Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sic12345

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    40
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sic12345

  1. Od biedy wolę kuchnie niż salon od południa. Tv będzie stał prawdopodobnie tu gdzie stoi narożnik (na którejś ze ścian) Powiedzmy że miało by to wyglądać mniej więcej tak jak na fotce Na oferty na wiązary od ponad 2 miesięcy nie mogę się doprosić - nawet jakichś szacunkowych kosztów nie wysyłają :/
  2. Chciałbym lustrzane odbicie tego co jest na stronie (czyli garaż po prawej stronie) - wejście do domu od południa - czyli troszkę ciemny salon - ale mam nadzieje że chłodny. Teraz w bloku mam salon od południowego zachodu - i w lecie jest słabo :/ Tak, nie jest to wymarzony rozkład pod tym względem - ale w tym przypadku wydaje mi się najbardziej kompromisowy. Liczę się z cyrkulacją. Akurat kanapa, przynajmniej tak planuje, będzie stała inaczej - tyłem i bokiem do wejścia do domu - więc siedzenie w gaciach nie wykluczone Może nie napisałem jasno - garaż razem z kotłownią będzie poszerzony o około 1,5m. W garażu będzie szerzej, a z kotłowni te 1,5m zostanie wydzielone na garderobę - więc realnie w wyniku tego metrażowo kotłownia się nie zmieni, wejście będzie z ogrodu. To niestety "koszt" 4 sypialni na tak małym metrażu. ale u dzieci na łóżko, biurko i szafę powinno starczyć w zupełności. Bez konkretnych liczb - ale ogólnie wg miejscowych "znachorów" monolit i drewniany w ostatecznym rozrachunku (po wykończeniu) wychodzi bardzo podobnie, ale ja sam nie potrafię tego dobrze oszacować
  3. Witam, Przymierzam się do budowy domu parterowego. Wybrany projekt to: Dom w Mekintoszach (M) z niewielkimi zmianami tj. wyrzucenie kominka z salonu oraz poszerzenie garażu o około 1.5m (oraz zmniejszenie kotłowni o 1,5m na korzyść garderoby - przejście z sypialni) Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógł by zasypać mnie wadami tego domu - gdyż być może zaślepiony jestem za bardzo i nie myślę już logicznie. Najbardziej w tym domu męczy mnie strop - są dwie wersje ze stropem betonowym i drewnianym. Bardziej skłaniam się ku betonowemu - głównie ze względu na spore rozpiętości nad salonem i podobno kosztowo wyjdzie podobnie do drewnianego. Boje się też trochę pracy drewna - pękania sufitów itp ale znalezienie zaufanego wykonawcy do pracy z drewnem też jest nie bez znaczenia. Poddasze miało by być niezamieszkałe - nie ocieplone - taka rupieciarnia. Dodam że chciałbym ten dom wybudować i wykończyć do około 300tyś zł.
  4. ekokarolina - moja rada, nie ruszaj na razie innych parametrów poza nadmuchem, ewidentnie za mocno dmuchasz, postaraj się to ograniczyć - sterownikiem lub przesłoną (patrząc na szybko po forach - to widzę że przy defro ludzie zostawiają szparę 2 cm przy sile nadmuchu od 4 do 7) - ale tak żeby Ci z komina czarny dym nie leciał (u mnie raz na jakiś czas widać tylko delikatny, lekko widoczny biały dymek). Zacznij od tego, na resztę parametrów przyjdzie czas
  5. Coś mi się wydaje że jak robi Ci się taka płynna masa z żaru - to pewnie jeszcze za mocno dmuchasz. Zawijan "nakazał" mi ostatnio schodzić z nadmuchem aż zacznie dymić z komina (chodzisz z nadmuchem, po powiedzmy 2% - po dwóch godzinach sprawdzasz czy dymi, jak nie dymi to dalej schodzisz, zaczyna dymić na czarno, dodajesz 1% wiatru, sprawdzasz po jakimś czasie), u mnie się sprawdziło - też palę perłą - przy za mocnym nadmuchu ma tendencje do tworzenia spieków żużlowych, taki jej urok. U nie tworzy trochę popcornu i ładny popiołek jak z papierosa. Dodam że mam inny kocioł i wentylator bez przysłony - a z tego co widziałem niektórzy BARDZO mocno przymykają przysłonę przy innych kotłach bo sterownikiem samym nie idzie wyregulować. Dodatkowo - nie znam tego sterownika - czy w podtrzymaniu da się ustawić moc nadmuchu?? Jak tak to może jest za duża? Patrząc co się działo w moim kotle - mega spieki + sklejający się żar + krater = za duży nadmuch
  6. Posty gdzieś przepadły - zalane "badaniami" itp, ale zawijan, jak obiecał, nie przepadł - jesteśmy w kontakcie mailowym - dał mi wskazówki co zrobić i w którą stronę iść. Na pewno po wszystkim zdam relacje - może komuś się przyda (tylko cierpliwości - chwilowo mam ważniejszą sprawę na głowie).
