Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

leila2004

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez leila2004

  1. Moje kociątko http://img407.imageshack.us/img407/9855/dsc03108eb3.jpg
  2. Nie mówię, że tylko formalne związki są ok ale droga do rozstania jest dłuższa, co daje szansę na nabranie dystansu i przyjrzenie się także sobie. A sprawy finansowe.....myślę, że gdyby ten dom był wspólny Jasminka nie byłaby tak kategoryczna w sądach i starałaby się o kompromis. I pewnie zaraz napiszecie, że nie można mieszkać razem na siłę, wbrew sobie, że nie można dać się wykorzystywać w toksycznym związku itp. Uważam jednak,że wspólne życie to nie ciągła walka kto jest lepszy w zarabianiu, sprzątaniu, gotowaniu, podlewaniu kwiatków. Nikt nie jest doskonały i małżeństwo czyli wspólna kasa, dzieci, wspólny dom, wspólna firma - właśnie tego uczy. A tak naprawdę tematem mojego postu było raczej zwrócenie uwagi na fakt, że internautom- forumowiczom tego forum i innych tak łatwo udzielać kategorycznych rad w sprawach, o których tak naprawdę nic nie wiedzą.
  3. Zaglądam na wasze furum raczej je czytając niż udzielając się pisemnie ale ten wątek mnie poruszył. To bardzo smutne, jak lekko udzielacie rad typu "wyrzuć go z życia", "darmozjad", "pasożyt" itp. Jak rozumiem Jasminka to stały bywalec forum i jej TZ również. A skoro to właśnie on prowadził dziennik budowy to pewnie nie raz do niego zaglądaliście pisząc komentarze i dodając wiary i otuchy gdy pojawiały się kłopoty. A teraz bez słowa wyjaśnienia z drugiej strony uważacie, że powinien spadać bo pieniędze na dom dała Jasminka. Chyba tylko dwie osoby zdobyły się na próbę zauważenia także drugiej strony problemu. Dla mnie to poprostu następny przykład,że tak zwany "brak papierka" w związkach to błąd.
  4. A to moje zwierzaki http://img161.imageshack.us/img161/8784/dsc03021fv8.jpg
  5. Wszystkim Forumowiczom samych szczęśliwych, słonecznych dni i spełnienia marzeń a sobie ..... odwagi żeby zacząć http://img294.imageshack.us/img294/9581/dsc03083zi5.jpg
  6. Jeszcze niestety nie budujemy, na razie szukamy odpowiedniej działki w okolicach Bydgoszczy ale projekt już na 90% wybrany- M14 oczywiście. Myślę, że zielonooka wolałaby zrobić wejście do garażu z wiatrołapu ze względu na zapachy.
  7. agnieszkakusi- mam pytanie odnośnie dachu i rynien, czy myślałaś o jakimś innym rozwiązaniu zamocowania rur spustowych. Ponieważ dach jest duży - okap jest ok 1,3 m za obrysem budynku- poziomy odcinek łączący rynnę z rurą spustową jest baaardzo długi i jakoś mi dziwnie wygląda. Ponieważ nie mam jeszcze projektu, na razie moje odczucia wynikają jedynie z prezentacji na stronie Muratora.
  8. Bardzo podoba mi się ten projekt. Jedyna zasadnicza rzecz do zmiany to pokój zamiast garażu, bo drzwi w pokoju dziennym wsuwane w ścianę zamiast projektowanych - to drobiazg. Poza tym nic bym nie zmieniała. Na razie jestem na etapie szukania działki pod ten dom oczywiście (chociaż podobno najpierw działka potem projekt)
  9. Uwielbiam się przeprowadzać! Średnio co cztery lata zmieniam lokum i bardzo to lubię. Zawsze się dziwię co tam w tych szafach się znajduje odkładane na później ( fajne kawałki drutu, pęknięta ramka, którą kiedyś się sklei i tym podobne same potrzebne rzeczy). Zawsze czuję się lżejsza o ładnych parę "ton".
  10. Zdaje się, że dom z okładki to projekt M02 ze środka numeru. Czy może się mylę?
  11. Moja suczka nie lubi tłoku i będąc na wystawie ( w zatłoczonej hali) od doświadczonych hodowców usłyszałam, że najlepiej wziąć psa na ręce wtedy poczuje się pewnie. No, nie było to proste podnieść prawie rocznego rhodesiana ale pomogło, przełamała się.
  12. Miałam suczkę - owczarka - miała na imię Mona, była cudownym psem.
  13. Wesołych Świąt Wielkanocnych! Zdaje się ulubionych Świąt tutejszych forumowiczów bo..... już idzie ciepełko i WIOSNA!
  14. Podobno skuteczny jest środek o nazwie "Get off" w żelu.
  15. Wychodzący "na ogródek i dalej" kot to niestety twój wybór. Kot mieszkający w domu i wychodzący jedynie na zabezpieczony teren ma szansę dożyć nawet 18 lat w innym przypadku najczęściej kończy się to nieszczęściem.
  16. Aby podać kotu tabletkę należy ją rozgnieść, pomieszać z masełkiem lub inną ulubioną przez niego pastą ( np witaminową) i posmarować łapkę. Kot to czyścioch i starannie się wyliże. Przy dużej tabletce należy czynność powtórzyć bo gdy nałożymy za dużo mikstury to kot ją strzepnie z łapki.
  17. U nas są i koty i pies <a href=http://img383.imageshack.us/img383/3269/abraikoty5vu.th.jpg' alt='abraikoty5vu.th.jpg'>
  18. Witam. Jestem od niedawna na tym forum i bardzo podoba mi się Twój dziennik. Cieszę, że tak szczegółowo piszesz o kosztach budowy, może uda mi się w końcu przekonać mojego TZ do własnego kawałka ziemi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...