Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

kaura

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    521

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez kaura

  1. kaura
    Witam, wybaczcie ale na początku odbiegnę trochę od właściwego tematu wątku, bo musze odpowiedzieć koledze z postu powyżej. Inwestor- mogę się zgodzić tylko z jednym zdaniem, które napisałeś- że niepłodność jest chorobą o której powinno się rozmawiać normalnie i nie należy się tego wstydzić. Oczywiście wiaże sie to z wcześniejszą akceptacją własnego stanu, co nieraz jest procesem długotrwałym i bolesnym. Owszem, nie umiera się od tego bezpośrednio, ale cierpi się bardzo, będac narażonym na przewlekly silny stres, na którego tle lubi rozwinąć się depresja, nerwica i masa innych chorób włączając nowotwory. Dlatego uważam że porównanie do ułomności przez Ciebie przytoczonych jest co najmniej niestosowne. Równocześnie zdaję sobie sprawę, że jest to pogląd części osób, które nie spotkały sie bezpośrednio z problemem. Można zaadoptować dziecko, podziwiam i szanuję osoby, które taką decyzję podjęły, ale nie mogłabym zdecydowanie stwierdzić tak jak Ty, że adopcja jest lepsza. Znam parę, która zaadoptowała dziecko- obecnie to fantastyczny nastolatek. Znam tez taką, która nie zdecydowała się na wzięcie dziecka poważnie obciążonego genetycznie. Właśnie dzieci do adopcji pochodzą czesto z patologii społecznych, gdzie ryzyko wystąpienia różnych zaburzeń jest wyższe niż ogólne. I nie wszystkie są możliwe o opanowania przez odpowiednie wychowanie. Z drugiej strony najnowsze badania polskich naukowców dowodzą, że czestość wad u dzieci poczetych metodą in vitro nie jest większa od średniej. Więc nie masz racji twierdząc, że adoptowane= zdrowe genetycznie, a własne po in vitro=ułomne. Zresztą skąd przekonanie, że pary korzystające z in vitro mają wadliwy materiał genetyczny???!!! Szanse rozwiniecia sie ciaży po in vitro są tylko nieznacznie mniejsze (ok.40% zarodków), od tych które rozwijają się po poczeciu naturalnym (45-50%). Powie Ci to każdy specjalista, których oczywiście w ogólnonarodowej debacie o in vitro nikt do głosu nie dopuszcza. Na koniec- in vitro jest jak na razie dopuszczalne i na całe szczeście pary starające się mają możliwość skorzystania z pomocy. Chciałabym jeszcze powrócić do właściwego tematu - czyli jak rozmawiać o ... Peggy- nie wzbudzaj w sobie poczucia winy, ani pretensji do koleżanki, że zachowuje się tak a nie inaczej. Każdy kto ma tego rodzaju problem musi to sam z sobą przepracować i przestać obwiniać siebie i kogokolwiek o cokolwiek. Po prostu czasem tak bywa i już. Zwykle trzeba czasu aby nabrać dystansu do własnych prolemów i może koleżanka jest właśnie w takim momencie, ze nie chce sie spotykać, bo zaczęła to "przepracowywać". Ja bym sie nie narzucała, ale starała się dac jej wsparcie. Nie opowiadać o tym jak fantastycznie czujesz się z małą istotką w brzuchu, ani wyciągać na zakupy dla malucha, ale być dla niej kiedy się bedzie chciała wyżalić. I moze otwarcie porozmawiać o Twoich obawach o WAsze relacje. To moze pomóc też jej kiedy Twoje dziecko sie urodzi. Pozdrawiam
  2. kaura
    Zimny- gratuluje i życzę dużo szczęścia w nowym domu. Czekamy na foty
  3. kaura
    O- to mi sie udało... Bardzo mi miło- Katarzyna A pisałam do Lookity, on wie jak łamać gnaty
  4. kaura
    Pewnie, ze napiszę... min o tym jak zmienić mikroskopiją dolną łazienkę w trochę mniej mikroskopijną, ale bardziej funkcjonalną. Swoją drogą ciekawa jestem jak z urządzeniem jej poradzili sobie wspaniali, którzy nie zmieniali planu, czy wygodnie korzysta sie z kibelka i prysznica?? Umowę z enionem podpisywalismy jak budowa była już w trakcie, na prad trochę czekaliśmy. I podpisaliśmy od razu na prąd niebudowlany, oszczędziliśmy sobie ceregieli ze składaniem wniosku i czekaniem na łaskawą decyzję Enionu. Kolego powyżej ak z innej beczki i całkowicie off topic- coś długo ci sie ta noga zrasta... prawda ŁukaszU
  5. kaura
    Ostatnio popularny jest ten nasz projekt Dostałam list z redakcji muratora z prośbą o opis zmian, które wprowadziliśmy i kilka fotek.
