szafę czy coś podobnego - żeby można było tam zrzucać odzienie Analizowałem to na wiele sposobów, zdaje sobie z tego sprawę że nie są duże, choć sam dzieliłem taki metraż (no metr kw. więcej mieliśmy) przez pół życia z bratem i właściwie żadnemu to nie przeszkadzało i na brak miejsca nie narzekaliśmy. Z mojej perspektywy osobne pokoje mimo że nie specjalnie duże wydają się swego rodzaju luksusem. Zresztą założeniem naszym jest to iż sypialnie służą do spania i nie muszą być duże (być może tego pożałujemy w przyszłości ), a salon i kuchnia z racji spędzania w tych miejscach największej ilości czasu powinny być w miarę duże żeby wszystkich swobodnie pomieścić, coś za coś. A dlaczego? Wydaje mi się że im więcej światła tym lepiej. Nie wiem czy w tym miejscu okno nie powstanie - ale podobno na etapie budowy można takie zmiany wprowadzać, więc jeszcze na to jest czas. Tak, okna w łazience szkoda, drwi do kuchni nie będzie (przynajmniej nie planuje), a drzwi w wiatrołapie być może będą się otwierać na zewnątrz Mekintosza z garażem widziałem przez przypadek na żywo i baaaardzo mi się spodobał - szczególnego uroku dodaje mu ten przylepiony garaż z nieco mniejszymi wymiarami (wysokość szerokość) - posiedziałem parę godzin w internecie i znalazłem go
×
×
  • Dodaj nową pozycję...