Witam Państwa.
Jako osoba zmęczona mieszkaniem w blokowisku, postanowiłem drugą połowę życia (niestety tą krótszą) spędzić tak, jak sobie wymarzyłem. W domku.
Proszę Was o opinie, czy nie porywam się z motyką na słońce - jesteście doświadczeni (każdy z Was - bo budowaliście) i z pewnością realnie i na chłodno będziecie w stanie mnie wesprzeć w rozważaniach.
Szukam działki. Mam ok. 200 tys zł oszczędności - metr ziemi u mnie na wsi da się kupić za 180-200zł. Myślę o niewielkiej działce, 800-1000m2.
Liczę po cichu, że w tej kwocie uda mi się ją uzbroić.
Sprzedając 2 mieszkania będę miał około 240-250 tys.
Chcę coś taniego w budowie, niedużego, ale komfortowego. Najbardziej patrzę na Miarodajny C333A
http://projekty.muratordom.pl/projekt_miarodajny-wariant-i,3021,0%2C0.htm?c=105#rzuty
No i teraz sporo wątpliwości:
1. w czasie budowy pieniądze topnieją jak lód trzymany w rękach - czy ktoś budował i jest w stanie pobieżnie opisać realia budowy tego domku?
Z ciekawości zadzwoniłem do jednej z firm w mojej okolicy - 950zł za metr SSZ. Więc okolice 90tys z materiałem. W kosztorysie 114tys. Już tyci do przodu z finansami. Poddasze mógłbym wykończyć własnoręcznie (daję radę z pracami domowymi - murki, panele, kafelki, kabelki etc) więc najistotniejszy jest dół, aby móc się wprowadzić. No właśnie, samemu zetrwa sporo czasu, ekipy będą musiały większość prac robić...
2. Czas. Skoro muszę sprzedać mieszkania to nie mam gdzie mieszkać, bo dom na papierku będzie. Może jakoś da się coś wykombinować w tej materii, no ale czas budowy jest istotnym czynnikiem. Będę więc patrzeć na technologie budowlane z perspektywy czasu potrzebnego do uzyskania efektu końcowego.
3. Materiały. Chcę beton komórkowy 24cm - szybko się buduje. Chcę blachodachówkę - tańsza, szybciej się kładzie. Poddasze potem albo z betonu komórkowego 12cm albo szkielet zrobię. Strop - tu się waham. Terriva? Żelbeton? Drewniany? U góry dzieciaki będą mieć pokoje + mały pokój gościnny. Akustyka jest istotna ale nie aż tak bardzo - będę na dole
4. Garaż. Kupię jakiegoś większego blaszaka dwustanowiskowego, opędzluję styropianem 15cm, no i ewentualnie pociągnę nitkę z CO i jakiś mały kaloryfer dam. Jestem mechanikiem, więc fajnie jest dorobić sobie grosza - garaż być musi, ale to najmniejszy problem.
Teraz bardzo proszę o Wasze sugestie i rady. Co najpierw? Czy wogóle? Jak to poukładać? Koszty, jeśli ktoś budował Miarodajnego? Technologia? Nie ukrywam, że nie będę sięgać po materiały najlepszej klasy, bo są też na najwyższej półce cenowej... Najprawdopodobniej będą stosowane te z dolnej strefy cenowej z racji słabego budżetu.
Pozdrawiam