  6. kaura
    A mnie się ten wykusz podoba, dałabym tam okragły stół, pasowałby do tych zaokrągleń w meblach, które sa w projekcie. A na scianie "wolnej" można by było ustawić np. kredens- piszesz że kuchnia raczej w tradycyjnym stylu, więc jeśli tylko pozwoliłyby na to wymiary kuchni całość mogłaby wyglądać ciekawie. NIe zostawiałabym tej sciany bez niczego, ale wszystko zależy od wymiarów. Jeśli chodzi o umiejscowienie sprzętu AGD, to zgadzam sie z bestą. Rezygnacja ze słupka dałaby trochę wolnego blatu, no ale wtedy piekarnik trzeba by włożyć pod płytę- co obecnie raczej nie jest "trendy" (niestety jest tak u nas )
  7. kaura
    Pelagio- łazienka przecudna!!! Lubię bardzo szarości i takie proste kształty, też mam szarą łazienkę tylko mniejszą. Gratuluję gustu i wyczucia smaku Czy Twój kot też używa kranu jako wodopoju?
  8. kaura
    Lookito!!! Nie ma, nie pytali, za daleko od stolycy mieszkamy Pozdrawiamy
  9. kaura
    Wspaniali - no i czemu poodmawialiscie?? Można by było artykuł w ramkę oprawic i powiesić w widocznym miejscu co by zazdrośników i znalazców mankamentów wszelkich o palpitacje przyprawić bernabeu, nas koszt stanu surowego otwartego wyszedł ok.160 tys. -dom budowany na przełomie 2007/2008r. Koszt wykończenia- musisz założyć co najmniej drugie tyle. górnej granicy nie ma. Projekt wspaniałego ma 3 wersje- w którejś na pewno są balkony- obejrzyj na muratorze, a jeśli chcesz szczegółowych informacji to przejrzyj wątek, dużo tu pisaliśmy o zaletach i wadach projektu, cenach, pomysłach itd.. powodzenia
  10. kaura
    U nas podobnie jak u większosci posiadaczy podłogówki pod prysznicem podłoga przyjemna i zero brzydkich zapachów z odpływu, a rurka podłogówki leży tuz przy odpływie
  11. kaura
    Marzensa co to za wkład? I jak zrobiliście obudowę? Szczególnie intryguje mnie ta metalowa ramka wokół wkładu. To co napisałeś kazało mi spojrzeć na nasz kominek krytycznie pod względem wielkości i muszę powiedzieć, że ja nie mam wrażenia dysproporcji, a nasz kominek też jest duży. Może u Was jest to spowodowane dosyc ciemnym kolorem tego słupa, co nie zmienia faktu, ze Wasz kominek bardzo mi sie podoba. Lubię takie proste kszałty. Podaj nam wymiary, bo z drugiej strony wydaje mi się, ze mały kominek bedzie zbyt mały do powiększonego salonu. pozdrawiam
  12. kaura
    Ojej... dziękuję za uznanie, bardzo mi miło Właściwie cały czas się urządzamy i szczerze mówiąc większa część domu jest jeszcze na etapie przejściowym. Myślałam o założeniu dziennika budowy, ale działania w realu tak mnie pochłonęły, ze nie zdażyłam. Teraz tu gdzie mieszkamy mamy kiepski internet i przesyłanie zdjęć trwa wieki. No chyba, ze zdaży się cud i założymy super szybki internet z satelity
  13. kaura
    Zetka- ja absolutnie nie narzekam na te schody, wrecz je uwielbiam, nawet lubię je sprzątać (takie małe zboczenie domowe) Lampa? hhmmmmm ... nie wiem niestety jaka to firma. Kupiona była w salonie Arka, za jakieś 800zł po przecenie. Zapakowali ją w niefirmowy karton, a ja podekscytowana zdobyczą zapomniałam ich spytać o producenta. Myślę, ze mozna zadzwonić do sklepu, albo podesłać im zdjecie, sprzedawcy są bardzo mili i na pewno pomogą. Sklep szczerze mówiac przeraza cenami mebli, ale akurat na stoisku z oświetleniem można trafić na dobre przeceny Dziękuję za linka do 100lamp, ciągle poszukuję reszty oświetlenia domowego, a ich oferta wygląda przyzwoicie. Powodzenia w Łowach