  7. Ok, wiadomość wysłana - czekam cierpliwie na kontakt.
  8. Bardzo proszę: https://esterownik.pl/device/8354 Nie, nie jestem nasłanym przez nikogo anonimem, nie jestem sprzedawcą kotłów czy też sterowników, nie jestem też ich producentem. Jestem użytkownikiem kotła - który mnie nie słucha, marnuje opał i nie działa tak jak sobie wymarzyłem
  9. Kocioł ma ze dwa miesiące, niestety zmiana nie wchodzi w grę.
  10. Ja sobie zdaje z tego sprawę, dziwne że zawijan nie :/ Ja sypie ekogroszek - i gdyby nie to że specyficzna konstrukcja przeciw-zwoju ślimaka mieli ten groszek na miał - problemu pewnie by nie było, lub był by znacznie mniejszy
  11. Wiesz, żałuje obecnie że nie poszedłem w stronę bufora i kotła dolnego spalania. Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle....
  12. Zgadzam się z Panem, palnik nawet na małej mocy nieźle pali groszek. nieźle pali miał, ale w sytuacji gdy pierwsze dwa segmenty palnika zapełnione są luźnym ekogroszkiem a dwa kolejne zapełnione są gęstym miałem (wyprodukowanym przez przeciw-zwój ślimaka) to palnik już rady nie daje. Powietrze zamiast wydobywać się ze wszystkich dysz palnika wybiera mniejszy opór przez ekogroszek "zapominając" o miale . Miałem nadzieje że sypnie ktoś, a szczególnie liczyłem na Pana, jakąś złotą radą jak ten problem rozwiązać lub zminimalizować, ale widzę że "badania" są najważniejsze i jak są badania to problemem jest nieudolny palacz a nie kocioł - trochę to żenujące w kotle za tyle kasy który to miał sam robić wszystko za nawet nieudolnego palacza.
  13. Tak sobie myślę że takie sterowanie 0-1 mogło by dać radę w moim nieszczęsnym OEP 10kw i pozwoliło by wyeliminować część bolączek tego kotła a właściwie palnika ujawniających się na niższych obrotach dmuchawy (część segmentów palnika nie pracuje wtedy przesypując zmielony na miał ekogroszek - pisałem o tym chwile temu ale jakoś*zostało to pominięte przez "badaczy")
  14. Witam, Jestem użytkownikiem OEP 10kw wyprodukowanego w 2014r (zakup 2 połowa 2015) - palnik 4 segmentowy. Niestety muszę potwierdzić wady tego kotła. Na niskich mocach (okolice 3kw) jest słabo lub nawet bardzo słabo zważywszy że zapłaciłem za tą zabawkę 7tyś polskich nowych złotych. Numerując segmenty palnika od 1-przy podajniku to w okolicach pracy kotła 3kw na 3 segmencie praktycznie się nic nie żarzy. 4-segment to praktycznie już nie ekogroszek (palę ekogroszkiem) a sam miał - wina o ile zdążyłem się zorientować konstrukcji przeciw-zwoju ślimaka. Ktoś pewnie napiszę - nie pali się na 3 i 4 segmencie pewnie nieumiejętnie rozpalone itp. Otóż nie, rozpalam i na początku prowadzę spalanie ręcznie - żeby ładnie rozbuchać żar i rozprowadzić po całym palniku i pierwsze chwile pali się ładnie - fakt. Ale po godzinie zaglądając do kotła widać że 4 segment jest już nie używany co w perspektywie czasu powoduje wypychanie niespalonego opału poza palnik - słabo :/ Dlaczego tak się dzieje? Powodem tego - i tu rację ma pewnie suspenser jest za duża "japa palnika" , przeciwzwój ślimaka oraz dystrybucja powietrza w palniku. Wg mnie wygląda to tak - przeciwzwój mieli ekogroszek i wypycha na końcu palnika miał który sprawia większy opór dla powietrza niż ekogroszek w pierwszych segmentach palnika. Powietrze wybiera łatwiejszą drogę i dmucha wyraźnie najmocniej w segmencie nr1, troszkę gorzej w segmencie nr 2, w segmencie 3 - już ledwno daje radę - sporo miału a w segmencie numer 4 - dramat i brak nadmuchu. Widziałem w necie różne wkładki do palnika, część osób szlifuje w specyficzny sposób przeciw-zwój ślimaka ograniczając produkcje miału i poprawę widać. Jest też gość który kupił w ogniwie kilka części między innymi krótszy ślimak i zmniejszył palnik o jeden segment - poprawa bardzo duża. Ważne że dotyczy to małych mocy - okolice 3kw. Przy 5kw problem jest duuuużo mniejszy - cały palnik pokryty jest żarem, widać gołym okiem że działa to lepiej - chociaż widać cały czas że miał na końcu palnika stwarza większy opór dla powietrza i płomień przesunięty jest w stronę podajnika. Czy jestem zadowolony z zakupu? Nie, jestem rozczarowany, liczyłem na naprawdę solidny produkt (który wybrałem między innymi po analizie wypowiedzi Zawijana) który da radę spalać paliwo na różnych mocach - w zależności od zapotrzebowania. Pomijam już fakt że dostałem do kotła starą wersje sterownika - podczas gdy kotły były dystrybuowane już z nową wersją eCoal 3.5 - wstyd dla producenta. Wydaje mi się że potrzebne są niewielkie z punktu widzenia producenta modyfikacje (bo dla mnie szlifowanie przeciw-zwoju czy też zmniejszanie w partyzancki sposób palnika jest niedopuszczalne w nowym kotle za takie pieniądze) i produkt będzie zdecydowanie lepiej sobie radził a rzesza zadowolonych użytkowników będzie duuuużo większa PS. Być może wystarczyła by jakaś sprytna wkładka dodawana przez producenta do palnika która zmniejszała by powierzchnie palącego się opału i pozwalała na prowadzenie kotła z małą mocą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...