Dziękuję bardzo za wskazówki;
Rozumiem że przyczyny przecieku są dwie:
1) Niedogrzana papa na zakładzie - i na tym zakładzie woda dostaję się pod papę, spływa w dół aż dociera do blachy wykończającej krawędź płyty warstwowej. Blacha wodę zatrzymuje a płyta warstwowa przesiąka.
2) Położenie papy prostopadle do okapu dodatkowo pogarsza sytuację - wiatr nawiewa wodę pod pionowy zakład.
Aby wyeliminować przeciek należy;
1) Ponownie podgrzać wszystkie zakłady papy po całej długości - aby zgrzew był szczelniejszy.
a jeżeli to nie pomoże
2) To chyba pozostanie tylko położyć na istniejącą papę drugą warstwę papy - tym razem zakładem równoległe do okapu.
Dodatkowo tylko dodam, że dach jest dwuspadowy (załączam foto).
Jeden spad jest na stronę północną (zacienioną) - i tam cieknie, drugi spad jest na stronę południową (nasłonecznioną) - i tam nie cieknie (załączam foto).
Obydwa spady robione były w tym samym czasie, z tych samych materiałów i przez tę samą ekipę, Myślę że ekipa po obydwu stronach nie dogrzała dobrze zgrzewu papy - ale od strony południowej (nasłonecznionej) - słońce nagrzewając dach pomogło zwulkanizować zgrzewy papy - przez co utrzymały one szczelność - i dlatego tamta strona nie przecieka - to takie moje przypuszczenie tłumaczące fakt że po jednej stronie spadu cieknie a po drugiej nie.
Dodatkowo dowodem na złe dogrzanie papy jest również fakt że parę miesięcy temu miałem przypadek podwinięcia kawałka papy przez wiatr i zawinięcia go na dachu. Znajomy który zaoferował mi pomoc dogrzał zawiniętą papę ponownie do dachu - i papa do tej pory cały czas trzyma. Ale przy okazji stwierdził że na papie nie było śladów wcześniejszego grzania - tak jakby ekipa pierwotnie montująca papę zupełnie ominęła to miejsce i go nie dogrzała. Akurat miało to miejsce na tej stronie dachu na której nie cieknie - ale świadczy to moim zdaniem o tym jak mało uwagi przyłożyła ekipa do prawidłowego zgrzania papy.