  14. kaura
    Oooooo.... niespodzianka! Nasze schody Cieszę się, że Wam sie podobają. Kolor rzecz gustu i dopasowania do wnętrza, są zabiegowe- niestety żadne inne nie wchodziły w grę. Ale musze przyznać że są bardzo wygodne i niepraktyczne w użykowaniu- widać każdy paproch. U dołu jest link do naszej galerii, gdzie są jakieś zdjecia po malowaniu ścian. Pozdrawiam
  15. kaura
    Grzechu- na całym dole mamy płytki, a z dalszego ciągu Twojego postu wnoszę, ze chodzi o deski tak? W każdym razie deski na górnym pokładzie to holzeksport -dab wędzony, wyszło coś koło 200/m zł z połozeniem. Stronka parkietów Duraja dosyć długo siedziała w ulubionych, przepiękne mają realizacje. Z ciemnych podłóg bralismy pod uwagę jeszcze orzecha i akację, ale w końcu wybór dębu na schody podyktował wybór drewna na podłogi. Sa piękne, ale cholernie niepraktyczne- widać dokładnie wszystkie paprochy. Pozdrawiam
  16. kaura
    Oto nasza kuchnia: nie jest wielka i białe fronty dosyć fajnie optycznie ją powiększyły. Blat to olejowany palisander, niestety wyszedł trochę za ciemny. Na podłodze mamy szare, "maziate" płytki. Cały zestaw sprawuje się od kilku miesiecy bez zarzutów. http://lh3.ggpht.com/_22HWvtH4gXg/Sgx2xW9ZHhI/AAAAAAAACCY/x6kkN6QGKow/s512/_MG_2643.JPG pozdrawiam
  17. kaura
    Daggulka- z tym alkoholem,to ważne , żeby nie przesadzać w ilości i czestości, tzn. nie wóda, piwo, jakieś nalewki. A czerwone winko- lampeczka nawet dobroczynnie zadziała. Dla wiarygodnych wyników ważne jest, żeby pomiaru ciśnienia dokonywać po 15-20min odpoczynku bez nerw I spokojnie... oczywiście nie można tego bagatelizować, ale większość przypadków tej choroby można opanować. Pozdrawiam
  18. kaura
    Witajcie, dawno nic nie pisałam, bo i specjalnie nie było o czym, ale wątek śledzę. Po przeprowadzce wpadliśmy w błogi stan delektowania się ciszą i spokojem sielskiej wioski i przytulością domku, (mimo felerów na które wielokrotnie tu psioczyliśmy akurat przytulności wspaniałemu nie można odmówić). III wersja? szczerze mówiac nie zaskakuje nowymi pomysłami, dom niby większy, ale jak dla mnie jakoś kiepsko rozplanowany. Garaż- niby większy, ale miejsca na samochody jest dokładnie tyle ile u nas. Kuchnia ma dalej niespełna 10m, dodatkowo ciąg komunikacyjny miedzy nią a salonem zaburzony jest przez stół (mały) a jeszcze bardziej zaburzony bedzie przez stół na 10 osób. OK teraz się czepiam, ale na co komu 3 prysznice w domu na 4 góra 5 osób??? Fajna jest ta loggia balkonowa, ale akurat bardziej pasowałaby w największej sypialni. No i zdecydowanie za dużo okien połaciowych. Generalnie- projekt niby nowy, ale czy lepszy??? A my wreszcie wzięliśmy sie za porządkowanie terenu wokół. Kostka położona, chwasty opryskane i częściowo wyrwane, aktualnie robimy rabatkę kwiatowo-iglakową przy ogrodzeniu z sąsiadem. I czekamy na synka, który w styczniu ma zamienić brzuch na pokoik Pozdrawiamy
  19. kaura
    Dżizasssss... Kolego- z całym szacunkiem - jeśli nie żartujesz to jedyne co mi przychodzi na myśl to: ale z Ciebie dinozaur! Jak czytam takie posty jak Twój, to się zastanawiam czy facet, który to pisze jest całkiem na serio, czy po prostu robi sobie jaja ze swojej kobiety? Na miejscu Twojej żony nie kiwnęłabym najmniejszym palcem, aby zmyć cokolwiek ręcznie. Myślę, że jak sobie pozmywasz trochę, to szybko nabierzesz ochoty na kupno zmywary.
  20. kaura
    Bardzo mi miło ewosek Mój domek też jest moim ulubionym A w temacie " wspaniałej" kuchni- to zdecydowanie najsłabsza częśc tego projektu- przynajmniej w wersji A. Oprócz jej małej powierzchni mamy jeszcze problem z zasłonięciem okna- tego duzego nad zlewem. Jeśli ktoś chce zrobić szafki wiszące na ścianie z kominem, a okno zrobił wg. projektu, to trzeba jakos wykombinować zeby otwierające się szafki nie zawadzały o zasłony, firanki, rolety, karnisz, czy co tam kto chce zawiesić. Problem istnieje przy opcji szafek otwieranych do góry, przy otwieranych na bok powinno byc lepiej. Co by tu ciągle nie narzekać- całe szczęście mam spiżarkę A poza tym- jak na razie taka kuchenka w zupełnosci nam wystarcza... no i trzeba powiedzieć: nie jest to moje królestwo
  21. kaura
    Asiu cudnie jest w tej Waszej stajni.. weranda przepiękna i całe wnetrze stylowe... gratuluję wyczucia stylu i tych wszystkich "smaczków" rustykalnych.
  22. kaura
    No to ktoś tu nie pomyślał sz No chyba projektant Wspaniałego - bo buduje dom zgodnie z projektem ! A tak w ogóle to chyba nie poleciłabym tego projektu.... Kaura przepraszam za zamieszanie ale z tą wizytą ale ostatnio nie mam czasu sie nawet jak po .. podrapać quote] Nie ma problemu nel- chyba wszyscy narzekalismy na brak czasu na pewnych etapach budowy.. a swoją drogą my nie bylismy zbyt elastyczni z terminem. O ile dobrze pamiętam budujecie wersję A prawda? W projekcie komin w kuchni jest na pewno, ale jak go nie zrobiliście to moze nawet i lepiej. Mozna chyba wyprowadzic rurą wyciąg z okapu, rurę na piętrze obudujesz KG, a bedziesz miała wiecej miejsca w kuchni- nawet chyba piekarnik w słupku się zmieści. W mojej kuchni najbardziej podoba mi się......... młynek do odpadków pod zlewem. Właściwie wszystkie organiczne odpadki mielimy, co podobno ma dobrze słuzyć naszej oczyszczalni. Grzelid- ja też jestem ciekawa elewacji... no i Waszego kominka.... nie daj sie prosić Małgosia- dużo sił życzę.. Pozdrawiamy wszystkich
  23. kaura
    A mnie się podoba. Choć deski mogłyby być szersze.. Natomiast kolor elewacji wywołuje u mnie mdłości. I po cholerę obniżali okna w pomieszczeniu gospodarczym i spiżarce!
  24. kaura
    Staram się ograniczać drogi wędrówki ciepła do naszego domu. Niestety póki nie bedziemy mieć dużej rolety to wentylacja i temperatura nie będą tak komfortowe jak powinny być.
  25. kaura
    Właśnie wróciłam z polowania na jelonka- z aparatem oczywiście... Mamy kolejny dzien "wakacji" Jest mi tak błogo, że nie mogę się zabrac za żadną pracę. Tak jak piszesz Łukaszu WM daje pewien komfort- świeże powietrze cały czas, brak owadów we wnętrzu (szczególnie doceniamy to u nas- gdzie takie gady latają, ze obrzydzenie bierze)) Jakoś jednak trudno mi się przyzwyczaić do nieotwierania okien, zwłaszcza jak ptaki tak ładnie śpiewają no i czasami je otwieram, przełączam sobie wtedy na wywiew solo i toleruję wszelkie owady, które wpadają. Trudno mi tez pozbyć się odruchu otwierania okien na noc- ale tak jak pisałeś o znajomej- po prostu - zawsze tak robiliśmy, w zimie naewt spaliśmy przy uchylonym oknie i przyzwyczajeni jesteśmy do niższej temperatury w nocy. Teraz mamy ciepło przez całą dobę, ale mam wrazenie, ze temperatura włączania się bypassu (20st) jest za wysoka. Przy naszym dobrze ocieplonym domu myślę, ze spokojnie mogłoby to być koło12st. NIe mogę tez zmienic temperatury komfortowej- te parametry zarezerwował sobie serwis, który usiłujemy ściągnąć od tygodnia firma rekuperatory. pl jakby ktoś pytał Poza tym uczę się odróżniać odczucia ciepła w domu od tzw. zaduchu. Jest to dla mnie bardzo trudne. Pytamy gości, o ich odczucia- wszyscy twierdzą, ze jest ciepło i świeżo. Pytanie, czy nie chcą przez grzecznosć powiedziec, ze jest dusznawo? NIe wiem No i tak sobie żyjemy spokojnie powoli myśląc o ogrodzeniu, kostce brukowej, elewacji, ogrodzie... basenie itd Pozdrawiamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia